Deformers - 60 klatek na obu konsolach, ale 1080p tylko na PS4
60 klatek i czym tu się chwalić, gra wygląda jak na telefon.
W 60fps celowało się w okolicach 2007/8, pamiętam wymianę 5 letniej karty żeby pograć w Crysisa 1080p/60fps. Praktycznie i tak gram w same rpg, więc 144hz nie jest mi potrzebne do Pillarsów czy Tyranny, ale przy takim Doomie już było czuć różnicę.
W 2007 to szczytem graficznym dla mnie był gothic 3 na amd sempronie xD
W 2007 to ja jeszcze miałem kompa z komunii z 2001 roku, ostatnia gra z takich nowości która mi działała to nfs mw z 2005, wszystko na niskie i rozdzielczość 800x600 i te czasy ładowania po 5 minut ale dałem radę ją ukończyć, dopiero w 2008 rodzice dali się wybłagać na nowy komputer, i ta nieopisana radość gdy wszystkie nowości latały na ultra bez zająknięcia, ale różnica była spora, komp z 2001 roku (128 mb ram, geforce 2, 32 mb i amd duron 1ghz) a komp z 2008 (4 gb ram, geforce 9600 gt i intel dual core 2,5 ghz)
Czyli posiadacze PC jak zwykle są górą. Na PC 60 klatek to już standard, czego nie można powiedzieć o konsolach-bublach. Współczuję posiadaczom konsol.
Nie, to nie standard, na pc to po prostu zawsze wybór, a na konsoli łaska twórców, no do niedawna, bo wraz z ps4 pro pojawia się czasami wybór.
Zauważysz różnice między 60 a 120 klatek? Bo mnie się wydaje że nie.
Jak masz monitor więcej niż 75Hz to tak zauważysz.
Nie musisz mi współczuć. Zajmuję się graniem w nie k... oglądaniem ilością fps. Ci, co są w moim wieku i wychowali się na Unrealu w czasach, gdzie k... nikt nie znał określenia fps (no chyba, że first person shooter) i mówił "gra mi ścina" a nie k... "nie trzyma mi klatek" ten wie o czym mówię.
TobiAlex, widzę ze niezłymi frazesami poleciałeś... to ten tobialex który wypomina ludziom ze piszą bez sensu a sam ma śmietnik w japie:)
Rozumiem ze jesteś ze starego rocznika ale mamy rok 2017 i albo się podporządkujesz albo zginiesz...
Wow, konsole obecnej generacji wyciągną 60fps w gierce rodem z androida.
Czuć moc :D