Najbardziej skupiam się tutaj na tych od "let's play". Jest ich coraz więcej i zalewają swoim crapem licząc na zarobek. Większość nawet nie ma skilla ani nic sensownego do powiedzenia a jeszcze swoje facjaty pokazują. Żenada.
Ponad 90% tych grających to jest do odstrzału. Jeśli chodzi o polskich jutuberów,to 99,9%.
Każdy wyjątek potwierdza regułę, bo są tez tacy, co znają się na rzeczy.
Sam ostatnio posiłkowałem się w sprawie Bloodborne oglądając filmiki kolesia, co chwalił się, że przeszedł tą grę 20 razy i było to widać. To już jest pasja i hardkor zarazem. Taka osoba przynajmniej ma pojęcie o tym, co wrzuca na kanał.
Za to ci najwięksi debile mają miliony subskrybentów, a na ich czele największy kretyn Pewdiepie.
Rozumiem wrzucanie materiału wideo pomagającego komuś wymaksować
dany tytuł, lub jak pokonać trudnego bossa itp.
Natomiast wrzucanie wideo, jak ktoś robi z siebie debila...
Do jednego wora wrzuciłbym jeszcze tych od pranków.
Generalnie ten chłam nie podlega żadnej selekcji. Skoro największy czub ma najwięcej subskrybentów to tylko potwierdza poziom również użytkownikow.
YouTube to w sumie strona społecznościowa, jak Facebook. Więc tak samo jak na YT trafisz na Pewdiepie, to na fejsie masz np. Lwów jest polski ;) Skoro każdy może korzystać, to gównianych kanałów jest co nie miara.
Ostatnio odkryłem jednak perełkę w tym zalewie jutiubowego chłamu. Polecam gorąco kanał ACG (Angry Centaur Gaming). Nie tylko recenzje gier, ale też serię "Walking the Walk".
Tu przykład:
Zgadzam się. Pełno tego dziadostwa.
Polecam 'Video Blocker'. Blokuje wszystkie filmy twórcy którego nie chcemy oglądać.
Te "letsplaye" to w sumie bardzo pożyteczna rzecz, bo zastępują dema których teraz wydawcy nie wypuszczają. I tak obejrzę sobie -naście minut "letsplay'a" i już wiem, że nie warto wydawać pieniędzy na daną grę.
Dokładnie. To jest ta pozytywna strona, każda gra sie chyba znajdzie bo jak nie jeden to drugi nagrał 'lecpleja' żeby coś oryginalnego na kanale mieć.
Dlatego najlepiej sobie znaleźć kanał ogarniętego gościa co zna się na rzeczy i resztę olać.
Raczej kilka kanałów, generalnie każdy na yt, ktory próbuje grać we wszystko jest
leszczem i spamuje filmami non-stop, wszystko na masówę.
Ja mam jednego ulubionego gościa, co preferuje skradanki i jest w tym świetny.
Takie gry jak hitman, mgs, splinter cell itp zna na wylot.
Drugi, ktorego lubię gra tylko w soulsy. To, co on wyprawia w BB jest zajebiste akurat.
To kameralne kanały, nie próbują oni robić z siebie idiotów tylko pokazują swojego skilla i różne metody rozgrywki.
sickrabbit
Dałbyś namiar na tego gościa od skradanek? Sam ten gatunek uwielbiam i chętnie obadam.
[EDIT]
Dzięki
Dla mnie jest to przede wszystkim strata czasu. Na co mi oglądać, jak gra jakiś młot, jak sam mogę grać?
Zbyt mało mam czasu na granie by móc jeszcze oglądać idiotów siedzących przed kamerką i drących japę na cały regulator.
tylko SargeThePlayer, bez błazenady i darcia ryja, w miarę merytorycznie i ciekawie opowiada o danej grze
O to to.
Znam go od jego pierwszej serii z Risena 2. Faktycznie, jeśli już oglądać to Sarge'a, bo nie stawia się nigdy w głównej roli, tylko skupia się na konkretniej grze. No i nie robi żadnej z wymienionych przeze mnie powyżej rzeczy. :) Czasami lubię zobaczyć pierwszy odcinek czy dwa z jakiejś interesującej mnie gry, więc robię to właśnie u niego.
Znam Sarge'a. Oglądam go od kiedy nagrał Darksiders 2. Jeden z niewielu NORMALNYCH lets play'erów.
Problemem naszego YT nie jest sama bużka prowadzącego ale...brak orginalnego contentu.
@up
Moda jak każda inna. Za jakiś czas nawet nie będziesz o tym pamiętać i wyjdzie kolejna "mądra" moda.
Swoją drogą to, co teraz wyprawia się na YouTubie, to jakaś kompletna porażka. Jakieś idiotyczne komentarze, beznadziejny kontent i odbiorcy - zapewne większość z nich to jacyś 13 latkowie. I to nie tylko w naszym kraju.
Pamiętam tego YT z okolic 2006/2007r. Dosłownie przepaść, może to dlatego, że mniej ludzi miało dostęp do internetu, a może to młodzież była inna? A może to i to?
Nie tylko youtube to dotyczy, sprawdź sobie tv, rak na raku rakiem pogania, nawet discovery itp się nie oparły zdebilizowaniu.
Po prostu mniej ludzi miało dostęp. Młodzież zawsze rządzi się tymi samymi prawami, po prostu gdy mało z nas miało internet, to nie wiedzieliśmy o wszelakiej maści głupocie.
Niedługo wszyscy Polscy youtuberzy będą mieli ok. 2-2.5 miliona subów, bo tyle jest młodzieży w Polsce która rokuje do zostanie etatowymi "oglądaczami" i nie ma znaczenia jakie ktoś zamieszcza treści po prostu ci ludzie dodają wszystko jak leci i raczej chodzi aby mieć jak najwięcej kanałów niż faktyczna chęć tego oglądania. Jeśli oglądają i mają tyle czasu na takie "dobre" materiały no cóż to za chwilę będziemy musieli przyszłych inżynierów sprowadzać z zagranicy ;)
I chyba najstarszych.
Mam tylko nadzieję, że CzW skończy męczyć NwN bo zasypywało mi skrzynkę. Samą grę zaliczam jako łamiącą konwencję genewską torturę (czego nie mogę powiedzieć o dodatkach). 10 w cda przemilczę, oni mają swoich ulubieńców do dziesiątkowania...
Tak jak kanały letcplejerskie jeszcze oblecą tak nie mogę zrozumieć tej mody (która u nas średnio się przyjęła) z filmikami typu GoT Season finale reaction. I filmik jak jakiś debil ogląda serial i wykrzywia mordę...
Ja tam swego czasu oglądałem gameplaye gosci co grali w dark souls, ta seria jest kapitalna Ale za trudna dla mnie i wolałem oglądać
Bo dzisiejsi youtube niestety tak wygląda. Obecni youtuberzy (islamu, stuł, izaczek, itp.) jedyne co robią to tworzą w kółko te pieprzone "lets plaje" (CS GO to najlepszy tutaj przykład, i te otwieranie skrzynek) gdzie drą ryja a podstawówka/gimbaza ich oczywiście za to subuje.
Przyzwyczajaj się.
To telewizja młodego pokolenia.
Problemem jest też to, że w ogóle tego syfu nie oglądam a nadal dostaję materiały polskich jutuberów z tego względu, że oglądam videa o grach i mieszkam w Polsce. I tylko dlatego.
Chociaż od jakiegoś czasu przestałem dostawać materiały o majnkrafcie, co dla mnie liczy się jako cud...
Wyzwaniem, jakie stawia przed człowiekiem współczesny internet w swych przejawach (Steam, tubka, www jako takie...) jest sztuka wyławiania pereł z oceanu szamba. Popyt na sposoby filtrowania treści wzrasta, ciekawe, jak rozwinie się podaż.