Tom Clancy's Rainbow Six: Siege - 13 mln zarejestrowancyh graczy i informacje o zmianach
To o tyle ciekawe, że na początku gra nie miała tylu graczy. Ja się naciąłem na premierze, gra wymagała potężnego łatania, zwłaszcza kodu sieciowego, na pierwszym mecz W PREMIERĘ gry czekałem 40 minut. Dobrze w sumie, że gra się rozwija. Jest naprawdę świetna, ale trzeba pamiętać, ile Ubi ją łatało. Dlatego przestrzegam przed kupowaniem od nich gier multi.
Beta For Honor i tryb dominacji uczą.
"Oczywiście nie oznacza to, że właśnie tyle egzemplarzy sprzedano" - gra nastawiona tylko i wyłącznie na multiplayer, wymagająca rejestracji i przypisywana tylko do jednego konta - panie redaktorze, naprawdę ?
Edit: Oczywiście można jeszcze wziąć pod uwagę darmowe weekendy i rejestrację graczy, ale mam nadzieje że Ubi aż tak nie koloryzuje swoich statystyk. Po za tym gra jest obecnie tania 50-60 PLN, a więc dużo nowych osób mogło się skusić.
Hej, wiesz zarejestrowanych nie oznacza sprzedanych i tyle filozofii. Nie mówię, że gra nie osiągnęła sukcesu, bo osiągnęła, skoro w w każdym tygodniu bawi się nią ok. 4 mln osób. Osobiście obstawiam jednak, że wyniki sprzedaży mogą być dużo niższe, np. 8 - 9 mln. Oczywiście to tylko moje wróżenie ze szklanej kuli, bo danych nie posiadam, ale sam np. zaliczam się do tych 13 milionów zarejestrowanych graczy, a pograłem 15 min podczas darmowego weekendu. Pamiętaj też o używkach na konsolach.
R6:S był dodawany jako jedna z gier do procesorów Intela... samo to + używki na konsolach sprawia, że liczba graczy zarejestrowanych nie jest równa sprzedanym kopiom gry.
8 na 10 znajomych zagrało w darmowy weekend i nikt gry raczej nie kupi, zresztą komu się chce męczyć na co chwila 100-120 pingu gdzie niektórzy mają po 30, w takim stanie jak ta gra jest, a od premiery troche minęło za darmo bym jej nie wziął
Foxu23 jak już pisałem ponad 600h grania i jakoś nigdy nie miałem pingu powyżej 60,ale Ty pewnie wiesz lepiej bo grałeś w weekend :-D A pomyślałeś że może to po twojej stronie problem?
@foxu23 - a co ma piernik do wiatraka? Ja mam neta po kablówce i stały ping rzędu 50-80 (i to jest normalny ping, rzadko widze kogoś z niższym), gram z dwoma kumplami, którzy mają lte i mają po 120ms, jeden kumpel gra na necie orendżu i ma 100ms... Nie widzę tutaj problemu gry, tylko problem łącza poszczególnych graczy.
Myślałem nad tą grą, ale jak zobaczyłem ilość badziewiarskich dlc, zwłaszcza świecące bronie to mi od razu przeszło...
Na początku jak zagrałem w betę stwierdziłem że to nie dla mnie. Zdecydowałem się kupić w czerwcu zeszłego roku i Wow!!!! Naprawdę rewelacyjna gra, obecnie ponad 600 h spędzonych i się nie nudzi. Dla takich momentów warto kupić, recruit OP[link]
Polecam
Miałem podobnie... kupiłem w czerwcu i od tamtej pory naciosałem 500h. Dla mnie to dobra alternatywa dla CS:GO (R6 ma mniej toksyczne community i rozgrywka kładzie nacisk na strategię i komunikację w większym stopniu niż na skilla) czy Overwatch (nie odpowiada mi klimat tej gry).
Jak dla mnie dużo lepsza rozgrywka niż ten czerstwy Counter Strike z masą pisklywych dzieciaków.
Jestem od pół roku uzależniony od tej gry i zdecydowałem się wesprzeć studio kupnem Seasson Passa na rok 2. Bardzo podoba mi się system wsparcia dla tego produktu i czekam na kolejne usprawnienia, szczególnie wywalenie systemu p2p
Dokładnie, szczególnie jak zrobią w końcu porządne granaty dymne i gazowe po stronie serwera to będzie bajka.
Największym problemem na ta chwile są gracze z wysokim pingiem. Mówię szczególnie o graczach którzy specjalnie różnymi programami podwyższają ping, czyli grają na lagu.
Wielokrotnie spotkałem gości z levelem 150+ grających w klanie, ping 200+,a nawet się zdarzało że 3 graczy miało identyczny ping. Jeśli ktoś wie jak to wykorzystać to daje mu duża przewagę.
Porostu powinni zrobić limit 100 ping, powyżej zaczynają się jaja z" hit box registration "
Ogólnie pingi są wysokie, grając w takiego Overwatch mam ping 29-35 max, w R6 ping nie schodzi poniżej 60.