Mass Effect 3 znalazł 6 mln nabywców. EA planuje wysłać do sklepów 3 mln egzemplarzy Andromedy
3 miliony kopii na takie duże przedsięwzięcie to całkiem niewiele, co prawda spora część gier teraz jest kupowana w wersji cyfrowej, no ale 3 miliony fizycznych w sklepach(!), chyba sami w siebie nie wierzą to jak mamy my.
12dura [1]
3 mln oni planują wysłać w pierwszym tygodniu od premiery, a nie w ogóle.
Przez cztery lata sprzedało się 6 mln kopii "trójki", a Ty twierdzisz, że 3 mln na start kolejnej gry z serii, to "całkiem niewiele"?
Jak na dość kameralny projekt w segmencie AAA (o ile dobrze pamiętam to ME:A tworzy zaledwie 200 osób) i obecną siłę cyfrowej dystrybucji, to tych pudełek jest potwornie dużo. Poza tym duże przedsięwzięcie w skali produkcji to Assassin's Creed, a nie Mass Effect.
Już 5 lat. Tak, tak ten czas szybko leci. :(
Jeżeli uświadomić sobie, że od wydania Mass Effect 3 minęło więcej czasu niż dzieliło wydanie Mass Effect 3 od Mass Effect, to...
200 osób to teraz kameralny projekt w segmencie AAA? Dla mnie 200 osób pracujących nad grą to olbrzymi projekt. Kameralne to byłoby 40 osób.
Kameralny, taa.
AC takie duże przedsięwzięcie, a żadna odsłona zawartością nawet się nie zbliżyła do ME, widać UBI nie umie zarządzać zespołami.
Co mi po ilości pracowników, jak 200 potrafi zrobić o wiele więcej niż ubi ze swoim 1000 jak widać.
Poza tym to jest tylko główny zespół, a bardzo wiele rzeczy się zleca, W3 robiło 240 osób, a w sumie ze wszystkim nawet 1500.
Także powoływanie się na te liczby, nie ma sensu, to żaden argument.
Co jak co, ale akurat Ubi umie zarządzać zespołami, skoro jedną grę potrafi robić 8-9 zespołów rozsianych po całym świecie. Można poddawać krytyce poziom ostatnich gier z serii Assassin's Creed, ale twierdzenie, że Ubi nie umie zarządzać zespołami to idiotyzm.
Bez jaj, jak można powiedzieć, że Andromeda to kameralny projekt i jeszcze stawiać wyżej assassina, który ma jaki cykl produkcyjny, 2-3 letni? Nie mam info ale celował bym w ten niższy próg, a nawet coś mi się o oczy obiło, że 12 miesięczny, a Andromedę robi 200 osób przez 5(!) lat
Ale faktycznie może się mylę z tą ilością kopii, RPGi nie są tak popularne i przystępne jak dzitieje czy szczelajki wszelkiej maści.
mało, wiedzmin III sprzedał się lepiej, ME3 wydawał się mocniejszym ip mimo że gra strasznie słaba
Wiedźmin? Już lepiej radzi sobie Uncharted 4, które zostało wydane tylko na jedną platformę.
Zaczną w końcu tę grę pokazywać czy tylko takie głupoty będziemy do premiery dostawać?
Nie wiesz jak działa marketing? Najpierw się pokazuje bzdury, które są napakowane technologią nie z tej Ziemi, a potem pokazuje się tą rzeczywistą grywalną grę i uśmiech schodzi z ust. Ale to dopiero po premierze. Po zakupie preorderów i pudełka.
Bzdury gadasz, nikt tak nie robi.
Nawet przy Watch Dogsach downgrade pokazali przed premierą.
Poza tym mi nie chodzi o grafikę tylko o jakikolwiek niepocięty gameplay, bo o tej grze praktycznie nic nie wiadomo. Twórcy piszą na twitterze o szczególikach typu brak ograniczeń co do wyboru broni, a żadnych konkretów nie pokazują.
No i bardzo dobrze. Obecnie przed premierą jest wypuszczanych tyle materiałów, że niejedną grę można w połowie "przejść" na materiałach przedpremierowych.
Konkrety pokażą(a w sumie już sporo pokazali) tuż przed premierą, mocno skrócili okres promocyjny.
Nie wiem w czym gameplay ma ci zepsuć zabawę, jak nie chcesz oglądać to nie oglądaj i kup kota w worku.
Ta gra to wielka niewiadoma, a twórcy nie pokazują niczego żeby przekonać tych wahających się.
Z Warasem się zgadzam. Koniec świata.
Bezi2598
Ja jestem z czasów, kiedy większość gier miała dema. Żaden gameplay nie zastąpi choćby 10 minut samodzielnej zabawy. Niestety dema ponoć obniżają sprzedaż, więc ich nie ma.
W związku z tym moich pieniędzy przed obniżkami cen wydawcy nie doliczają do swoich przychodów. Kupka wstydu i tak wysoka (chociaż Mass Effect jest jednym z nielicznych wyjątków od tej zasady).
Ktoś się orientuje tak w ogóle czy z pudełkowych wydań w Polsce będzie dostępna tylko edycja standardowa?
Mass Effect 3 jak i cała seria zasługiwały na więcej. WIdocznie to trochę jak perły rzucone przed wieprze.
