Pillars of Eternity II: Deadfire ufundowane w niecałą dobę
Ładnie pocisnęli, tylko, z tego co wiem, to kolejna część miała być ufundowana z zysków ze sprzedaży.
Tylko po co wydawać swoje pieniądze jak można wydać czyjeś?
osby ktore wplacily jakas kwote dostaly gre automatycznie (powyzej ustalonej kwoty ktora by kosztowala gra) wiec i tak na koniec wiele na tym nie zyskaja... aczkolwiek takie cos jest dla nich duzo bezpieczniejsze bo gdyby cos nie poszlo ze sprzedaza to oni nie beda stratni
W grze wprowadzą multiklasowość, dodatkowo każda z klas dostanie dwie podklasy.
Np. jedna z podklas Łowcy straciła swego zwierzęcego towarzysza, jednak mimo to więź wciąż jest między nimi silna (co zapewne przełoży się na jakieś bonusy). Łowca będzie mógł przyzywać ducha swego zwierzaczka, który będzie odporny na wszelkie czary/zdolności kontrolujące bestie, ale podatny na ataki przeciwko duchom.
Niestety, wymusiło to spore przebudowanie systemu rozwoju postaci, w efekcie czego będziemy zaczynali od poziomu pierwszego (co twórcy fabularnie tłumaczą tym, że Eothas pozbawił cię duszy).
Z innych informacji: gra ma być podobnych rozmiarów co część pierwsza, ale tu mają skupić się na bogatszej i lepszej jakości zawartości, questach, NPCach, lokacjach, etc.. Za writing ma odpowiadać część osób wcześniej zaangażowanych w PoE1 i Tyranny.
Importowanie zapisu gry ma przenieść do sequela nasze wybory z części pierwszej. Wiadomo, że jeżeli w ich wyniku Aloth czy Eder zginęli, nie pojawią się w drugiej odsłonie gry. Poza tym, ich skala jest jeszcze nieznana. Twórcy mają też wrzucić jakiś system wyboru poczynań naszego bohatera z przeszłości, tych z pierwszej części gry, dla osób, które nie posiadają zapisu, albo chcą zacząć zupełnie na świeżo. Zapewne będzie to rozwiązane podobnie, co w Tyranny.
Ciekawostką ma być też wpływanie warunków pogodowych na niektóre questy czy zdolności wrogów (jeden z projektantów zdradził, że jeden jego projekt wroga zakładał posiadanie przez niego specjalnych zdolności zależnych właśnie od obecnie panującej pogody, ale nie wie czy finalnie zostanie to wykorzystane w grze).
Znacznej poprawie uległa oprawa graficzna, zwłaszcza modele postaci i efekty świetlne. Do tego twórcy wykorzystali tu jakąś technologię steamingu danych, w efekcie czego loadingów ma nie być, albo zostaną MOCNO skrócone.
Nie rozumiem zbytnio czemu była zbiórka? Pierwsza część była darmowa?
Większa stabilność finansowa, jakby nie patrzeć, małej firmy.
Tania reklama.
Sugestie fanów, żeby lepiej móc dostosować produkt.
Jakiś miesiąc temu twórcy The Banner Saga żalili się, że w przypadku drugiej części zupełnie zmienili strategię. Postanowili sfinansować ją z własnych funduszy, nie musząc przed nikim odpowiadać. Co się okazało? Ano, że koszta produkcji wzrosły, bo i gra miała być bardziej rozbudowana, w trakcie produkcji zaczęli mieć problemy z płynnością finansową oraz pozbawili siebie taniej reklamy, jaką dają te wszystkie kampanie na Kickstarterze/Figu. Pluli sobie w brodę, że nie zrobili kampanii na KS.
Biorąc pod uwagę, że przed PoE1 Obsidiani byli o krok od zwinięcia biznesu, mieli już nawet wyznaczoną datę zamknięcia firmy, kolejna kampania crowdfundingowa jest jak najbardziej zrozumiała.
@Herned THX
@kapciu gdybym miał cie pod ręką to za taki tekst byś dostał w pysk. Radzę się zastanowić na przyszłość co piszesz.
Ludzie dają to ci biorą i tyle. Jak bardzo mi wisi "PoE ileś tam" to skoro ktoś chce dobrowolnie wydawać kasę na taki szit to jego osobista sprawa i tyle.
Nie wiem skąd przekonanie, że kolejna część Pillars of Eternity miała być ufundowana ze sprzedaży pierwszego PoE. Pamiętam jedynie, że tak zapowiadano dodatki, przy których nie było zbiórki. Podobnie Tyranny też nie miało żadnej kampanii Kickstarter/Fig.
Mnie tam cieszy możliwość bezpośredniego wspierania twórców. Przynajmniej nie będę skazany na wersję steam, kiedy chcę mieć fizyczną kopię gry.
"serwis oferuje symboliczny udział w zyskach każdemu, kto dołoży swoją cegiełkę do sukcesu danej gry", serio każdemu ?