Tibia 20 lat później - ewolucja kultowej gry MMO
Grało się w Tibie, grało. Chyba najfajniej było właśnie rozkminiać jeszcze nie rozwiązane zagadki ^^
Ale w filmiku jedno mnie zirytowało.. jak można powiedzieć THais? W szkole zdąrzyłam się nauczyć, że tego typu wyrazy czytamy Dais.. chyba, że to się tak wymawia z niemieckiego :D
>"< tibia tibia nie moge spac , bo musze grac
Dobry artykuł :) mnie się dobrze grało właśnie przez to o czym wspomnieliście, za to pierwsze poczucie że z kimś gram czy przeżywamy przygody, ratujemy od "pk" czy zdobywamy przedmiot. Dzisiaj w innych grach pewnie jest to podobne ale wtedy to było coś :)
Teraz inaczej wygląda gra. Liczysz się tylko jak masz PACC'a. W miejscach dostępnych za darmo nie ma graczy.
Tibie bardzo miło wspominam. System hexowy był super rozwiązaniem w mmo, który wprowadzał taktyczne podejście do walki z potworami, a nie tylko bezsensowne klikanie skilli. W dodatku ta gra miała straszne dużo smaczków. Można było otruć początkujących graczy trucizną :D Można było wykorzystywać układy z kolegami z wysokim lvl. Naprawdę śmieszne akcje, których brak w dzisiejszych mmo się tam działy.