Yakuza 0 to porządny gangsterski sandbox
Każda część Yakuzy zbiera dobre noty. Gdyby tylko Sega nie była tak ograniczona i wypuściła gre także na Xboxa i PC myślę, że sporo by zarobili, gra byłaby w czołówce jeśli chodzi o "klony GTA".
To nie klon. Nie sądzę, że sprzedałoby się to dobrze na Xboksie czy pececie, w końcu japońskość wychodzi z tej gry z każdej strony. Nawet na PlayStation sprzedaje się kiepsko i często Sega marudziła, że "nie opłaca się im tego tłumaczyć".
Na PlayStation dobrze się ta gra sprzedaje w Japonii, kiepsko sprzedaje się na zachodzie, gdzie typowy Janusz woli strzelać do wszystkiego co się rusza zamiast wnikać w fabułę, dlatego nie opłaca im się tego tłumaczyć na angielski. Bo jak każdy wie, w Yakuzie więcej strzela się w batting center niż na polu walki.