To nie jest japońskie GTA. Co Yakuza 0 robi dobrze?
znowu Jordan... ;/
Znowu Jordan i dobrze :D. Fajny materiał, zawsze myślałem żeby zainteresować się Yakuzą, ale jakoś nie było mi po drodze :p. Może w końcu się zacznę grać :D.
Jak można poważnie traktować grę o mafii w której walcząc kręci się bączki i strzela fajerwerkami z rąk... Czy Japończycy zrobili kiedyś coś co nie jest infantylne?
Chyba nie, niestety, chciałbym się serio zainteresować ich grami, a wszystkie mnie odrzucają przez takie coś.
Jak można poważnie traktować grę o gangsterach (GTA) w której lata się jetpackiem i jeździ czołgiem po ulicach? Czy Amerykanie zrobili kiedyś coś co nie jest infantylne?