Metro Exodus | PC
Czytajac wiele komentarzy dochodze do wniosku ze dla niektorych nie liczy sie zawartosc gry a grafika.Jestem ciekaw czy osoby dzis oceniajace metro na 10 dali by tą samą ocene gdyby grafika była na poziomie np f4.Ba czy wogóle by zagrali.Ja rozumiem ze grafika jest wazna ale nie bedzie naprawde dobrej gry bez dobrej fabuly,czy mechaniki.Np. tajga pseudo walka z niedzwiedziem,znalazlem miejsce gdzie mnie nie mogl ruszyc,wywalilem cala amunicje,do tego po 5 granatow i koktajli i nic,bogra tego nie przewiduje,no tyak gry sie robilo 10 lat temu a nie w 2019r.
I hydro nie pisz mi sprawdz na sprzecie za 20k pln bo nie sprawdze gdyz ta gra nie jest warta zakupu takiego sprzetu, i pewnych niedociagniec nie da sie zrekompesowac sprzetem:)A moim top nadal i niezmiennie pozastaja f2 bg2 czy iwd2,gotic 3, a graficznie jest przecież przepasc.
Metro ocenie na 8 za to ze gra mi sie przyjemnie,tworcy mogli by sie jednak zdecydowac czy ma to byc otwarty swiat czy linniowa gra,bo wyszedl taki misz masz.W lokacji jamantal to az sie prosi o rozwiazania z residentow:)normalnie brak mi bylo tego klimatu.
Widzę, że admin czuwa.. Oj, najmocniej przepraszam..zapomniałem, że na tym forum jest teraz ostra cenzura. hi hi. I 1 pkt poszedł się.. to ty Tbone? Szkoda, że w innych wątkach jak ludzie po sobie jadą dużo gorzej tak nie reagujecie..
Jestem ciekaw czy osoby dzis oceniajace metro na 10 dali by tą samą ocene gdyby grafika była na poziomie np f4
Na pewno nie A.L.E.X.. Hydro? Pod warunkiem, że mógłby ją wyświetlić na sąsiadującym wieżowcu bo w domu za mały ekran..
Moderator: Jeśli widzisz jakieś przypadki ostrego obrażania, które przeoczyliśmy, zgłoś je proszę w tym wątku - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14435387&N=1.
Dla grających
W Wołdze nie używajcie klucza do składzika w terminalu!!
Używanie tego co się tam znajdzie zabiera całą przyjemność z tego etapu. Zamiast walki o przeżycie dostajemy nudny etap ze żmudnym likwidowaniem pojawiających się z dupy wrogów.
kochany Enigmo przeczytałem twój poprzedni post i zwracam ci uwagę że dla mnie najważniejsza jest fabuła w grze, potem grywalność, potem mechanika gry, a dopiero potem oprawa A/V. W przypadku Metro Exodus oprawa jest tylko dużą wisienką na torcie. O fabule napisałem w poście 483, jest ona dla mnie kapitalna i jest idealną kontynuacją całej serii. Grywalność to klasa sama w sobie bo chce się do gry wracać po jej przejściu, mechanika gry jeszcze bardziej została usprawniona względem i tak dobrze wykonanych poprzedniczek. Dodatkowo mogę zacytować twój post 485...
Jak już taki pitu pitu o wodotryskach wizualnych to napisze kilka słów o grafice na PS4 Pro i tak.. wiem, że to toster i ...ale! w połączeniu z Oledem ( B7 ) ta gra zmiata wszystko co do tej pory widziałem.. Piwnice i bunkry tonące w ciemnościach przy jedynym źródle światła jak lampy czy grzybki to orgazm dla oczu. Perfekcyjna czerń Oleda z HDR robi ogromne wrażenie pomimo tego, że średnia jasność to 650 cd/m2.
więc jak sam widzisz o grafice w Metro można mówić i pisać bez naruszania jakiegoś tematu tabu i zgadzam się całkowicie że jest to najładniejsza gra na rynku. Dopisze jeszcze że dodatkowo w HDR napisy zmieniają kolor z pomarańczowego na przyjemny kremowy podbity HDR co jeszcze bardziej pogłębia immersje. Nawet jak dzisiaj ktoś nie ograł Metra w HDR z czy bez RT to za parę lat na pewno ogra na średniej klasy karcie czy monitorze.
NewGravedigger - jak wybierzesz poziom stalker - trudny to ten etap bez noktowizora jest nie do opisania / poza tym noktowizor nawet jeśli masz to i tak nikt nie każde ci z niego korzystać.
A.l.e.X , ale gdy sobie przypominam większość twoich postów to wyglądają one podobnie i odnoszą się głównie do wyglądu gry. Jak już zachwalasz inne aspekty gry to brzmisz w taki sposób jak te teksty po E3 na trailerach gier.
IGN ,, musicie w to zagrać "
PPE ,, Arcydzieło!!! "
PlayStation magazine ,, Fenomenalna! "
Troszeczkę przesadzasz czasami z tym entuzjazmem i często patrzysz na gry przez pryzmat grafiki. Tak mi się wydaję. Jeśli nie mam racji to niech inni zaprzeczą.
Oczywiście że tak pisze ale nie dotyczy to grafiki a samej gry, grafika czy audio to miły dodatek immersyjny nic poza tym. FarCry New Dawn oceniłem na 3/10 a to jedna z ładniejszych gier na rynku / niestety to że jest ładna nie znaczy że jest dobra.
Problem jest taki, ze to co w tej grze najbardziej zawodzi to wlasnie fabula
Ghost2P - jeśli w tej grze zawodzi fabuła to wszystkie exy od sony to kupole fabularne ;)
Nie przesadzajcie. Niektóre exy są rzeczywiście kiepskie fabularnie i przereklamowane to fakt. Ale są też wyjątki. RDR 2 czy The Last of Us zaskakują dojrzałym prowadzeniem fabuły jak na gry. Uncharted 2 i 4 też są dopracowane fabularnie. Żadna część Tomba Raidera mimo innych zalet i to nawet te najlepsze starsze części pod względem fabuły nie były tak dobre jak te dwie części Uncharted. Sony moim zdaniem przy Uncharted 2, 4 oraz TLOU pokazało klasę. Dla takich gier kupiłem Ps4 Pro. Inaczej bym olał. Dobrze, że Sony wydało remastery TLOU czy pierwszych Uncharted, bo nie trzeba mieć zarówno Ps3 i Ps4.
Kaczmarek - RDR2 to nie jest ex od Sony, a jeśli chodzi o The Last of Us czyli chyba najlepszy ex to poza kilkoma momentami nie oddał tak dobrze klimatu jak Metro Exodus / a już na pewno nie klimatu post-apo gdzie człowiek dla człowieka największą bestią.
Wiem, że RDR2 jest od Rockstar, ale zapędziłem się i moja wypowiedź dotyczyła wszystkich exów z Ps3 i Ps4.
Co do klimatu to szerokie pole do popisu, bo mamy różne klimaty w grach, gdzie jest klimat przez duże K, bo wylewał się, aż z ekranu, a jednak różnią się one od siebie i ciężko w jakikolwiek sposób je nawet porównywać. Przykłady:
-Morrowind
-Gothic 1
-Fallout 1,2,3
-HoM&M 2 i HoM&M3
-Tomb Raider 1-4 z lat 90', Uncharted 4
-Trylogia Price of Persia 2003-2005
-Re 1,2, Remake 1, Remake 2, Re 7
-Silent hill 1-3
-Clive Barker's Undying
-Unreal 1998
-Half Life 1998
-AvP 1 i 2 z 1999 i 2001, Alien:Isolation 2014
-Penumbra, Amnesia, Outlast
-Wiesiek 1 i 3
-Stalkery i Metra
-The Last of Us
-Return to Castle Wolfenstein 2001
-Wolfenstein - A New Order 2014
-Kingdom Come:Deliverance
itp.
Grę zamierzam, kupić na ten weekend. Zobaczymy jak bardzo różni się od poprzednich części Metra w które grałem rok temu.
Ostatni patch z przed kilku dni popsuł grę, pisało że poprawił optymalizację a po nim nadal mam mocne ścinki niezależnie od ustawień graficznych, próbowałem różnych sposobów z internetu na poprawę sytuacji typu zmień jakieś tam ustawienia w panelu nvidia albo ustawienia gry w notatniku ale nic nie działa, wcześniej przed patchem jak zmniejszyłem detale na medium gra działała w miarę dobrze i ścinek praktycznie nie było, a jak się pojawiały to rzadko, teraz gdy atakują mnie wrogowie lub szybko biegam i wbiegam do jakiegoś większego obszaru to gra mocno freezuje, czy to na dx11 czy dx12 poczekam aż to naprawią do porządku bo niektórzy nawet na gtx 1080 i lepszych komputerach też to mają, na patchu day 1 to miałem, gdy wyszedł drugi patch to sytuacja się poprawiła, trzeci przywrócił to co było na premierę, miałem coś takiego podobnego w ghost recon wildlands, gra miała autosave którego nie dało się wyłączyć, i dość często zapisywała, przy ikonie autosave gra freezowała czasami nawet na parę sekund, w patchu doprowadzili to do porządku ale podczas akcji nie miałem problemów, w metrze natomiast problemy występują w gorących momentach a wtedy raczej autosave nie działa
Jako wierny fan metro musze jedynie przyznac minusa chlopakom za skopanie oprawy graficznej w xbox one. Jestem nieobiektywny jesli chodzi o ocene gry bo chetnie bym przyznal 10/10 byle by powstała kolejna część. Szkoda ze tak swietna historia sie konczy sie w ten sposob... Jedynie szkoda ze w ostaniej czesci zabraklo troszke metra, ale mimo wszystko klimat dal rade. Takich gier juz nie bedzie.
Przeszedłem w końcu, grało się w sumie całkiem przyzwoicie.
Niestety gra jest troche slabsza od Last Light
Plusy ;
- grafika (trochę nie rowna, ale pal licho bo ogolnie jedna z lepszych)
- ładnie zaprojektowane lokacje
- mimo wszystko klimat, choc nie tak dobry jak w poprzednikach
- crafting
Minusy ;
- takie sobie skradanie, model strzelania tez moglby byc nieco lepszy
- fatalna sztuczna inteligencja wrogow, reagują z opoznieniem
- mega sztampowa fabuła i płaskie jak deski postacie, a takze niemy bohater (jest to chyba pierwsza gra w której AZ tak, to przeszkadzało)
Tak naprawde jedynym fajnym motywem w fabule jest
spoiler start
choroba Anki
spoiler stop
reszta to flaki z olejem, nudne dialogi, ktorych nie chce sie nawet sluhac
Klimat jak na ironie jest najlepszy pod koniec gry, ale samo zakonczenie raczej slabe i przewidywalne (wiem, ze sa dwa)
Metro 2033 - 7/10
Metro Last Light - 8/10
Metro Exodus - 7/10
Tak to widze
Gra ukończona, pora na ocenę. Po pierwszej godzinie byłem gotów dać 9, bo to świetny tytuł w starym stylu. Jednak z czasem zaczęły wychodzić wady.
Po pierwsze irytuje fakt że protagonista jest niemową. Niby szczegół, a wnerwia bo widać że nie chciało się nad tym popracować. Przez to Artiom, czy też Artem to taki ułom którego wszyscy klepią po plecach, a on ciągle musi udowadniać że jest najlepszy. Facet nie ma charakteru, nie ma osobowości, nic nie wypowiada, więc nawet nie wiadomo co myśli. Może taki był zamysł?
Nie jestem również zadowolony z systemu wykrywania. Niby działa na zasadzie "widać/nie widać", ale często byłem wykrywany w zupełnym mroku, co zakrawa na absurd. Bo albo coś działa, albo nie i jeśli mnie nie widać i nie słychać to nie powinienem być wykryty.
Ostatnia wada (jak dla mnie najpoważniejsza), to skopany i całkowicie z tyłka system moralności który nie wybacza żadnego błędu i nie posiada zakresu tolerancji. Dla przykładu w Wołdze ubiłem przypadkiem (na początku gry) całego jednego cywila i cóż.... wiadomo jak skończył Kniaź. Kpina.
A zalety? Są. Znakomita optymalizacja jak na grę 1.0. Kiedyś było to normą, a dzisiaj to wyjątek by gra na premierę chodziła płynnie (grałem na ultra w HD). Lokacje, grafika, klimat, walka z bestiami, podróżowanie nocą, mała ilość amunicji. Tego nikt tej grze nie odbierze. Czy jest lepsza od poprzednich części? Chyba nie. W MLL bardziej odczuwałem stan beznadziei i walki o przetrwanie.
Odniosę się do niemego protagonisty. Gdzieś czytałem, że jednym zamysłów twórców po tym zabiegu było to abyśmy bardziej wczuli się w klimat gry i dosłownie "odpowiadali" na to co nasi sprzymierzeńcy do nas mówią. Może to dziwne, ale czytałem wypowiedzi w dużej ilości przypadków to się sprawdzało. Ja tego nie praktykowałem, bo trochę to dziwne dla mnie, ale no cóż skoro działa to może to jakaś nowa forma rozgrywki.
Znalazł ktoś z Was może ten przedmiot? Lokacja to terminal w Wołdze, przejście między pomieszczeniem w którym można zabić suma, a pokojem z elektronicznymi śmieciami.
Czy wyjście z metra w grze o metrze może być dobre? Tak, i to jeszcze jak!
Trzeba przyznać jedno, twórcy się postarali. Metro Exodus jest grą świetną, powiewem świeżości w całej aktualnej growej branży, gdzie tylko nieliczni i przeważnie Ci najwięksi wkladają w to serce (nie mówię, że cała branża jest zła, aczkolwiek, niektórzy mając odpowiednie środki, klepią tylko reskiny). Ale co najważniejsze, Exodus jest godnym zwieńczeniem trylogii, jak i zarazem początkiem przyszłości uniwersum Metro.
Tak jest to gra pod wieloma względami dopracowana, jak wiele wschodnich produkcji, ale trzeba przyznać jedno, twórcy tą częścią, pokazali, że da się zrobić grę AAA, dobrą grę AAA, nie będąc jakimś branżowym kolosem. Więc przejdźmy do konkretów.
Gameplay w tej grze jest fenomenalny. Jeśli komuś odpowiadały mechaniki w poprzednich częściach, będzie w siódmym niebie. Poza tym, cała reszta została rozbudowana i to w odpowiednim kierunku. Twórcy poszli troszeczkę za modą i wrzucili kilka popularnych elementów. Crafting. Ale czy crafting jest zły? Skądże, ba pasuje do tego świata. Szukanie surowców, plecak dzięki któremu możemy na szybko zmodyfikować broń, jak i wytworzyć apteczki i filtry. Natomiast naprawianie broni i czyszczenie broni odbywa się przy stołach warsztatowych. No i modyfikacji doczekał się pancerz jak i maska, co jest nagrodą za eksplorację.
Co do broni, strzela się z nich dobrze, rozwalanie mutantów jest przyjemnością, a ulepszony Ubojnik i kusza jako broń specjalna to po prostu marzenie każdego Stalkera.
A gameplay idzie w parze ze światem. Światem, który żyje i opowiada własną historię. Każdy obszar jaki odwiedzamy jest inny, pokazuje nam inne oblicze, które za każdym razem jest brutalne. Ale jest to piękny świat, fauna i flora która rozkwita ponownie, ludzie którzy próbują żyć na nowo, mutanty, który również chcą przetrwać.
Wiele osób na początku miało obawy co do nowego podejścia do twórców do świata w nowym Metro, ale mogę powiedzieć tyle, że półotwartość się sprawdziła. Podział na zamknięte i otwarte etapy jest wyraźny, ale oba dają radę i tworzą niezłą synergię. Eksploracja jest premiowana ulepszeniami, ciekawymi miejscówkami, jak i historiami.
Pojazdy o dziwo wcale nie są tutaj zrobione na siłę, dobrze zaprojektowane i nie uprzykrzają nam życia. Jedynie łódź na Wołdze może czasami irytować na wyższych poziomach trudności.
Fabuła, załoga i Aurora, to coś co w metrze gra pierwsze skrzypce i robi to genialnie. Tym razem postacie są z krwi i kości, ludzie z którymi da się zżyć. Fabularnie gra zaczyna się tam gdzie kończy się książka Metro 2035, a raczej jest takim szybkim, trochę zmienionym jej streszczeniem. Tym razem nie dostajemy historii o ratowaniu świata (czyt. metra). Jest to bardziej osobista opowieść, o poszukiwaniu domu jak i trudnościach, który pojawiają się na naszej drodze, a kończy się ratowaniem najbliższych. Gra jest bardziej dojrzalsza, co nie znaczy, że nie jest to Metro jakie znamy.
Wracając do załogi, to swojskie chłopy. Ludzie, którzy mają swoje problemy, cele i marzenia, i są zawsze skorzy do pomocy (niestety, Artyom większość misji wykonuje sam). A jedna z najważniejszych postaci czyli Anna, nasza żona, jest bardzo dobrze zaprojektowaną kobiecą postacią. Na jej przykładzie widać, jak duży postęp zrobili twórcy w projektowaniu towarzyszy.
Wiele osób narzeka, na Artyoma niemowę i zbyt dużo dialogów, w dodatku niby słabo napisanych. Chyba oczekiwali czegoś innego, bo mnie raczej to przeszkadzało. To my mówimy za Artyoma. I nie wiem jak u niektórych, ale moje odpowiedzi przeważnie pasowały do tego co odpowiadały nam postacie. Ale rozumiem osoby, którym to przeszkadza, niestety w przyszłych grach czemu nie, tutaj zapewne chcieli kontynuować tradycję i w taki sposób zamknąć tą trylogię.
A co do słabo napisanych dialogów, to nie filozofowie, tylko w głównej mierze żołnierze, prości ludzie, którzy mówią to co myślą. Poza tym interakcje z naszymi towarzyszami pozwalają głębiej wsiąknąć w ten świat. Granie na gitarze, picie z resztą, ba nawet głupie machanie szuflą czy wysłuchiwanie żony i interakcje z nią, to wszystko pozwala na zżycie się z całą załogą.
No i radio na Aurorze, fajny patent, który pozwala lepiej poznać nam świat.
O grafice nie ma co mówić, bo jest to aktualnie jedna z najlepiej wyglądających gier ostatnimi czasy.
Soundtrack jest fenomenalny jak zawsze, Alexey Omelchuk ponownie pokazał, że prostym motywem muzycznym można budować napięcie i grać na emocjach.
No i tym razem zakończenia nie zależą już tylko od punktów honoru, które w poprzednich grach dostawało się nawet za słuchanie przypadkowych dialogów, a głównie od tego jak gramy i kim gramy: Artyomem czy bezduszną maszyną do zabijania.
Z grą spędziłem dość dużo czasu, grałem na Stalkerze dzięki czemu miałem niezłe wyzwanie, oczywiście rosyjski język obowiązkowo.
I po tak długim czasie, żałuję jedynie, że to koniec, oczywiście dla mnie i dla bohaterów to był dobry koniec, gorzki ale dla naszej dwójki jak i reszty na pewno szczęśliwy. Pozostaje czekać na DLC, bo jest co opowiedzieć.
Moja ocena jest troszeczkę zawyżona przez pryzmat bycia fanem Metra, patrząc tylko z perspektywy gracza jest to gra bliska 9, bo niestety nie jest idealna, głównie cierpi przez problemy techniczne. Jesteśmy zachęcani do skradania tylko co z tego, skoro sztuczna inteligencja przeciwników kuleje. No i brakowało mi jakiegoś etapu przed ostatnią cutscenką w przypadku dobrego zakończenia, po tym wszystkim co się stało, ale sądzę, że twórcy szykują coś na DLC albo kolejną produkcję, więc może będziemy mieli jeszcze okazję omówić te wszystkie wydarzenia z załogą Aurory.
A tutaj dla tych którzy ukończyli już grę:
spoiler start
Nie wiem jak inni, ale to był emocjonalny rollercoaster. Powrót do Metra, świadomość uciekającego bohaterom czasu i próba uratowania Anny za wszelką cenę, którą nie dało się nie polubić. Ale sama końcówka, gdy Młynarz zabiera nas, a po chwili to my przejmuje inicjatywę i uciekamy autem z Martwego Miasta... Idealnie budowane napiecie, muzyka w tym momencie zrobiła całą robotę. I nigdy nie sądziłem, że tak bardzo się ucieszę na widok pociągu.
No i całe szczęście twórcy jednak nie zapomnieli o starych znajomych i Czarni powrócili. Można znaleźć małego Czarnego, jednego na pustyni, drugi siedzi na dachu w Nowosybirsku. I dla niektórych mogą to być tylko easter eggi, ale cały etap daje nam jasno do zrozumienia, że Nowosybirsk to ich nowy dom, a mały Czarny, którego uratowaliśmy w Last Light nam pomaga. Zielone kropki na ekranie, które wcale nie oznaczają radiacji, bo w grach Metro oznaczały zawsze zjawiska paranormalne, wizje które nam pomagają jak te z Anną wskazując nam właściwą drogę, historia ludzi, którzy tam zginęli, jak i ukazywanie myśli ślepych bibliotekarzy. To nic innego jak nasz stary znajomy.
Co do zakończenia miałem dobre. Moim zdaniem jest ono kanoniczne, ze względu na wymagania jakie trzeba spełnić. Już nie trzeba słuchać tych wszystkich dialogów, trzeba po prostu być Artyomem, który dba o innych co prowadzi do lepszego losu dla jego towarzyszy. Ba, gra nawet sugeruje, poprzez jego dzienniki, że złe postępowanie nie leży w naturze bohatera. No i Artyom zasłużył na takie zakończenie, poza tym prawie pewne, że czeka nas kolejna gra. W końcu ktoś musi rozwalić Hanzę, Niewidzialnych Obserwatorów i uwolnić Metro. A najlepiej do tego się nadaje nie kto inny, jak nowy dowódca zakonu Artyom i jego ludzie.
A jeśli o tym mowa, to mam nadzieję, że w DLC dostaniemy historię już po zakończeniu. W końcu Alosza musi wrócić po Olgę i uratować Ludzi Lasu, a na pewno niektórzy z nich pasowaliby do nowego domu nad Bałkajem. No i Kniaź chce wrócić do Metra z Artyomem żeby zrobić tam rozróbę. Czemu nie, jestem na tak. Również miło byłoby zobaczyć perspektywę Aloszy podczas wydarzeń w samej Tajdze, jak i Młynarza w Nowosybirsku
spoiler stop
Witam serdecznie, przymierzam się dziś do odpalenia Metra i teraz pytanko, jakie opcje zabierają najwięcej FPS , przy relatywnie niewielkiej różnicy w grafice ?
Pozdrawiam :)
Ja grę cały czas bardzo stopniowo sobie dawkuję. Czekając aż drugi RTX 2080TI wróci z gwarancji. Wówczas chciałbym już polatać w 4K razem z RT.
W tej chwili wszystko na ultra w 4K (jednak bez RT) a gra i tak urywa głowę takimi miejscówkami!
Do tego 150 cali i człowiek naprawdę może się zatracić ;)
Mega doświadczenie w elektronicznej rozrywce i oby jak najwięcej takich gier!
https://youtu.be/kvyVJG4CXvA
Jest w opcjach do wylaczenia?
Dzieki, sprawdze :)
EDIT:
WOW! Imersja +10 hahaha Dzieki Panie kolego!
Po świetnej Wołdze, gra w dalszych etapach zaczęła mnie delikatnie nużyć itd. Jestem prawie niemalże pod koniec gry i odechciało mi się już grać.... Serio nawet już mi sie nie chce strzelać do czegokolwiek tylko biec przed siebie byle coś ukończyć.
Ja właśnie zrobiłem etap nad Morzem Kaspijskim i klimat metro mi gdzieś uleciał. Już wolałbym robić podobną misję do Wołgi w klimacie deszczu/śniegu. Jeszcze pośmiałem jak wysłali niemowę (Artema) do Barona na rozmowę :D padły słowa ....
spoiler start
dam wam paliwo jak przyprowadzisz Giul, przystajesz na tą propozycję?
spoiler stop
Zabrakło mi słów bo chciałem odpowiedzieć tak lub nie :D ale też myślałem, że może przyjdzie mi podjąć jakaś decyzje.
Dla mnie niestety grafika to nie wszystko. Jest na czym zawiesić oko ale Metro Exodus ma w sobie coś, że nie chce go przechodzić tzn nie wciąga. Zrobiłem sobie długą przerwę i zagrywałem się w HoI 4 (genialny nowy dodatek) dzisiaj wróciłem dokończyć Morze Kaspijskie i czuje radość, że mam ten etap za sobą. W fabule też już zapomniałem o co chodzi bo skończyłem ostatnią grę jak Ania coś do mnie gadała ale zapomniałem całkowicie o co chodziło, po ponownym odpaleniu poszedłem dokończyć "?" na mapie. Wszystko jest za bardzo rozwleczone. Jakby mnie ktoś zapytał o co chodzi, o czym gadały postacie to nawet nie wiem już Pillars of Eternity mnie bardziej wciągnął w historię.
Oprawa audiowizualna na wysokim poziomie, ciężko się nie zgodzić z takimi opiniami.
Mechaniki w większości przypadków w porządku ze zmianami na plus, choć skradanie leży i wymaga przebudowy w następnej części.
Klimat jest inny niż w poprzednich grach, choć również dobry, a w paru momentach wraca duch starego metra, towarzysze to fajna ekipa i trudno ich nie lubić.
Co do fabuły to jestem zadowolony, to nie RPG, żeby oczekiwać nie wiadomo czego, ale jak na strzelanke jest dobrze, choć nie rozumiem prologu, czytałem Metro 2035 i Exodus najwyraźniej ignoruje książkę.
Drażni mnie niemy bohater, bo akurat w tej części ewidentnie głos by się przydał, powinni wziąć przykład z Dead Space 2.
Zakończenie sugeruję kontynuacje, więc twórcy muszą się zastanowić, w co ma ewoluować ich gra, bo ewidentnie czuję taką potrzebę.
Przydałaby się większa ilości znajdziek czy gratów, ostatnio grałem w Stalkera, więc w porównaniu do klasyka nie czułem motywacji do zaglądania w każdy kąt. Fajnie by było mieć miejsce na ekwipunek, zbierać elementy pancerza i dostosowywać go do panujących warunków rodem ze Stalkera właśnie.
Po prostu więcej elementów z gry RPG nie widze innej opcji przy kierunku, który obrał Exodus.
Grałem w poprzednie części Metra i no cóż klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Klaustrofobiczne czeluście metra, zakapiory czające się w każdym rogu i główny protagonista zdany głównie na siebie samego. Exodus jest innym doświadczeniem, ale równie ciekawym co jego poprzedniczki. Otwartość świata moim zdaniem wyszła tej produkcji na dobre. Fajnie, że w erze "piaskownic" twórcy znaleźli balans między światem otwartym, a zamkniętymi lokacjami. Dla mnie była to świetna przygoda. Czekam z niecierpliwością na DLC.
Gra na solidne 8/10.
Ukończyłem, opinię wystawiłem. Tutaj dodam tylko krótkie zestawienie mocnych i słabych stron:
Na plus:
- Bardzo dobra grafika
- Fajny klimat (były lepsze i gorsze momenty, ale ogólnie na plus)
- Pomysł na "grę drogi" otwierający możliwość pokazania kilku zróżnicowanych lokacji
- Muzyka
- Crafting jako przyjemny dodatek
- Sporo smaczków dotyczących pomniejszych frakcji, które nadawały głębi całej akcji i pogłębiały lore
Na minus:
- Mimo wszystko nie porywająca niczym fabuła. Przełknąłbym oczywisty i prosty jak budowa cepa koncept, ale czarę goryczy przelało zakończenie, naiwne do bólu i utrzymane w stylu "wyjaśniającej rozmowy z Dumbledorem" w Harrym Potterze.
- Toporne i irytujące w niektórych przypadkach sterowanie, czasem przyprawiające o sporą irytację
- Słabe AI. I to naprawdę słabe.
- Idiotyczny pomysł z niemym (ale już odczytującym "notatki" przy ładowaniu poziomów) bohaterem. Wiem, że przed ograniem nie brzmi to jakoś poważnie, ale podczas gry głupota tego rozwiązania naprawdę daje się we znaki.
Podsumowując:
Gra ma więcej pomniejszych bolączek, ale nie zamierzam się nad nią znęcać, bo mimo to wciąż jest świetną produkcją. Fanom singlowych fpsów polecam samemu spróbować.
Natomiast jeśli chodzi o "najlepszą grę w klimatach post-apo", to Metro wciąż w mojej opinii przegrywa z serią S.T.A.L.K.E.R. z prostego powodu - trudno wczuć się w jakikolwiek klimat beznadziei i zagrożenia w momencie, gdy gra z powodu słabego AI wrogów nie sprawia żadnych problemów nawet na najwyższych poziomach trudności.
włącz stalker - trudny reakcja wrogów to niebo / a ziemia względem trybu normalnego, aczkolwiek nadal nie potrafią tego co przeciwnicy w serii Halo, ale jest i tak zdecydowanie lepiej niż w 99% fpsów
co do fabuły to oczywiście się całkowicie nie zgadzam
Przecież wyraźnie piszę o "najtrudniejszych poziomach trudności" - oczywiste, że mam na myśli nie "normalny", a dwa ostatnie, które z założenia powinny stanowić prawdziwe wyzwanie.
Wrogowie reagują na nich trochę lepiej, ale poziom trudności wzrasta nie dzięki jakiejś znacznej poprawie AI, a ukryciu HUDa, podkręceniu przyjmowanych obrażeń i znacznemu ograniczeniu zasobów.
Przeciwnicy często nadal reagują z opóźnieniem, stoją tępo jak kołki, celują po 30 sekund przed strzałem, nie potrafią oflankować gracza i czymkolwiek zaskoczyć. Dużo trudniejsza za to staje się walka z mutantami, tyle że tej w większości wypadków możemy w dosyć łatwy sposób uniknąć.
Co do fabuły, to mnie takie cukierkowe naiwności jak na koniec Exodusu kompletnie nie pasują do gry post-apo. Ale tutaj mamy pełne prawo się nie zgadzać, bo to tylko i wyłącznie kwestia gustu.
Nie wiem za to jak bezkrytycznym trzeba być, żeby bronić tak słabego elementu, jak sztuczna inteligencja przeciwników.
Naturalnie ten filmik nie jest reprezentatywny dla całej gry, ale sytuacje takie jak w nim zdarzają się dużo częściej niż powinny:
https://www.youtube.com/watch?v=W8KmqWAtZ1s
MaBo_s ty czegoś nie rozumiesz. Takie bugi zdarzają się tylko u ciebie i u innych, a u Alexa w grach nie ma żadnych bugów :):):)
Po tej wypowiedzi zwrócę baczną uwagę na AI wrogów, bo dobre AI to rzadkość. W piątek będę miał Exodusa.
Nie ma co ukrywać Metro Exodus był od dawna w trójce najbardziej oczekiwanych gier 2019 obok Resident evil 2 remake oraz The Last of Us 2.
Bardzo dobre AI w FPS-ach jest jak dla mnie przede wszystkim w:
Half LIfe 1998, Half Life 2 2004, S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla 2007, S.T.A.L.K.E.R. Zew Perypeci 2009, a także dość dobre powiedzmy w F.EA.R. 2005 oraz Crysis 2007.
Nie wiem czy w innych FPS-ach na najwyższym poz.trudności wrogowie tak ze sobą współpracowali. Największe wrażenie na mnie do dziś robi AI z Half Life 1 oraz dodatku Opossing Force jak zachowują się komandosi i wrogowie w czarnych kostiumach co poruszają się szybko jak ninja. Na najwyższym poz.trudności trafić piekielnie trudno, do tego wytrzymałe jak diabli, do tego jeszcze współpracują. Twórcy F.E.A.R. 2005 w dużej mierze naśladowali to co było w Half LIfe 1.
Godne polecenia jest też Black Mesa (remaster Half Life 1 na silniku Source od Half Life 2 i Dark Messiaha)
Trudno natomiast mi ocenić AI w COD- Modern Warfare 1 i 2 na najwyższym poz.trudności, bo w przypadku tych gier mogę być nieobiektywny. Ale zawsze odnosiłem wrażenie, że też było całkiem niezłe.
przecież to jest ewidentny bug w grze, po drugiej stronie na dachu siedzi Ania i do niej celuje przeciwnik, ale zbugował się na jednym celu, takiego czegoś oczywiście nie miałem. Co do poziomu trudności to moim zdaniem przeciwnicy reagują zdecydowanie szybciej, trudno jest w sumie przejść etap tylko na ogłuszaniu względem tego co jest na normalnym poziomie. Głownie to się zmienia, oraz siła otrzymywanych obrażeń od mutantów i postrzałów od ludzi.
Nie wiem też co widzisz w cukierkowej fabule, moim zdaniem od początku do końca jest depresyjna, napisałem o tym w poście 483, nic w niej nie ma zabawnego a na koniec niezależnie od zakończenia i tak smutna.
Kaczmarek - najlepsze AI w FPS jest w serii Halo, potem w serii F.E.A.R oraz w Stalkerach, dobrze wypada też w Condemned: Criminal Origins, rewelacyjnie na najtrudniejszym w Obcy Izolacja (mimo lekkiego oszukiwania przez komputer), a potem już jest różnie moim zdaniem w Metro Exodus wypada średnio dobrze, na pewno lepiej niż w serii Crysis.
To nie jest tak, że Metro jest jakieś zabugowane, a wrogowie biegają jak kury z odciętymi głowami. Nie chcę tego elementu mocno krytykować, bo nie jest jakoś tragicznie - wyjaśniłem jedynie w odpowiedzi na Aloksowe przekłamania.
Metro pod względem sztucznej inteligencji przeciwników mieści się po prostu w przeciętnych obecnie normach z okazyjnymi pokazami większej głupoty.
Co w połączeniu z dość drewnianymi mechanikami skradania (dla przykładu od czasu do czasu z niewiadomej przyczyny brak jest możliwości ogłuszenia przy zakradnięciu się za przeciwnika itp) i kiepskim systemem poruszania potrafi niekiedy mocno zirytować.
Choć na niektórych etapach rozgrywka bywa trudna, to na pewno nie jest wyzwaniem na poziomie S.T.A.L.K.E.R-a. Bo wzrost trudności w Metrze jest pochodną pewnej toporności i dość banalnych środków (podbijanie obrażeń, więcej spawn-pointów potworów, ograniczanie zasobów). Stąd do klimatu tamtej produkcji, gdzie każda wyprawa do Zony była walką o przetrwanie Exodusowi bardzo daleko.
Ale pomimo tego i tak gra się przez większość czasu świetnie, więc uczciwie oceniając nie chcę wieszać psów na tej produkcji.
Edit: Oczywiście trzeba brać poprawkę na czas, który minął od gry. Ale AI w pierwszym Crisis czy Far Cry zapamiętałem jako dużo lepsze od obecnych wrażeń z Metro Exodus.
@Alex
Jeśli chodzi o fabułę, to nie mam pretensji o brak polotu i że już od Wołgi oczywistością było zakończenie z
spoiler start
ratowaniem chorej Ani
spoiler stop
Tak samo jak już przed startem misji spodziewałem się dokładnie tego, co nastąpiło - czyli
spoiler start
poświęcenia Młynarza, by uratować córkę i zięcia
spoiler stop
To tylko fps, nie oczekiwałem zaskakujących i frapujących twistów, więc nie uważam tego za wielką wadę.
Ale końcowa scena ze
spoiler start
snem Artema, w którym zmarły Młynarz wyjaśnia mu swoje błędy, namaszcza na następcę i wskazuje nowe miejsce do życia
spoiler stop
pasuje może do magicznego świata Harry Pottera
spoiler start
i Dumbledore'a dającego mu ostatni wykład na peronie 9 i 3/4
spoiler stop
a nie do ponurego post-apo.
No i ten "epicki"
spoiler start
wybór niemowy na nowego, charyzmatycznego lidera, który poprowadzi ludzkość do budowy lepszego świata
spoiler stop
litości...
Z jednym się nie mogę zgodzić: z opinią o fabule.
I nie rozumiem o co Ci chodziło gdy napisałeś, że zakończenie było w stylu "wyjaśniającej rozmowy z Dumbledorem", mógłbyś jakoś tą myśl rozwinąć.
Co się tyczy natomiast sztucznej inteligencji, to prawda, powiedzmy sobie szczerze, że nie jest ona najlepsza w Exodus, ten element najbardziej kuleje. Może nie chodzi tutaj nawet o inteligencję ludzkich przeciwników (bo ta potworów jest dobra), a raczej o mechanikę skradania, która nie zawsze działa tak jak należy, co w połączeniu "teoretycznie" lepszym zachowaniem przeciwników na poziomie Stalker, daje nam dziwne akcje podczas akcji skradankowych, jak np. losowe wykrywanie bohatera...
Natomiast co się tyczy innych gier, to czy naprawdę w Stalkerze AI była taka super? I cały ten poziom trudności... Tak i nie, w Cieniu Czarnobyla na pewno, ale już w takim Zewie Prypeci, gdy się polowało na artefakty (co ja postanowiłem jak najszybciej zrobić) to zaraz opływało się w bogactwie i można było kupić większość lepszych rzeczy. Ale muszę przyznać, że potwory w Stalkerze zawsze uprzykrzały życie i były coś jak w Metrze: zachowywały się dobrze, agresywne i co najważniejsze nierzadko lepiej było uciekać niż z nimi walczyć.
Natomiast z tego co mi wiadomo to mody do Stalkera dopiero dają w kość, w szczególności Solianka bodajże... (Z drugiej strony mody są tak zabugowane, że poziom trudności potrafi głównie z tego wynikać)
A co do Far Cry'a, ludzie litości dajcie z tym spokój... przecież w tej wspaniałej produkcji przeciwnicy mieli wall hacka w oczach, a zasięg spotowania dla nich nie istniał. Pomysł z dowódcami oddziałów i podziału w grupie był fajny to prawda, ale cała reszta to było piekło.
@edit
Dobra teraz już wiem co miałeś z tym na myśli. Moim zdaniem nie było to aż takim wykładem, myślałem, że raczej chodzi Ci o łopatologiczne wyjaśnianie jakiegoś twistu fabularnego (akurat nie w tym przypadku).
Co do tej niemowy, akurat
spoiler start
w dobrym zakończeniu Artyom można by rzec, że jednak odpowiada na pytanie Idioty i daje taki swoisty rozkaz. Co prawda dla niektórych to będzie zwykły monolog, dla mnie to właśnie pierwsza wypowiedź, którą możemy usłyszeć skierowaną do innej postaci.
spoiler stop
Poza tym zapewne twórcy tak chcieli domknąć trylogię, i jeśli kolejne części będą z innym protagonistą to jestem pewien, że już Artyoma usłyszymy
spoiler start
jako dowódcę Zakonu
spoiler stop
.
Rozmawiałem ze znajomym, ktory jest fanem Metro i tez jest zawiedziony fabuła, sama gra dla niego spoko, ale zadne tam 10/10
Takze ten, Alex msui byc jakims hiper fanem Metro :P
Ghost2P
Rozmawiałem ze znajomym, ktory jest fanem Metro i tez jest zawiedziony fabuła, sama gra dla niego spoko, ale zadne tam 10/10
Takze ten, Alex msui byc jakims hiper fanem Metro :P
pamiętaj znajomi zawsze mają rację, czasem ich złote myśli warto zamienić na np. tatuaż na czole
Opinia znajomych jest warta, wiecej niz twoja bo przynajmniej nie maja takich klapek na oczach jak ty
pamiętaj znajomi zawsze mają rację
Randomy z internetu zawsze mają rację ;)
Więc widocznie twój znajomy jest w tej wyjątkowo wąskiej grupie fanów, którzy się zawiedli fabułą. Sam mając znajomych którzy Metro bardzo lubią, są nim głównie zachwyceni, a większość wypowiedzi fanów w internecie jest pozytywna, fabularnie nie mają nic do zarzucenia, jedynie co im się nie podoba pod tym względem to, to że zakończenie jest takie krótkie, po prostu chcą więcej (i się im nie dziwię). No i potrafią dostrzegać błędy i wady tej gry, głównie średnie skradanie.
Ciekawe, gdzie sa te pozytywne opinie bo user score na meta to 6,6-6,7 zalezenie od platformy
Tutaj też głównie pozytywne (te baaaaardzo pozytywne) pochodza głównie od Alexa i Hydro no i moze jeszcze jakis dwoch osob
Polecam zagrac w BioShocka albo Prey'a, to wtedy dopiero zobaczycie co to znaczy fabuła w fpsach.
Ta w Metro to jakis tani i nedzny wyciskacz lez
Alex nie miałem przyjemności zapoznać się z Condemned: Criminal Origins. Serie Halo znam.
Mabo wspomniał też o Far Cry 1. Oczywiście także ta gra miała dobre AI.
Ja, tak jak pisałem wyżej - uważam warstwę fabularną nowego metra za przeciętną.
Są elementy, które wyszły naprawdę dobrze, jak wszelkie smaczki, rozmowy radiowe, notatki pogłębiające lore i dające poczucie, że miejsca które odwiedzamy mają własną historię i uniwersum nie ogranicza się jedynie do Moskwy.
To twórcom naprawdę się udało i przynajmniej mnie zachęcało do uważniejszej eksploracji. Brawa.
Natomiast gra poległa w mojej opinii jedną zasadniczą decyzją koncepcyjną:
Oddano nam ręce niemego bohatera (jak rozumiem to miało w zamierzeniu potęgować immersję i pozwalać nam na samodzielne "odpowiadanie" towarzyszom).
Z mojego punktu widzenia to decyzja zabijająca masę potencjału jaki miała ta produkcja. Bo nijak się nie broni w momentach, w których wcale nie chcielibyśmy "odpowiadać" tak jak zakłada sobie gra. W sytuacji, gdy gra nie "odpowiada" za nas, ale też nie daje nam żadnego realnego wyboru całe to założenie o immersji kompletnie się sypie.
Dodatkowo niektóre z przygotowanych scen, szczególnie te z założenia "bardzo emocjonalne" wypadają wręcz tragikomicznie i sprawiają wrażenie, że gramy niemą kukłą, a nie żywym bohaterem.
Na dodatek gra buduje opowieść
spoiler start
w której główny bohater dorasta do roli naturalnego lidera i przywódcy, który poprowadzi ocalałych z metra
spoiler stop
A twórcy strzelili sobie w stopę odzierając się z możliwości wykreowania jakiejkolwiek charyzmy u prowadzonej przez nas postaci.
I to - poza "bajkowym" zakończeniem - największe bolączki jakie ja widzę w fabularnej stronie Metra.
Ekhm, przepraszam ale co mnie meta interesuje? Nie mówię o cyferkach, ale o opiniach zawartych w wypowiedziach, tam gdzie można podyskutować i omówić wiele kwestii, a nie hehe cyferka i cyk gotowe. Poza tym podałem również przykład znajomych gdzie nie pokazują mi swoich ocen 0 albo 10, tylko z nimi mogę porozmawiać o grze.
Co do Bioshocka i Preya (oczywiście mówimy o nowym Prey'u).
Jesteśmy na forum poświęconym grom i twoja wypowiedź zabrzmiała tak jakby nikt tego nie znał.
Bioshocka bardzo lubię i z tym się zgodzę ma naprawdę dobrą fabułę, która pod koniec niestety sprowadziła się trochę do jednego (uogólniam ale po złośliwości można tak stwierdzić, lecz wciąż jest super, a najlepiej fabularnie wypadł Infinite), co nie zmienia faktu, że czekam na kolejną część, bo jest to świetna seria.
Natomiast Prey fabularnie opiera się na zwrocie akcji i niczym więcej. Lepszy w tej grze jest gameplay i historia opowiadana przez innych jak i otoczenie (innych mam na myśli głównie dzienniki już martwych postaci).
@MaBo_s
Jak już napisałem, mnie osobiście to nie przeszkadzało, bo jak sam zauważyłeś, twórcy chcieli żeby to gracz wczuł się w bohatera i mówił za niego no i oczywiście tak chcieli dokończyć opowieść rozpoczętą w 2033. I jak już wspomniałem, w pełni rozumiem graczy, którym to przeszkadza, bo faktycznie opowieść jest budowana tak, a nie inaczej, a niektórych wybija to ze swoistego rytmu. I mnie również trochę było tego szkoda, ale gdy się wczułem to bez żadnego problemu zapominałem o tym.
Ale jak mówiłem, rozumiem graczy i mam nadzieję, a raczej jestem tego prawie pewien, że w przyszłych produkcjach usłyszymy Artyoma jak i nowego protagonistę (o ile taki będzie). Co do DLC, na to bym nie liczył, bo jednak będzie się wpasowywało w konwencję Exodus, chyba, że twórcy nas zaskoczą i Artyom odezwie się do innych w nadchodzących dodatkach.
Co się tyczy bajkowych zakończeń, no akurat dla mnie Metro nigdy nie było czystą hardkorową apokalipsą, a właśnie takim tworem, który potrafił pokazywać różne, czasami dziwne oblicza i wplatać wątki paranormalne. Ale teraz już wiem o co Ci chodziło i twórcy powinni posłuchać graczy, bo widać, że się postarali i włożyli w to serce.
Da sie stuknac tego suma w Woldze?
Widze, ze bede musial tam wrocic, bo duzo miejscowek przegapilem, jakies ukryte terminale, naszpikowany pulapkami i zasobami wagon...
Mnie wczoraj całkiem przypadkiem wpadło to trofeum.. miałem już plan na dziada aby go ubić jak pływa w rzece a tymczasem wystarczyło..
Zacząłem grać drugi raz i dopiero teraz gdy spokojnie eksploruje i wczuwam się w klimat , gra pokazuję ile tak naprawdę jest wart. Wspaniała przygoda dla miłośnika postapo, który stęsknił się za Stalkerem.
Nie mogę się napatrzeć na modele broni i tego jak wyglądają w rękach Artema. Dźwięki też bardzo dobre i tu widać chyba największą zmianę jeśli chodzi o ten element bo nawet w Redux dźwięki broni były bardzo słabe.. Battlefield 3 i Metro exodus mają jak dla mnie najlepsze dźwięki broni jakie można spotkać w grach. Najbliżej im do realizmu.
Ps. Na morzu Kaspijskim mamy miejscówkę gdzie niewolnicy napierd...ją kilofami a gdy wejdziemy do środka spotykamy dziadka, który mówi nam ,, Nie idź tam na spotkanie z naszym Panem bo spotka cię kara '' .. niestety nikogo na górze nie spotkałem a jedyne co znalazłem to ulepszenie w postaci czujnika ruchu. Bug czy chodziło o coś innego?
Jeśli chodzi o dźwięki to czasem oglądam, to czasem jakieś nagrania z Escape from Tarkov i tam odgłosy broni są rewelacyjne. Chociaż samej gry nie testowałem, bo wydaje m się być tylko dla hardkorów.
https://www.youtube.com/watch?v=kyT-kQPsugA
Enigma1990 - następna szansa na tak dobrą grę to będzie : DLC do Metro Exodus, nowe Metro, ale przede wszystkim S.T.A.L.K.E.R II ale premiera dopiero w 2021
Spokojnie, tak dobre gry jeszcze będą, ale Takie gry jak Metro, to tak jak wymieniłeś, za wiele nie ma, a na resztę trzeba czekać...
Co do Stalkera, gdyby 4A Games maczało w tym palce, to by było złoto, oczywiście zachowując jednak klimat Stalkera, który nie jest identyczny jak w Metro.
Jezus jaka nuda.
Ukończyłem Last Light i uważam, że to najlepsze Metro, przynajmniej takie, które mnie na dłużej wciągnęło. Ale to... ło matko. Dawno się tak nie wynudziłem przy grze, a mam masę cierpliwości do gier, bo jestem fanem gier Fulcoma, a tam potrzeba anielskiej cierpliwości do masy tekstu i dialogów. Ale tutaj po prostu nic specjalnie nie daje funu. System strzelania ten sam, czyli lekko powyżej określenia drewniany, zero twista fabularnego, który naprawdę urywa głowę, Antem oczywiście jest niemową, co utrudnia jego odbiór jako bohatera. No w ogóle mi ta gra nie leży.
I serio, taka gra jak FC 5 to powtarzalny shooter fest z masą mięcha do ubicia, ale tam przynajmniej miałem frajdę z gry. Tutaj nic nie leży, klimatycznie też mi jakoś ten słowańsko-przykucowy klimat nie leży. No nie wiem, może to i ze mną jest coś nie tak, ale ta gra nie ma w sobie czegoś, co mnie przykuwa na tyle, żebym nie umarł z nudów.
Mam tak samo jak ty, tez mi sie w FC5 lepiej gralo, tam przynajmniej był fun z gameplayu, a tutaj fabula nudna jak flaki z olejem (zakoncznie suabe) przy czym sama rozgrywka tez niezbyt wciaga
Oceniać ND lepiej od Metro. Hmmm
A tak z ciekawości Ghost2P ile ci płacą za hejtowanie Metra?
Pytam, bo nie wyobrażam sobie, żeby tak tkwić w tym wątku i za darmo ciągle powtarzać to samo, aż do porzygu.
Twoja opinia na temat tej gry była znana na kilka miesięcy przed premierą, ciągłe jej przypominanie zaczyna podchodzić trochę pod trolowanie.
I tak nie przekonasz zadowolonych graczy do swoich racji no, chyba że szukasz ludzi o podobnych odczuciach, żeby się jakoś dowartościować.
Nie widze innej opcji.
Moskwicz 2125 to w Rosji bardzo rzadki i niespotykany samochod-cos jak teraz zobaczyc jezdzaca Zastave.
Za to w Metro wala sie na kazdym kroku od Wolgi po Wladywostok.
Naprawde Wschodniaki tworzyly te gre?
Bo cos czuje tutaj amerykanskie paluchy.
Czas wbić calaka najlepsze gry na to zasługują w sumie na ten moment najtrudniejszy aczek to dziecko lasu, ale zobaczymy jak pójdzie do końca z stalker trudny.
Takie pytanko, Ty wygrałeś w totka, że non stop grasz w gry, siedzisz na forach i masz kompa z kosmosu, czy to po prostu bogaci rodzice?
Gierka pierwsza klasa.
Dźwięk i klimat to jak zawsze majstersztyk.
Sam świat wygląda bardzo ładnie z wieloma pięknymi malowniczymi wręcz scenami, jednak mimo jego częściowej otwartości mnie wydaje się dość liniowy co w niczym na szczęście nie zmniejsza jakości zabawy.
Optymalizacja jest ok gdybym patrzył na benchmark wbudowany w grę pewno zepsuł bym sobie zabawę wyłączając połowę opcji gdy spadki pokazywał nawet do 30FPS a tak olałem go i dałem ultra + hair works + tesselacje i grało się bardzo płynnie w FullHD na GTX 1070. Gra wywaliła mi się może ze 2 razy ale bez znaczących konsekwencji. ( grałem po update 1.0.0.1 ).
spoiler start
Nie czytaj dalej jeśli nie ukończyłeś gry !! Co mnie w tej grze zawiodło bardzo to zakończenie. Ani ta ostatnia lokacja nie przypominała laboratorium w którym można by zrobić lek cud, ani sam wątek fabularny w końcówce nie zrobił na mnie wrażenia. Mając całą walizkę lekarstw ba całe 2 lodówki deko wyżej, zrobić takie tandetne zakończenie no nie ... po prostu nie. A dzieciak bez jakiejkolwiek ochrony robił co chciał. Gdyby nie to pewnie było by 10/10 a tak ... .
spoiler stop
Grę skończyłem już kilka dni temu, ale postanowiłem, że opiszę swoje wrażenia.
Co mi się nie podobało i błędy, jakie spotkałem.
Problemy z trafianiem w głowę głównie pistolet z tłumikiem. Kilka razy w trakcie całej gry miałem z tym problem.
Misja (Wrak statku) Na końcu jest opancerzony kolega, który się zbugował i zamiast strzelać do mnie, odwrócił się i ładował serię za siebie w ścianę hahahaha.
Rzut nożem jest niepewny, zdarzało się, że przelatywał przez ciało, mimo że ewidentnie powinien trafić. Miałem tak parę razy na początku gry, przez co później w ogóle nie korzystałem z noży do rzucania.
Napotkałem też dziwny błąd - Wyglądało tak, kamera się zablokowała i NIE można było poruszać się w L-R ani też obracać. Wczytanie szybkiego zapisu nie pomogło, trzeba było wczytać punkt kontrolny.
Głupota przeciwników jest na najwyższym poziomie. Strzelanie do nich przypomina rozgrzewkę w CS z botami.
W jednej z misji podpłynąłem łódka do drewnianego pomostu i lekko w niego uderzyłem. Przeciwnik mnie usłyszał, po czym obrócił się w moją stronę i z około 5 metrów patrzył na mnie kilka sekund, ale oczywiście nic nie zauważył Całe Metro.
Najbardziej przeszkadzało mi właśnie SI. Nie bardzo chciało mi się skradać i praktycznie do wszystkiego strzelałem w otwartej walce. Przeciwnicy próbują się chować za przeszkodami, ale wygląda to komicznie, latają jak na sraczkę, wystawiają głowy pewnie, żeby można było jeszcze łatwiej trafić itp. Ogólnie w tej grze można stać w miejscu i wybić wszystkich np. 15 przeciwników bez najmniejszych problemów, bo tak tutaj działa AI.
Fabularnie miałem dobre zakończenie, ale nic mi nie urwało. Myślę, że jak na Postapo jest ok.
Ogólnie gra jest niezła, ale trochę żałuje, że kupiłem tak szybko. W poprzednie części Metro grałem w poprawione wersje Redux. Obecnie w Metro Exodus można napotkać pełno błędów i to takich, przez które ukończenie gry może być niemożliwe. Moim zdaniem jak ktoś nie grał i się nie pali to lepiej zaczekać na coś w stylu Redux.
Gra trochę mnie zaskoczyła. Częściowo pozytywnie częściowo negatywnie. Ale w końcu szło się tego spodziewać - nie widziałem jeszcze kromki chleba posmarowanej z dwóch stron.
Najpierw sprawy techniczne:
Gra na GTX1060 6GB, 16GB RAM, Ryzen 1600 chodzi bardzo płynnie w rozdzielczości 1080p w wysokiej jakości (oczywiście przy wyłączonej teselacji i PhysX i innym bajerach graficznych)
To potwierdza bardzo dobrą optymalizację. temparatura CPU 65 stopni, GPU 74stopnie (w porywach, chwilami do 80 stopni)
Jest jednak pewien minus: Lubię grać bez zbędnego szumu wentylatorów komputera, nawet kosztem grafiki, dlatego postanowiłem zmniejszyć rodzielczość do 1600x900 a grafikę z ustawień wysokich do średnich. O dziwo temperatura na układzie graficznym spadła o KILKA stopni celcjusza!
Co do samej gry.
Jestem sędziwym graczem i przyzwyczajony jestem do gier z bardzo prymitywną grafiką, dlatego oceniając tą grę nie będę sie nią kierować wogóle, mimo że gra jest pod tym względem bezkonkurencyjna - przyznaję.
Jeśli chodzi o fabułę zgadzam się z wieloma przedmówcami, że Last Light w całej trylogii wiedzie prym. Nie można jednak nadzbyt ubolewać nad jałowością fabuły. Dla mnie jedynym minusem fabularnym jest brak mozliwości brania udziału w dialogach. Czułem się troche jak Gordon Freeman z Half-Life, który działa a nie dyskutuje. O tyle o ile w 1998 oraz 2004 roku niemy bohater nie stanowił wielkiego problemu, dziś na tle obecnych gier jest to mała plama z jagód na białej koszuli. Podkreślam jednak ze plama mała i to prawie że pod krawatem.
Lokacje w grze są wspaniałe. Pod tym względem Exodus zostawia w tyle poprzednie części. Już spieszę z odpowiedzią - dlaczego?
W Metro 2033 oraz Metro Last Light wszystkie lokacje są bardzo podobne. Ciągłe korytarze, ciągle podobne oteksturowanie, ciagły mrok, gęsty klimat i klaustrofobia.
W Exodus jest inaczej. Wystarczy mi jeden Screenshot z gry i od razu wiem czy to jest Moskwa, Wołga, Morze Kaspijsckie, Tajga, czy Nowosybirsk. Kazda z tych lokacji ma wyjątkowy charakter, zupełnie inny klimat i koloryt.
Wyprowadzenie z Metra na tory naziemne, zachowuje element torowiska i związanej z nim infrastruktury a tym samym dodaje motyw kina drogi. Bravo!
Długość gry to zupełnie inna bajka. Wiem, ze przechodząc grę na poziomie łatwym ze smoczkiem w ustach, można uświadczyć koniec w niespełna kilkanaście godzin. Jeśli ktoś chce sobie pograć miło, przyjemnie iłatwo to - reczywiście - ma zabawę krutką.
Ale są też jeszcze (na szczęście) gracze ambitni, ktorzy każdą możliwość powrotu do swojego ulubionego uniwersum traktują na poważnie, z namaszczeniem, jako wyzwanie. I w tym momencie pojawia się zabawa: jedno wychylenie za dużo, jeden nabój za mało...
Co do elementów inowacyjnych - kamieni milowych - które możliwe ze z czasem wpłyną na inne gry:
- Mamy system przesypiania dnia i nocy i tym samym kontrolowania w jakich okolicznościach chcemy prowadzić walkę. Nikt mi nie powie że to ciekawy element strategiczny.
- Jest brudząca się broń, która z czasem się zacina, trzeba ją czyścić. Rownież system modyfikacji jest bardzo ciekawy i inowacyjny (może się w tym punkcie mylę bo nie gram w zbyt wiele gier)
- bardzo podoba mi się system okaleczeń i ran. Pamietam czasy gdy w grach były porozrzucane apteczki. Z czasem apteczki zostały zamienione na ukrycie się od ognia i przeczekanie kilkunastu sekund w celu regeneracji. W tej grze poza apteczką którą trzeba samemu wytworzyć z półproduktów (chyba to nowośc w swiecie stzrelanek), można również posilić sie wodą, przespać, - co również odnawia zdrowie (Chyba również nowość)
Podsumowywując: Jesli ktoś czekał na grę k której dalej będzie chodzić mrocznymi korytarzami, rzeczywiście może czuć się zawiedziony. Natomiast jesli ktoś oczekuje czegoś więcej niż zastuj i chce rozwoju histori oraz ewolucji uniwersum - będzie zachwycony. Ja jestem.
PS: Przeprszam za ewentualne błedy interpunkcyjne i znaki polskie - Pisałem na szybcika
Sędziwy gracz zgadza się z Sędziwym graczem co do braku dialogu naszego bohatera.
Tak można to było wybaczyć 10-15 lat temu, ale nie teraz. Bardzo to psuje grę.
Kiedy w końcu wszedłem w ten klimat gry, poczułem ciężar zimy i radiacji, czekając na wejście z buta w dalszą część rozgrywki, ujrzałem NAPISY KOŃCOWE! To jest jakiś żart, że gra za 200 zł oferuje około 14h grania. 7 dni rozgrywki, bez żadnego pośpiechu, po 2 godziny dziennie...Poczułem się oszukany :(
Gry FPS przeważnie są krótkie 6-20 godz.
Far Cry 3,4,5 to są wyjątki w tym gatunku, że oferują 30 godzin.
To chyba w Battlefielda 1 nie grałeś. Żona mi chciała prezent na święta zrobić. Kuźwa kampania single trwa tam 4 godziny. Aż mi szczęka opadła.
Battlefield 1 był rzeczywiście króciuteńki :)
Mi zajęło 5 godzin z hakiem na Hardzie.
Wiem, że FPS'y są na ogół krótkie, ale po tej grze, historii i jak ona była prowadzona, spodziewałem się więcej. A tak mam wrażenie, że gra urywa się w połowie. Gry tj.: Seria Far Cry, Seria Fallout (oprócz najnowszego), BioSchock'i, Crysis'y są dłuższe, bardziej czy mniej, mimo, że historia w niektórych przypadkach nie jest porywająca.
Crysisy są dłuższe od Metro Exodus ?
To akurat bajeczki. Każda część Crysis była krótsza od Metro Exodus.
Na najwyższych poziomach trudności:
Metro Exodus - 22 godz.
Crysis - 13 godz.
Crysis Warhead - 9 godz.
Crysis 2 - 14 godz.
Crysis 3 - 11 godz.
Poprzednie Metra były wyraźnie krótsze
Metro 2033 - 13 godz.
Metro:Last Light - 11 godz.
Witam,
czytam tutaj sobie na spokojnie i widzę, że często ktoś przytacza problem z głupim SI. Jako że zastanawiam się nad tą produkcją, czy może mi ktoś wyjaśnić, czy problem sztucznej inteligencji występuje na każdym poziomie trudnośći?
Jestem graczem który zwykł wybierać praktycznie najtrudniejszy poziom (bardzo lubię wyzwania), ale jeśli komputer na powiedzmy "very hard" nie będzie w stanie szybko zareagować kiedy mnie dostrzeże i zacznie strzelać po paru sekundach, to na pewno się na tę pozycję nie zdecyduję. Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam.
Grałem na najwyższym poz.trudności i czasem zdarzała się sytuacja, że wrogowie zareagowali z opóźnieniem jakby algorytm nie zaskoczył. Być może kiedyś naprawią to którymś patchem. Taka sytuacja jednak zdarzała się b.rzadko.
Poza tym nie nie jest to tak wymagająca gra jak S.T.A.L.K.E.R.Y na najwyższych poz. trudności. A już w ogóle nie ma porównania do trudności S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla z zestawem modów Complete lub S.T.A.L.K.E.R. Zew Perypeci z modem Remake czy jeszcze bardziej hardkorowymi, gdzie jeden strzał w głowę to śmierć, a czasem osacza nas tam 10-20 wrogów, którzy dobrze ze sobą współpracują.
Nareszcie można odpalić te Metro w 4k na ustawieniach extreme , plus wszystkie inne bajery (ale bez tych bajerów rtx) Tak Pany - nawet nie ultra tylko extreme! Taka siła jest w SLI :) Nic dziwnego, że Nvidia blokuje to jak tylko może. Przecież kto by kupował wtedy nowe karty...
ps. Pięknie to wygląda w ruchu i 60fps na tych ustawieniach!
Ło panie, normalnie hameryka :o
Ten Mi 24 z blekitnym podwoziem, znaleziony w zawalonym hangarze zniszczyl mi ostatecznie system.
Jak ja kocham takie smaczki.
Od Stalkera nie mialem takiej eksploracji -krok po kroczku.
Właśnie ukończyłem grę więc czas na werdykt
Pierwsza połowa gry mnie oczarowała - jako fan rpgów byłem udobruchany szukaniem surowców i ulepszeń do broni/pancerza. Otwarte mapy to strzał w 10.
Bardzo dobry feeling strzelania, zwłaszcza do ludzi (bandytów). AI może nie zwala z nóg ale jest do przyjęcia. Klimat robi też swoje. Praktycznie przez pół gry jak dla mnie metro zasługiwało na 9/10. Problemy pojawiły się później.
Po fantastycznej Wołdze trafiamy do kolejnej otwartej lokacji. Jest również bardzo dobra choć zima dawała lepszy klimat od pustyni. Druga mapa jest też nieco mniejsza. Na szczęście tym razem środkiem transportu możemy poruszać się po całej mapie a nie tylko po wodzie jak w Wołdze.
Po tych dwóch mapkach o otwartej strukturze gra zmienia kierunek na liniowego shootera. Jest co prawda później 3 mapa ale nie jest tak swobodna jak dwie poprzednie, ma budowę półotwartego świata - posuwamy się cały czas do przodu i nie za bardzo można wrócić i nie ma też za bardzo po co bo jest bardzo wąska i zdecydowanie najmniejsza.
To wszystko sprawiało że po bardzo dobrych swobodnych pierwszych etapach powoli zacząłem się "dusić". Wielkość map 1>2>3. Gra zaczyna z wysokiego poziomu a następnie im bliżej końca tym oczko niżej.
Jeżeli chodzi o inne kwestie:
- bardzo słaby angielski dubbing, pierwszy raz zdarzyło mi się zmienić język gry na inny niż angielski/polski. Jeżeli chodzi o metro dubbing rosyjski stoi na znacznie wyższym poziomie, angielski brzmi jak z gry klasy B
- niemy bohater - jest to strasznie irytujące, kochająca żona rozumie nas bez słów i jest w stanie skoczyć za nami w ogień, te liczne zwroty do artiema i monologi z nim innych npc albo wzywanie przez radio "artiem zgłoś się, żyjesz ?!" totalnie bez sensu a jest tego pełno
- mam wrażenie że gra mnie oszukuje. Jestem jednym z tych którzy zaglądają pod każdy kamień aby zdobyć jak najwięcej surowców czy co tam gra ma do zaoferowania. Nie ruszę głównego wątku póki nie pozaliczam znaków zapytania czy misji pobocznych. W metro miałem już po ponad 2k każdego z surowców jednak im dalej przechodzi się gre tym bardziej okrada nas z surowców. Przechodzę do następnego rozdziału i okazuje się że nie mam 50% surowców. Co prawda któryś npc raz powiedział że trzeba było na naprawę pociągu ale później znowu traciłem surowce a pociąg był w bardzo dobrej formie. Takie typowe utrudnianie gry żeby tym bardziej dociekliwym nie było zbyt łatwo na zakończenie.
- Zły balans - Na ostatnim etapie gry dostajemy jedno ulepszenie do bardzo przeciętnej broni na metalowe kulki która przez całą grę nie jest zbyt przydatna z uwagi na słaby dmg, konieczność pompowania i ogólnie z powodu wszechobecnej amunicji do lepszych broni. Nagle jedno ulepszenie zmienia tą broń w istny wymiatacz przez co cały endgame nie jest zbyt wymagający.
Mimo wszystko daję exodusowi 8,5 bo to duży krok na przód w stosunku do poprzedniczek. Szkoda że bardziej nie poszli w kierunku rpg ale liczę na to w następnym metrze. Trochę czasu upłynie ale na horyzoncie Cyberpunk który mam nadzieje pokaże jak sie robi shooter/rpg w jednym masowym świecie ;)
Uprzedzam, że jestem fanem serii. Metro 2033 zobaczyłem po raz pierwszy w roku jej premiery. Byłem wtedy mocno wkręcony w Stalkery i szukałem gier o podobnych klimatach. Metro idealnie trafiło w mój gust, chociaż tym, co mnie przede wszystkim zainteresowało, były ciekawie wykonane bronie, takie "samoróbki". Fabuła była świetna, klimat niesamowity, a drobne problemy techniczne zupełnie nie przeszkadzały. Potem Last Light, które było lepsze praktycznie pod każdym względem; świetna grafika i udźwiękowienie, naprawione cichobójstwa, epickie skrypty (nie psuły klimatu) i pełen emocji finał. Po kilkukrotnym ograniu obydwu części sięgnąłem po książki, które w niczym grom nie ustępują. Metro jest jedną z moich ulubionych serii FPS i stawiam ją tak samo wysoko jak Stalkera i Half-Life 2.
Bardzo czekałem na trzecią część, śledziłem newsy od początku. Po pierwszych gameplay'ach byłem podekscytowany, ale pojawiły się obawy, czy otwarte miejscówki nie zniszczą klimatu serii. Momentami przypominało mi to Rage'a czy nawet Far Cry'a. Na szczęście 4A games dało radę po raz trzeci. Gra nie spełniła wszystkich moich oczekiwań, ale jestem bardzo zadowolony.
Od razu na początku dostajemy twist fabularny (dość brawurowy moim zdaniem), który uzasadnia podróż przez Rosję. A kiedy wreszcie zostajemy sami i możemy pozwiedzać, postrzelać, poskradać się... robi się najbardziej stalkerowa gra od czasu Stalkera. Chociaż nawet w tych trzech otwartych lokacjach gra właściwie prowadzi nas po sznurku. Mimo to nie zwiedzałem dokładnie wszystkiego, bo fabuła mnie na tyle wciągnęła, że niecierpliwie brnąłem na przód. Drugi raz podejdę do gry na Stalkerze - Trudnym i będę pod każdy kamień zaglądał.
Mimo, że po raz pierwszy niemy Artiom mi przeszkadzał, to historia jest ciekawa i angażująca. Parę naprawdę epickich momentów, sporo smaczków i wzruszeń. Powróciła też moja ulubiona snajperka Ania (jak ładnie wymodelowana!).
Jak pisałem wyżej, nie wszystko mi zagrało. Początek trochę się dłużył, dopiero po jakichś 3h dotarłem do pierwszej mapy do zwiedzania. Druga otwarta lokacja nie przypadła mi do gustu i nie czułem tam za bardzo klimatu. Najbardziej podobał mi się finałowy etap, czyli
spoiler start
Martwe Miasto. Tam klimat jest najbardziej "metrowy", liniowa lokacja, promieniowanie, wielkie stwory, halucynacje, skradanie się - to właśnie lubię. A scena pod koniec, gdy Artiom jedzie autem przez zniszczony Nowosybirsk + utwór Race Against Fate dają niezłego emocjonalnego kopa.
spoiler stop
Grafika to ostatnia rzecz, na jaką zwracam uwagę. Mi tam się bardzo podoba, jedna z ładniejszych gier na PS4. Optymalizacja też ok, może w dwóch miejscach mi spadły klatki. A z innych błędów? Nie wiem, czy tylko u mnie, ale czasami, gdy włączałem pauzę, to broń wypalała.
Gra jest świetna i stanowi godne rozwinięcie serii. Mi jednak bardziej podoba się ten klaustrofobiczny klimat pierwszych dwóch części. Widzę też punkt wyjścia do części czwartej, mam nadzieję, że zechcą ją zrobić i że afera z Epiciem nie odbije się za bardzo twórcom po kieszeniach. Metro Exodus ma dużą szansę zostać moją GOTY.
Tylko najlepsze gry zasługują aby uzyskać w nich wszystkie osiągnięcia. Metro Exodus zasługuje jak żaden inny FPS :) co też zrobiłem.
Najważniejsze rzeczy które przetestowałem zdobywać osiągnięcie trudne sprawy -> stalker trudny wybór pełna immersja.
1. przeciwnicy są w stanie zabić cię jednym strzałem w głowę
2. reakcja przeciwników względem wersji normalnej jest ok. 3x szybsza
3. praktycznie nic nie noszą przy sobie więc radosne strzelanie nie wchodzi w grę bo za moment nie mamy czym strzelać
4. broń dużo częściej się zacina, blokuje i co najgorsze czasem jest tak zablokowana że nie da się jej odblokować bez warsztatu
5. względem mapy normalnej - stalker trudny ma dużo mniej lokacji z warsztatami w sumie na mapie czasem jest tylko jeden co powoduje że często musimy wracać jak chcemy coś zrobić z bronią (modyfikacja / naprawa)
6. dopiero na poziomie stalker - trudny widać że modyfikacje pancerza mają dużo większy sens, w lokacjach wymagających narzędzi wybieramy tą modyfikacje kamizelkę która ma więcej gadżetów, w miejscach gdzie jest duża szansa na walkę z nosalisami lub innymi mutantami kamizelkę z większą ilością wyposażenia leczniczego, itd.
7. zwykły ghul czy pająk jest w stanie zabić cię na 2-3 ciosy więc trzeba mieć oczy dookoła głowy, a najlepiej ścianę za plecami ;)
8. nie ma quick save więc jak coś pójdzie nie tak to cofamy się czasem o 2 a czasem o 5 minut, albo i więcej
9. rezygnacja z całego huda sprawia że musimy patrzeć na broń aby widzieć ile jest załadowanych pocisków albo po prostu umieć je liczyć
10. AK oraz każda broń na 7.62 jest mało precyzyjna na stalker trudny nieźle nimi majta przy celowaniu z 4x-6x poza tym zarzut o brak precyzji w strzałach w głowę wynika w dużej mierze z odległości można zobaczyć że celując trochę nad można włożyć head-shoota (kwestia wprawy)
11. w lokacjach z mutantami użycie głośnej broni powoduje że czasem wyskakuje ich z 15-20 a my mamy np. 10 pocisków ;) więc dużo częściej korzystamy z zabijania po cichu oraz rzucania nożami
12. w końcu na stalker - trudny zaczynamy używać puszek aby zwabić kogoś / na normalnu całkowicie nie przydatne
co do samej gry FENOMENALNA szczególnie na stalker - trudny / polecam przejść grę jak ktoś już skończył właśnie na tym poziomie, bo różnica jest kolosalna.
Co na minus = po Metro Exodus nie ma w co grać, każdy inny fps wydaje się całkowicie pozbawiony polotu.
Fabuła
ileż to razy już podobne zabiegi widzieliśmy w innych produkcjach. Ktoś czegoś potrzebuje, ktoś się poświęca.
Ale tak naprawdę fabuła jest urwana w połowie, bo założeniem całej wyprawy było osiedlenie w nowym miejscu a dostajemy sami wiecie co. Brakuje 1 bądź 2 lokacji, która rozwiązałaby ten problem i pokazała zakończenie wyprawy.
Niemy bohater śmieszy. Ludzie coś do gracza mówią, oczekują odpowiedzi. Zamiast dać możliwość wyboru rozwiązaniem jest milczenie i patrzenie się jak szpak w cipę. Dwa razy prychnąłem - gdy wysłali mnie do negocjacji oraz przy dobrym zakończeniu
spoiler start
czyli ustanowienia Artema kapitanem i zadaniu pytania co dalej. Zajebisty kapitan, który nie potrafi odpowiedzieć.
spoiler stop
Dodatkowo do tej pory nie wiem co zrobiłem, że otrzymałem dobre zakończenie. Niby przeczytałem, że jakieś postacie muszą z nami jechać dalej, ktoś nie może zginąć. Jednak ci npcowie są tak płascy, że świeżo po zakończeniu gry nie potrafiłbym wymienić nikogo więcej oprócz anny, młynarza, idioty i dobrej dupy olgi z lasu.
grafika
tego nie oceniam, moje leciwe 1070 potrafi coś tam udźwignąć ale gra ewidentnie robiona jest pod efekty świetlne. Mnie nie porwało ale domyślam się, że może to wyglądać całkiem całkiem.
W moim przypadku wyglądało to tak, że przy najmniejszej gammie gówno widziałem i tak dosłownie. Przy zwiększeniu obraz robił się lekko szarawy, co psuło odbiór. Grałem więc momentami po omacku.
wartwa techniczna
leży i ssie. Tak jak pisałem wyżej, postać blokuje się na wystających elementach, na które trzeba wskoczyć, zamiast zrobić większy krok. Gra zabugowana, giną przycisku interakcji, postać blokuje się przy krawędziach (3 razy) bądź dostaje drgawek (1 raz). Przeciwnicy są debilami i widzę, że jak zwykle podniesienie poziomu zwiększa wyłącznie obrażenia i spostrzegawczość. Kiedy doczekamy się czegoś więcej?
Postać nie trafia w przeciwnika jesli ten jest bezpośrednio przy niej.
Mimika npców jest tragiczna.
Gra gubi napisym co przy języku rosyjskim powoduje brak zrozumienia tekstu mówionego
gameplay
Jak już większość pisała skradanie się jest bardzo ubogie. W większość poziomów z tego co zauważyłem zrobiona jest w ten sposób, że znając drogę po prostu przejdziemy za plecami strażników, którzy akurat wtedy pójdą się przejść albo odrócą od nas. Pływanie łódką jest beznadziejne.
Jeśli chodzi o mapy to w wołdze łatwo stwierdzić, że O, to wygląda jak nowy stalker. Potem dostajemy napieprzankę w bunkrze, które można uznać za odskocznię i takie mrugnięcie okiem do poprzednich części. Niestety morze kaspijskie jest o wiele gorsze. W mojej ocenie wielkość tej mapy jest przesadzona, samochód wrzucony na siłę. Z drugiej strony leśna mapa pomimo swojego uroku jest niewykorzystana. Generalnie grając po ciemku przeszedłem przez nią jak przez masło, bez żadnej eksploracji i interesowania się, co znajduje się w innych budynkach? Bo po co miałbym to robić, skoro śpieszę się spotkać z ekipą a gra wręcz ułatwia jak najszybsze wyjście z mapy.
System przesypiania jest dla mnie do wywalenia, zupełnie do mnie to nie trafiło. Komicznym było to, że Anna siedziała u mnie 3 dni na słupie czekając aż łaskawie wejdę do łódki.
Ogólnie może zajrzę do tej pozycji kiedyś jeszcze raz dla sprawdzenia efektów.. Ale żeby nazywać to arcydziełem? Daleko mi do tego.
na pewno grałeś w grę oryginalna po patchach bo wszystkie te problemy techniczne zostały naprawione już w pierwszym patchu, nie mówiąc że drugi wyczyścił wszystko, nie mów że prawnik łamie prawo ?
dodatkowo to nie jest FPS w którym grasz pomiędzy obiadem a siusiu, jeśli się nie zaangażowałeś w grę, nie chciało ci się rozmawiać z postaciami, nie przeczytałeś dzienników nie słuchałeś radia itc. a misje przerywniki zwane zima/wiosna/lato/jesień przeskoczyłeś w 2 do 5 minut dodatkowo omijając z 50% mapy (bo da się to zrobić spokojnie) to w sumie jest szansa aby napisać że postacie są płaskie, za pewno w watch dogs 2 są 5 wymiarowe ;)
dodatkowo "bez żadnej eksploracji i interesowania się" i to w sumie jeden trafiony zarzut bo w sumie poziom normalny jest stworzony dla ułomnych - gra jest tak różna względem stalker trudny że w sumie nie da się tego porównać na normalnym poziomie ilość surowców oraz broni i amunicji jest tak przesadzona że gra traci całkowicie swój urok. Nie mówiąc już o tym że jesteśmy w stanie podbiegać do przeciwników ich obalać a oni jednocześnie w nas strzelają. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak to musi wyglądać na poziomach jeszcze niższych.
Alex
na mnie (i dzięki bogu jeszcze sporej grupie ludzi) twoje różowe okulary nie działają, nie produkuj się.
Ale dzięki za rozbawienie przez stwierdzenie o rozmowie z ludźmi :D Ta rozmowa jest jak słuchanie tego radia. Rozumiem, że ty stałeś, patrzyłeś się na nich i odpowiadałeś do monitora.
Idź spróbuj przejść jeszcze raz grę tylko z 1 nożem, z pewnością będzie mieć jeszcze więcej uroku.
odpowiedz jeszcze coś o bugach najlepiej zrób screen z epic store z gra metro, z nickiem i środkowym palcem skierowanym do mnie, damy radę ? ;)
A Ty myślisz, że ja mam zamiar się czegokolwiek wypierać?
I że to ma resetować gówniane rozwiązania przyjęte w tej grze? Czy odbierać mi prawo do oceny? Nie rozśmieszaj mnie.
Ja gram na Epicu i mam ustawione automatyczne aktualizacje. Wersja gry to: 0.1.0.13. To ostatnia?
Też zdarzało mi się gdzieś zaklinować, a postaci, które zabijałem/ogłuszałem nieraz "wbijały się" w otoczenie i dostawały pośmiertnych "drgawek". Nie był to jednak straszny problem.
Mnie również gra wydawała się za łatwa i kończyła się zbyt szybko, a dopiero na ostatnim poziomie zacząłem się "wczuwać" w postapokaliptyczny klimat. Szkoda. I dlatego liczę na DLC, bo mam ochotę na więcej "Metra". Przydałby się świat wielkości tego ze "Stalkerów".
"Metro" na pewno zasługuje na brawa. Na tle miałkich gier ostatnich lat błyszczy. Ale to cholernie toporna produkcja, która wymaga jeszcze wizyty u szlifierza diamentów.
Bukary - te problemy zapewne miałeś wcześniej na wcześniejszej wersji. Poza tym jak chcesz się pobawić to przeczytaj mój post nr 522 i zacznij zabawę na jednym słusznym poziomie. Jak skończysz wróć i napisz wrażenia, zapewne napiszesz że grałeś właśnie w zupełnie inną grę ;)
Może spróbuję poziomu "Stalker", ale nie teraz. Trzeci raz już nie mam ochoty wkraczać w te same lokacje. ;)
Krótko: gdyby "Metro" miało 2 obszerne poziomy (na poziomie "Wołgi") więcej, uznałbym, że to rzeczywiście wyjątkowy tytuł. Nawet pomimo wszystkich innych wad. Moje główne zarzuty to jednak długość gry (dla mnie za krótka, a zwiedziłem chyba każdy kąt) i fabuła, która nie była zła, ale też niczym szczególnym nie zachwycała.
Ken Levine + ekipa "Metra" + 2 poziomy więcej i byłoby pewnie 10/10.
spoiler start
Heh akurat ten zarzut z pytaniem Idioty "Co dalej?" jest ciekawy, bo właśnie w tej cutscence Artyom po raz pierwszy namacalnie do kogoś się odzywa, to nie jest tylko monolog, ale i odpowiedź (jak i zarazem taka podpowiedź co może nas czekać w przyszłości w serii Metro).
spoiler stop
Byłoby 9,5 gdyby nie bugi. Trudno winic tez gre za oczekiwania, ktore rozpalil tlum przed premiera.
Co do samej gry uwazam, ze jest to kandydat do gry roku. Fabuła moze nie jakas porywajaca ale wpisujaca sie z calosci.
Natomiast klimat, i strona artystyczna z grafika na czele na naprawde topowym poziomie.
Bardzo dobra gra, polecam :)
Na morzu Kaspijskim jest poboczna misja polegająca na uwolnieniu niewolników ze statku. Oczyściłem statek ze wszystkich przeciwników i otworzyłem klatkę z niewolnikami.
Niestety - nie wiem czemu - misja jest niezaliczona. Znacznik cały czas jest na czerwono.
Na statku jest więcej niewolników do uratowania?
na statku masz jednego więźnia do uwolnienia na górnym pokładzie, oraz poprzez sterownie uwalniasz więźniów na dolnym pokładzie dopiero wtedy misja jest zaliczona
Solidna gra, aczkolwiek nie bez wad.
Plusy:
- Chyba najbardziej klimatyczna gra w jaką grałem.
- Wylewający się z ekranu klimat zdewastowanego świata post-apo.
- Oprawa audiowizualna (na pewno jedna z najładniejszych gier wszechczasów).
- Dobrze opowiedziana historia.
- Świetnie napisane dialogi i postacie, które historie miło poznaje się podczas rozmów pobocznych.
- Poziom trudności Ranger Hardcore daje mocno w kość, świetnie buduje napięcie i zachęca do myślenia.
- Przyjemny feeling strzelania, które jest wymagające.
- Punkty moralności tym razem nie zniżają się do słuchania pobocznych dialogów, ale faktycznie to co jest dobre - jest dobre.
Minusy:
- Niemy Artem niestety w lekko otwartym świecie irytuje. Wcześniej to nie przeszkadzało, ale teraz przy tych relacjach bohaterów fatalnym jest ciągnięcie tego dalej.
- Długie loading screeny. Na najwyższym poziomie trudności, gdy na początku przyzwyczajamy się do gry często ginąc takie przerywanie na 30-40 sekund jest koszmarne.
- Parę błędów dźwiękowych.
- Nierówne poziomy (od fenomenalnych początkowych lokacji przez średni Caspian po nudną Tajgę)
- I tu poziom trudności Hardcore Ranger. Na początku gra trudna, ale z czasem poziom trudności jest niski, jeśli wie się już jak grać. Trochę źle rozplanowana ilość zasobów powoduje, że w poziomie Caspian już mam praktycznie nieskończoną ilość naboi, które potem mi się nie przydają, a nie mam na co przetworzyć, bo wszystkiego jest pod dostatkiem.
Ode mnie ocena 9. Najlepsza całościowo gra z serii Metro, ale 6 lat temu Last Light robiło na mnie większe wrażenie niż Exodus teraz (stąd dla mnie LL miało wyższą notę). Otrzymałem grę znakomitą, ale jednak liczyłem na coś więcej. W Stalkerze otwarty świat był lepiej wykorzystany.
@puci3104 - Dokładnie tak samo uważam, 1:1. Pozdro.
Skończyłem i ja. Gra nie jest zła stwierdzę, że to jeden z najlepszych fps na rynku ALE są minusy które mi mocno doskwierały całą rozgrywkę.
Jeśli chodzi o grafikę i klimat to 10/10
Wołga/Martwe Miasto to 10/10
Jamantau/Morze Kaspijskie/Tajga to takie 6/10
dlaczego?
W Jamantau
spoiler start
walka z kanibalami przypomniała mi film Doom jak bohater dostał nadludzkiej mocy i niszczył wszystkich dookoła, fajne wprowadzenie ale wykonanie słabe, za dużo strzelania, za dużo akcji. Wolałbym żeby można było po cichu pochodzić po lokacji, zobaczyć jak kanibale żyją, a tak dostaliśmy szybką siekę bez emocji
spoiler stop
Morze Kaspijskie
Chyba najsłabsza mapa w całym metro, klimat pustyni całkowicie mi nie podszedł, mapa wydawała się mało ciekawa i pusta. Starałem się zaglądać w każdy kąt ale żywcem nie było na co patrzeć, porozrzucane statki, jakieś tubylcy. Klimat Metro mi całkowicie uleciał, że zrobiłem dłuższą przerwę od gry.
Tajga
Bardzo ciasna mapa (miała kilka mega klimatycznych miejsc) zapchana domkami na drzewie, na każdym kroku było za dużo wszystkiego w tym masa bezsensownej walki. Mapa mi przypomniała tą z Rise of the Tomb Raider jak trafiliśmy do wioski rebeliantów. Przeszedłem ją bez ochów i achów tęskniąc za klimatami zimy, napromieniowania, beznadziei którą dostałem w Martwym Mieście.
spoiler start
walka z niedźwiedziem debilna do bólu, 5x granat, 5x koktajl mołotowa, masa amunicji z shotguna oraz pistoletu, a on dalej walczy, a na koniec wbił mu nuż w oko i po walce :D
spoiler stop
Największe wrażenie zrobiła na mnie pogoda szczególnie ta z Wołgi. Mam ochotę zagrać ponownie ale na myśl o pustyni/tajdze nie mam za bardzo ochoty. Poczekam na DLC.
Niemowa Artem to najgorsze co może być, całą grę ktoś się do nas zwraca, a my nic nie odpowiadamy co rujnuje cały klimat i sprowadza go z sufitu do parteru.
spoiler start
wybrali Artema na dowódcę, niezły żart bo Artem nic nie mówi
spoiler stop
Głos w przerywnikach może podkładać narrator.
Zadania poboczne leżą i kwiczą. Zrobiłem je wszystkie ale to takie bardziej zapchaj dziura albo motywacja do zwiedzenia całej mapy.
Zakończenie miałem dobre już za pierwszym razem ale nie kierowałem się poradnikiem jak to zrobić ot po prostu grałem po swojemu. Nie miałem żadnych bugów, glitchy, ścin itp wszystko chodziło płynnie. Ciężko mi ocenić całość ale gra raczej nie zasługuje na 10/10 tym bardziej, że to już 3-cia część i ekipa miała doświadczenie. Mam wrażenie, że sami twórcy nie zagrali w tą grę bo mogliby lepiej dopracować kontakty międzyludzkie. Dzisiaj Artem jest dla mnie osobą niedorobioną, napromieniowaną i jej nie lubię bo i za co. Wahałem się między oceną 7-8 ale trochę naciągnę ten 1 punkt bo Metro na to zasługuje ale niestety do 10 bardzo daleko. Do dziś pamiętam Nomada z Crysis który był swego czasu moim ulubieńcem, a do Blazkowicza nawet nie porównuje bo to niebo a ziemia. Mogę śmiało po raz enty napisać, że grafika to nie wszystko.
Gra zakończona,już nie bede sie rozpisywal bo mam odczucia jak kolega wyżej,na pewno bawiłem sie niezle ale nie jest to arcydzieło i mysle ze cyberpunk wciagnie metro jedna dziurka.
A.l.e.x grałem na normalnym i taki poziom mi starcza by ocenić gre,nie dysponuje na tyle czasem by ślęczeć nad grą godzinami.
Gra została przereklamowana i tyle,moze dlatego zaniża to moją ocene bo spodziewałem sie naprawde arcydzieła a dostałem dobrego średniaka.
Po raz drugi zagram ze wszytkimi dlc.
Na chwile obecna 7,5 i obcina 1pkt za to że sa tylko 2 wieksze otwarte lokacje a ostatnia to jakaś beznadzieja
Niezwykle cieszy fakt, ze jest mozliwosc poszalec UAZem 452, ale jakby wstawili jeszcze takiego jezdzacego ZILa, to bylby siwy dym na skale miedzykontyntalna.
Mimo że bałem się o optymalizacje gierka dobra na Ryzen 5 1600x i 16 gb ram oraz Radeonie R9 290x chodził płynnie na wysokich z wygładzaniem x4 w rozdziałce 1600*1080 tak więc karta wiekowa ale daje radę. Ale problem jest taki po misji na tamie i rozpoczynając Nowosibirsk nie mogę naładować baterii w latarce i noktowizorze czy ktoś coś takiego miał ? Czy to jakiś bug gry jest ?
Gra w koncu godna swojej ceny. Od czasu HF2 nie bylo tak dobrej gry.
W koncu wczoraj znalazłem czas by zagrać i ...wreszcie "wiosna" :) zapowiada się konkret. Zazdroszczę Wam wszystkim tego czasu na granie.
Jakie to jest chore ze gra startuje z jakas ocena redakcji czy graczy ... gra powinna startowac z ocena 0.. opinie sponsorowanych redakcjii ktore za gry nie placa sa malo miarodajne... gra 6.5.. powiem tak oceny metro powyzej mojej nie sa spowodowane tym ze ta gra jest az tak dobra.. po prostu to co wypuszcza konkurencja jest tak zle..
„Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka…”
Trzecia część przygód Artiema pozwala nam przeżyć nowe doświadczenia związane ze światem Metra.
Gra jest fajnie podzielona na szereg map, bardziej lub mniej otwartych, jest także crafting.
Od strony technicznej grafika jak i dźwięk stoi na wybitnym poziomie, mimo ogromnych wymagań sprzętowych gra działała mi płynnie co znaczy że jest dobrze zoptymalizowana.
Historia trzyma w napięciu do końca, cieszę się że zakupiłem tę grę w ostatniej chwili przed skasowaniem jej na rok ze sklepu steam, warta jest tych 215zł bez wątpienia.
Moja przygoda trwała 20 godzin, na pewno zagram jeszcze kiedyś kolejny raz.
Każdy powinien ograć ten tytuł, myślę że powalczy o grę roku oraz o inne nagrody.
Epicka pod każdym względem, moje zakończenie wprawiło mnie w refleksje i nostalgię…
A wy jedziecie dalej czy wysiadacie?
Gra ukończona, czas na ocenę.
Zacznę od tego że dwie pierwsze części były według mnie ciut lepsze. Przede wszystkim jeżeli chodzi o fabułę jak również klimat odnośnie którego mam mieszane uczucia.
Z jednej strony pierwsza czy ostatnia mapa to stare dobre metro, trzymające w napięciu z kapitalnym klimatem. Pozostałe mapy (te z otwartym światem) już niestety gorzej. Tzn nie tak że było źle, było dobrze ale nie tak jak w poprzednich częściach.
Jeżeli chodzi o fabułę spodziewałem się czegoś więcej. Tu również nie jest źle, jest ok i niestety tylko ok.
Grafika bardzo ładna. Jeżeli przymkniemy oko na angielski dubbing który jest słaby to audio również na wysokim poziomie.
Kompletnie niema postać to jakiś dramat, w poprzednich częściach aż tak mi to nie przeszkadzało ale w Exodus owszem i to bardzo.
Niektóre lokacje świetnie zaprojektowane, kilka z nich zrobiło na mnie duże wrażenie.
Niestety gra ma trochę błędów. Również mam zastrzeżenia jeżeli chodzi o sterowanie. Gdzieś w połowie gry pojawił się patch które poprawił celowanie ale przed nim to była katastrofa. Sam feeling ze strzelania świetny.
Podsumowując jest to gra dobra, może nawet bardzo dobra jednakże w moim mniemaniu ciut słabsza od dwóch poprzednich części a liczyłem na najlepszą część. Miałem nadzieję że twórcy gry z każdą kolejną częścią będą się rozwijać i pokażą nam to w Exodus. Niestety odnoszę wrażenie że zatrzymali się w miejscu.
Po 6 godzinach grania jest dobrze. Byłem już w klimatycznym hangarze z wielką rybą i mam obecnie przejażdżkę drezyną. Więcej wypowiem się, gdy zobaczę całość. Ale jestem pozytywnie nastawiony. Oceny wskazywały, że ta część będzie najgorsza, ale w ogóle tego nie widać by była w czymkolwiek słabsza od poprzedników.
Oceny graczy na tą chwilę zarówno ne meta i GOL są wyższe dla 2033 i Last Light niż dla Exodus.
Meta Pc:
2033 - 8,0 z 1681 ocen
Last Light -8,5 z 2871 ocen
Exodus - 6,8 z 2538 ocen
GOL Pc:
2033 - 8,6 z 3960 ocen
Last Light - 9,1 z 2984 ocen
Exodus - 7,4 z 503 ocen
Oczywiście trzeba brać poprawkę na to, bo na Exodus przez pierwszy tydzień był ostry atak i
zaniżanie ocen dla tej gry.
Na meta przykładowo gra przy 1000 głosów miała zaledwie 5,6. Teraz ma 6,8 więc później większość dawała już 8.
Na GOL z początku miała 6,7, a teraz już 7,4. Sądzę, że średnie dla Exodus będą rosły wraz z ilością głosów, bo nadal 6,8 na meta jest mega krzywdzące. Średnia 7,4 GOL też jest sporo niższa od poprzedniczek, a w ogóle nie odczuwa się, by ta część miała słabszą jakość.
Ocenę wystawię na koniec.
kaczmarek a ty nie wiem ostatnie czasu spędziłeś na księżycu ? przecież to po pierwsze oceny użytkowników czyli pomijalne w 100% po drugie exodus dostałe zastrzyk toksyn za sprawą przejścia na epic store. jeśli już metacritic to raczej branżowe tylk
2033 - 81/100
LL - 82/100
Metro Exodus - 83/100
aczkolwiek śmiesznie to wygląda
Mnie średnie recenzji złożone z zaledwie 50 głosów nie interesują. To nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość jak co ludziom rzeczywiście się podoba, gdzie zebranych głosów latami są dziesiątki tysięcy i często w ogóle nie pokrywają się z średnia recenzji na premierę.
Setki filmów i gier miało średnie recenzji zawyżone lub zaniżone, a dopiero publiczność pokazywała jak to widzi. Przede wszystkim upływ czasu. Coś dobrego długo się potrafi bronić atutami.
Chyba nie chcesz sam powoływać się na osąd, że średnia z 40-50 czy nawet 80 opłacanych recenzji ma większe odniesienie jak co ludziom się rzeczywiście podoba niż głosy zbierane przez lata, gdzie jest ich tysiące, a później dziesiątki tysięcy, a w przypadku filmów nawet i milion np: imdb.
kaczmarek - recenzje nie są opłacane to wynika z etyki zawodowej / a jeśli chodzi o randomów którzy napiszą epic store aaaaa! 0/10 to wybacz jeśli bierzesz takie rzeczy na poważnie. Jedyną oceną z którą się możesz liczyć to tylko twoja po skończeniu gry wszystkie inne to opowieści o czymś o czym sam nie masz pojęcia bo nie miałeś z tym styczności.
Bo najlepsze jest Last Light i tyle ;)
Fajna gierka pod względem świata i historii. Za to bieda pod względem gameplayowym. Grafika bardzo dobra, udźwiękowienie nierówne za to dobra ogólna optymalizacja pozwalająca grać ma wysokiej grafice na geforcie 1050ti bez ścinek. Generalnie sama gra to miła przygoda, najlepiej wypada różnorodność map i oddanie klimatu. Najgorsze za to były niesamowicie naiwne dialogi bohaterów, prawie jak z bajek dla dzieci. Sam gameplay też jest uproszczony do niezbędnego minimum: masz broń masz wroga = zabić bądź omiń, nic tutaj więcej nie zrobisz. Metro Exodus to bardziej historia niż gra, nie mniej jednak bardzo miło sie ją oglądało.
Kwintesencja Metra w jednym klipie. Czyli urok wschodnio-deweloperskiej nieudolności:
https://youtu.be/m5x8hsDTShU
Ha! Ha! Ha!
Właśnie to miałem na myśli, pisząc o tym, że gra jest "toporna".
hahhahaha
Takie filmiki można nakręcić dla większości gier na premierę.
Ale ludzie z naszego regionu rzeczywiście mają mega talent do zabawnych bugów przy premierach ich gier np:
Piranha bytes z Gothic 1,2,3, Warhorse Studios z KCD czy Ukraińcy przy serii Stalker czy Metro :)
Metro Exodus wrócił właśnie na STEAM !!!! Są klucze do kupienia na G2A ! Potwierdzają że działa.
Chyba deweloper po cichu zaczyna wcześniej wracać na Steam jak pożałował swojej decyzji i nie będzie czekał do 2020 r.
Gra aktywuje się normalnie na Steam - nie trzeba czekać całego roku na premierę. Najlepsze że aktywuje się 2x - taki mały bonus od dewelopera !!!
Metro Exodus przechodziłem na najwyższym stopniu trudności. Całość zajęła mi ok 22 godzin. Miałem dobre zakończenie.
Oceniam grę na mocne 9+ czyli lepiej od dwóch poprzedniczek, które oceniałem na lekko naciągane 8,5.
Gra ma sporo wspólnego nie tylko z poprzednimi Metrami, ale też z grami z serii Stalker i Half Life.
Plusy:
-Przepiękna oprawa i przyciągający oko styl graficzny. Tekstury są ostre, efekty świetlne robią wrażenie. Tajga w dzień wygląda przepięknie.
-Gra wbrew temu co można było się spodziewać działa bardzo płynnie na najwyższych ustawieniach gry bez RT i bardzo szybko się wczytuje. Instalacja na dysku SSD
-Zaskakujące zwroty akcji niczym w filmach akcji to kolejna mocna strona gry
-Projekty poziomów są znakomite i odpowiednio wyważone, jeśli chodzi o rozmiar. Wołga i Tajga oczarowały mnnie.
-Radość z eksploracji postnuklearnego świata
-Kapitalny klimat. Kręcą mnie takie klimaty ze skażonymi strefami jakie mamy w Stalker i Metro. Czuć, że świat jest umierający od wielu lat. Wszędzie brud i kurz. Ostatnią grą z takim syfem chyba była Penumbra:Czarna plaga 2008, a wcześniej pierwsze trzy Silent Hill.
Minusy:
-Niema postać. Były sytuacje, że prosiłoby się o jego odpowiedź.
-Czasem czuć pewną toporność, że postać porusza się za wolno i zbyt ślamazarnie ,ale to w sumie urok takich gier
-Momentami za długie dialogi
-Wrogowie mimo najwyższego poz.trudności czasem reagują zbyt późno
U sąsiada widziałem grę na PS4 i działała na konsoli ta gra słabo. Podobny problem był z KCD. Wczytywanie 4 razy wolniejsze, lagi i ustawienia co najwyżej porównywalne z medium Pc.
Uważam, że Metro Exodus w moim osobistym rankingu gier FPS zasługuje na TOP 10. Nie jest tak dobre jak Half Life aka Black Mesa, Half Life 2, S.T.A.L.K.E.R. - Cień Czarnobyla, S.T.A.L.K.E.R. - Zew Perypeci, COD - Modern Warfare, bo nie miażdży systemu jak te wymienione przy swoich premierach oraz ma kilka rys zwłaszcza z tymi zbyt długimi dialogami i czasem słabszą reakcją wrogów jakby algorytm nie zaskoczył, ale ma też kilka cech lepszych jakich nie miały te ww. gry. Szkoda, że Exodus nie jest grą tak rozbudowaną jak STALKER-y.
Gra sądzę, że zasługuje, by każdy ją ograł, bo jest świetną rozrywką i pewnie ten kto uczcicie oceni umieści ją wśród tych najlepszych gier gatunku obok np:
Doom 1993, Quake 1996, Duke Nukem 3d, Blood 1997, Half Life 1998, Unreal 1998, Clive Barker's Undying 2001,
Aliens vs Predator 2 2001, Return to Castle Wolfenstein 2001, Medal of Honor - Allied Assasult 2002, Call of duty 2003, Far Cry 2004, Half LIfe 2 2004, Call of duty 2 2005, F.E.A.R.2005, Crysis 2007, Call of duty - Modern Warfare 2007,
Bioshock 2007, S.T.A.L.K.E.R. - Cień Czarnobyla 2007, S.T.A.L.K.E.R. - Zew Perypeci 2009,
Call of duty - Modern Warfare 2 2009, Battlefield: Bad Company 2 2010, Metro 2033 2010, Battlefield 3 2011,
Far Cry 3 2012, Metro:Last Light 2013, Wolfenstein - A New Order 2014, Doom 2016, Battlefield I 2016, Prey 2017 czy seria Halo itp.
Doom 2016, Battlefield I 2016, Prey 2017
Zamiast tych przeciętnych gierczyn ( singiel Battlefielda 1 to porażka kompletna, jak można to wstawiać w ogóle albo zbędnego remaku Dooma czy pseudokontynuację prawdziwego Preya z 2006 r.) Titanfall 2, Call of Duty Infinite Warfare czy Far Cry 5 i wtedy można się zgodzić.
Nie zgadzam się kompletnie.
Gdybyś jeszcze podał konkretne tytuły, ale podajesz jeszcze słabsze od tych, które miałbym wywalić.
Chodzi o dwie podane gry przez ciebie:
-Far Cry 5 to średniak
-Call of Duty Infinite Warfare gra wszędzie ma jeszcze niższe oceny niż FC5. To jeden z kiepskich tytułów COD. Nawet Activision przeczuwał, że gra będzie nisko ceniona, bo z obawy dodawał przy zakupie Modern Warfare Remastered.
Nie wiem co tak przeszkadza Tobie w Battlefield I czy Doom.
Ludziom te gry bardzo podobają się. Szybko można to udowodnić.
Nie sugeruj się ocenami przy grach czy ogólnie graczami bo są nic nie warte. Te tytuły są lepsze od wyżej wymienionych chyba, że w Battlefield 1 mówisz o multi ale kampania singlowa to zło. A o tym mówię. Infinite Warfare ma bardzo dobrą kampanię, Far Cry 5 to dobra gra do której się wraca. Na pewno bardziej niż do Preya o którym już mało kto pamięta. Titanfall 2 był dobry i w singlu i w multi z kolei.
Oceniam tylko single player, bo multi mnie nie interesuje.
Battlefield I miał owszem krótki czas gry (ok 6 godzin), ale te kampanie były bardzo konkretne.
Doom znów bardzo przypomina pierwsze Doomy z lat 90'
Far Cry 5 to przeciętna gra. Niczym nie zaskakuje.
Call of Duty Infinite Warfare to jeden ze słabszych COD.
Dla mnie Battlefield I i Doom są wyraźnie lepsze od Far Cry 5 i Call of Duty Infinite Warfare. Oceniam je tak:
Battlefield I - 8/10
Doom - 8/10
Far Cry 5 - 7/10
Call of Duty Infinite Warfare - 3/10
A to jaki jest rzeczywiście odbiór tych gier łatwo sprawdzić :)
GOL Pc
Battlefield 1 - 8,3 z 3236 ocen
Doom - 8,5 z 1610 ocen
Far Cry 5 - 6,6 z z 824 ocen
Call of Duty Infinite Warfare - 4,6 z 1805 ocen
Metacritic Pc
Battlefield 1 - recenzje 88 i 7,1 z 1960 ocen
Doom - recenzje 85 i 8,4 z 2403 ocen
Far Cry 5 - recenzje 78 i 6,0 z 993 ocen
Call of Duty Infinite Warfare - recenzje 73 i 3,5 z 630 ocen
IMDB:
Battlefield 1 - 8,4 z 3627 ocen
Doom - 8,6 z 2717 ocen
Far Cry 5 - 8,3 z 2523 ocen
Call of Duty Infinite Warfare - 6,2 z 2275 ocen
Filmweb:
Battlefield 1 - 8,0 z 3704 ocen
Doom - 8,1 z 2104 ocen
Far Cry 5 - 7,6 z 1574 ocen
Call of Duty Infinite Warfare - 6,4 z 910 ocen
Metro Exodus skończone, mam kilka małych zastrzeżeni ale nie ma sensu o ty pisać, gra jest momentami dziełem sztuki, oto jeden z nich | fota z mojej gry.
A Wy macie jakieś ?
Ja mam kilka XD
Zima zniszczyła system.Ten klimat aż się wylał z monitora....gra miodzio
Grafika potwory ludzie tacy nie inni tam się zapadło tam nie tu się rusza trawa itd itd itd...???? chyba ja jestem staroświecki i gram w gry tak jakbym oglądał film na który mam trochę wplywu...Metro to dla mnie cudowny film świetna historia klimat dźwięk szczególnie jak się ma mocne sluchawki 7.1...ostatni rozdział tak wylał klimat że musiałem zrobić pauzę i wyjść na dwór zaczerpnąć świeżego powietrza....spróbujcie czasami zagrać tak żeby wejść w grę i patrzeć na nią jak na film czyli największy nacisk położyć na historię i dalsze losy naszych bohaterów....gra jest świetna a ostatni epizod zima zostaje w psychice jeszcze na długo, bo może to być pokazany nasz los za jakiś czas....oby nie
Bohater niemota , chodzi strzela nic nie mówi ... nie słucha. Wali tylko z karabinów xD
Oczy bolą od śniegu, uszy od kiepskich dialogów.
Akcja jakaś jest, ale nie porywa i nie wciąga.
Wyrzuciłem do kosza po 3 h gry.
W 2033 i LL bohater też był niemowa i nikomu to nie przeszkadzało.
Wystarczyło jednak podkreślić ten minus w recenzji aby połowa graczy zaczęło odczuwać wielki dyskomfort w związku braku udziału w dialogach.
Podejrzewam że część opinii nie wynika z samodzielnego myślenia.
Po prostu w tej części to bardziej przeszkadza i tyle
U mnie jedyny problem że chce się więcej. Szkoda że gra nie jest dłuższa, ale rozumiem że wtedy za mocno była by naciągana fabuła.
Gdyby ludzie myśleli, widzieliby, że to celowy zabieg, bo za bohatera gry mowi gracz. Chyba 20 raz to piszę, ale mowic to jak do ściany
Pff durniejszego argumentu nie slyszalem, ale jezeli jestes dzieki temu szczesliwszy to sobie wmawiaj, ze tak jest dobrze
Podczas dialogów aż PROSI się o to, zeby Artem się odezwał
Komentarz deneksa na 100% także mówi, że ściągnął zwykłego pirata, ukradł grę. Nie wierzę, że takie miałby podejście, gdyby uczciwie kupił tą grę i wywalił po 3 godzinach.
@up
Patrząc na ilość sprzedanych kopii za 10 zł to mógł nabyć "legalnie" bo na to jest przyzwolenie nawet steama.
Hydro i Alex cmokają do ekranów. Anja, ja tebya lyublyu, xo xo
Patrząc na ilość sprzedanych kopii za 10 zł to mógł nabyć "legalnie" bo na to jest przyzwolenie nawet steama.
Tym, którzy kupią taką nielegalną kopię nic nie zrobią, ale już taki Janusz, który nielegalnie kopiuje i zarabia na tej grze grozi to, że zapukają kiedyś do niego.
Dadzą w plusie to może zagram. Wywalać 250 zł mi się nie chce a to typowa gra na raz. Jak poprzednie części.
No masz racje tak gra powinna kosztować 100 zł bo to jest typowa gra na raz max dwa razy to nie SC2.
Typowa gra na raz? Czyli 250 zł nie chce ci się zapłacić i wesprzeć twórców, którzy odwalili kawał dobrej roboty i przygotowali dobrą grę single, a chętnie zapłacisz za takie popłuczyny online jak The Divison, Anthem i inne loot dziadostwa na ponad 100h?
Wesprze bardziej interesujące marki : nowy Duke Nukem, Blood albo FEAR albo jakiś remake No One Lives Forever. Metro mnie nie jara.
NewGravedigger - ja na pewno cmokam, jak do tej pory najlepsza gra w jaką grałem w 2019 roku i na pewno jeden z najlepszych fps, a z ostatnich kilku lat najlepszy.
Kolejna część, naprawdę ciekawa historia. Na plus modyfikacja sprzętu, semi-open world, muzyka. Minus, to zdecydowanie spora ilość glitchy i niezgranych animacji w wersji 1.0.0. Pewne etapy dosyć nudne, pływanie łódką po kanałach dramat. Ciekawe zakończenie serii, całkiem mi podeszło ( mimo iż dostałem bad ending ). Aaaa największy minus to zdecydowanie zbyt duży nacisk na skradanie, który w moim odczuciu jest zbyt przymuszający. Ogólnie gra ok, polecam zagrać :)
Artyom który nic nie mówi, denerwuje....
Podzielę opinie na 2 kategorie :
Lokacje
- Moskwa krótka za to klimatyczna i ciekawa
- Wołga teren otwarty na bagnach, jak dla mnie średnio
- bunkier krótki ale dobry
- Morze Kaspijskie pustynia szczerzę najbardziej mi się ta lokacja nie podobała. Również teran otwarty
- Tajga jak dla mnie najlepsza miejsce. Las, liniowość, ciekawa atmosfera nocna
- Martwe miasto też mi się podobało. Liniowe, jest dosyć trudniej. I jest metro
Sama gra :
plusy :
- klimat taki sam jak w poprzednich częściach zachowany
- Plecak ze sprzętem to strzał w dziesiątkę. Mogę wyposażenie zmieniać kiedy chce i jak chce
- Strzelanie jak dla mnie rewelacja. Bardzo przyjemnie się strzela + zacinanie się broni jest świetnie zrobione
- gra dosyć długa jeśli się sprawdza każdy kąt. Mi zajęło 23 h
- fabuła całkiem spoko poprowadzona
Minusy :
- Największy błąd jaki zrobili twórcy to niemy Artem ... Pytają gdzie jest milczy, O coś zapytają milczy. Po prostu masakra. Wywołują go przez radio bo się martwią nic nie gada ...
- Dialogi w tej części niestety większość na siłę była i po prostu nie chciało mi się ich słuchać.
- Sama jazda pociągiem bez szału. Żadnych ciekawych rozmów. Praktycznie ulepszałem broń i na odprawę. Nie chciało mi się nawet gadać z innymi postaciami.
- wybory gracza słabe. Np zabiję w jakiś głupi sposób przeciwnika to wtedy pod koniec lokacji zazwyczaj ma to wpływ na naszego towarzysza.
- Otwarty świat trochę słabo mi się podobał ale były też liniowe mapy.
Ogólnie Metro Exsodus to bardzo dobra gra. Przyjemnie mi się grało. Mamy jeszcze przed sobą fabularne DLC więc zobaczymy co jeszcze tam wymyślą. Ocenić jest mi ciężko tą grę. Jednak liczy się gameplay i fabuła. Jak dla mnie 8/10
Jeśli ktoś grał w poprzednie części też powinien być zadowolony :)
Największy błąd jaki zrobili twórcy to niemy Artem ... Pytają gdzie jest milczy, O coś zapytają milczy. Po prostu masakra. Wywołują go przez radio bo się martwią nic nie gada ...
Faktycznie to największy bubel w grze. Przypomina grę GTA Vice City. Zawsze można tłumaczyć że nasz bohater jest obcokrajowcem i nie rozumie innych gadających po rusku :)
Ledwo ledwo skończyłem tą grę, no cóż ale metro to już nie metro, brak pomysłu na grę, a szkoda. Za to Metro 2033 i Last Light zapamiętam dobrze :)
Wiedziałem że Exodus będzię dobra gra ale aż tak ; ) Pozytywnie zaskoczony pisali że metro redux ze grafika lipa ze beznadziejna po co grze grafika skoro ma taki klimat zaplacilem za reduxa 38 zl na ps store za 2 gry cena rewelacja milo zapamiętam redux ze słuchawkami na uszach w ciemnym pokoju a Exodus ma i grafike i klimat ;) jakl dla mnie rewelacja daję dyszkę bo więcej nie można polecam póznym wieczorem na słuchawkach ;)
Nic specjalnego, taka łażonka z trzema giwerami na krzyż. Wymagania zupełnie niewspółmierne do wygladu tej gry. W kilku momentach rzeczywiście wygląda b. ładnie (ale to już było) , ale przez większość gry nie widać nic ładnego, niemno,buro i ponuro. Bez sensu. Rozgrywka raczej poniżej przeciętnej, można dostać raczej szału aniżeli doznać przyjemności.
z zapowiedzi jak i podniety niektorych graczy,gra miala byc ta x-lecia a wyszedl dobry sredniak,szczerze gra nie warta kasy ze wzgledu na to ze jest za krótka,i jesli sam czas byl by oki gdyby chcialo mi sie ja przejsc ze 2-3 razy z rzedu to niestety tak nie jest,poczekam na dlc i to tez zalezy w jakiej cenie beda w stosunku cena/dlugosc
na szczescie na horyzoncie pojawia sie the outer worlds,graficznie nie przebije metra ale pewnie grywalnoscia tak
Genialny klimat budowany przez świetną muzykę i grafikę. W moim odczuciu kuleje jednak warstwa fabularna. Zdarzają się bugi. Gra świetna ale nie bez wad, więc leci ode mnie 9.
Nowy patch jeszcze lepiej poprawia optymalizację.
Na i5 8600k i Msi armor rtx 2070 w full hd ustawienia ultra + Ray tracing ultra(dlss on) i reszta bajerów średni fps 90 (maksymalny spadek do 70 a najwięcej jakieś 112). Prawie o 30 % więcej w stosunku do pierwszej wersji gry. Ehhh szkoda, że nie mam 2 k monitora :(.
W nowym patchu kuszy można używać przed Tajgą oraz dali trudniejszy tryb rozgrywki, gdzie zapisuje się gra tylko po przejściu całego etapu. Cieszy, że dopracowują grę i zwiększyła się mocno wydajność na którą nawet wcześniej nie było co narzekać, a jest jeszcze lepsza. Ja gram na monitorze 2560x1440 czyli właśnie 2K i była gra płynna na GTX 1080.
A czy ta poprawa optymalizacji nie jest spowodowana jakimś pogorszeniem grafiki ?
Fabuła 10/10
polecam gorąco każdemu, niesamowicie wciąga.
W dodatku ten klimat
Bohater niemowa, dialogi rodem z przedszkola, rozgrywka toporna, całość zdecydowanie za krótka. No i skok na kasę do Epic store... Szkoda czasu i pieniędzy.
Ocenianie gry po tym gdzie ma być wydawana jest mocno nie na miejscu. Gra grą a platforma platformą. Czy to naprawdę aż tak wszystkich boli że będzie w Epic store? Bo muszę się zalogować w inne miejsce i tyle?
Pomijam fakt że jest to wielka hipokryzja bo każdy z nas zrobiłby tak samo z epic store ja wydawca gdyby się to spinało finansowo.
a spoko. Daje radę ale zgadzam się że bohater niemowa jest bardzo sztuczny...
Moim zdaniem mocne 8/10, ale ma kilka irytujących wad;
-Artem niemowa; jeśli nie chciało im się nagrać dialogów mogli skorzystać z rozwiązania z Fallot NV.
- "system moralności" a raczej jego brak. W 1 i 2 przynajmniej się starali a tu jedyną zmienną jest to czy zabijaliśmy ludzi ew. kogoś uwolniliśmy.
- brak wyborów moralnych sugerowanych przez opis gry. Fabuła nie była zła, ale liczyłam na akcje w stylu "komu dać ostatnią fiolkę antybiotyku", "kogo poświęcić by pociąg mógł jechać dalej".
- okazyjnie spadki płynności
- za mało rozbudowane postacie poboczne. Gra zdecydowanie skorzystałaby na etapach rozgrywanych w postaci Młynarza, Anny i innych.
Ok, ukończyłem grę i teraz mogę się na trzeźwo wypowiedzieć o tej grze. Pierwszą wadą która rzuca się w oczy jest fabuła i narracja która jest słaba jak barszcz, jak w większości kiczowatych filmów które wychodzą w tych czasach...
Drugą wadą są liczne bugi i glicze. Ogólnie tak jak byłem zauroczony przez większą część gry, i jestem do teraz, tak końcówka gry jest strasznie słaba i oskryptowana.
Jedynie zakończenie mi się spodobało (to pozytywne).
Gra jednak ma świetny klimat, muzykę i grafikę za co należy się wysoka nota.
Ogólnie moją ocenę obniżyłbym o pół oczka, czyli dałbym 8.5.
Nie zmienia to faktu że jak dla mnie jest to obecnie jest to obecnie jedna z najlepszych gier tego roku, ustępująca jedynie Sekiro.
Wrazenia po 45 minutach. Dobra grafa, przecietna gra. Najwazniejsze, ze przetestowalem dzialanie Freesynca (Full HD, ekstremalne, hair off, psyhx off) i dziala bez zadnego problemu na moim monitorze (75hz) i GTX 1080 przy wachaniach FPS. Chyba pierwszy raz zaluje, ze nie mam RTX. Gra glownie bedzie do podziwiania widoczkow.
Ukończyłem , gra warta kupna , pomimo dużej ilości bugów jednak ciężko zauważalnych aczkolwiek znikający podstawowy ekwipunek w momencie kiedy zgonujemy a gra się chce zapisać wtedy potrafi całkowicie zniknąć każda losowa rzecz i jest nie do odzyskania(u mnie noktowizor podczas pobytu na Tajdze) , trzeba grać od nowa mapę . Fabuła w ostatecznym rozrachunku świetna , grafika na PS4 Pro naprawdę ładnie wygląda . Dawno się tak świetnie nie bawiłem i dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła . Nie mogę się doczekać dwóch DLC . Polecam naprawdę warto!
Brakuje jej tego co uważam za ważne. bohater, który ma swoje pięć groszy do dodania w dialogach (Artem chyba stracił język) Możliwość podejmowania decyzji mających wpływ na przebieg fabuły. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to ten typ gry ale takie mam zdanie. Technicznie jest bardzo dobrze, grafika, szczątkowa ilość błędów i piękne lokacje
spoiler start
. (Najbardziej przypadła mi do gustu dolina z dzikimi (Agrr Piraci) Choć klimatu barona pustynnego nie można odebrać, chłop ma swój urok.
spoiler stop
Dubbing Rosyjski dopełnia klimatu tej gry i nie wyobrażam sobie innych głosów. Ostatecznie 7.0 to odpowiednia ocena.
W końcu skończyłem residenta 2 i teraz czekam na przesyłkę z metro i zobaczymy co to będzie z tą grą.
(_(_) nie urywa,brakuje akcji,często jest po prostu monotonnie,w przenośnym warsztacie nie ma części funkcji (rozłoże go na stole, to mam,bez stołu-nie).Widać stoły są magiczne.Łodzią popłynęłaby szybciej Helen f... Keller,ostrzeliwanie się z niej to syfzyfowe prace.W ogóle pociski mają moc jarzębiny,chyba że trafi się w głowę.Widać żaden TFUrca,płodzący tego średniaka nie wie co potrafi kałasz... ale czego sie spodziewać po dzieciach,które znają świat tylko z internetów. Technicznie dobrze,ale obraz głównie monochromatyczny (śnieg,noc itp).Nie mają się gdzie te kolory pokazać.Wiem że "gimbaza" zaraz mnie obszczeka, ale o wiele lepiej grało mi się w Far Cry New Dawn,pomimo różowych krzaków :D
Pytanie do subspace: wiesz co potrafi kałasz? Znasz go lepiej niż z internetu? Podziel się doświadczeniem z gimbazą.
Ja mam tylko jedna uwage na minus... Za duzo lazenia po zamknietych, klaustrofobicznych przestrzeniach... Przed premiera z trailerow itp bylem pewny, ze bedzie tego minimum, a tu niestety lekko liczac polowa gry... Poza tym super.
Cześć. Jak to jest z dobrym zakończeniem na Morzu Kaspijskim? Czy w misjach pobocznych można zabijać? Ogólnie w których misjach nie można zabijać? Poradniki nic konkretnego o tym nie mówią.
Ja nie zabijalem tylko niewolnikow, ktrorzy zreszta i tak mnie nie atakowali. Takze ich uwalnialem. Reszte kosilem do woli i mi zaliczylo.
Benchmark jest w katalogu z gra. Z menu nie odpalisz.
Na razie oceniam ją jako najbardziej zabuglwana grę w jaką grałem na ps4 a było tego pewnie z 30. Raz wysypala się a wczoraj ekwipunku nie zbierała raz się zaklinowalem. No i rozrywka trochę toporna i trochę czuć mały rozmach. Grywalnie jest dobrze jak na razie ale nic więcej trochę dluzyzn a jestem dopiero w woldze może później będzie lepiej. Moskwa bylo lepsza.
Wg mnie nudno i trochę sztampowo. Nie jest to dla mnie gra... mimo, że lubię FPS'y.
Ograłem, ale jakoś mało mi Metra w Metrze. Otwarte lokacje "zabijają" klimat do którego przyzwyczaiły mnie poprzednie odsłony serii. Ale ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Mocne 2/10 :)
Zacząłem właśnie grać w Metro exodus i na wstępie czegoś nie rozumiem. Jakim cudem Młynarz ma obie nogi i ręce skoro w książce Metro 2035 jeździ już na wózku inwalidzkim bez nóg i jednej reki, a wydarzenia w exodus dzieją się ponoć po książce ?
Niewątpliwym plusem jest to, że gra ma w sobie setki mniejszych i większych smaczków post-apo, których to Bethesdowe Fallouty powinny pozazdrościć. Klimat jest srogi. Z drugiej strony ta post-radziecka przaśność i niekiedy mankamenty techniczne mogą wielu graczy zniechęcać.
Świetna gra, jestem właśnie po pierwszym podejściu Metro Exodus i jestem zadowolony z tego, że zakupiłem tę grę.
Fabuła wciąga, mimo że jest to coś innego niż dwie poprzednie części, gdzie akcja rozgrywała się w samym metrze.
Jednak minusem jest to, że nasz bohater z przebiegu całej gry nie wypowiada ani jednego słowa... No może prócz zakończenia, jeśli odblokowało się to dobre. To jest drugi minus, że dosyć łatwo zdobyć dobre zakończenie. W poprzednich częściach jednak trzeba było się namęczyć, żeby uzyskać dobre zakończenie, więc tutaj lekkie rozczarowanie. Co do zakończenia też pozostawia lekki niedosyt. Niewątpliwie plusem jest grafika oraz podziwianie widoków odmiennych od metra, każda lokacja przynosi inne problemy z którymi idzie nam się zmierzyć i tylko od nas zależy jak postąpimy.
Przede wszystkim gra preferuje styl skradankowy, w końcu opiera się na tym cała seria Metro, gra wymaga myślenia jak podejść wrogów oraz jak podejść do różnych spraw przedstawionych w świecie gry. Jednak jeśli komuś nie zależy i idzie na całość, może zapomnieć o tym lepszym zakończeniu gry.
Mam nadzieje, że powstaną kolejne części tej odsłony, bo bardzo przyjemnie się w nią gra.
Jestem przy końcu rozgrywki i zapomniałem raz naprawić maske. Nigdzie nie ma warsztatu i nie mogę jej naprawić. Byłem zmuszony wczytać cały poziom na nowo. Było to trochę frustrujace przechodzić to samo drugi raz. A zawsze jak mi się maska popsuła to można ja było zaklęć od ręki.
Wspaniala gra z otwartym swiatem moze nie jest on za wielki ale zawsze jest co robic i jest on piekny :) przechodze ta gre drugi raz i nadal sie nia jaram. Zapraszam was na moj kanal YT mozecie tam zobaczyc moje postepy w grze. Patrick Gaming