Metro Exodus | PC
Mabosie kochany czego ty dalej nie rozumiesz ? Wersja 2033 bez redux jest hardcorowa ale też dużo bardziej klimatyczna. Hardcorowa to znaczy topornie wykonana bo to ich pierwsza gra, sterowanie, hud, bugi, zachowanie przeciwników brak dzienników itc. Dlatego jak ktoś nie grał w poprzedniczki to niech wybierze redux aby się nie odbić. Wszystkim innym weteranom polecałem skończyć wersje pierwotną. Zaskoczyły już trybiki ? ;)
Ja stare Metro 2033 przeszedłem do połowy. Niedawno zakupiłem zaś oba Metra w wersji Redux i myślę, że tak już je przejdę. Nie ma co wracać do tego co było kiedyś :) Tak czy siak przeciwnicy są głupi jak but, a ponoć w ostatnim Metro Exodus - również. :D
To seria głównie dla maniaków. Bo inaczej nie można grać by zobaczyć w tej serii "dobry" koniec. Trzeba zaczepiac każdego npc i nie tylko...dobrze ze na yt można obejrzeć alternatywne :) mi szkoda by było powtarzać gre dłużej niż 10 min by je zobaczyć. Wole rozwuazania jak w FarCry 5
Ale ogólnie 8/10
A.l.e.x a grafika w tych reduxach to na jakim poziomie,da sie porownac np do skirima,f3 czy f4, a moze ktorys fry cry? lepsza-gorsza,chodzi mi o porownanie do w miare nowszych gier
Jest season pass to i pewnie dlc będą. Niestety większej ilości informacji Ci nie podam, bo nie śledziłem tematu. Z tego co gdzieś napisał Alex wynika, że podobno mają być 3 dlc.
Przeszedłem. I niezachwyca, nieporywa, ma plusy ale zamalo. A bugi z którymi się spotkałem były epickie np. wysiadłem z drezyny i niemoglem do niej wsiąść, lub niemoglem zgasić latarki. Spadki klatek z 60 do 30(normalnie niezwracalne uwagi ale 30 lub więcej to zbyt wiele). Grafika wizualnie oczywiście super, muzyka ok dwa lub 3 utwory. Ale reszta poprostu płytka i ten niemowa. I takie pytanie jak można mieć „filing” ze strzelania? Strzelałem z AK- 47, wiatrówek, kuszy i paru innych( nie w grze) i oczywiście w grze, ludzie jaki „filing”. Dałbym 6 ale zmieniłem kryteria, a moja ocena to ziarko piasku.....
I takie pytanie jak można mieć „filing” ze strzelania? Strzelałem z AK- 47, wiatrówek, kuszy i paru innych( nie w grze) i oczywiście w grze, ludzie jaki „filing”
nie bardzo rozumiem co masz na myśli, ale porównywanie strzelania z gry do rzeczywistości jest kompletnie bez sensu.
Trzeba by strzelać pistoletem jak za pegasusa + wibra
Zgłupiałem.... Negatywna opinia i ocena 10/10 Weźta mi to wytłumaczta bo za gupi na to jezdem.... :/
Omosoquito, bo stwierdziłem ze będę oceniał gry na 10 lub 0. A na zero niezasługuje ta gera. Ocena typu 7 lub 6 to co? Może tak może nie? Żeby był sens to musieli byśmy wszyscy urzywac takich samych kryteria. A jest tam troche ciekawych rzeczy i mimo wszystko czuć tam fajny klimacik, i jest jakas historyjka. Ale o pozytywach możesz poczytać wyżej.
Gra przypadła mi do gustu, że aż postanowiłem nagrać na jej temat kawałek muzyczny. Zapraszam do linku poniżej, jeżeli chcecie posłuchać :D
/watch?v=4wRARlLznoI
Muszę przyznać, że gra jest ciekawa, grafika pięknie się prezentuje. Niestety wszystko psuje fakt, że nie mogę ukończyć gry przez błąd przy misji "Wyprawa po wodę", gdzie Damir powinien mnie podsadzić przy wejściu do jaskini. Oczywiście nie robi tego, postać blokuje się kilka metrów od wejścia. Wybitnie irytująca sytuacja, rozczarowanie tym większe, że uwielbiam książki Dmitra Glukhovskiego i długo czekałem na tę grę. Tylko bluzgi cisną się na usta.
Wczytaj wcześniejszy autozapis, miałem podobny problem tylko z wyciąganiem z dziury.Jak idziesz z kimś to nie rwij do przodu tylko daj im prowadzić
A próbowałeś w dzień lub noc prześpij się gdzieś może to jest przyczyną, albo nie wykonałeś jakiegoś zadania.Ja tam łaziłem zwiedzałem wlazłem nawet do ropy , tam obok tego wejścia jest taka mała jaskinia wejdź tam kilka razy ,kombinuj może to rozwiąże problem.U mnie Damir się teleportował nawet niewiem gdzie był wcześniej
Gra świetna jeden minus psująca się broń ,kałach nie rozsypuje się tak szybko
Generalnie te wszystkie testy na youtube typu ak ultimate mud test to pic na wodę - kałach zacina się jak wszystko inne. Biorąc pod uwagę, że metro dzieje się w jakimś 2035 czy tam dalej niektóre modele kałachów mają po 80lat więc serwisowane chałupniczo, brudne i przegrzane w ekstremalnych warunkach mogą się ciąć.
Nie, nie zacina się jak wszystko inne, zacina się mniej ale się jednak zacina, jak nawalisz błocka chamsko to się zatnie.
Ale w metro widać, że broń jest porządnie brudna, poza tym tak jak kolega mówi ta broń jest stara.
Moim zdaniem to dobra mechanika i dodaje sporo klimatu, mi się podoba
Szczerze to gdyby nie morze kaspijskie to przeszedłbym chyba tą grę jeszcze raz całą, a nie robię tego często.
Kajzerken i tu sie nie zgodze kałach jest produkowany do dziś jako najtańsza broń problemem mogły się okazać naboje już nie pamiętam jaką miala ważność "konserwa" tzn pojemnik hermetycznie zamknięty z nabojami ale chyba 20 lat.Przed końcem daty ważności dostawaliśmy my je do wystrzelania , dowolnie seriami pojedyńczo jak kto chciał i niebyło żadnego problemu. Ale po 30 40 latach to niewiem ,mogły by zawodzić , kałacha miałem starszego od siebie miał 23 lata i był niezawodny .No ale to w końcu tylko gra a my możęmy tylko pomarudzić jak to gracze mają w zwyczaju
No dobra, może przesadziłem z tym, że zacina się jak wszystko inne. Ale tak samo jak wszystko inne, brudne, przegrzane i w ekstremalnych warunkach po prostu się tnie.
t340 ja wiem, że są produkowane, nawet w grze mamy na kałachu wybite ak 103 czyli teoretycznie młoda broń. Ale jakby dalej czepiać się szczegółów to na starcie dostajemy kałacha bez pokrywy zamkowej gdzie widać, ze suwadło i sprężyna są w opłakanym stanie.
Gierka dobra. Całkiem klimatyczna i wciągająca. Super grafika - ładne lokacje i spora dbałość o szczegóły. Fabuła i zakończenie(dobre) także przypadły mi do gustu. Gameplay na ogólny plus. Strzelanie przyjemne, zbieractwo i crafting uproszczone. Nie spodobały mi się natomiast puste mapy. Serio, aktywności poboczne wypadły bardzo słabo przez co gra jest strasznie krótka. Nie wiem ile grałem, z 12h max przy bardzo dogłębnym zwiedzaniu lokacji. Irytuje potwornie bohater niemowa. Wydaje odgłosy gdy skacze, obrywa, wzdycha ale gdy anna zrozpaczona prosi aby się odezwał milczy. W ogólnych rozmowach wypada to jeszcze słabiej i psuje kilka cutscenek. Niepotrzebna oszczędność moim zdaniem. Przyczepiłbym się jeszcze do nieco topornego chodzenia oraz głupiutkich przeciwników i to chyba tyle z uwierających mnie minusów. Po raz kolejny spory hejt poleciał na optymalizację. Tymczasem mój i5-4440 wraz z 1070ti i 8gb ram zapewnił w pełni płynną rozgrywkę na detalach ultra w rozdziałce fhd. Finalnie 7/10. Fan serii lub postapo śmiało może dać więcej, dla mnie to po prostu dobra, poprawna gra bez wodotrysków.
"Tymczasem mój i5-4440 wraz z 1070ti i 8gb ram zapewnił w pełni płynną rozgrywkę na detalach ultra w rozdziałce fhd"
Ciekawe bo test na purepc mowi ze i7 8700k 5Ghz + 1070 ti w ultra fhd to ok 45 fps
mirko81, te testy wydajności to można między bajki włożyć. Przez 80% gry jest dobra płynność. Większe spadki są tylko w tajdze. Dodatkowo wszystkie testy Ci "pożal się boże testerzy" robią z włączonym wygładzaniem, które zabiera kilkadziesiąt % wydajności.
to super, i poprzednie metra są za cezkie na 1070ti jak dowale wygladzanie 16x
Już kiedyś na łamach konkurencyjnego forum pisałem ile warte są te wszystkie testy. Też mi nikt nie wierzył więc podałem swoje wydajnościowe z ac odyssey. Co do purepc pół roku temu przeczytałem tam jeden test bo mi to było potrzebne bodajże wydajność w benczach jakiegoś zestawu czy coś nie pamiętam. I były tam totalne jaja bo co test to inna konfiguracja generalnie wszystko było niemiarodajne i bezsensowne. Poczytałem hejtu w komentach i więcej tam nie wbiłem(jak znajdę to tu wstawię). Zresztą na logikę i7 8700k wykręcony na 5ghz z 1070ti na fhd dawałby 45fps?? Przecież to na pierwszy rzut oka wali ch**m z kilometra. Może 1440p czytałeś? Idź sobie na youtube zobacz testy bo gorsze zestawy walą lepsze wyniki. Ja grałem na wyłączonych hairworksach i bodajże filtrowanie o jeden w dół.
Gra jest w dużym skrócie, niesamowita.
Gameplay to bardzo dobre połączenie shootera i skradanki, z elementami exploringu. Exodus w bardzo dużej mierze stosuję opowiadanie przez otoczenie. Wiele detali, które można łatwo przeoczyć, mają często jakieś znaczenie.
Broni jest dużo, każda jest inna i działa inaczej. Każdy według swoich upodobań może złożyć secik dla siebie.
Co mnie najbardziej uwiodło, to jak gra pod sam koniec wzmaga u gracza uczucie beznadziei. Przelatujemy na spokojnie całą grę, aż na sam koniec wątpimy w to że Artiem
spoiler start
znajdzie leki dla Ani
spoiler stop
.
Jedyny minus na jaki mogę wpaść, to jak gra w słaby sposób sygnalizuję nam drogę do dobrego zakończenia. Wystarczy malutki błąd i już możemy mieć złe zakończenie. Dostanie dobrego za pierwszym razem jest prawie niemożliwe
Co prawda po zobaczeniu traileru, wystraszyłem się że wyjdzie z tego sandbox, pokroju fallout'a, ale na szczęście gra, tak jak w poprzednich częściach, jest liniowa (ale jest to tak zaprojektowane, że tej liniowości nie czuć)
Co do optymalizacji. GTX 970 i5 6600k bez overclockingu. Na średnich ustawieniach Exodus leci w 60fps, z okazjonalnymi przycinkami, podczas ładowania nowego środowiska. Jako użytkownik modelu gpu z 2014 roku, nie mogę narzekać.
Wystarczy tylko słuchać co do ciebie mówią przed misją kogo nie zabijać i po problemie . Za pierwszym razem miałem dobre zakończenie
Kilka dni nie odpalałem, widzę, że wjechał patch 4,12 GB. Co pozmieniali? Ktoś coś?
UPDATE 26/02/2019
Patch Notes:
- General Stability improvements
- Improved performance for integrated video cards
- General input responsiveness improvements
- Fixed various issues with general saving system
- Fixed other general issues
Jak się gra na najtrudniejszym poziomie?
Czy ten tryb jest sprawiedliwy?
Więcej frustracji czy satysfakcji?
Jakie zadajemy obrażenia wrogom i oni nam?
Witam mam problem z tą grą , gdyż gra mi Crashuje na karcie graficznej o dużej wydajności po napisach początkowych bez błędu
moje specyfikacje to:
gram na laptopie ma około 4 lata
grafika geforce gtx 850m
procesor intel core i74450U 2,6 ghz
dysk hdd 1 Tb
pamięć ram ddr3 8gb
najnowsze sterowniki karty graficznej
Gra nie crashuje po włączeniu na zintegrowaną karte graficzną jednak gra jest niegrywalna chodzi na około 10 fps
Pomóżcie mi rozwiązać ten problem
Tak duża wydajnosc że karta z minimalnych jest 2 razy wydajniejsza
Ale troll xD
To dlaczego gra włączy się na family graphics a na mocniejszym gtx 850m nie ?
Dobra w końcu się dorwałem do gry, wystarczająco się oczekając na pierwsze patche i opinie.
Sama gra jeśli chodzi o grafikę to 10/10 ale wiele elementów wystroju zostało przekopiowanych z poprzednich Metro, grając już Moskwę czułem się jakbym dalej grał w Last Light. Dla mnie to plus, a że jako przeszedłem wiele razy poprzednie Metra liżąc ściany dostrzegłem masę owych elementów już na starcie.
Klimat co najważniejsze to 10/10 delektuje się misją Wołgi, chodzą po cichutku eliminując bandytów, po cichu zdejmuje mutanty ale cała otoczka beznadziejności powala. Dalej nie doszedłem bo mam znaleźć drezynę ale staram się iść pomalutku, zaglądając w każdy kąt.
Co mi się słabo podoba czyli Fabuła jakaś taka chaotyczna o ile w poprzednich metrach wciągała na starcie tak tutaj pada masę idiotycznych dialogów i decyzji chociażby naszego bohatera. Artem stoi jak niedorobiony a Młynarz za każdym razem wysyła mnie na misję samobójczą, a reszta ekipy stoi i nic nie robi w tym czasie po za patrzeniem w horyzont.
Niemy bohater daje się we znaki, np znalazłem mechanika, a dialog był tak debilnie napisany jakby mechanik czytał mi w myślach i wiedział po co przyszedłem. Czy tak ciężko było rozpisać dialog dla głównego bohatera, nawet kilka zdań zmieniłoby odbiór gry. Podobne odczucia miałem w misji Moskwa gdzie znalazłem Jarmaka, a dialogi były mega śmieszne. Żona może nam czytać w myślach ale nowo poznane osoby :D kiepsko to wyszło szczególnie w tak dużej grze AAA
Bugów na tą chwilę nie spotkałem, gra się nie wysypała, chodzi płynnie (nie wiem ile fps bo jak chodzi to niech chodzi). Ogólnie cieszę się bo na początku podchodziłem do gry bardzo ostrożnie ale jako fan Metro jestem zadowolony z ogólnego wykonania. Pogram do końca ale na tą chwilę to takie mocne 8/10 głównie za fabułę (średnia) i niemego bohatera (bo sapanie ze zmęczenia nie zaliczam do dialogów :D)
Muszę przyznać jedno tej grze - efekty pogodowe miażdżą jajka. Burza w tej grze wygląda po prostu przepięknie.
Na mnie zwykła ulewa zrobiła wrażenie. Odgłosy bijących kropel o blachę, ryczenie potworów, głośne kroki i sapanie. Klimat miażdży w tej grze. Szczególnie jak mamy dobre słuchawki to możemy się zagłębić w tym świecie.
Dobra, grę przeszedłem. W grze mamy dwa zakończenia. Złe i dobre. Ukończyłem z tym złym, więc gra będzie przechodzona jeszcze raz.
Wrażenia? Gra jest po prostu genialna. Dla mnie czyli dla fana: Metro czy Stalkerów była poezją i ta pustka po skończeniu gry tylko pokazuje jak bardzo mi się podobała. Ale może coś więcej.
To zacznę od minusów.
1. Niemy Artiom. W poprzednich częściach jeszcze to przeżyłem, ale tutaj nie mogłem. W grze bardzo często bohaterowie mówią do Nas, a my jak to dziecko z autyzmem przytakujemy albo machamy ręką. Bitch Please ;^
2. Optymalizacja. Nie gram na mocnym sprzęcie, ale mogłaby być lepsza. Nie jest tragiczna, ale w niektórych miejscach to woła o pomstę do nieba.
3. Trochę dziwne zakończenia. Tak jak wspomniałem na początku mamy dwa. Dobre i złe. Nie będę spoilował, ale po jednym i drugim zakończeniu czuję niedosyt (Drugie obejrzałem na YT).
To teraz Plusy.
1. Klimat. Chyba najważniejsza rzecz w tej serii. Samo "wypuszczenie" gracza na otwarty teren jest dla mnie świetnym posunięciem. Zwiedzamy różne krainy. Od śniegu do pustkowi, aż po leśną krainę. Metro dalej straszy. Chodząc w nocy po krainach, czuć klimat hmm.. Grozy? Chodzi mi o to, że świat nie jest cichy. Słychać dźwięki mutantów przy okazji spotykając ich od groma. Do klimatu można też dodać muzykę, która bardzo mi się podobała w tej części i nadawała lekkiego klimaciku.
2. Postacie. Niektórzy narzekają, że nie były barwne. Dla mnie natomiast były. Każda ma coś innego do powiedzenia, nie są to męczące dialogi. Można się z nimi zżyć w jakiś sposób i strata któregoś z bohaterów i członków Aurory jest odczuwalna. Poza tym z każdą postacią mamy okazję "popracować" i je lepiej poznać.
3. Fabuła. Tutaj mam mieszane uczucia, ale dodam to do plusów. Tutaj mogą się pojawić spojlery, także proszę uważać. Głównym motywem fabuły jest znalezienie "Azylu" dla członków aurory, miejsca w którym będą mogli normalnie żyć. Niby proste, a fajne. W trakcie gry, dostajemy sporo zadań pobocznych. Czy to uwolnienie więźniów, sprawdzenie danej lokacji, czy zdobycie przedmiotu dla członka ekipy. Trochę męczące i monotonne, ale da się przeżyć zwłaszcza, że możemy przy okazji pozwiedzać daną lokację. W grze mamy też wpływ na to czy dany członek Aurory przeżyje czy też zostanie na pokładzie. Ma to wpływ na zakończenie. Bardzo mi się podobał koniec gry (nie zakończenia). W ostatnich fragmentach Anna (żona Artema) jest bliska śmierci i razem z jej ojcem wyruszamy na tak naprawdę śmiertelną misję po lek, który uratuje jej życie. Tutaj już zależy jak graliśmy i czy zachowaliśmy przynajmniej dwóch członków Aurory (z trzech do uratowania). Albo Artem ginie, albo przeżyje. Tak jak pisałem wyżej, czuje niedosyt. Skończyłem grę z tym złym zakończeniem, na Youtubie obejrzałem dobre i po dwóch taka pustka.
Tak czy siak. Opinia i ta "recenzja" to jest tylko i wyłącznie moje odczucie. Możecie się zgadzać, możecie się nie zgadzać. Dla mnie gra to solidne 9/10 i na pewno zagram jeszcze raz.
Niektorzy pisza gra ukonczona, a potem pisza niby wielcy znawcy co im nie smakowalo. Dla mnie ta gra jest jak narkotyk, daje pelne 10! Nie moge sie do niej doczepic,to jest bardzo dobry produkt i wielu graczy przyznaje sie, ze ja ukonczyli - ukonczyli bo nie chca przyznac, ze ich bez reszty wciagnela i tak dobre gry jak ta chce sie po prostu ukonczyc. Jest motywacja do konca - co dalej.. Eksploracja, pogoda, przeciwnicy, crafting, piekne lokacje... super! Czesto mialem wrazenie, podczas wielu godzin grania, ze przemierzam swiat miejscami przypominajacym tego z kultowego Stalkera! Lepiej - ona moglaby miec podtytul Stalker: Exodus. Co to oznacza? Znaczy to tyle, ze gra jest rozlegla i mozesz godzinami eksplorowac lokacje, przekradajac sie zanim zaczniesz swoja misje, bo swiat gry jest po prostu taki wciagajacy ;) Swietna gra dla wloczykijow! Polecam - godny nastepca Stalkera. Czekam na kolejna czesc i odbudowe cywilizacji.
Z tą grą mam jeden problem : nie chodzi oczywiście o trywialne grafika w ekstremalnych z RT maksymalne i HDR deklasuje wszystko co jest na rynku, chodzi o to że klimat w tej grze, gameplay to uczucie przygody deklasuje wszystko co jest na rynku w gatunku post-apo. Niestety w przypadku arcydzieł jest jedna prawidłowość gdy się już grę skończy pozostaje otwarte pytanie (mając tysiące gier i kilkadziesiąt wymagających skończenia) "w co teraz zagrać" ? Miałem tak po skończeniu ME1/ME2, po skończeniu niektórych części MGS, po skończeniu Baldur's Gate I/II, po skończeniu RDR1/2, po skończeniu The Last of Us czy nawet Wiedźmina III, nie mówiąc o części II. To jest w tym najgorsze że jak się skończy wybitną produkcję wszystko inne staje się bez wyrazu. I znowu to samo pytanie "w co teraz zagrać ?" Chyba wtedy najlepsza jest przerwa...
Nie mogę się już doczekać DLC do Metro Exodus ! a co do naszych sąsiadów : rok temu inni sąsiedzi dostarczyli wielką i wspaniałą grę KCD, w tym roku Metro Exodus, a za rok (daj Boże) nasi chłopcy z CDP dostarczą Cyberpunka. I w jakim zakątku świata produkuje się najlepsze gry ? ;)
Metro Exodus dla mnie 10/10 - wybitna gra, arcydzieło post-apo, w swoim gatunku bezkonkurencyjna. Cała seria zasługuje na mocne 9/10 !
Widzisz mierzysz za wysoko i szukasz na siłę perełek, a ja jutro będę się zagrywał w Hearts of Iron 4 Man the Guns, za chwilę Imperator Rome gdzie o jakość się nie boję. Z miłą chęcią wróciłem do Kingdom Come Deliverance na patchu 1.8.2. Mimo że skończyłem tyle razy to to jest taki typ gier które zawsze wciągają.
Najgorsze jest to kiedy zagrasz w grę typu Metro, a grasz za chwilę w FC New Dawn to podchodzisz bardziej krytycznie bo niby gry wyszły w tym samym momencie, a dzieli je przepaść.
I w jakim zakątku świata produkuje się najlepsze gry ? ;)
W Japonii oczywiście
Szybkie przemyślenie na dziś:
Metro to nieoszlifowany diament, a większość innych produkcji AAA ostatnimi czasy to wypolerowane kupy
deklasuje wszystko co jest na rynku w gatunku post-apo
Kwestia gustu - zapewne. Ale dla mnie ZDECYDOWANIE lepszy klimat postapokaliptyczny znajdziemy w serii "Stalker". I to rzeczywiście gry zbliżające się pod wieloma względami do arcydzieł komputerowej rozgrywki.
Pamiętacie np. podziemia Agropromu? Albo napromieniowane tereny w pobliżu elektrowni? N-i-e-s-a-m-o-w-i-t-e.
https://www.youtube.com/watch?v=eqPKKc__Y2U
Ale na dodatki (i kolejne części) do "Metra" też czekam z niecierpliwością.
Metro to nieoszlifowany diament, a większość innych produkcji AAA ostatnimi czasy to wypolerowane kupy
Coś w tym jest. Niewiele brakuje, żeby "Metro" stało się klasykiem. Przede wszystkim sposób poruszania się jest dosyć toporny: czasem łatwo się zaklinować na jakiejś niewielkiej przeszkodzie, nie w każdym miejscu da się wspiąć na powierzchnię o wysokości blatu stołowego, trzeba naciskać specjalny klawisz, żeby się czołgać czy przeciskać w wąskich miejscach itp. Poza tym (i to mój główny zarzut) gra jest za krótka - nawet wtedy, gdy decydujemy się na skradankowy sposób rozwiązywania problemów.
Bukary - krótka jak dla kogo, wersja na XOX skończyłem po 55 godzinach, wersję PCtową kończę obecnie i będzie to ok. 40 godzin. Oczywiście mówię o pierwszym przejściu, bo mam zamiar na PC zrobić calaka.
Bez sensu porównywać Exodus z New Dawn. Dobrze pisze Alex 'nie ma konkurencji w post-apo' . Mnie osobiście bardziej ciągnie do kontynuacji FC5, sporo broni , amunicji, rozległa mapa. grafika również zajebista. Nie wiem jeszcze jak w Exodus ale na starcie w Last Light [poziom normal] idziemy na strzelnice, wybieramy sobie 3 dowolne bronie, dostajemy plecak amunicji i ... zaczynamy gre. sorry ale nawet w FC mieszanym z błotem nie ma czegoś takiego.
Przestańmy porównywać te gry, to inny podrodzaj FPS, metro jest głównie nastawiony na fabułe, nie ma się co przywiazywać do broni bo zaraz możemy wszystko stracić. Tam nie ma przyjemności z potęznej rozwałki jak w FC. Głupiej bo głupiej ale potęznej.
Najbardziej w tym roku czekam na Rage 2 i Doom
A.l.e.X
Takich gier jakie wymieniłeś po których mieliśmy kaca w ostatnich 30 latach mieliśmy przynajmniej 250-300.
Teraz dużo rzadziej robią wrażenie gry po tym jak widziało się już wszystko i mało co może nas zaskoczyć. Po za tym obecnie przeważnie mamy zbyt casualowe gry AAA czyli miałkie/proste/pod niską kategorię wiekową.
Ja mam z tą grą taki problem.. Ze w ogole nie chce mi się w nia grać.
Nie wiem czy mi się granie przejadlo, czy ta gra faktycznie jest taka meh
Fabuła nudy na pudy, mechanika taka sobie, a idz pan..
Szczerze powiem, ze nawet w Assassyna gralo mi sie lepiej :p tam fabula tez malo wciagajaca, ale mechanika rozgrywki nawet pomimo grindingu byla bardzo przyjemna
No i graficznie na PS4 jest sporo ładniejszych gier (tak potwierdzam alex), zima wygladala ladnie i na tym sie w sumie ladna grafika skonczyla. Pustynia wyglada tak sobie
W porównaniu do RDR2, U4 czy Horizon to jest graficzna bieda - nie interesuje mnie poki co wersja PC i nie o niej jest mowa, ale patrzac na screeeny, które wrzucales jest niewiele lepiej
Lateralus - to niby ladny screen?
Ghost2P - weź przestań w kółko to samo. Większość tutaj ludzi ma wszystkie konsole i też ludzie mają oczy i brak problemów z wzrokiem ;) Prawdą jest że God of War z 2018 roku wygląda prześlicznie, ale do Metro Exodus szczególnie z RT + HDR nie ma startu żadna gra obecnie na rynku, a nawet bez tych opcji gra detalami i ich ilością przeskakuje wszystko co jest dostępne na rynku. Pomijam już konstrukcję map i to że wszystko jest na tych mapach unikalne nie robił to żaden automat i nie wykorzystywano szablonu. Unikalne pięknie zaprojektowane otoczenie.
Screen Lateralusa oczywiście że bardzo ładny szczególnie że wiadomo co tam się dzieje -> rozpoczyna się burza piaskowa z zerową widocznością, w HDR jedyne co widać to smugi światła przebijające się przez pył. Dodatkowo efekty dla fizyki pyłów i płynów oraz tkanin (poziom ekstremalny to jak wyglądają i poruszają się zasłony w pociągu czy właśnie rozchodzenie się cząsteczek pyłu burzy piaskowej). Same detale jak zabrudzenie się broni błoto, pyły... naprawdę Ghost po co to robisz ?! Chodzi ci o to że gra nie jest ekskluzywną produkcją na Sony a deklasuje wizualnie wszystkie ekskluzywne gry Sony to cię tak boli ?
Bukary - lub ktoś inny z dobrym sercem / mam prośbę wrzuć na jakiś ftp czy google drive save ze złego zakończenia (jeśli możesz) bo chce wbić calaka, ale naprawdę nie chce uśmiercać załogi :) I pominąłbym jednak te osiągnięcie samodzielnie wykonane i tak się namęczę przy stalker - trudny :)
Mam tylko obecne zapisy (przechodzę jeszcze raz "Wołgę"), ale może dałbym radę załadować ostatni etap i zapisać... gdybym tylko wiedział, gdzie w Epic Games znajduje się folder zapisów... Nigdzie go nie mogę znaleźć. :P
Właśnie gdyby tak było, że ta gra ma najlepsza oprawę na rynku to okej, ale jeżeli ktoś tak sądzi to chyba ma problemy ze wzrokiem, bez urazy
Animacje są pokraczne, postacie wyglądają średnio, otoczenie sterylne, niekiedy ladne, niekiedy nie bardzo
I cały czas pisze o wersji na konsole, wiem że rt za wiele nie zmienia ale pominmy (nie widziałem na żywo) to
Na konsoli są ładniejsze gry i tyle
Rdr2 wygląda 2x lepiej, ale to zupełnie inny budżet. Uncharted 4 czy The Order 1886 też ;)
I ta pierwsza gra wcale nie jest exclusivem, wymyślasz baje jak niektórzy moi hejterzy, że niby jest fanboyem Sony lol
Wiem, że wydałeś kupę siana na grzałe, ale serio tu się nie ma czym podniecac
Grafa jest ok, ale dupy nie urywa
Ghost2P
Każda gra, która jest wydana i na Pc i na konsoli wygląda dużo lepiej na pc. Więc dziwne to powoływanie się na to, że grasz na konsoli.
Często twoja logika jest mało wiarygodna.
Przykład 1:
Powołujesz się na metacritic. Wrzucasz 87% dla Wolfa 2 i w co trzecim poście naiwnie wierzysz, że gry z recenzjami na meta mające 87-92% są zawsze lepsze niż 79-84% co jest bzdurą co łatwo udowodnić np:
Wolfenstein - A New Order - meta Pc 81, meta PS4 79
Wolfenstein II - meta Pc - meta Pc 86, Meta Ps4 87
Dla większości ludzi Wolfenstein - A New Order jest grą lepszą niż Wolfenstien II.
Przykład 2:
Twierdzisz, ze RoTR jest lepszy niż SoTR co jest kolejną bzdurą. na każdym forum Tomba, by wyśmiali cię.
Zalety serii TR - egzotyczne krainy, projekt lokacji, zagadki, wspinaczka, eksploracja grobowców. Dlatego najlepsze co było w tej serii jest w TR 1, TR 2, TR 3 bez Nevady i Londynu, TR 4, Legend bez Japonii i Kazachstanu, Anniversary, Underworld, SoTR.
Na zdrową logikę oceniając trylogię:
Egzotyczne krainy - SoTR > TR 2013 > RoTR
Projekt lokacji - remis
Zagadki - SoTR > TR 2013 i ROTR,. bo w SoTR idzie wyłączyć podpowiedzi na Hard i V.Hard
Wspinaczka - SoTR > Tr 2013 i RoTR, bow SoTR idzie wyłączyć białą farbę na półkach na Hard i V.Hard
Eksploracja grobowców - remis
Wady w każdej odsłonie są takie same.
Dodatkowe zalety SoTR - nurkowanie, lina i mniej strzelania, a więcej skradania i zabijania po cichu.
Nadmiar strzelania jest irytujący w Legend, Underworld, RoTR czy całej serii Uncharted, a u ciebie to pewnie jest w plusach, bo niby jakim cudem RoTR mógłby dla ciebie być lepszy.
Przykład 3:
RDR 2 jest tylko ładną grą. Nie miałem w trakcie całej przygody ponad 100-godzinnej chęci, by podziwiać widoki jak w wielu innych grach.
Po co wy w ogóle gadacie z Ghost2P przecież to widać po jego postach od kilku lat, że to jest typowy fanboj Sony, a do takiego nic nie trafia, sami siebie oszukują co widać po Ghost2P.
Koleś wymienia np. HZD który jest brzydszy od przynajmniej dwóch ostatnich odsłoń PC-towych AC od Ubisoftu, a od ostatnich PC-towych części AC ładniejszy jest przynajmniej tuzinu innych PC-towych gier wydanych w ostatnich latach.
https://www.gry-online.pl/S055.asp?ID=349280 piękna gra, tekstury <2010 rok.
Tylko taki kłamca typu Ghost2P zamiast wrzucić ci screen z realnej rozgrywki to wrzuci ci takie coś:
[link]
Ewunia, ale ty jak zwykle podajesz jakieś przykłady z tyłka, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Gdzie niby, Wolf 1 jest uwazany za lepszą grę? Jest trochę osób na tym forum, które tak uważają - w większości jadą po II, bo miurzyni tam są
Ale kurla, gdzie byś nie popatrzył to The New Collosus zbiera lepsze oceny.
Większość znajomych woli The New Collosus od TNO. Zawsze się znajdzie jakaś osoba której spodoba się to co mniej podoba się większości, jasna sprawa. Nie wiem po co się o to kłócić, fakt jest jednak taki że większość woli II i to jest fakt dokonany
Z Tomb Raider też się osmieszasz, po Shadow wszyscy jadą jak po kobyle i szczerze nie spotkałem się z opiniami jakoby, był lepszy od Rise, ale okej w twoim wyimaginowanym świecie pewnie tak jest
Odpowiednio wyważona rozgrywka jest kluczem do sukcesu, o ile w trylogii Uncharted było trochę za dużo strzelania, tak w 4 ten element jest idealnie wymierzony.
Nawet niekiedy mialem ochotę na więcej strzelania, bo zostało ono zrealizowane genialnie
RDR2 jest tylko ładna gra chyba tylko dla ciebie, gra ma takie efekty, których nie ma nigdzie indziej i jedynie nadchodzące GoT lub Tlou 2 mogą ten poziom przeskoczyć
Kapitan - Tobie tak serio chce się grillować po froum i zakładać setki kont? Ile masz lat? 14?
Gry Ubisoftu ładniejsze od Horizon, taaa widać że w tylku byłeś jak zwykle ;)
Słabe tekstury masz w każdej grze obecnie, bez względu na platformę, chyba że sobie mody wgrasz.
Twórcy olewają ten element
Jak zwykle dzieci drogie nie czytacie że zrozumieniem i piszecie te swoje posty na pamięć
Porównuje to co jest na konsoli.. Z tym co jest na konsoli
Metro tyłka oprawa nie urywa, są lepiej wyglądające gry
Takie jest moje zdanie i eot
Ghost2P - zapisz się do kilku okulistów bo jeden może mieć problemy z korektą twojego wzroku ;)
Mów za siebie
Btw dla ciebie assassyn to 10/10, to mówi samo za siebie
Gra ukończona. Po raz kolejny zgadzam się z oceną na GOlu i wszystkimi wadami i zaletami. Ze swojej strony mogę jedynie dodać, że jednak gdzieś ten klimat wiecznego strachu i niepewności (jak przed szczurami w poprzednich częściach) zaginął. Sama zaś gra jest zdecydowanie za krótka i ewidentnie widać, że exodus to my spotkamy ale w 4 części za parę lat. A reszta po prostu się zgadza. Gra roku na pewno nie, nawet nie kandydat, ale naprawdę solidny tytuł, trochę umierający gatunek na tle tych wszystkich kretyńskich strzelanek. Obok Wolfsteina ostatnia twierdza dobrego fps z fabułą.
Sama zaś gra jest zdecydowanie za krótka i ewidentnie widać, że exodus to my spotkamy ale w 4 części za parę lat.
To również mój podstawowy zarzut.
Rozumiem, że dzisiejsze strzelanki głównonurtowe oferują jakieś 10-15 godzin rozgrywki i na tym tle "Metro" błyszczy. Niemniej jednak przydałyby się jeszcze 2 porządne etapy z otwartym światem, żeby gra sprawiała wrażenie "kompletnej". Podejrzewam, że otrzymamy je w formie DLC.
Nie słyszałem aby twórcy planowali jakieś dodatki..
Już teraz można kupić przepustkę sezonową, która ma zapewnić "nowe przygody". Jakieś dodatki są więc planowane.
Faktycznie Bukary. Świetna wiadomość :)
Z przyjemnością kupię przepustkę i wesprze twórców poraz kolejny za ich ciężką pracę i serce jakie włożyli w tą produkcję.
Chyba sobie zagram od nowa w Redux..
Nie wiem czy książki nie przeczytać dla pogłębienia uniwersum. Warto?
@Enigma199023
„Złota Edycja zawiera grę Metro Exodus Przepustka Sezonowa, umożliwiającą dostęp do całkowicie nowych przygód w postapokaliptycznych dzikich ostępach Rosji. Jej dokładna zawartość jest nadal w trakcie tworzenia, ale spodziewaj się godzin wciągającej, pełnej akcji rozgrywki fabularnej najwyższej jakości!”
Nie wiem jak wszyscy grają w tą grę. Jeden pisze, że miał 12H, jak przeszedł grę, a ja mam gdzieś tyle na liczniku (strzelam, bo jak zwykle kompletny brak czasu na granie) i...nawet nie wyszedłem z Wołgi. Serio. Jak Wy to robicie ? :D Oczywiście nie odwiedzam też wszystkich pytajników. Dziś w nocy zarwę 2H, więc mam nadzieję, że już z niej wyjdę. Przyznam jednak, że sporą część czasu poświęciłem na bawieniu się technikaliami, niż samą grą. Oczywiście próbowałem też w jakiś sposob pokazać HDR na screenie :P Niestety jest to praktycznie niemożliwe. Gra ma spory potencjał na prawdziwy next gen. Jak ją moderzy doszlifują, to graficznie jeszcze długo będzie killerem. Póki co jedyny tytuł jaki mu zagraża (jeśli chodzi o grafikę) to The Last of Us 2, ale raczej małe szanse, by Metro zostalo pokonane.
Mimo wszystko ukończenie całej gry w 12h nie jest realne, chyba że poprzez wykorzystanie glitchy.
To chyba o mnie. Moskwa 2 godz. Wołga 2-3. kaspijskie 2-3, tajga godzina, martwe miasto + koniec 2godz+. Tak mi sie wydaje, ze to wyglądało. Moskwe, Tajge i stare miasto po prostu przeleciałem z punktu a do b bo inaczej się nie dało w sumie. W wołdze mape przegrzebywałem w trakcie fabuły, potem gdy czułem, ze będe opuszczał lokacje zrobiłem obchodz po miejscach gdzie nie byłem Kaspijskie to samo tylko tam teren był większy, ale do dyspozycji było auto. Nie wiem dokładnie ile całość mi zajęła, nie gram z zegarkiem w ręku ale na oko to 2 Dni, 4 odpalenia kompa po 3-4h z 12 w porywach do 14h.
Świetna gra, ale strasznie krótka. Odwiedzając wszystkie pytajniki i robiąc wszystkie misje poboczne i mając dobre zakończenie całość zajęła mi 17h. Niektórzy powiedzą, że to dobry wynik dla FPS, ale mnie to nie obchodzi. Wyżej gościu pisze, że ma 12h na liczniku i jest dopiero w Wołdze. Chłopie nie wiem jak ty grasz, ale chyba zostawiasz gre włączoną i idziesz robić obiad, bo normalny gracz mając tyle na liczniku jest już przynajmniej za połową. Byłem nahajpowany gdy twórcy mówili, że gra jest strasznie olbrzymia, jest to wielka przygoda i że jest dłuższa niż 2 poprzednie części razem wzięte. Myślałem, że to jakiś kolos na miarę RDR2 jeśli chodzi o długość. No cóż, myliłem się.
Ogólnie grało się bardzo przyjemnie, grafika świetna, tempo gry dobre, fabuła ok, jednak czegoś zabrakło. Zdecydowanie zbyt mało kontaktu z naszymi kompanami. Anna i Młynarz wychodzą na pierwszy plan, ale reszta to zapchajdziury. A szkoda bo bardzo ich polubiłem, ale brakowało zżycia się z nimi, jak chociażby z członkami naszego gangu w RDR2. Zdecydowaną większość gry chodzimy sami, a Młynarz jak ktoś tam wyżej napisał, wysyła nas na samobójcze misje bez żadnego wsparcia. Ale dlaczego skoro mamy tylu kompanów, którzy praktycznie siedzą na dupie w pociągu i nic nie robią? Nie mówiąc już o tym jak genialnie by było gdybyśmy mogli wybierać z kim chcemy iść na misję.
ZA MAŁO misji pobocznych, a jeśli już są to nudy typu przynieś misia, albo gitare. Znowu wracam do tego, że misje byłyby zdecydowanie ciekawsze gdyby jakiś członek załogi szedł z nami i tym samym miał jakąś ciekawą misję dla nas.
Większość dialogów strasznie męczy, ale to pewnie przez to że stoimy jak kołki i nic nie mówimy.
Cały motyw drogi się gdzieś rozmywa przez długość gry. Trzy duże mapy? Okej, ale zdecydowanie brakuje więcej liniowych misji pomiędzy. W odprawie przed misjami często Artyom mówi, że "jechaliśmy 3 miesiące", no i co z tego skoro gracz i tak tego nie odczuwa? W ciągu tych 3 miesięcy drogi można by było wpleść kilka liniowych misji na jakiś małych mapkach, albo chociaż krótkich scenek w samym pociągu (kłótnia w załodze, naprawa pociągu, cokolwiek?)
Pomysł na gre był świetny, ale zabrakło takiej kropki nad i, większego doszlifowania. Może zabrakło budżetu, nie wiem.
Przed Exodus powtórzyłem sobie poprzednie części Metro w wersji redux i muszę powiedzieć, że Last Light mi się bardziej podobał. Exodus jest też bardzo dobry, ale po prostu trochę inny.
Jeżeli ktoś lubi zwiedzać to jaki problem mi gra zajęła ok 100 godzin wlazłem prawie wszędzie ,a i tak nie znalazłem wszystkich pocztówek i książek
Ja również wlazłem chyba wszędzie, zwiedziłem wszystko dokładnie, a do tego prawie zawsze się skradałem (z wyjątkiem ostatniego etapu) i... ukończyłem grę w jakieś 15-20 godzin (nie ma licznika na Epic Games). Za pierwszym razem. Za drugim idzie mi jeszcze szybciej.
"Metro Exodus" jest zdecydowanie za krótkie. Liczę więc na jakieś duże dodatki.
Nie można porównywać przechodzenia gry na poziomie easy ze smoczkiem w ustach z przechodzeniem gry na poziomie trudnym-stalker.
Nie chce mi się wierzyć w przejście gry na wymagającym poziomie trudności i wszędzie zaglądając, eksplorując tym samym grę w 100% w 20h.
Rozumiem że wszystkie osiągnięcia zdobyte...
Nie mówili ze ogromna tylko ze zajmie tyle czasu co 2033 + LL. Czyli ok 12-14 h
W jednym z wywiadów twórcy mówili że jest to "huge game". Prawda jest taka, że twórcy hypowali wielkością gry, a prawda okazała się troche inna. Zresztą same Metro Last Light ukończyłem w 14h więc jest to niewiele mniej niż Exodus. Metro 2033 pękło w 10 godzin.
jesteście po prostu super graczami, dla mnie Metro 2033 - 20 godzin, Metro LL - 33 godziny, Metro Exodus (XOX) 55 godzin, wersja PCtowa - ok. 40 godzin. Niestety nadal nie znalazłem 1 pocztówki i 2 notatek ale będę podchodził na trudny - stalker więc jeszcze raz dokładnie wszystko przeszukam.
Mi zajęło 15h a zazwyczaj wolno gram, ta gra jest dziwnie nierówna, jak się człowiek rozkręci to widzi napisy końcowe, jakby zabrakło czasu lub pieniędzy na 2-3 rozdziały jeszcze. Końcówka bardzo słaba moim zdaniem. Takie odczucie ostatni raz miałem po Deus EX Mankind Divided. Graficznie ok ale jednak dla mnie najładniejszą pozostaje RDR2 na X oczywiście. W Exodus mimika twarzy i animacje wyglądają jak z poprzedniej generacji. Lokacje też nie wszystkie są równe graficznie.
Gram póki co jakieś 3 godziny. Ale bardzo fajny klimat, przypomina STALKER. W j.rosyjskim dialogi brzmią super(znam rosyjski), ciągle ktoś gada i bardzo dużo ciekawych informacji wypowiada. Póki co oceny dać nie mogę, ale zapowiada się na co najmniej 9.
Kim są niewolnicy, których nie mogę zabić podczas misji na morzu kaspijskim? Czy są nimi wszyscy ludzcy wrogowie, czy też może przeciwnicy tylko w jakiejś jednej konkretnej lokacji?
Zależy mi na dobrym zakończeniu, a pierwszego towarzysza już straciłem.
Zależy mi na dobrym zakończeniu, a pierwszego towarzysza już straciłem.
To prawdopodobnie nie otrzymasz dobrego zakończenia. Ja również straciłem tylko jednego towarzysza (w "Wołdze"), a miałem złe zakończenie.
W poradniku wyczytałem, że musi przeżyć dwóch z trzech kluczowych postaci...
Spodziewałem się czegoś lepszego. Pierwsze części zrobiły na mnie większy efekt, ale tak to zdaje się bywa że kolejne części serii gier w większości przypadków są takie sobie.
Bukary - lub ktoś inny kto miał złe zakończenie i chciałby udostępnić savegame (a może ma quicksave przed samym końcem Martwego Miasta) zapisz jak możesz ostatnią misję z Martwego Miasta - savegame masz C:/users/[your account]/Saved Games/Metro Exodus/ /dziękuje z góry.
Ghost2P
Bardzo prawdopodobne, że jesteś bardzo oporny na fakty.
Gry na konsolach wyglądają zawsze słabiej niż na Pc i to są fakty, a ty idziesz w zaparte, bo nie stać cię na mocnego kompa.
Bez szczędzenia na płycie, procku, pamięciach, dysku, karcie mamy maszynkę i wtedy jest spora różnica.
Dlaczego gry na konsolach słabiej wyglądają niż na Pc:
1) Mają słabsze tekstury, detale, efekty, zasięgi widzenia. Ustawienia konsolowe są odpowiednikami między medium, a high Pc.
Mam zarówno na konsolach i Pc Wieśka 3, Ac Origins, Rise of Tomb Raider itak to wygląda.
Potwierdzi to też każda osoba co porównuje wersje konsolowe i Pc. Znam wielu ludzi, którzy mają konsole i mają opad szczęki porównując daną grę, którą ogrywali na konsoli widząc na mocnym Pc.
Zatem ktoś grając z ustawieniami na High już powinien mieć lepszy wygląd niż na konsoli. A co dopiero na Very high, Ultra (czy Extreme w niektórych grach)
2) Rozmiar monitora i Tv w stosunku do maksymalnej rozdzielczości.
24' 1080p to znacznie lepsza jakość niż konsolowe 40' czy 50' 1080p
To samo 27' 1440p to znacznie lepsza jakość niż konsolowe 40' czy 50' 1440p
3) Płynność. 30 klatek, a 60 klatek to duża różnica.
Taką samą różnicę odczuwasz między przeskokiem między 60, a 120 Fps jak masz 144Hz monitor.
To pomyśl jaka przepaść jest między 30, a 120-140Fps na takich monitorach.
4) Mody. Porządne zmodowanie robi znacznie większą różnicę niż remastery, gdzie twórcy idą po najmniejszej linii oporu.
Nawet taki bajer jaki Reshade, a wygląd Re 7 i Re 2 remake był o połowę lepszy z nim niż bez.
Wygląd tych gier bez Reshade był taki sobie, a ty pewnie ogrywałeś wersje konsolowe, gdzie nawet nie miałeś możliwości porównania.
Powinieneś wybrać się niezwłocznie do okulisty. Może wiadro z węglem spadło ci kiedyś na głowę :)
Metro Exodus według benchmarka w natywnym 4K na ustawieniach Extreme na najmocniejszej karcie RTX 2080Ti i mocnych podzespołach utrzymuje średnio 30-35Fps.
Pomyśl, że gdyby takie detale dać na konsolach to nawet nie odpaliłaby gra lub dropiła 1-3Fps i po niecałej godzinie się spaliła.
Konsole już w momencie swoich premier są słabsze niż mocne Pc-ty. A ty sugerujesz, że przez ostatnie 5 lat ładniej wyglądają gry na konsolach niż na Pc.
To nierealne. Po kilku latach od debiutu konsole są już wyraźnie słabsze od Pc.
Alex ma tu rację, a nie ty.
Człowieku, ale ty nadal nie ogarniasz, ze ja porównuję Metro na PS4 do innych gier na PS4 ?
Mam ci to kuzwa przeliterowac?
Jesteś bardzo oporny na czytanie ze zrozumieniem
Gry na konsolach wyglądają zawsze słabiej niż na Pc i to są fakty, a ty idziesz w zaparte, bo nie stać cię na mocnego kompa.
Pff nie stac od razu lol, kupić kompa i miec gierki z neta za free to wychodzi nawet taniej niz konsola, a tak gra wiekszosc tego forum, co widać po komentarzach, które pojawiaja się dopiero kiedy gra jest drm free :)
Jakbym chciał to bym sobie kupił, ale nie mam takiej potrzeby bo ;
a) nie zwracam aż takiej uwagi na grafikę i trochę gorsze cienie i tekstury, nie robią mi aż takiej różnicy (to jest główna roznica miedzy wersjami PC, a konsolowymi, bo gry sa pisane z mysla o konsolach, a pecet to drugorzedna sprawa)
b ) kompa z sygnaturki mam w Cebulandii
Mam zarówno na konsolach i Pc Wieśka 3, Ac Origins, Rise of Tomb Raider itak to wygląda.
No co ty, a ja ograłem Wiedzmina 3 na max detalach i na konsoli i główna roznica polegała na zasiegu rysowania, wciaż było widać ze to ta sama gra, ciut ładniejsza, ale ta sama
3) Płynność. 30 klatek, a 60 klatek to duża różnica.
Duza róznica jak grasz po sieci, jezeli gra ma odpowiednio dobrze zrobione 30fps to na konsoli nie odczujesz nawet roznicy,
taki Spider-Man smiga jak ta lala
Pomyśl, że gdyby takie detale dać na konsolach to nawet nie odpaliłaby gra lub dropiła 1-3Fps i po niecałej godzinie się spaliła.
OPTYMALIZACJA, pewnie słowo nieznane ci jak dotad
Przypomne, ze Metro tak jak i 99% gier jest/była i bedzie tworzona z mysla o konsoli
Uncharted 4 jakbys odpalił na PC to tez mialoby lepsze cienie, tekstury, jakies tam filtrowania i zajechałoby te wszystkie drogie grzaly, a roznica bylaby koniec, koncow symboliczna.
Call of Duty BO4 tez potrafi przyciac na super maszynach, czy to oznacza, ze gra ma super grafike?
Od kiedy to wielkosc wymagań stanowi o jakosci grafiki? Serio masz 15 lat max
Budżet, zdolnosci, silnik graficzny. Braki mocy da sie zamaskowac, a technologicznie taki Radeon 7xxx nie rozni sie wlasciwie od najnowszych Radeonów, wciaz ten sam dx itd
Ja przypomne, ze w 2016 roku najładniejsza gra zostalo wybrane U4, w 2017 ; Horizon ZD, a rok temu RDR2
Tyle w temacie, prosze pana
Wiedźmin III trochę ładniejszy na PC :) - o Matko ;)
moje b. stare screeny z 2015 roku, jak wrócę do W3 z nowymi modyfikacjami (bo są paczki nowych tekstur itc.) to w ogóle nie nie wiem co ty chcesz z czym porównywać :)
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/VOAQZx.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img912/2/Ufekw2.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img911/5619/VrC4PV.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img912/4056/XjckqH.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img631/3655/gZyzCl.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img901/907/G1KhSq.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img911/3175/aG60Yg.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img911/9637/IeZf02.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img901/9933/fh9JIG.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img903/4871/NKJe6n.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img903/7350/zm5AH7.jpg
http://imagizer.imageshack.us/a/img903/5332/L1KZ7S.jpg
Modyfikacjami.. A kto powiedział, ze biorę je pod uwagę?
Nigdy mnie takowe rzeczy nie interesowały, lubie gry takie jakie sa oryginalnie
https://pclab.pl/zdjecia/artykuly/chaostheory/2015/05/w3/pics/wiedzmin3_ultra.jpg
https://pclab.pl/zdjecia/artykuly/chaostheory/2015/05/w3/pics/wiedzmin3_medium.jpg
Z tego co wiem to na konsoli sa srednio- wysokie, ale mniejsza o to
Jak to jest ta rozncia warta paru tysiecy, to lepiej te pare tysiecy przeznaczyc na co innego imo
Swoje tez robi to, ze od tv siedzi sie dosc daleko
To jest ta kolosalna roznica wg, ciebie?
ACO
PS4 https://pclab.pl/zdjecia/artykuly/mozimek/2018/pazdziernik/aco/konsole/ps4pro_2.jpg
PC https://pclab.pl/zdjecia/artykuly/mozimek/2018/pazdziernik/aco/pc/6.jpg
Tez roznica po wuju, ale zaraz pewnie napiszesz, ze multiplatformy na pc to inna generacja hihi
Btw nawet na rydwanach za 10 kafli, AC ma slabe tekstury :P
Nie ma co się kłócić. Lepiej się cieszyć co mamy.
Ale nie zakłamuj rzeczywistości.
Mój sąsiad przechodził Ac Odyssey na Ps4Pro.
Ja na Pc. Byłem u niego zobaczyć, a on był u mnie.
Pokazywałem mu różne ustawienia.
Zwrócił uwagę od razu na słabsze tekstury i cienie na konsoli, a także to, że ustawienie zasięgów widzenia na konsoli jest odpowiednikiem tych z Pc ustawionych ok 85%.
Na Pc masz ustawione na 100%, ale masz możliwość obniżenia do 85% lub zwiększenia do 115%.
Porównując u siebie jest duża różnica między 85, a 115.
Porównywanie wyglądu gier tylko na Ps4 exów z grami, które wychodzą na wszystkie platformy trochę mija się z celem.
Bo te gry wydane na Pc przecież też wyglądałyby lepiej.
Pomijasz modowanie mimo, że masa ludzi moduje co trzecią grę i to właściwie standart. Nie wgranie czegoś takiego jak Reshade do Re 7 i Re 2 remake przecież z miejsca obrzydzało te gry nijaką szarością. W Re 7 wgrałem dopiero to po godzinie i od razu było o niebo lepiej. W Re 2 remake nawet nie miałem zamiaru grać bez tego widząc kolosalną różnicę na wrzucanych do sieci linkach z porównaniem.
Sądzę, ze zdziwiłbyś się jak niektóre gry wyglądają na mocnych Pc. Przyzwyczaiłeś się do wersji konsolowych więc sporo tracisz i dajesz od razu komunikat - nie zależy ci na oprawie graficznej. Bo jednak jak ma się wybór i komuś zależy na wyglądzie gry to każdy wybiera wersje na komputery.
Jeśli jest odwrotnie to zawsze słyszałem zdanie - "bo mam już za słaby komputer", a na konsoli będzie gra działała.
I nie jestem żadnym wrogiem konsol.
Mam Ps4Pro i już blisko 20 gier. Miałem Ps1, Ps2.
A największy sentyment nie mam do Pc tylko do C64 i Amigi.
To były długo ulubione platformy dla mnie.
To chyba mam po grze... zaklinowałem sie w kaspijskim gdzie jest akcja z wodą, tzn. wróciłem tam z powrotem, i teraz ani nie moge wyskoczyć z tego dołu i wyspinać sie po skałach albo przeczołgać sie w jaskini, nie mam teraz tej opcjii w ogóle. Sejwy nadczytane...
Gra zabugowała sie na amen. Udało mi sie wyskoczyć na góre ale gra tworzy niewidzialną ściane i nie moge dalej isć... a dołem nie wyjde bo nie mam znacznika położenia sie i przejscie pod skałą....
A może ktoś wie jak poradzić sobie z tym, że nie mogę przeprowadzić intereakcji z żadnym przedmiotem?
Taak, by nie uzywac wulgaryzmów, jak na fps to gra jest denna jak japierdzile. Fabula nie wiem o co w niej chjodzi,nie ze nie uwazalem ale raz za razem 10-15min musze spedzic czasu by nasluchiwac zolniezy , nie raz pytaja się naszego bohatera o zdanie , przecież on KUZWA NIC NIE POWIE bezsensu to w tych AI NPC jest, dwa podczas ladowania gry bohater używa glosu wiec CO JEST KUZWA TO ON GADA CZY NIE?-....spotykanie wiesniakow i wogule ich gadanie o jakiś tam swoich którzy rządzą tam kolejne 5min w plecy lub więcej za SZTUCZNE ZENUJACE, misje poboczne sa jakas bzdura, zabardzo się przyzwyczaiłem ze mogę to zaakceptować a nie ze musze podejść do każdego z osobna wysluchac co maja do powiedzenie bo i naczej nie akltywuje tej misji dodatkowej....strzelanie w glowe przeciwnikom jest latwiejsze z biodra niż z celownika,bo celujac w glowe na ruchome obiety z celownika nie sprawdza się strasznie a jeśli chodzi o podskakiwanie na przedmioty to jakas porazka..postac nie zawsze używa jakies tam akcji by wejść ,nie raz musialem się niezle nagimanstykowac by jej uzyl i ta kuzwa interakcjia za pomocą by wejść w jakas rurę czy wentylacje czy drabine sa całkowicie bez sensu.. PRZYTRZYMAJ 2-3 sec aby wejść w interakcje,kuzwa do mnie strzelają albo gonią mnie bestie a tutaj czekaj na interakcjie ^^ … a teraz inna bajka...grafika jest calkiem spoko...ale gra niestety wymusza mnie na eksploracji co jest nie fajne...bardzo duzy minus tez ma ze musze zbierac pierdoly by moja bron się nie zacinala,czy tam apteczki.. za duzy koszt psuje to zabawe,za dużo zbierania i narzucenia eksploracji...to nie RPG czy tam RTS może to i post-apo… swiat ale bez kitu.
No niestety fabuła jest naprawdę kiepska
Nie idzie się do bohatera przywiązać, inne postacie ciągle smeca i smeca, dialogi nie porywają
W last Light to przynajmniej fajny motyw zdrady byl
Ogólnie jeżeli chodzi o fabule, ta część jest najgorsza
Kurde doszedłem do momentu jak w Jamantau
spoiler start
Jak tubylcy chciały zjeść Anie albo ją bili, a Artiom klęczał jak niedorobiony i NIC osobiście bez języka wydał bym z siebie jakieś głośne pomruki niezadowolenia :D
spoiler stop
Kurczę ale wolałbym więcej korytarzowych map niż 2-3 duże po których się smęcimy. Trochę gdzieś ta fabuła ulatuje, a jeszcze jak ktoś się nas coś pyta, a my stoimy jak kołek to najsłabsze momenty :( pisałem o 8/10 ale dobrze, że się wstrzymałem z oceną bo co dalej z fabułą to linia pochyła po genialnej Wołdze
Zacząłem grać w koncu w tę grę bo znalazłem troche czasu i natknąłem sie na pierwszego powazniejszego buga:
podczas wchodzenia po wieży w 1 duzej lokacji (chodzi o te wieżę na moczarach która jest zaznaczona na mapie ze trzeba tam szukac gitary) usłyszałem głos wołający o pomoc. Chodziło zapewne o tego wiesniaka zamkniętego w klatce obok. Zszedłem po schodach wiezy w dół w jego strone i zobaczylem ze klatka jest otwarta, on klęczy z rękami związanymi z tyłui juz nic nie mówi, podchodzę do niego i okazuje sie ze nie mogę go uratować (nie uruchamia sie zadna interakcja), okazuje sie tez ze od tego momentu gry nie działa zadna interakcja z niczym w moim otoczeniu (nie moge otwierac zadnych drzwi w grze, nie moge podnosic zadnych przedmiotów, jedyne co dziala to interakcje w obrębie mojego plecaka i tego co mam w reku (strzelanie) oraz uruchamiaja sie kwestie dialogowe jak podchodze do jakiegos NPC-a. mozna powiedziec ze utknąłem.
Czy jest na to jakis sposób bez zaczynania całego rozdziału od nowa i jak tego uniknąć w przyszłosci (próbowalem wczytac oczywiscie ostatni save i ostatni punkt kontrolny ale bez skutku).
Mnie ta gra nudzi niemiłosiernie. Dwie poprzednie części miały fajny klimat, historię, a tutaj trzeba wysłuchiwać tych smętnych monologów i dyskusji między postaciami. Po spotkaniu na wieży z jakimś elektrykiem, odechciało mi się spaceru po coś tam...nawet nie pamiętam po co mam iść. Wolę metro z klimatem horroru i trochę post-apo niż to co jest w Exodus.
Powiedział po (nie)ograniu prologu. Brawo ty
@up
Tak z ciekawości, jeżeli jakaś gra jest dla kogoś cholernie nudna i nie oferuje nic ciekawego, to nie ma prawa np. wystawić jej 2/10 (ocena subiektywna) ? Bo gry nie był w stanie ukończyć, tak bardzo się przy niej męczył?
Pytam teoretycznie. :)
Nie można powiedzieć, czy jest nudna bez minimum 1/3 ogranej. 1/3 to i tak takie hiper naciągane minimum, by nie kopać leżącego ;)
Oj Hydro pozwolę się nie zgodzić. Forzy Horizon 4 nie dałem rady nawet godziny ugrać. W to się grać nie da, chyba, że jesteś masochistą. Aż mnie dziwi jak można zrobić dwie gry z tak gigantyczną dysproporcją jak Forza Motorsport 7, która jest genialna i Forza Horizon 4, która jest totalnym badziewiem jeśli chodzi o prowadzenie pojazdów. Odpalam kierownicę w jednej i aż się chce jeździć, odpalam drugą i po godzinie mam ochotę wywalić kompa przez okno bo model jazdy to jakbyś taczką z kupą gno.u po zaoranym polu jechał. A ścigałki lubię i to bardzo, tak bardzo, że ponad 1000zł na głupią kierownicę wydałem. Podobnie z WRC5, to to dopiero jest tragedia.... W tej grze nie działa kompletnie nic, null, zero. Dramat. Sama kalibracja kierownicy mi kilka godzin zajęła, aby jakkolwiek dało radę coś przejechać, i finalnie wytrzymałem godzinę. Tam to nawet ten model taczki z horizona jest przy niej majstersztykiem.
Ok, wszystko, z wyjątkiem samochodówek, bo tam po zapoznaniu się ze sterowaniem, modelem jazdy oraz fizyką plus po zobaczeniu kilka różnych map nawet na YT, można sobie wyrobić jakieś zdanie o grze, ale wybacz, ale jak ktoś piszę, po 2H grania w Metro, że gra jest nudna, no to o czym my tu rozmawiamy?
Całkowicie się nie zgadzam z opiniami powyżej. Dodatkowo dość śmieszne wydaje się rozmawianie o fabule niektórych osób które gry nie skończyły. Metro Exodus ma akurat najlepszą fabułę z całej serii, najbardziej dojrzałą, oraz najlepiej opowiedzianą. Świetnie została przedstawiona i opisana dodatkowo historia tła w dziennikach. Rewelacyjnie też wypadają komunikaty radiowe kiedy przemieszczamy się pociągiem warto usiąść przy radiu i odszukać kilka źródeł sygnału i posłuchać. Klimat tej gry jest nieziemski, zaszczucia beznadziei o kilka klas wyżej niż w poprzednikach. Aspekty technologiczne gry przemilczę bo to klasa sama w sobie, gra miała parę bugów ale w wersji 1.02 chyba posprzątali wszystko. Ja żadnego bugu w grze od początku do końca nie miałem i mam zamiar wbić calaka na ten moment 41/49.
Co do samej fabuły jest poprowadzona perfekcyjnie i widać że fabuła powstała przy udziale konkretnego scenarzysty. Cała opowieść to opowieść o marzeniach o znalezieniu lepszego miejsca do życia o wierze że gdzieś tam żyje ktoś poza ocalałymi z Moskiewskiego Metra. Od początku co każdą następną lokację widzimy że wszędzie jest podobnie albo i gorzej, brak perspektyw, brak jedzenia, ludzie dla ludzi największymi zbrodniarzami. Napięcie rośnie aż do Tajgi gdzie okazuje się że zwykłe dzieci stały się także potworami (nie wszystkie) i wbrew nauczaniu nauczyciela. Nad tą piękną lokacją wisi miecz Demoklesa bo tama która odgradza zielone tereny pęka a za nią bezkres reaktywnego morza. Punkt kulminacyjny to przyjazd do Martwego Miasta (klasa sama w sobie) najlepsza lokacja w całej grze jeśli chodzi o opowieść tła (aczek za przedarcie się bez zabijania przez lokacje ze ślepymi bestiami - nieziemska satysfakcja). W końcu poziom radiacji jest krytyczny nawet przy użyciu antyradiu.
Koniec opowieści czy dobry czy zły jest smutny ponieważ ... Liczę na świetne DLC najlepiej z Martwego Miasta widok z oczu Młynarza lub innych. Może być też kontynuacja ;)
Jak ktoś nie rozumiem fabuły w tej grze i nie czuje ile pracy w jej doszlifowanie włożono to może poszukać streszczenia. Sam mógłbym o niej napisać z kilka stron A4 tak jest dobra. Brawo dla ekipy dostarczyli arcydzieło.
PS. Nawet the last of us poza kilkoma scenami nie wywarło na mnie takiego uczucia wielkiej przygody w beznadziejnym świecie jak Metro Exodus. O innych "wielkich" grach ekskluzywnych nie wspomnę bo to fabularny kompot.
Dla mnie gra na 10/10 - i pomijam tutaj grafikę która odleciała od innych o lata świetlne.
Z grafiką mało kto to zrozumie. Najbardziej mnie wkurza, że krytykują ją tylko ci, co nigdy u sibie gry na full nie widzieli. I nie mam na myśli extreme bez rt na ultra i (zwłaszcza) hdr'a bo bez tego to równie dobrze można grę na low odpalić.
No tak, przeciez grafike moga ocenic jedynie elitarni posiadacze RTXow
A ja bym jednak porozmawiał o kwestii technologicznej gry. Bo tak jest najzwyczajniej w świecie kulawa. Zachwycacie się RT ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Cała mechanika jest rodem z 2010 (?) roku. Postać zatrzymuje się na wystających elementach. Musi podskakiwać, żeby wejść na niektóre elementy (jak w gothicu). Destrukcji otoczenia nie ma. Ba, nawet tego physx nie widzę. Modele postaci mimo szczegółowości rażą brakiem mimiki i kanciastymi ruchami. Niemowa artem bardziej śmieszy niż wciąga.
Ja myślę, że osoby grające na full powinny na dwie godziny wyłączyć RT i zobaczyć jak archaiczna jest ta gra. Rozbłyski przyćmiewają wam ogólny pogląd.
Już nawet nie mówię o zabugowaniu, które nakazuje rozpoczęcie gry od rozdziału. Za to będzie ze 2 oczka niżej. Bo o ile twórcy mogą nie przewidzieć, że ktoś się po coś wróci i wpadnie w szczelinę, to błąd z zapisami gry jest tak podstawowym, że śmiem zakładać brak betatestów tej gry.
Może nie tyle RTX'ów, co osób z wyświetlaczami z HDR'em. Bez HDR'u gra zbyt dużo traci z grafiki. Bez RT też, sle nie aż tyle.
Inne gry takze maja hdr
btw jestem juz prawie przy koncu i powiem szczerze, ze dawno zadna gra mnie tak fabularnie nie rozczarowała.
Postacie nudne jak flaki z olejem, cały głowny watek jest nudny jak flaki z olejem.
Telenowele z TVP maja lepsze aktorstwo i wiecej emocji
Alex się zakochał (bo ladna grafika i raytracing ;d) i jest nieobiektywny jak zwykle ;p co druga gra nastawiona na singla ma lepsza historie niz to, trudno wymyslic cos bardziej nudnego. Zaryzykuje stwierdzeniem, ze nawet AC ma ciekawsze postacie i historie, a Tlou to ta gra moze najwyzej buty polerowac
Tak samo bylo z ai, cale forum, ze ai to zenada (i tak faktycznie jest), alex ; nie, ai jest swietne! Musicie grac na wyzszym poziomie trudnosci!
Zabawne
Ghost2P - no to widocznie mamy zupełnie inne zdanie czym jest dobra fabuła / i czego oczekujemy od niej. I tak Obcy Izolacja uważam za wybitną grę / arcydzieło w uniwersum obecnego z też doskonale poprowadzoną fabułą i historią tła. Możliwe że po prostu nadal nie wyrosłeś z sailor moon i dlatego taka różnica w odbiorze ;)
"Obcy: Izolacja" to dla mnie gra zdecydowanie lepsza od nowego "Metra".
Trzyma większym napięciu i jest znacznie, znacznie dłuższa. :)
Bukary - moim zdaniem Obcy Izolacja jest grą krótsza, wydaje ci się tylko tak dlatego że dłużej siedziałeś w szafie i ukrywałeś się pod stołami ;)
To Alien Izolacja miał jakąś fabule ? :D
W ogóle nie pamiętam, o co tam chodziło, ale sam gameplay bardzo dobry i gra dość niedoceniona. W 2014 najlepsza imo, ale to był bardzo słaby rok
Ghost, ale tylko Shadow of Tomb Raider i teraz Metro mają ten HDR, który robi wow. Inne gry wybaczcie, ale słabo z tym względem tych dwóch gier oczywiście. Przynajmniej na moim projektorze. Może jak ktoś ma tv taki, jak Alex czy Hennepin (ile tam jest ? 1300 nitów ? :o), to może ten HDR dostrzegł w innych grach, ale jak ktoś ma tak jak ja (u mnie to przelicznik "pi razy drzwi" na....) 500 nitów, to tą moc dostrzeże tylko w najładniejszych grach, a tymi są właśnie te dwie wymienione.
Na obecną chwilę:
350 – 600 cd/m2 – minimum, by w ogóle było widać, że jest to obraz z efektem HDR :)
750cd/m2 – zupełnie nowa jakość obrazu
1000 cd/m2 – ilość kolorów jest już bardzo mocna
1500 cd/m2 – Maksimum co idzie wycisnąć
Wybór modelu nie jest prosty, bo cena wraz z jakością HDR idzie mocno w górę. Do tego 144Hz i 1ms to też dla mnie podstawa więc modele 60Hz i 85hz oraz mające powyżej 1ms z miejsca trafiają do kosza przy wyborze.
Mam monitor 450 cd/m2. Ale jak pomyślę o kupnie Tv to pewnie już z HDR minimum 1000.
Największe wrażenie z efektem HDR zrobiły na mnie:
God of War
Horizon Zero Dawn
Uncharted 4
Shadow of Tomb Raider
AC Odyssey
Ale być może jak ktoś ma 1000-1500 to rzeczywiście Shadow of Tomb Raider czy Metro Exodus wyróżniają się najbardziej w jakości HDR. Metro Exodus to jeszcze nie mam. Czekam, aż gra będzie bez bugów i będzie więcej opinii, że jest dobrze połatana, bo nie chce się wkurzać, że jakiś etap będzie trzeba powtarzać przez błąd w grze.
Najnowszy (wczorajszy) patch niemal całkowicie usunął największe bolączki gry. Uważam, że spokojnie już możesz kupować. Zresztą inni, którzy już go zainstalowali pewnie to potwierdzą.
3000 nitów ma QE65Q900R a QE85Q900R 4000 nitów w tym to oba telewizory 8K z procesorem opartym o AI do konwersji obrazu z 4K do 8K.
Alex
Czyli przy konwersji z 4K do 8K są wymagania sprzętowe jak w 4K, ale nie ma takiej jakości jak przy natywnym 8K.
Bo do grania z wymaganiami sprzętowymi w natywnym 8K to raczej mało kto, by się porywał skoro jak pisałeś wiele gier nie ma wsparcia SLI w dx12 :) A co do skali jasności to ładnie zaszaleli z tym 4000 nitów. Ciekawe, gdzie będzie granica, że oko ludzkie przestanie dostrzegać różnicę na plus.
tak upscaling z 4K do 8K zapewnia procesor AI i jest oparty o algorytmy uczenia się więc obraz jest perfekcyjny przy wymaganiach oczywiście takich jak dla natywnego 4K. Może potem ci wrzucę jakiegoś screena ale dużo zajmują bez kompresji ponad 45MB.
Samsung QE85Q900R 4000 nitów - 54 tys.
Samsung QE65Q900R 3000 nitów- 18 tys.
Wygląd mają trzeba przyznać elegancki. Wiszą na ścianie czy są umieszczone na stojaku z trzema nogami i prezentują się w obu wariantach niczym prawdziwy obraz na tych screenach.
Co do jakości wyświetlanego obrazu będę musiał przekonać się na żywo.
Siemanko Gierka naprawdę spoko, poniżej możecie zobaczyć gameplay tylko z misjami głównymi, łącznie 19h trwa wątek fabularny.
[link]
Akcja z k%$#@!#$ w Jamantau, to zrzynka z filmu Hostel i Hostel 2.
Nawet ten zwariowany doktorek podobny w jotke.
Aż mnie zachęciłeś bym zagęścił ruchy z przechodzeniem Wołgi :D
? grasz po 10 minut dziennie czy jak co jeszcze z wołgi nie wylazłeś?
@Hydro2 Ty dobry jesteś, więcej podniecasz się screenami i piszesz posty na forum, a w Metro na początku gry jesteś. Serio? Jaranie się screenami jest lepsze od samej gry? I podniecanie się tym na forum?
Setki razy pisałem, że nie mam czasu na granie. Raz zrobiłem sesję 6h w Metro, a potem pół h do 2h co noc lub co dwie noce. Dziś z racji piątku może posiedzę nieco dłużej. Grałem ok 12-13h, ale sporo czasu zajęło mi bawienie się w ustawienia, robienie screenów, zabawy z grafiką, próbę uwiecznienia HDR'u dla ludzi z wyświetlaczem SDR, optymalizację itd. Łącznie na te rzeczy poświęciłem przynajmniej 4-5h. A co do grafiki: nie mam zamiaru wyjść na chwalipiętę, ale nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak ta gra wygląda po podrasowaniu na 100 calowym ekranie w 4K, RT na poziomie ultra i ze wszystkim na extreme i oczywiście HDR'em. Gdyby (poza Alexem oczywiście) choć jeden z Was mógł grać w takich warunkach, to też połowę czasu poświeciłby na te rzeczy tyle co ja. Wielu z Was ma albo samo 4K, albo 4K z HDR'em, ale w połączeniu z konsolą i maks 65 cali (co jest dla mnie duuuużo za małą przekątną), albo RT bez HDR'u. Ale kto z Was ma to wszystko? Chciałbym by recki powstawały na takich warunkach. Przynajmniej często ta ocena byłaby adekwatna do tego, co gra oferuje. Najważniejsza z tego jest jednak.....przekątna ekranu. Nic tak nie wpływa na imersję, jak ona i nikt tego nie ma prawa zaprzeczyć. Wolę już grać na średnich detalach i gigantycznym ekranie niż na Ultra i 65 calach w dół. Autentycznie. Wyobraźcie sobie takie kino, w którym nie ma ludzi, a zamiast sali jest...Wasze łóżko. Nigdy nie wrócilibyście do monitora i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Zwyczajnie w to nie uwierzę. Jak jednak pisałem, nie mam zamiaru wyjść na chwalipiętę, nie o to mi chodziło. Napisałem to tylko dlatego, że zostałem zmuszony przez posty typu: "grasz 10 minut dziennie?" , "Nie lepiej jest grać zamiast robić screeny?" Itd. A o wielkości ekranu napisałem po to, że w połączeniu z grafiką, jaką daje nam gra Metro mamy miejscami wręcz orgazm wizualny. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego. Ta gra wyprzedza swoje czasy o kilka lat. Ale by to dostrzec trzeba grać w takich warunkach, jak napisałem. Jeśli kogoś uraził jednak mój post i uznał go za próbę chwalenia się, to z góry przepraszam. Nie to miałem na celu.
Poza tym nadal aspektem nr 1 jest brak mojego czasu, a nie technikalia, bo jw - 4-5h, to zaledwie 1/3 całości, jaką mam "na liczniku". Dziś (a przynajmniej do urodzin - 3.03) mam zamiar wyjść z Wołgi. :)
Obstawiam że nie wypadły by mi gałki i nie czuł bym potrzeby kupienia takiego sprzętu po zobaczeniu jak to wygląda w hiper duper hdr4k100cali.
Ale profilaktycznie nie chciałbym na to patrzeć bo po co sobie stwarzać sztucznie potrzebę, nie widziałem, nie wiem jakie to dobre, więc nie czuję potrzeby posiadania = nie tracę na to masy $$$ win-win
I tutaj poruszyłeś nieświadomie bardzo ważną rzeczy. Dopóki tego nie widziałem, to też nie czułem takiej potrzeby. Jednak teraz bez tego wszystkiego ciężko mi w ogóle grać, a zwłaszcza wielkości ekranu. Najpierw podniecałem się 32 calami (przejście z 19 zrobiło na mnie miazgę). Potem 40,42 i przeskok na ok 70 i obecnie 100. 55 to np teraz dla mnie malutki ekranik, niczym nokia 3310 na tle Samsunga Galaxy S9+. :D Zmierzam do tego, że jeśli człowiek dozna czegoś lepszego niż miał wcześniej, to do gorszego nigdy nie wróci. A ja chciałem więcej i więcej. I dlatego mam tak, a nie inaczej.
Nie generalizuj bo piszesz tak jakbyś na ten projektor wydał 50k a tak naprawdę jest to tanie 4k na ekranie za 50 zł.
Btw ja miałem 120 cali i przeszedłem na zwykły tv 55 calowy. Rozmiar to nie wszystko
>nieświadomie
sugerowanie
co do reszty posta, ostatnio kupiłem TV do salonu 58" i wiesz co? I tak wolę 100 razy bardziej grać na moim starym dobrym 24" monitorze :D
na tv gram tylko przez to że mam zepsuty i krzywy kręgosłup i nie mogę długo siedzieć na krześle przed kompem
Pitu pitu.
W życiu nie zamienię jakości ekranu oled z LG E8 na jakąś tanią imitację 4k z projektora.
Projektor Hydro rzekomo ma 1080p i konwersje obrazu do 4K więc wiadomo, że to przegrywa z natywnym 4K.
Do tego ten projektor 100 cali nawet jakby miał natywne 4K to nadal miałby o ponad połowę mniej ostry obraz niż na 40-43' calowych 4K (przykładowo Alexa)
Pozostaje jeszcze kwestia HDR. Hydro 500 cd/m2.
Ja mam 450 cd/m2.
Sądzę, że to takie minimum dla HDR, bo skala jasności 350-500 szału nie robi.
Różnica pomiędzy 500 nitów, a 1000-1500 jest już wręcz kolosalna.
Więc przy 450 czy 500 nie wierzcie w bajeczki, że jest jakieś nie wiem jak fenomenalny efekt HDR.
Jak już taki pitu pitu o wodotryskach wizualnych to napisze kilka słów o grafice na PS4 Pro i tak.. wiem, że to toster i gdzie mu tam do kombajnu Alexa czy wielkiego.. wyświetlacza Hydro..ale! w połączeniu z Oledem ( B7 ) ta gra zmiata wszystko co do tej pory widziałem.. Piwnice i bunkry tonące w ciemnościach przy jedynym źródle światła jak lampy czy grzybki to orgazm dla oczu. Perfekcyjna czerń Oleda z HDR robi ogromne wrażenie pomimo tego, że średnia jasność to 650 cd/m2.
Gdy się wyłączy HDR lub o zgrozo.. przesiądzie się na TV LCD to można dostać doła, poważnie.. także nie mogę się doczekać przyszłości i wyświetlaczy OLED/ MiCRO LCD ze śrenią jasnością 1500 cd/m2.
Chwalić się jakością obrazu i doznaniami wizualnymi grając na ekranach ze skalowanym 4K i HDRem w okolicach 400-500 nitów...
To brzmi jak kiepski żart. Jeśli ktoś chce pouczać innych o wizualnych fajerwerkach, to powinien najpierw sam zobaczyć jak wygląda prawdziwa jakość na porządnym oledzie.
No to lecimy :p
@12dura - powiedz mi chociaż jedną zaletę monitora 24 wzgledem tv 55, bo za cholerę nie uwierzę, że ktokolwiek na świecie by tak wybrał :> Swoją drogą strasznie mnie ciekawi, czy ktoś tak woli i dlaczego?
@NewGravedigger - dlaczego tak wybrałeś? Szczerze. Bo napisać, że tak wolę bez uzasadnienia też potrafię. No i nadal nie dostałem odpowiedzi: macie do dyspozycji kino tylko dla siebie, ale zamiast foteli mielibyście swoje łóżko l. Wybraliście łóżko i monitor 24 cale? Szczerze pytam. Jeśli tak, to dlaczego?
@Mabo_s - ja miałem 3 propozycje wymiany jego na tv 65 cali z porzadnym HDR'em i wiesz co? Wszystkie odrzuciłem. Za każdym razem jak robię zakupy, czekając na moją Panią w markecie idę na dział RTV. Czasem lecą migawki gier z wlaczonym HDR'em. I wiesz co? Średnio to wygląda. Zresztą byłem raz typem bodajże po płyty dvd9 i jego zdanie nt TV, ktory mial być rzekomo za wymiankę: " z czym do ludu? Chyba nie będziesz taki głupi i mu się nie omotasz" ? No i pytanie do Ciebie: a jakbyś miał to samo, ale 100 cali? Nadal wybrałbyś tyle, co masz? I dlaczego?
@Kaczmarek35 - zapewne jest tak jak mówicie, ale wiesz, że tylko i wyłącznie w teorii? W praktyce obraz na takim ekranie daje kinowe foznania i tej niby skalowanej rozdziałki nikt nie jest w stanie zauważyć. Co z tego, że liczby niby mówią to, co piszesz, jak w rzeczywistości efekt kinowości wszystko zamiata pod dywan i każdy co u mnie to widział, skupiał się tylko na rozmiarze i efektach. Był u mnie raz typ, ktory ma tv z ponad 700 nitowym HDR'em, ale 55 calowym ekranie i sam przyznał mi rację, że bym tak chciał, bo z HDR'em "nie widzi różnic". To mi wystarczyło, mimo, że wiedziałem, że on pewnie gry z HDR'em u siebie na oczy nie widział, ale podobało mi się, co mówił i nie chciałem wyprowadzać go z błędu :D
@Mabo/s ponownie - ile kosztuje porządny oled 100 cali? Bo dla mnie 65 cali w dół to kiepski żart. Odpowiadając mi na to pytanie nie zapominaj o tym wyżej ;)
Bo żeby mieć jakość obrazu taką, jaką mam na ekranie tv musiałbym zapłacić ze 3 razy więcej.
plus moje subiektywne problemy
Bo przeszkadzał mi kabel łączący pc z projektorem.
Bo gram na myszce i klawiaturze
Bo tańsze projektory nie mają opcji przesuwania obrazu w poziomie i musiałbym przesuwać półkę na środek pokoju.
Bo odpalić tv na moment przy śniadaniu jest łatwiej, niż projektor w sypialni.
itp itd
A czasu na granie i oglądanie na tym wielkim ekranie (tak jak sam piszesz) był coraz mniej, stąd inwestycja zupełnie nieopłacalna.
Hydro2
Sądzę, że się mylisz.
Więcej osób wybierze jakość > wielkość, a nie na odwrót.
Przykładowo 24' 1080p to o połowę lepsza jakość niż 48' 1080p.
To samo 42' 4K to o wiele lepszy obraz niż 100' 4K i do tego konwersja.
Mam u siebie 42' 1080p i 27' 1440p. Porównuje sobie każdą grę na obu.
Zdecydowanie lepszy obraz jest na 27' 1440p
Jakbym teraz kupował Tv 4K z porządnym HDR minimum 1000 nitów to bardziej celowałbym w 40-43 cali, a nie 55-65. Ale co kto lubi.
Skoro dla ciebie wielkość jest kluczowa to co następne ....zakup kina ? :):):)
@Hydro
Czyli sprawa sprowadza się do tego, że ty po prostu porządnego HDRu na oczy nie widziałeś poza "migawkami" w jakiś mediamarkcie czy innym rtv-agd z telewizorów, które w ogóle nie wiadomo czy były jakimiś sensownymi modelami.
No i słyszałeś ludową mądrość od jakiegoś "kolegi", który podobno coś tam ma, ale różnicy podobno nie widzi (może na -7 dioptrii w każdym oku?).
Gratuluję kompetencji, o czym tu w ogóle rozmawiać?
Gdybym miał teraz wybierać nad 100 calami z dokładnie tą samą jakością obrazu, to bym się na pewno zastanowił. No bo to też zależne od miejsca, gdzie telewizor stoi, odległości w jakiej siedzę i ogólnego komfortu. I nie mówię nie, bo po małych modyfikacjach pewnie byłoby jeszcze lepiej.
Ale gdybym miał wybierać pomiędzy 100 calami marnie skalowanego obrazu z jakiegoś taniego projektora, to nie ma mowy. Dla 30-paru cali rezygnować z jakości obrazu i oglądać jakieś rozmyte pomyje z HDRem ledwie łapiącym się jako "akceptowalny"?
Jaki to ma sens? Zakładając, że nie muszę bawić się w Janusza gamingu i składanie "budżetowego hajendu" oszczędzając na czym się da?
Wydaje mi się, że więcej szczegółów widzę na monitorku, może siedzę zbyt daleko od tv, nie wiem, ale mówię to całkowicie nieironicznie
12dura
Nie od dziś wiadomo, że odległość monitora/Tv od oczu też jest bardzo ważna. Przy filmach też zdecydowanie więcej zawsze dostrzega się przy oglądaniu z bliska 0,8 m-1,2 m na monitorze 19-27' niż na Tv wielkich 42-55' siedząc kilka metrów od nich 3,5-4,5 m.
Co do Tv z dobrym HDR to ten model robi dobre pierwsze wrażenie:
Samsung QE65Q900R 3000 nitów- 18 tys.
Dlatego właśnie nie mam tv jako głównego wyświetlacza (monitora nie mam od roku 2007, a lg 42 cale 1080p to nieporozumienie). Wyobraźcie sobie, ile by kosztował tv o wymaganej przeze mnie przekątnej z taką jakością
HDR. 100 tysi? A nie poświęcę cali za lepszy HDR, choćby nie wiem, jaką rozpiętość tonalną by miał. Dlatego mam, to co mam. Po Waszych wypowiedziach widzę, że absolutnie każdy z Was patrzy na inne rzeczy. Więc cofam to, co mówiłem. Dla mnie akurat do największej imersji najważniejsza jest wielkość, potem rozdziałka, potem HDR, kąty widzenia i input lag. Dokładnie w tej kolejności.
Hydro2
Projektor ma też jedną wielką zaletę o jakiej nikt nie wspomniał.
Dużo mniej męczą oczy. Miałem styczność z projektorem, bo kuzyn kupił ok 10 lat temu, bo miał problemy ze wzrokiem (wada wzroku, bóle oczu i głowy), a od kiedy miał projektor mówił, że jest dużo lepiej.
Zgadzam się, aczkolwiek ja już się przyzwyczaiłem do dużych ekranów, więc jestem jako tako odporny na bóle głowy przez wielkie ekrany, także telewizyjne :) To samo się tyczy VR i tradycyjnego 3D :)
Nie wiem czemu ta część mnie niemiłosiernie wynudziła , nic mnie nie przyciąga chyba tą otwartością(hehe) straciła to coś co mnie przyciągało w poprzednich częściach
Po Exodusie postanowiłem jeszcze raz przejść 2033 i Last Light. tutaj nawet nie ma czego porównywać. Sorry ALEX ale taka prawda. Zrób może tak jak ja i poczuj różnicę. grafika to nie wszystko. Już 2033 jest lepsza. (właśnie świeżo skończyłem) Last Light po prostu miażdży Exodusa pod każdym względem i nawet Redux'a nie trzeba bo gram właśnie wersję podstawową na ultra i jest miodnie. Ten klimat jest nie do podrobienia. To zakończenie jest fantastyczne. do dziś pamiętam jak przechodziłem ją pierwszy raz. Szczęka mi na zakończeniu opadła. W Last Light jest (jak dla mnie oczywiście) najbardziej wzruszające zakończenie w historii gier. Kończąc 2033 i Last Light po Exodusie tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że moje 7/10 jest jak najbardziej słuszne. Nie odjąłbym nic i nie dodałbym nic. W ocenach poprzednich gier z serii również bym nic nie zmieniał. Mam taki a nie inny system oceniania i patrząc po tym, że spośród 1300 komentów mój jest najwyżej oceniony, nie tylko mi wydaje się on słuszny.
oczywiście że przeszedłem jeszcze raz całą serię przed exodusem, masz nawet zestawienie czasów na moim koncie steam (pierwsze przejście)
http://steamcommunity.com/id/Alekde
jeśli chodzi o grę na emocjach to dla mnie 1. exodus, 2. LL 3. 2033
Jak to sam kiedyś trafnie ująłeś odczucia są subiektywne. Dla mnie Last Light to najlepsza część, dla Ciebie Exodus. Nigdy nie będę mówił, że "moja racja jest najmojsza" bo tak nie jest. Ktoś widzi świat na różowo, ktoś inny w szarościach tego się nie zmieni.
omosquito - Nigdy nie będę mówił, że "moja racja jest najmojsza" spośród 1300 komentów mój jest najwyżej oceniony ;)
O panie, kupa śmiechu... Właśnie się zorientowałem, że przez tyle lat co mam tutaj konto nigdy nie oceniłem Metro 2033 i Last Light. Co za faux pas. Pewnie i by się jeszcze z 50 albo i 100 gier takich pominiętych znalazło...
Dokładny cytat brzmi:
"Mam taki a nie inny system oceniania i patrząc po tym, że spośród 1300 komentów mój jest najwyżej oceniony, nie tylko mi wydaje się on słuszny"
Proszę nie wyciągać z kontekstu :) Moja racja nie jest najmojsza. Po prostu cieszę się, że tyle osób podziela moją opinię.
Właśnie Exodus jako dopełnienie trylogii i kontynuacja poprzednich części, fabularnie nabiera jeszcze większych rumieńców.
A tak BTW to nie da się ukryć, że coś w tej grze jest przyciągającego. Ostatnio tyle komentarzy to chyba trzeci Wiesiek miał, a to już ładnych kilka lat. Gra nie jest idealna, ale idealnie kontrowersyjna i o to chodzi. Niech się chłopakom powodzi. To świadczy tylko o tym, że ludzie są spragnieni dobrego single player. Może w końcu EA pójdzie po rozum do głowy i przestanie masakrować wszędzie tym multi.
Czytajac wiele komentarzy dochodze do wniosku ze dla niektorych nie liczy sie zawartosc gry a grafika.Jestem ciekaw czy osoby dzis oceniajace metro na 10 dali by tą samą ocene gdyby grafika była na poziomie np f4.Ba czy wogóle by zagrali.Ja rozumiem ze grafika jest wazna ale nie bedzie naprawde dobrej gry bez dobrej fabuly,czy mechaniki.Np. tajga pseudo walka z niedzwiedziem,znalazlem miejsce gdzie mnie nie mogl ruszyc,wywalilem cala amunicje,do tego po 5 granatow i koktajli i nic,bogra tego nie przewiduje,no tyak gry sie robilo 10 lat temu a nie w 2019r.
I hydro nie pisz mi sprawdz na sprzecie za 20k pln bo nie sprawdze gdyz ta gra nie jest warta zakupu takiego sprzetu, i pewnych niedociagniec nie da sie zrekompesowac sprzetem:)A moim top nadal i niezmiennie pozastaja f2 bg2 czy iwd2,gotic 3, a graficznie jest przecież przepasc.
Metro ocenie na 8 za to ze gra mi sie przyjemnie,tworcy mogli by sie jednak zdecydowac czy ma to byc otwarty swiat czy linniowa gra,bo wyszedl taki misz masz.W lokacji jamantal to az sie prosi o rozwiazania z residentow:)normalnie brak mi bylo tego klimatu.
Widzę, że admin czuwa.. Oj, najmocniej przepraszam..zapomniałem, że na tym forum jest teraz ostra cenzura. hi hi. I 1 pkt poszedł się.. to ty Tbone? Szkoda, że w innych wątkach jak ludzie po sobie jadą dużo gorzej tak nie reagujecie..
Jestem ciekaw czy osoby dzis oceniajace metro na 10 dali by tą samą ocene gdyby grafika była na poziomie np f4
Na pewno nie A.L.E.X.. Hydro? Pod warunkiem, że mógłby ją wyświetlić na sąsiadującym wieżowcu bo w domu za mały ekran..
Moderator: Jeśli widzisz jakieś przypadki ostrego obrażania, które przeoczyliśmy, zgłoś je proszę w tym wątku - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14435387&N=1.
Dla grających
W Wołdze nie używajcie klucza do składzika w terminalu!!
Używanie tego co się tam znajdzie zabiera całą przyjemność z tego etapu. Zamiast walki o przeżycie dostajemy nudny etap ze żmudnym likwidowaniem pojawiających się z dupy wrogów.
kochany Enigmo przeczytałem twój poprzedni post i zwracam ci uwagę że dla mnie najważniejsza jest fabuła w grze, potem grywalność, potem mechanika gry, a dopiero potem oprawa A/V. W przypadku Metro Exodus oprawa jest tylko dużą wisienką na torcie. O fabule napisałem w poście 483, jest ona dla mnie kapitalna i jest idealną kontynuacją całej serii. Grywalność to klasa sama w sobie bo chce się do gry wracać po jej przejściu, mechanika gry jeszcze bardziej została usprawniona względem i tak dobrze wykonanych poprzedniczek. Dodatkowo mogę zacytować twój post 485...
Jak już taki pitu pitu o wodotryskach wizualnych to napisze kilka słów o grafice na PS4 Pro i tak.. wiem, że to toster i ...ale! w połączeniu z Oledem ( B7 ) ta gra zmiata wszystko co do tej pory widziałem.. Piwnice i bunkry tonące w ciemnościach przy jedynym źródle światła jak lampy czy grzybki to orgazm dla oczu. Perfekcyjna czerń Oleda z HDR robi ogromne wrażenie pomimo tego, że średnia jasność to 650 cd/m2.
więc jak sam widzisz o grafice w Metro można mówić i pisać bez naruszania jakiegoś tematu tabu i zgadzam się całkowicie że jest to najładniejsza gra na rynku. Dopisze jeszcze że dodatkowo w HDR napisy zmieniają kolor z pomarańczowego na przyjemny kremowy podbity HDR co jeszcze bardziej pogłębia immersje. Nawet jak dzisiaj ktoś nie ograł Metra w HDR z czy bez RT to za parę lat na pewno ogra na średniej klasy karcie czy monitorze.
NewGravedigger - jak wybierzesz poziom stalker - trudny to ten etap bez noktowizora jest nie do opisania / poza tym noktowizor nawet jeśli masz to i tak nikt nie każde ci z niego korzystać.
A.l.e.X , ale gdy sobie przypominam większość twoich postów to wyglądają one podobnie i odnoszą się głównie do wyglądu gry. Jak już zachwalasz inne aspekty gry to brzmisz w taki sposób jak te teksty po E3 na trailerach gier.
IGN ,, musicie w to zagrać "
PPE ,, Arcydzieło!!! "
PlayStation magazine ,, Fenomenalna! "
Troszeczkę przesadzasz czasami z tym entuzjazmem i często patrzysz na gry przez pryzmat grafiki. Tak mi się wydaję. Jeśli nie mam racji to niech inni zaprzeczą.
Oczywiście że tak pisze ale nie dotyczy to grafiki a samej gry, grafika czy audio to miły dodatek immersyjny nic poza tym. FarCry New Dawn oceniłem na 3/10 a to jedna z ładniejszych gier na rynku / niestety to że jest ładna nie znaczy że jest dobra.
Problem jest taki, ze to co w tej grze najbardziej zawodzi to wlasnie fabula
Ghost2P - jeśli w tej grze zawodzi fabuła to wszystkie exy od sony to kupole fabularne ;)
Nie przesadzajcie. Niektóre exy są rzeczywiście kiepskie fabularnie i przereklamowane to fakt. Ale są też wyjątki. RDR 2 czy The Last of Us zaskakują dojrzałym prowadzeniem fabuły jak na gry. Uncharted 2 i 4 też są dopracowane fabularnie. Żadna część Tomba Raidera mimo innych zalet i to nawet te najlepsze starsze części pod względem fabuły nie były tak dobre jak te dwie części Uncharted. Sony moim zdaniem przy Uncharted 2, 4 oraz TLOU pokazało klasę. Dla takich gier kupiłem Ps4 Pro. Inaczej bym olał. Dobrze, że Sony wydało remastery TLOU czy pierwszych Uncharted, bo nie trzeba mieć zarówno Ps3 i Ps4.
Kaczmarek - RDR2 to nie jest ex od Sony, a jeśli chodzi o The Last of Us czyli chyba najlepszy ex to poza kilkoma momentami nie oddał tak dobrze klimatu jak Metro Exodus / a już na pewno nie klimatu post-apo gdzie człowiek dla człowieka największą bestią.
Wiem, że RDR2 jest od Rockstar, ale zapędziłem się i moja wypowiedź dotyczyła wszystkich exów z Ps3 i Ps4.
Co do klimatu to szerokie pole do popisu, bo mamy różne klimaty w grach, gdzie jest klimat przez duże K, bo wylewał się, aż z ekranu, a jednak różnią się one od siebie i ciężko w jakikolwiek sposób je nawet porównywać. Przykłady:
-Morrowind
-Gothic 1
-Fallout 1,2,3
-HoM&M 2 i HoM&M3
-Tomb Raider 1-4 z lat 90', Uncharted 4
-Trylogia Price of Persia 2003-2005
-Re 1,2, Remake 1, Remake 2, Re 7
-Silent hill 1-3
-Clive Barker's Undying
-Unreal 1998
-Half Life 1998
-AvP 1 i 2 z 1999 i 2001, Alien:Isolation 2014
-Penumbra, Amnesia, Outlast
-Wiesiek 1 i 3
-Stalkery i Metra
-The Last of Us
-Return to Castle Wolfenstein 2001
-Wolfenstein - A New Order 2014
-Kingdom Come:Deliverance
itp.
Grę zamierzam, kupić na ten weekend. Zobaczymy jak bardzo różni się od poprzednich części Metra w które grałem rok temu.
Ostatni patch z przed kilku dni popsuł grę, pisało że poprawił optymalizację a po nim nadal mam mocne ścinki niezależnie od ustawień graficznych, próbowałem różnych sposobów z internetu na poprawę sytuacji typu zmień jakieś tam ustawienia w panelu nvidia albo ustawienia gry w notatniku ale nic nie działa, wcześniej przed patchem jak zmniejszyłem detale na medium gra działała w miarę dobrze i ścinek praktycznie nie było, a jak się pojawiały to rzadko, teraz gdy atakują mnie wrogowie lub szybko biegam i wbiegam do jakiegoś większego obszaru to gra mocno freezuje, czy to na dx11 czy dx12 poczekam aż to naprawią do porządku bo niektórzy nawet na gtx 1080 i lepszych komputerach też to mają, na patchu day 1 to miałem, gdy wyszedł drugi patch to sytuacja się poprawiła, trzeci przywrócił to co było na premierę, miałem coś takiego podobnego w ghost recon wildlands, gra miała autosave którego nie dało się wyłączyć, i dość często zapisywała, przy ikonie autosave gra freezowała czasami nawet na parę sekund, w patchu doprowadzili to do porządku ale podczas akcji nie miałem problemów, w metrze natomiast problemy występują w gorących momentach a wtedy raczej autosave nie działa
Przeszedłem w końcu, grało się w sumie całkiem przyzwoicie.
Niestety gra jest troche slabsza od Last Light
Plusy ;
- grafika (trochę nie rowna, ale pal licho bo ogolnie jedna z lepszych)
- ładnie zaprojektowane lokacje
- mimo wszystko klimat, choc nie tak dobry jak w poprzednikach
- crafting
Minusy ;
- takie sobie skradanie, model strzelania tez moglby byc nieco lepszy
- fatalna sztuczna inteligencja wrogow, reagują z opoznieniem
- mega sztampowa fabuła i płaskie jak deski postacie, a takze niemy bohater (jest to chyba pierwsza gra w której AZ tak, to przeszkadzało)
Tak naprawde jedynym fajnym motywem w fabule jest
spoiler start
choroba Anki
spoiler stop
reszta to flaki z olejem, nudne dialogi, ktorych nie chce sie nawet sluhac
Klimat jak na ironie jest najlepszy pod koniec gry, ale samo zakonczenie raczej slabe i przewidywalne (wiem, ze sa dwa)
Metro 2033 - 7/10
Metro Last Light - 8/10
Metro Exodus - 7/10
Tak to widze
Gra ukończona, pora na ocenę. Po pierwszej godzinie byłem gotów dać 9, bo to świetny tytuł w starym stylu. Jednak z czasem zaczęły wychodzić wady.
Po pierwsze irytuje fakt że protagonista jest niemową. Niby szczegół, a wnerwia bo widać że nie chciało się nad tym popracować. Przez to Artiom, czy też Artem to taki ułom którego wszyscy klepią po plecach, a on ciągle musi udowadniać że jest najlepszy. Facet nie ma charakteru, nie ma osobowości, nic nie wypowiada, więc nawet nie wiadomo co myśli. Może taki był zamysł?
Nie jestem również zadowolony z systemu wykrywania. Niby działa na zasadzie "widać/nie widać", ale często byłem wykrywany w zupełnym mroku, co zakrawa na absurd. Bo albo coś działa, albo nie i jeśli mnie nie widać i nie słychać to nie powinienem być wykryty.
Ostatnia wada (jak dla mnie najpoważniejsza), to skopany i całkowicie z tyłka system moralności który nie wybacza żadnego błędu i nie posiada zakresu tolerancji. Dla przykładu w Wołdze ubiłem przypadkiem (na początku gry) całego jednego cywila i cóż.... wiadomo jak skończył Kniaź. Kpina.
A zalety? Są. Znakomita optymalizacja jak na grę 1.0. Kiedyś było to normą, a dzisiaj to wyjątek by gra na premierę chodziła płynnie (grałem na ultra w HD). Lokacje, grafika, klimat, walka z bestiami, podróżowanie nocą, mała ilość amunicji. Tego nikt tej grze nie odbierze. Czy jest lepsza od poprzednich części? Chyba nie. W MLL bardziej odczuwałem stan beznadziei i walki o przetrwanie.
Odniosę się do niemego protagonisty. Gdzieś czytałem, że jednym zamysłów twórców po tym zabiegu było to abyśmy bardziej wczuli się w klimat gry i dosłownie "odpowiadali" na to co nasi sprzymierzeńcy do nas mówią. Może to dziwne, ale czytałem wypowiedzi w dużej ilości przypadków to się sprawdzało. Ja tego nie praktykowałem, bo trochę to dziwne dla mnie, ale no cóż skoro działa to może to jakaś nowa forma rozgrywki.
Znalazł ktoś z Was może ten przedmiot? Lokacja to terminal w Wołdze, przejście między pomieszczeniem w którym można zabić suma, a pokojem z elektronicznymi śmieciami.
Czy wyjście z metra w grze o metrze może być dobre? Tak, i to jeszcze jak!
Trzeba przyznać jedno, twórcy się postarali. Metro Exodus jest grą świetną, powiewem świeżości w całej aktualnej growej branży, gdzie tylko nieliczni i przeważnie Ci najwięksi wkladają w to serce (nie mówię, że cała branża jest zła, aczkolwiek, niektórzy mając odpowiednie środki, klepią tylko reskiny). Ale co najważniejsze, Exodus jest godnym zwieńczeniem trylogii, jak i zarazem początkiem przyszłości uniwersum Metro.
Tak jest to gra pod wieloma względami dopracowana, jak wiele wschodnich produkcji, ale trzeba przyznać jedno, twórcy tą częścią, pokazali, że da się zrobić grę AAA, dobrą grę AAA, nie będąc jakimś branżowym kolosem. Więc przejdźmy do konkretów.
Gameplay w tej grze jest fenomenalny. Jeśli komuś odpowiadały mechaniki w poprzednich częściach, będzie w siódmym niebie. Poza tym, cała reszta została rozbudowana i to w odpowiednim kierunku. Twórcy poszli troszeczkę za modą i wrzucili kilka popularnych elementów. Crafting. Ale czy crafting jest zły? Skądże, ba pasuje do tego świata. Szukanie surowców, plecak dzięki któremu możemy na szybko zmodyfikować broń, jak i wytworzyć apteczki i filtry. Natomiast naprawianie broni i czyszczenie broni odbywa się przy stołach warsztatowych. No i modyfikacji doczekał się pancerz jak i maska, co jest nagrodą za eksplorację.
Co do broni, strzela się z nich dobrze, rozwalanie mutantów jest przyjemnością, a ulepszony Ubojnik i kusza jako broń specjalna to po prostu marzenie każdego Stalkera.
A gameplay idzie w parze ze światem. Światem, który żyje i opowiada własną historię. Każdy obszar jaki odwiedzamy jest inny, pokazuje nam inne oblicze, które za każdym razem jest brutalne. Ale jest to piękny świat, fauna i flora która rozkwita ponownie, ludzie którzy próbują żyć na nowo, mutanty, który również chcą przetrwać.
Wiele osób na początku miało obawy co do nowego podejścia do twórców do świata w nowym Metro, ale mogę powiedzieć tyle, że półotwartość się sprawdziła. Podział na zamknięte i otwarte etapy jest wyraźny, ale oba dają radę i tworzą niezłą synergię. Eksploracja jest premiowana ulepszeniami, ciekawymi miejscówkami, jak i historiami.
Pojazdy o dziwo wcale nie są tutaj zrobione na siłę, dobrze zaprojektowane i nie uprzykrzają nam życia. Jedynie łódź na Wołdze może czasami irytować na wyższych poziomach trudności.
Fabuła, załoga i Aurora, to coś co w metrze gra pierwsze skrzypce i robi to genialnie. Tym razem postacie są z krwi i kości, ludzie z którymi da się zżyć. Fabularnie gra zaczyna się tam gdzie kończy się książka Metro 2035, a raczej jest takim szybkim, trochę zmienionym jej streszczeniem. Tym razem nie dostajemy historii o ratowaniu świata (czyt. metra). Jest to bardziej osobista opowieść, o poszukiwaniu domu jak i trudnościach, który pojawiają się na naszej drodze, a kończy się ratowaniem najbliższych. Gra jest bardziej dojrzalsza, co nie znaczy, że nie jest to Metro jakie znamy.
Wracając do załogi, to swojskie chłopy. Ludzie, którzy mają swoje problemy, cele i marzenia, i są zawsze skorzy do pomocy (niestety, Artyom większość misji wykonuje sam). A jedna z najważniejszych postaci czyli Anna, nasza żona, jest bardzo dobrze zaprojektowaną kobiecą postacią. Na jej przykładzie widać, jak duży postęp zrobili twórcy w projektowaniu towarzyszy.
Wiele osób narzeka, na Artyoma niemowę i zbyt dużo dialogów, w dodatku niby słabo napisanych. Chyba oczekiwali czegoś innego, bo mnie raczej to przeszkadzało. To my mówimy za Artyoma. I nie wiem jak u niektórych, ale moje odpowiedzi przeważnie pasowały do tego co odpowiadały nam postacie. Ale rozumiem osoby, którym to przeszkadza, niestety w przyszłych grach czemu nie, tutaj zapewne chcieli kontynuować tradycję i w taki sposób zamknąć tą trylogię.
A co do słabo napisanych dialogów, to nie filozofowie, tylko w głównej mierze żołnierze, prości ludzie, którzy mówią to co myślą. Poza tym interakcje z naszymi towarzyszami pozwalają głębiej wsiąknąć w ten świat. Granie na gitarze, picie z resztą, ba nawet głupie machanie szuflą czy wysłuchiwanie żony i interakcje z nią, to wszystko pozwala na zżycie się z całą załogą.
No i radio na Aurorze, fajny patent, który pozwala lepiej poznać nam świat.
O grafice nie ma co mówić, bo jest to aktualnie jedna z najlepiej wyglądających gier ostatnimi czasy.
Soundtrack jest fenomenalny jak zawsze, Alexey Omelchuk ponownie pokazał, że prostym motywem muzycznym można budować napięcie i grać na emocjach.
No i tym razem zakończenia nie zależą już tylko od punktów honoru, które w poprzednich grach dostawało się nawet za słuchanie przypadkowych dialogów, a głównie od tego jak gramy i kim gramy: Artyomem czy bezduszną maszyną do zabijania.
Z grą spędziłem dość dużo czasu, grałem na Stalkerze dzięki czemu miałem niezłe wyzwanie, oczywiście rosyjski język obowiązkowo.
I po tak długim czasie, żałuję jedynie, że to koniec, oczywiście dla mnie i dla bohaterów to był dobry koniec, gorzki ale dla naszej dwójki jak i reszty na pewno szczęśliwy. Pozostaje czekać na DLC, bo jest co opowiedzieć.
Moja ocena jest troszeczkę zawyżona przez pryzmat bycia fanem Metra, patrząc tylko z perspektywy gracza jest to gra bliska 9, bo niestety nie jest idealna, głównie cierpi przez problemy techniczne. Jesteśmy zachęcani do skradania tylko co z tego, skoro sztuczna inteligencja przeciwników kuleje. No i brakowało mi jakiegoś etapu przed ostatnią cutscenką w przypadku dobrego zakończenia, po tym wszystkim co się stało, ale sądzę, że twórcy szykują coś na DLC albo kolejną produkcję, więc może będziemy mieli jeszcze okazję omówić te wszystkie wydarzenia z załogą Aurory.
A tutaj dla tych którzy ukończyli już grę:
spoiler start
Nie wiem jak inni, ale to był emocjonalny rollercoaster. Powrót do Metra, świadomość uciekającego bohaterom czasu i próba uratowania Anny za wszelką cenę, którą nie dało się nie polubić. Ale sama końcówka, gdy Młynarz zabiera nas, a po chwili to my przejmuje inicjatywę i uciekamy autem z Martwego Miasta... Idealnie budowane napiecie, muzyka w tym momencie zrobiła całą robotę. I nigdy nie sądziłem, że tak bardzo się ucieszę na widok pociągu.
No i całe szczęście twórcy jednak nie zapomnieli o starych znajomych i Czarni powrócili. Można znaleźć małego Czarnego, jednego na pustyni, drugi siedzi na dachu w Nowosybirsku. I dla niektórych mogą to być tylko easter eggi, ale cały etap daje nam jasno do zrozumienia, że Nowosybirsk to ich nowy dom, a mały Czarny, którego uratowaliśmy w Last Light nam pomaga. Zielone kropki na ekranie, które wcale nie oznaczają radiacji, bo w grach Metro oznaczały zawsze zjawiska paranormalne, wizje które nam pomagają jak te z Anną wskazując nam właściwą drogę, historia ludzi, którzy tam zginęli, jak i ukazywanie myśli ślepych bibliotekarzy. To nic innego jak nasz stary znajomy.
Co do zakończenia miałem dobre. Moim zdaniem jest ono kanoniczne, ze względu na wymagania jakie trzeba spełnić. Już nie trzeba słuchać tych wszystkich dialogów, trzeba po prostu być Artyomem, który dba o innych co prowadzi do lepszego losu dla jego towarzyszy. Ba, gra nawet sugeruje, poprzez jego dzienniki, że złe postępowanie nie leży w naturze bohatera. No i Artyom zasłużył na takie zakończenie, poza tym prawie pewne, że czeka nas kolejna gra. W końcu ktoś musi rozwalić Hanzę, Niewidzialnych Obserwatorów i uwolnić Metro. A najlepiej do tego się nadaje nie kto inny, jak nowy dowódca zakonu Artyom i jego ludzie.
A jeśli o tym mowa, to mam nadzieję, że w DLC dostaniemy historię już po zakończeniu. W końcu Alosza musi wrócić po Olgę i uratować Ludzi Lasu, a na pewno niektórzy z nich pasowaliby do nowego domu nad Bałkajem. No i Kniaź chce wrócić do Metra z Artyomem żeby zrobić tam rozróbę. Czemu nie, jestem na tak. Również miło byłoby zobaczyć perspektywę Aloszy podczas wydarzeń w samej Tajdze, jak i Młynarza w Nowosybirsku
spoiler stop
Witam serdecznie, przymierzam się dziś do odpalenia Metra i teraz pytanko, jakie opcje zabierają najwięcej FPS , przy relatywnie niewielkiej różnicy w grafice ?
Pozdrawiam :)
Ja grę cały czas bardzo stopniowo sobie dawkuję. Czekając aż drugi RTX 2080TI wróci z gwarancji. Wówczas chciałbym już polatać w 4K razem z RT.
W tej chwili wszystko na ultra w 4K (jednak bez RT) a gra i tak urywa głowę takimi miejscówkami!
Do tego 150 cali i człowiek naprawdę może się zatracić ;)
Mega doświadczenie w elektronicznej rozrywce i oby jak najwięcej takich gier!
https://youtu.be/kvyVJG4CXvA
Jest w opcjach do wylaczenia?
Dzieki, sprawdze :)
EDIT:
WOW! Imersja +10 hahaha Dzieki Panie kolego!
Po świetnej Wołdze, gra w dalszych etapach zaczęła mnie delikatnie nużyć itd. Jestem prawie niemalże pod koniec gry i odechciało mi się już grać.... Serio nawet już mi sie nie chce strzelać do czegokolwiek tylko biec przed siebie byle coś ukończyć.
Ja właśnie zrobiłem etap nad Morzem Kaspijskim i klimat metro mi gdzieś uleciał. Już wolałbym robić podobną misję do Wołgi w klimacie deszczu/śniegu. Jeszcze pośmiałem jak wysłali niemowę (Artema) do Barona na rozmowę :D padły słowa ....
spoiler start
dam wam paliwo jak przyprowadzisz Giul, przystajesz na tą propozycję?
spoiler stop
Zabrakło mi słów bo chciałem odpowiedzieć tak lub nie :D ale też myślałem, że może przyjdzie mi podjąć jakaś decyzje.
Dla mnie niestety grafika to nie wszystko. Jest na czym zawiesić oko ale Metro Exodus ma w sobie coś, że nie chce go przechodzić tzn nie wciąga. Zrobiłem sobie długą przerwę i zagrywałem się w HoI 4 (genialny nowy dodatek) dzisiaj wróciłem dokończyć Morze Kaspijskie i czuje radość, że mam ten etap za sobą. W fabule też już zapomniałem o co chodzi bo skończyłem ostatnią grę jak Ania coś do mnie gadała ale zapomniałem całkowicie o co chodziło, po ponownym odpaleniu poszedłem dokończyć "?" na mapie. Wszystko jest za bardzo rozwleczone. Jakby mnie ktoś zapytał o co chodzi, o czym gadały postacie to nawet nie wiem już Pillars of Eternity mnie bardziej wciągnął w historię.
Oprawa audiowizualna na wysokim poziomie, ciężko się nie zgodzić z takimi opiniami.
Mechaniki w większości przypadków w porządku ze zmianami na plus, choć skradanie leży i wymaga przebudowy w następnej części.
Klimat jest inny niż w poprzednich grach, choć również dobry, a w paru momentach wraca duch starego metra, towarzysze to fajna ekipa i trudno ich nie lubić.
Co do fabuły to jestem zadowolony, to nie RPG, żeby oczekiwać nie wiadomo czego, ale jak na strzelanke jest dobrze, choć nie rozumiem prologu, czytałem Metro 2035 i Exodus najwyraźniej ignoruje książkę.
Drażni mnie niemy bohater, bo akurat w tej części ewidentnie głos by się przydał, powinni wziąć przykład z Dead Space 2.
Zakończenie sugeruję kontynuacje, więc twórcy muszą się zastanowić, w co ma ewoluować ich gra, bo ewidentnie czuję taką potrzebę.
Przydałaby się większa ilości znajdziek czy gratów, ostatnio grałem w Stalkera, więc w porównaniu do klasyka nie czułem motywacji do zaglądania w każdy kąt. Fajnie by było mieć miejsce na ekwipunek, zbierać elementy pancerza i dostosowywać go do panujących warunków rodem ze Stalkera właśnie.
Po prostu więcej elementów z gry RPG nie widze innej opcji przy kierunku, który obrał Exodus.