Star Citizen - zbiórka na grę przekroczyła 141 milionów dolarów
"zbiórka na grę przekroczyła ... " już dawno granice zdrowego rozsądku.
Żal mi naiwniaków wtapiających w to kasę.
No, ale skoro NMS przeszło...
Uważam, że lepiej dla graczy, gdyby przestali już wpłacać pieniądze na ten tytuł. Inaczej twórcy nigdy nie przestaną "tworzyć" tej gry, bo po co odcinać się od takiego źródła gotówki.
Dobrze dobrze (w sumie to nie), niech wplacaja, pogramy jak juz wyjdzie...
"zbiórka na grę przekroczyła ... " już dawno granice zdrowego rozsądku.
Roberts oświadcza, że w roku 2017 zobaczymy grę w wersji Alpha 3.0. ---> A ja durny myślałem że w 2017 gra już wyjdzie...A gdzie tu do bety jeszcze...
Ale widać, że ty nie masz pojęcia o robieniu gier, zazwyczaj bety prawie nie ma, jest alfa, to jest wszystko aż do finalnego szlifowania, bo tym szlifowaniu to masz może betę krótki czas i tyle, poprawiają ostatnie rzeczy i wydają.
Albo nawet nic na tej bazie nie robią, bo wydają jakieś "bety mp" jak to ostatnio bywa w wielu grach, wyłącznie w celach marketingowych, ludzie pograją, jest darmowy szum i reklama, a finalnie już wiele się nie zmienia.
Skoro w alfie jest grywalna to wiesz, ostatnio wyszły niegrywalne shity za pełną cenę niby nie alfy ani bety, a działały gorzej od gier we wczesnym dostępie, totalne dno, a ludzie i tak łyknęli.
Ostatnie zdanie to było ironiczne stwierdzenie, w tym sensie że gra jak na taki budżet i czas powinna wyjść już dawno, a ten po pięciu latach zapowiada że jeszcze sobie poczekamy...
Nie, nie powinna wyjść dawno, bo to nie jest gra robiona przez firmę typu EA, widać ponownie, że kompletnie nie ogarniasz lub celowo manipulujesz, że to gra jak każda inna.
Nic bardziej mylnego, proces tworzenia tej gry jest zupełnie inny, na kickstarterze to oni zebrali trochę ponad 2 mln usd wiesz, wtedy mieli zupełnie inne założenia i nawet nie śnili, że będzie to 140 mln, więc nie wiem czemu przyrównujesz proces tworzenia tej gry do typowych molochów, które mają na celu konkretny cel i zysk, star citizen nie ma.
Więc mylisz się, a jak na ten projekt to idzie wszystko tak jak ma iść.
"Chris Roberts" (...) "zebrał, przy pomocy finansowania społecznościowego, fundusze niezbędne do stworzenia Star Citizen" (...) "żeby projekt mógł stać się rzeczywistością, twórcy potrzebowali przynajmniej dwóch milionów dolarów" (...) "Dwa miliony dolarów zostało wcześniej określone jako absolutne minimum"(...) "Chris Roberts swego czasu wycenił, że aby projekt mógł w pełni rozwinąć skrzydła, musi mieć budżet na poziomie pięciu milionów dolarów." ---> No to się jeb**ł o konkretną sumę, bo przy 141mln i 5 latach od pierwszego zwiastuna on zapowiada dopiero Alfe 3.0...
"Premiera Star Citizen zapowiadana jest na rok 2014." https://www.gry-online.pl/newsroom/zbiorka-na-star-citizen-zakonczyla-sie-suma-623-mln-dolarow/zc11c25
"Star Citizen to symulator kosmiczny, który ukaże się w 2014 roku." https://www.gry-online.pl/newsroom/wiesci-ze-swiata-star-citizen-codemasters-11613/z312fdf
A potem: "Premiera pełnej wersji symulatora odbędzie się najwcześniej w 2015 roku" i to ledwie przy 33 milionach https://www.gry-online.pl/newsroom/zbiorka-na-star-citizen-osiagnela-33-miliony-dolarow/z213f17
Następnie: "Premiera pełnej wersji, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, nastąpi najprawdopodobniej w 2015 roku na komputerach PC." https://www.gry-online.pl/newsroom/star-citizen-na-produkcje-space-sima-chrisa-robertsa-zebrano-37-mln-dolarow/z01434d
I jeszcze "Star Citizen – budżet na produkcję zamknie się w 80-100 mln dolarów" https://www.gry-online.pl/newsroom/star-citizen-budzet-na-produkcje-zamknie-sie-w-80-100-mln-dolarow/z315247
Na podstawie tych informacji śmiem twierdzić że gra powinna wyjść już dawno...
Wyjaśnij mi co by było gdyby ludzie po 10-15 milionach przestali wpłacać pieniądze i czekali na produkt który był obiecany? Nie wyszedłby? Bo mnie się zdaje że wyszedłby...
Pomyśleć, że 15 lat temu gry były robione za grosze, a do tego były dużo lepsze niż dzisiejsze wielomilionowe produkcje. Już nie wspominając o takim gniocie jak Star Citizen.
Cokolwiek by nie mowic o NMS, to ma on zdecydowana przewage nad SC, a mianowicie, zostal wydany i mozna pograc!
Ale ludzie przeżyją szok jak oni to wypuszczą w 2020... "ale przecież to miało być takie hiper! nad czym wy tyle pracowaliście? nad detalami w hangarach? gdzie ta cała kasa poszła?". Otóż władowana w tą grę kasa jest wydawana na długie rozciągnięte w czasie płace dla tych wszystkich pracowników, którzy przy tym dłubią już tyle lat. Miesiąc w miesiąc muszą im płacić. A jak grę wypuszczą to co wtedy? 90% graczy już zapłaciło i czeka na gotowy produkt. Sobie jeszcze trochę poczekają.
To jest typowy przykład grania na nadziejach, wiecznego pobudzania wyobraźni i stymulowania pragnień. Produkt końcowy nawet jak wyjdzie zgodnie z planem to będzie już nudny i przejedzony. Konkurencja dawno przygotuje coś lepszego i zrobi hita w 1 rok.
Przecież SC też został wydany i można w niego grać. Jeśli ktoś liczy na to, że ten tytuł kiedyś wyląduje na półce w sklepie, w pudełku z napisem "wersja finalna" to może się srogo rozczarować.
To nie jest taka gra. I podejrzewam, że większość z tych, którzy wpłacili kasę ma tego świadomość.
Nie został wydany. Został udostępniony. Nie ma nawet jeszcze wersji beta. Wydany to jest finalny produkt.
potejto, potato - ci którzy zapłacili mogą się bawić
Sprawdziło się przy Minecrafcie, sprawdza się przy Star Citizenie. Kto chce, ten ma, kto nie chce, nie musi bulić.
Pewnie, pomijając fakt większych ambicji i dłuższego czasu dewelopingu SC to masz rację, prawie ta sama sytuacja :D
140mln dolarów, a on zapowiada kolejną wersję ALPHA? Mam nadzieje, że TRUMP zainteresuje się tą grą, bo to wszystko śmierdzi od dobrych 2 lat!
Czy Chris Roberts i Todd Howard są ze sobą spokrewnieni? Pytam poważnie.
apogleci robertsa beda placic mu do konca swiata, za kolejne tluste obietnice, w miedzyczasie onanizujac sie symulatorem chodzenia po hangarze ;)
Te odwołania do zelotów robertsa czy innych tego typu są tak samo nudne jak kolejne newsy o następnych milionach w crowdfundingu SC. Lepiej skupić się na tym co jest wprowadzane w kolejnych patchach czy łatkach do gry niż obrażać tych co wsparli projekt lub pisać kolejne newsy ile to już zebrali i ciągle powielać co kolejny milion te same komentarze.
Jestem zdania że na grę trzeba zapracować, a owoce zbierać po premierze. Każdy kto dostałby 100 mln miałby gdzieś robić jak już kasa jest. Wyhaczyli interes i będą robić gierkę 10 lat.
Dobrą stroną takiego "crowdfundingowego hyperhajpu" jest to, że generuje środki finansowe pozwalające teoretycznie stworzyć grę, być może w istocie całkiem fajną, która może zapewnić dobrą rozrywkę wielu, rzecz jasna poza nahajpowanymi dawcami kasy, bo przy nadziejach rozbuchanych do takich kwot (acz wszak nie niespotykanych w branży) ich realizacja jawi się niemożliwością.
Rzecz kolejna - nie jest to pierwsza ani druga gra idąca w dość podobnym kierunku, która rozbudza wielkie nadzieje. To jest wymowne. Tak, jak NMS-hajp, stanowi klarowny sygnał, czego od rynku gier chcą gracze, o czym marzą. Kto, jeśli ktokolwiek, spełni to ich marzenie, będzie się podcierał stówami - jedna z nich może być ode mnie.
http://www.pcgamer.com/these-disappointed-no-mans-sky-players-are-turning-to-star-citizen/
Ludzie chcą w kosmos. Eksplorować nieznane, docierać tam, gdzie nikt nie dotarł. Skoro jeszcze nie mogą naprawdę... Z drugiej strony, gdyby taki Kolumb miał gry o odkrywaniu nowych lądów, czy popłynąłby naprawdę, czy może utknąłby przed monitorem?
A Indianie jeszcze wcześniej. Niemniej również i Kolumb odkrył Amerykę - dla ówczesnej Europy. Ale przecież nie w tym rzecz.
Tuczcie dalej tą krowę - ona dużo mleka daje... developerom przeżyć z miesiąca na miesiąc. Zamiast pracować w TacoBell dłubią przy SC ... lata świetlne mijają a oni wciąż ciężko pracują nad projektem :P Po kilku miechach zainteresowanie opada? No to trzeba wypuścić nowe obietnice, nowy zwiastun się zrobi i nowe wspaniałe wizje pokaże. Może za parę lat nowa zbiórka na dalsze szlifowanie :P Spoko to to jest