Ponad 14 mln użytkowników jednocześnie to nowy rekord Steam
Jakby na PSN był CS: GO albo indyki to już dawno.
To niech zrobia jakas super gre na ta super konsole ktora przyciagnie tlumy.
Przecież są tłumy, gry na konsole (multiplatformowe) sprzedają się lepiej niż te na PC.
No i jeśli CS to super gra, to... spoko.
Sam powiedziales ze gdyby byl cs to by byly takie liczby jak na steam wiec wtf?
przecież na amerykańskim psn jest csgo. jak wychodzi 1 ex na 2 lata to nie dziwie sie że ludzie rzucają się jak na mięso żeby w coś pograć.
Bo CS ma takie wymagania, że nawet pralko-PC je spełniają, do tego jest rozdawany praktycznie za darmo na promocjach, gimbaza jara się różnymi kolorami noży, więc nic dziwnego że gra bije rekordy popularności
To czemu na konsolach nie rozdaja gier za darmo zeby ludzie kupowali dla nich te konsole?
Przecież rozdają gry za darmo w ramach abonamentu. Co cię boli, prawda?
Rozdaja i nadal nie ma takich liczb jak na steam? Wtf?
Ech... Jak ja lubię stwierdzenie "Za darmo w ramach abonamentu".
Taka jest przecież prawda, wiem że przeciętnego cebulaczka to śmieszy, ale PSN jest funkcją pozwalają na grę przez sieć. Wszelkie bonusy i gry są rozdawane w ramach abonamentu.
Rozdaja i nadal nie ma takich liczb jak na steam? Wtf?
Ty dalej nie rozumiesz, czy specjalnie grasz głupa? Przecież wiadomo, że na PC będzie więcej graczy grających w hiciory wprost z garażu jakiegoś dewelopera czy w CS-a i inną super produkcję typu DOTA czy LoL.
Camelson
W ramach abonamentu, czyli PŁATNE, analfabeta piszący o cebulaczkach, zabawne.
Wielka_Wieśniara
A jak ma mieć? Każdy ma w tych czasach komputer, wiadomo, że wiecej graczy będzie obecnych na PC niż na konsolach. Różnica jest taka, że ogromna część społeczności blaszakowej to osoby grające w starocie lub gry pokroju CS:GO, LoL itd, a na konsolach większość gra w gry AAA. Tak już po prostu jest, nie wszystkim na ich PC pójdzie Wiedźmin czy GTA V, na konsolach nie ma tego problemu. Społeczność zawsze na PC będzie największa, ale jak widać po sprzedanych egzemplarzach gier od największych wydawców to jakoś w parze nie idzie z siłą nabywczą.
W ramach abonamentu, czyli PŁATNE
Czyli nie umiesz czytać ze zrozumieniem cebulaczku.
No ale wiadomo, zebrała się pecetowa maść i teraz będą wmawiać coś, o czym i nie mają pojęcia i mylą znaczeniowo. Normalka.
@Camelson - Tylko, że na PSN jest CS:GO! https://www.playstation.com/en-us/games/counter-strike-global-offensive-ps3/
CS i super gra hehe. Jak w CS: GO ludzie grają tylko dla skinów co zresztą zabiło sens grania. Pełno dzieci tam (pierwszy lepszy film na youtube z CS...).
Na PC już dawno mało kto kupuje gry na płytach i steam na tym zyskuje (promocje, negatywne opinie o Uplay czy innych podobnych to steam zyskuje). Na konsolach dużo ludzi nie posiada abonamentów ponieważ w ogóle nie gra online więc nie kupuje. Ludzie jak już kupują to tylko do online a mało kto dla dodawanych tam gier.
Pececiarze i ich argumenty to śmiech na sali. Ludzie mający beton w głowach :|.
Camelson, mylisz się to na PC rozdają za free. Nie potrzeba do tego żadnego abonamentu (ostatnio naprawdę wiele gier było rozdawanych), między innymi teraz Mass effect 2 . To co ty mówisz na konsolach, to nie jest że dostajesz darmowe gry. Ty za nie płacisz, a po ps+ i tak masz je zablokowane (przynajmniej m$ tego nie robi). Kto wymyślił ten płatny multi, kiedy sony, ani m$ nie udostępnia swoich serwerów, to ciągle spoczywa na wydawcach. Rozumiem jakby za tego ps+ opłacali serwery, ale tak...
liczby ładnie wyglądają, ale procenty już nie koniecznie
te 14 mln to jaki jest procent wszystkich użytkowników steam ?
ŁAŁ na 3 miliardy komputerow albo i lepiej 14 milionow uzytkownikow , do tego gier za friko łał co za wspaniały wynik łał .
Floppy jest najlepszy. Z kad oni się biorą.
To jest konto floppy50.
To oczywiste dlaczego indyki i CS przynoszą większe przychody niż gry AAA. Wystarczy spojrzeć na inne statystyki od Valve według których mniej niż 10% graczy PC z kontami na Steam ma sprzęt który jest w stanie udźwignąć najnowsze produkcje w wysokich detalach. Około 50% to gracze z lapkami bez dedykowanej grafiki. Nikt nie kupuje ps4 czy xbox1 żeby grać w szambo typu CS. Natomiast większość gimbazy nie ma po prostu wyjścia bo nic lepszego u nich nie pójdzie. Dlatego też tak bardzo popularne są gameplaye. To jedyny sposób na to żeby większość PCMR mogła sobie popatrzeć na nowe gry AAA. Żeby nie było sam oprócz konsoli posiadam PC z GTX 970 ale zdaje sobie sprawę z tego ,że Ci co wylewają szambo na konsole,na swoich pecetach mogą grac w gry typu LOL i CS a o innych mogą pomarzyć. Wiecie mamę można naciągnąć na laptopa za 1700zł bo do nauki potrzebny,a na konsole już nie tak łatwo. Tak ,że PCMR to mniej niż 10% graczy a reszta to szambowylewacze oglądający filmiki na yt. A ze gówniane gry przynoszą największe zyski to nic nowego...wystarczy spojrzeć na to co dzieje się z rynkiem gier mobilnych.
Dokładnie 10/10.
Głoś rozsądku :) Większość osób krzyczących PCMR to właśnie dzieciarnia. Reszta graczy nie bierze udziału w głupich kłótniach i robi to co uwielbia czyli gra w gry bez względu na platformę :)
gracze sony 60fps oglądają tylko na youtube. współczuję.
"Nikt nie kupuje ps4 czy xbox1 żeby grać w szambo typu CS"
tylko w gniota no mans sky
Floppy30 = floppy50 skończ trollować.
Wszystko bardzo fajnie, ale dzielisz graczy pc na tych co mają sprzęt i grają w gry aaa i na tych co nie mają sprzętu i grają w indyki. A przecież jest masa graczy, którzy np. mają dobry sprzęt/lub ich na niego stać (nie są dziciarnią), ale też wolą pograć w różnego typu indyki zamiast (często słabe) wysokobudżetówki. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka...
Btw Gratulacje dla steama i możliwe, że ja również wpłynąłem na ten wynik ;)
Bo ludzie w CS grają tylko przez celebrytów z youtuba którzy w to grają no i dzięki handlu skinami :) nie ma innych powodów żeby w to grać bo to nie jest dobra gra.
Indyki na steam (już tego indykami nie da się nazwać to są ości albo odpady) gdzie WIĘKSZOŚĆ gier to jakieś dziadostwa robione w kilka godzin aby zarobić na chipsy. Oczywiście pelikany to kupuje i mają taki efekt że teraz wszystkie nowe gry na steam to nie mające żadnej jakości gry. A twórcy tych "gier" się śmieją że tak łatwo pieniądz przyszedł.
gdyby na psn zalogowało się tylu userów na raz serwery sony by wybuchły hahaha
moze i masz racje, ale nie da sie ukryc, ze to wlasnie najlepsze gry wszechczasów wydano na PLAYSTATION. UNCHARTED KRÓL
Mniej czasu na razie mam więc przejdzie komentarze innym razem bo ja pewno będą ciekawe fanboye z konsol ja pewno swoje 5 groszy wrzucili.
Ale fakty skomentuję. Steam na prawdę zrobil dobra robotę stworzył platformę na ktorej grają i KUPUJĄ miliony graczy. Branza PC potrzebuje mocnych graczy żeby wzmocnić pozycję. Możliwości sa duże wraz z graniem z chmury bez konieczności posiadania dobrego sprzętu tylko potrzeba inwestycji. Steam jako jedyny zainwestowal porzadnie i warto było statystyki sa liczone w milionach. Rynek jest potężny i rynek konsolowy przy PC to popierdulka ale ti wymaga inwestycji graczy specjalizujących sie w oprogramowaniu.
Z jednej strony Steam to swoisty DRM, z drugiej strony ten minus przyćmiewa sama funkcjonalność platformy - większość gier w jednym miejscu, dostęp do nich z każdego komputera na którym się zaloguję, społeczności, czy nawet masa dodatkowego contentu. Szkoda tylko, że w sklepie te przeceny są naliczane od stałej, niezmiennej ceny, nawet kilka lat po premierze gra potrafi kosztować 30 euro. :D Niemniej jednak imponujący wynik.
czyli nadal piractwo rządzi, na PC gra jakieś 2 miliardy osób, ale na steam jednocześnie 14 milionów to tyle ile polskich graczy. Spoko wynik
Zapokiales w tych swoich super statystykach o jednym. To wynik jednoczesnej ilości graczy (w danym momecie) a to co innego od ogólnego wyniku graczy.
http://pclab.pl/news72407.html
No popierdółka, nie da się ukryć. Streszczę od razu, co zaraz wszyscy się dowiemy. Otóż wynik dla pecetów robią przede wszystkim gry, które się nie liczą. A nie liczą się, bo? Bo nie nazywają się Uncharted. Chociaż...
Na szczęście pecetowcy coraz chętniej kupują też duże tytuły, które w raporcie określono grami premium. Wartość tego segmentu na PC wyniosła 5,4 mld dolarów i trzeba przyznać, że nie była duża niższa niż na konsolach, gdzie wynik wyniósł 6,6 mld (to zresztą też pełny przychód całego segmentu konsolowego według SuperData).
Trzeba też oddać sprawiedliwość, że najwięcej kasy generują gry mobilne, no ale cóż - to też gry. Generalnie, rynek nie sprowadza się jedynie do konsolowych tytułów AAA, tylko niektórzy nie mogą tego pojąć. Jeden twierdzi, że CS, to szambo, a inny tak nazwie wysokobudżetowe konsolowe samograje. Tutaj mamy news o rekordzie na Steam i znów czytamy, że to się przecież nie liczy. I tak się te wojenki fanbojów toczą.
Rynek to rynek. To nie walka o to kto najwięcej wyda na reklame czy kto najladniejsza gre wyprodukuje czy najdroższa czy największą itd itp liczy sie to w co ludzie grają i jak grają.
No to właśnie o tym gadam. Na Steam można zagrać w całe spektrum tytułów, od malutkich gier niezależnych, po największe i najdroższe produkcje AAA. Znajdzie tam coś dla siebie zarówno posiadacz potężnego peceta, jak i budżetowego laptopa (ten drugi osobnik pieszczotliwie został nazwany gimbazą). W tym leży siła Steam.
Wszystko fajnie ale jednak gier od valve brakuje.. I to sprawia że człowiek nie myśli o nich jak o Sony, EA, Ubisoft... Czyli firm które się stricte z grami kojarzą. Dla mnie to naprawdę bardziej sklep. Przelotna aplikacja z którą mam do czynienia od czasu do czasu.. Jednak ich ostatnia dobra produkcja to rok 2011... I jak na moj gust to sie opieprzaja. Spoczęli na laurach? Sukces dał nie do końca zadowalający efekt dla graczy??? Ja tam mam w dupie firmę co to gry tylko wydaje.. Szacunek chyba z definicji powinien należeć się dla twórców. Gdy wpieprzasz dobrą bułkę i pijesz dobrą pepsi... To nie myślisz o sklepie co to ci owy towar sprzedał. Bardziej o jakości samego produktu a to odsyła nas już do firm które za ową jakość odpowiadają - sklep... To tylko pośrednik - punkt. I właśnie takie wrażenie robi Steam.. Aplikacji.
