Gothic wymazany z pamięci. Wracamy do Arcanii!
Gra słaba, obojętnie czy jako Gothic, czy nie Gothic. Prymitywny system walki oparty na turlaniu, a ta zielona poświata i "bullet time" tuż przed zadaniem mocnego ciosu przez przeciwnika to katastrofa. Miasta przypominają tekturową makietę. Zero życia, npców jak na lekarstwo, jeszcze mniej npców z questami, którzy stoją w miejscu jak ciecie. Nie przeszkadzały mi nigdy korytarzowe gry Bioware, ale sektory w Aracanii są tak sztucznie ograniczane i zamknięte, że aż się odechciewa. Prymitywne misje przynieś podaj też występowały w "oryginalnych" Gothicach, ale przynajmniej miały jakiś pomysł na siebie, można je było wykonać na kilka sposobów, a przynajmniej okraszone były ciekawym dialogiem. Questy i dialogi w Arcanii są tak bezpłciowe, że nie pamiętam ani jednego zdania wypowiedzianego przez kogokolwiek (łącznie ze starymi znajomymi z Kolonii Górniczej). Jestem fanem serii Gothic, lubię gry CDP, Bethesdy, Bioware (może oprócz Inkwizycji i ostatniego Fallouta), Obsidianu, cenię sobie serię Fable, ale Arcania nawet obiektywnie patrząc przegrywa w mojej ocenie nawet z takimi średniakami jak Bound by Flame, czy Venetica.
Gra była na płycie z magazynu, zagrałem- nawet fajna. Zginąłem tylko raz, gdy wlazłem w płomienie, finał- bez komentarza :D
Arcania to mocno średni action RPG i ultrasłaby Gothic. Jak widać nie warto starać się przypodobać wszystkim, bo co jest do wszystkiego to jest do niczego. Jedyne co daje radę to oprawa graficzna i udane przeniesienie wizerunków bohaterów (może poza Bezimiennym) oraz fauny z poprzednch części na nowy silnik.
O tak, w porównaniu do plastelinowych potworków z trójki to są bardzo dobre modele.
Wszak obaj mamy awatary z Arcanii. :P Akurat na tym artworku, Bezi, czyli Rhobar III, wyszedł przyzwoicie.
Ja rozumiem, że autor materiału jest młody i może pewnych rzeczy nie ogarniać, ale czy reszta redakcji nie mogłaby go uświadomić, żeby nie robił duplikatów materiałów które zrealizowaliście wcześniej? Ta gra była gówniana w zarówno 2010 roku kiedy wyszła, jak i w 2013 gdy do niej wróciliście, więc w 2016 dalej taka pozostaje. Ba, w 2019 też nic się w tej kwestii nie zmieni. Gothic jest tu tylko w nazwie (i nie bez przyczyny słowo to znalazło się dopiero w podtytule gry), poza tym mamy do czynienia z bardzo prymitywną zręcznościówką z tunelowymi lokacjami, kiepskim sterowaniem i systemem walki który opiera się na ciągłym robieniu fikołków (taką samą beznadzieję mieliśmy potem w Wiedźminie 2, który na szczęście nadrabiał innymi elementami). Szkoda czasu na takie gry.
Ja Arcanie wspominam nawet dobrze, mimo że nie miałem do czynienia z dodatkiem z przyczyn technicznych ;/. Czy bolało mnie że bezimienny oszalał? nie, wiele przeszedł i to był nawet dobry motyw, ale za bardzo spłycili, scenarzyści zawalili. W poprzednich częściach fabuła się wokół czegoś kręciła tutaj tego jakoś tak nie czuć. Gra poszła bardzo w grafikę na czym niestety utracił mroczny klimat bo racja, wszystko jest jakieś(może przez zbyt ładną grafikę)...inne oraz w dynamikę, ale toporność pozostała. Najbardziej w tytule bolało mnie to że to już nie był sandbox, wszystko było wielkim tunelem w którym wyrzynało się wszystko z przerwa na kilka questów pobocznych. Mała ilość pancerzy boli, ale akurat wpasowuje się w inne gothici. Osobiście za lepszy twór gothico podobny uważam Risen 1...i tylko pierwszą część pozostałe trochę przypominają tą arcanie ale są jednak lepsze. Twórcy strasznie zagrali na sentymencie do serii. Grę oceniam na 5-10 mimo masy gliczów grało się nawet sympatycznie, po prostu było tego wszystkie tam mało a jak już coś było to było zrobione po macoszemu, mimo to nie uważam grę za słabą, raczej zaniedbany przeciętniak.
Pamiętam że było to jedno z większych rozczarowań, ponieważ fani serii spodziewali się czegoś podobnego do G2NK, lub chociaż do Gothic 3, a słowo "Gothic" w tytule mimo wszystko przyciągnęło do zakupu, a jak sama gra miała się do fenomenu pierwszej i drugiej części, to wszyscy wiemy, słabo to delikatnie powiedziane.