Pierwszy sezon Westworld - podsumowanie
To w zasadzie pierwsze poważne, staroszkolne i wysokobudżetowe sci-fi od paru ładnych lat.
Chociaż już wcześniej miałem 'spoiler' (naczytałem sie fanowskich teorii, które okazały się być prawdą) odnośnie tożsamości Człowieka w Czerni, to i tak jestem aż zdumiony jak spójna i logiczna jest to postać. A sam koniec to iście podręcznikowy przykład jak domknąć wszystkie wątki i dowalic dość solidnym cliffhangerem na koniec.
Nawet gdyby drugiego sezonu nie było- i tak byłaby to zamknięta całość, nic dodać nic ująć. Zostaje mieć tylko nadzieję, że HBO nie rozwodni tego jak HBO czy Zakazanego Imperium
Nawet gdyby drugiego sezonu nie było- i tak byłaby to zamknięta całość, nic dodać nic ująć.
chyba żartujesz
W tym momencie nie ma większych otwartych wątków.
Zakończenie może równie dobrze zostac potraktowane jako zakończenie otwarte
spoiler start
gdzie gospodarze po prostu przejmują władzę nad 'parkiem', a Ford jednak dokańcza dzieło Arnolda
spoiler stop
Potem należy obejrzeć Terminatora lub Matrix, taki nieoficjalny dalszy ciąg zdarzeń ;)
Na poważnie to czekam na drugi sezon oraz jakiekolwiek info o nim.
Nie do końca się zgadzam. Kwestii jest sporo - co dalej z parkiem? co z Fordem? Trzeba zwrócić uwagę, że jest to twórca hostów i parku, więc nic nie jest pewne, zwłaszcza, że ujęcie koncentrowało się na Dolores, ponownie ubranej w ciuchy z "przeszłej" sekwencji. Co dalej z Maeve? Czy całość jej działań prowadzi od początku do konkretnego miejsca i jej wolna wola to tylko złudzenie? Człowiek w czerni? Bernard, który jeż wie o swojej przeszłości? Watków jest bardzo dużo, a niezamknięcie ich będzie z pewności ogromnym niedosytem.
Ja się zgadzam z berialem - gdyby teraz serial został zakończony, byłby to dobry moment, by ładnie domknąć motyw przewodni narodzin świadomości. Nie wszystko musi być zawsze łopatologicznie wyłożone na tacy, natomiast wątki najważniejszych postaci zostały zamknięte. - podróż Maeve i Dolores do stania się czymś więcej została zakończona, Człowiek w czerni uzyskał swoje odpowiedzi, a my poznaliśmy dokładnie jego motywacje, Ford pokazał swoje prawdziwe oblicze. Nie ma tu niczego niezamkniętego - kolejny sezon raczej zbuduje na tym nowe opowieści (oprócz Man in Black, z którego wyciśnięto już IMO potencjał i teraz zostaje go albo zabić, albo trzymać w miejscu, albo - najgorzej - pokazać jego odkupienie) w nowym status quo, niż będzie dalej ciągnąć te same.
Właściwie wszystkie wątki zostały podomykane, a to co zostało- da się raczej zinterpretować.
Oczywiście zostają opcję, ze był to jedynie klon Forda, którego stworzył, by pozbyć się zarządu i przejąć kontrolę nad całym WW. Albo, że to faktycznie Arnold, nie Ford, wprowadzał zmiany do kodu Maeve. Albo po prostu ktoś inny niż Ford.
Na chwilę obecną sądzę, że drugi sezon będzie po prostu o konflikcie gospodarzy z gośćmi (o ile jacyś są) + gospodarze 'stają na nogi', samodzielnie. Albo historia innego parku (formuła rodem z True Detective czy AHS)
Nie mówię, że drugi sezon jest zbędny, ale na pewno nie jest w 100% potrzebny.
Co do 'niedomkniętych' wątków- jednak dla Maeve sztuczna przeszłość okazała się ważniejsza niż wolność, Will wreszcie znalazł labirynt (chciał, by gospodarze byli prawdziwi? prawdopodobnie został przez nich zabity), a Ford... oby to nie był klon.
Serial bardzo fajny. Natomiast sam tekst ma wiele literówek, wyrazów bez oddzielenia spacją, różne czcionki.
wyrazy bez spacji i czcionki to problem, który chciałbym kiedyś poruszyć w kwestii działania gameplayu. Ujednolicony tekst wrzucam czasem na gameplay, a potem dzieją się cuda @_@.
@BlackElffu: Musisz używać jakiegoś "niestandardowego" formatu tekstów, bo z takiego Worda przeklejanie działa zawsze bezproblemowo ;) A chyba najprostszym rozwiązaniem z jakimikolwiek problemami z formatowaniem jest wklejenie tekstu najpierw do notatnika, a potem skopiowanie go stamtąd - w ten sposób wyczyszczone zostaną wszelkie dodatkowe informacje i przekleisz wyłącznie plain text.
Szczerze mówiąc to z jednej strony zakończenie pierwszego sezonu mogłoby być dobrym zakończeniem całego serialu, z drugiej bardzo pragnę zobaczyć kolejny sezon :) Podobne odczucia mam po Stranger Things.
W obu wypadkach mam właściwie zamkniętą historię oraz furtkę do kolejnych sezonów gdyby takie miały powstać. Wydaje mi się, że tego typu zakończenie pokazuje szacunek dla inteligencji widza jak i samego widza, a nie sztuczne nakręcanie hype.
I prawdę mówiąc zdecydowanie wolę takie rozwiązanie niżeli obecne teraz wszędzie clifhangery w stylu: "wycelujemy broń w grupę bohaterów, wygasimy ekran, a w trakcie czarnego ekranu dodamy jakiś krzyk lub dźwięk wystrzału broni, niech się widzowie wnerwiają przez rok, następnie w każdym wywiadzie mówmy, że nie wiemy co się stanie, bo jeszcze tego nie zaplanowaliśmy" (oczywiście w między czasie wychodzi na jak, że plan to był od początku, internauci rozgryźli go w ciągu 1 tygodnia, opublikowali w necie, scenarzyści przez rok udają głupa, w pierwszym odcinku nowego sezonu dzieje się dokładnie to co przewidzieli internauci, widzowie czują się z tym dziwnie i nieprzyjemnie, że robi się z nich tępaków i idiotów, psy szczekają a karawana jedzie dalej).
Wyobraźcie sobie jakie mielibyście odczucia po Westwold gdyby sezon zakończył się na scenie gdy Dolores wchodzi na scenę, a Ford wypija drinka, potem ciemny ekran i wystrzał - było by to strasznie słabe.
Jeżeli chodzi o "nierozwiązane" kwestie w sezonie, to raczej są to kwestie poboczne. Dodatkowo autorzy dali nam w ciągu sezonu taką ilość podpowiedzi, że na spokojnie każdy widz może dojść do własnych wniosków i je zweryfikować bez szansy na to, że w kolejnym sezonie nagle okaże się, że jest tajemnicza organizacja cyborgów która stoi za przerabianiem ludzi w hosty.... w przypadku rozwiązania opisanego wcześniej (czyli to co zrobili np. ludzie od Walking Dead... stój... to co robią ludzie od Walking Dead non stop) równie dobrze w pierwszym odcinku kolejnego sezonu może się pojawić pan czasu i cofnąć kulę, może też wybiec z lasu jakiś noname którego nigdy nie widzieliśmy i odmienić cały bieg zdarzeń, w tym wypadku nie ma takiej opcji.