Mumia - reboot marki doczekał się pierwszego zwiastuna
I kolejny restart klasycznej i jedynej w swojej rodzaju serii.
Oczywiście ze względów poprawnych antagonistkę zagra kobieta.
Najpierw Ghostbusters: Feminist Edition, teraz to.
Co dalej? Remake pulp fiction z arabem i murzynką?
Hurr durr jak oni śmią cokolwiek zmieniać, powinni zrobić kopie 1:1, ba, nawet aktorów powinni z oryginalnej serii odwzorować komputerowo.
Wystarczyłoby wymyślenie czegoś nowego a nie wałkowanie kolejnej, nie potrzebującej ponownego opowiedzenia historii.
Filmy wysokobudżetowe kręci się dla zysku. Ludzie chodzą na filmu tego pokroju więc "remejki" wchodzą na dobre na salony. To samo tyczy się gier, póki ludzie będą kupować póty będą remasterować tytuły.
Sam jestem przeciwny fali remake'ów, ale śmieszą mnie po prostu osoby pokroju Boima który nie może znieść że coś zmieniają, szczególnie kiedy rozchodzi się o płeć/kolor skóry bohaterów. Może im wyjdzie dobry film, może to będzie gniot pokroju nowych Ghostbusterów.
W dupie mam czy to reboot, seequel, preequel. Zadnego filmu z seri nie widzialem.
Co liczy sie to ze jest Cruise, a co by o nim nie mowic to slabego filmu akcji z nim nie ma i jako jedyny z gwiazd 80s sie nie wykruszyl i gra w wysoko ocenianych i kasowych filmach kazdego roku.
W przeciwienstwie do Cagow, Willisow, Stalonow, ktorzy graja teraz w crapach klasy B dolaczanych do Pani Domu za darmo.
Takze, propsy dla Cruisa i chetnie sie wybiore latem do kina.
Remake czy nie, za nową Mumią stoi dość istotne potencjalne zaplecze fabularne. To pierwsza część nowego uniwersum, więc jest szansa na coś nieco innego, niż kolejne odświeżenie starego filmu.
https://en.wikipedia.org/wiki/Universal_Monsters_(shared_universe)
Nie, nie... To druga część, która będzie pierwszą częścią bo Dracula Untold było takie słabe, że wymazują je z pamięci :D:D Ciekawe czy będą tak robić do skutku.
nvm
nie spodziewałem się Krzysztofa Ibisza Holywoodu w tym filmie
no ale Tom Cruse dobry aktor jest jakby nie patrzeć
Patrząc na zwiastun na razie tylko, to jakoś bardziej podoba mi się wersja z Fraserem (szczególnie cz. 1). No ale zobaczymy. Zapowiada się spektakularne efekciarskie widowisko.
Nie wiem czy nie lepiej by wyszło jak zamiast Cruisa daliby jakieś innego (może mniej popularnego aktora).
Trailer fatalny, wygląda jak kino klasy B. Właściwie patrząc na sceny, można by pomyśleć, że to nowy Mission Impossible, gdyby nie te idiotyczne krzyki Cruisa w spadającym samolocie ;)
No i oczywiście tym razem żeńska mumia...