Jak myślicie czy 13 grudnia dojdzie do coś w rodzaju puczu jaki miał miejsce w Turcji i opozycji, KOD uda się obalić rząd i prezydenta?
PiS zacząłby tracić z automatu, gdyby istniała w Polsce realna opozycja, stawiająca na silny program i wiarygodnych ludzi, a nie wątpliwej maści kabareciarzy od siedmiu boleści, którzy zamiast usiąść na dupie i zastanowić się, dlaczego wykopano ich ze stołków, straszą zamieszkami.
W zasadzie wystarczyłoby, gdyby drzewiej PO trzymało się swojego programu, a takie coś jak PiS, nigdy by nie doszło do władzy.
W tej chwili opozycja ma trzech liderów. Moim zdaniem, powinni połączyć siły, stworzyć nową partię i nazwać ją Nowoczesna Platforma Demokratyczna!
Tylko, zastanawiam się, ile PiS musiałby spieprzyć, żeby taka partia zaczęła kojarzyć się z nową jakością...
Bo jak na razie się na to nie zanosi.
kod to moze possać.
Jasne i "Araby, czy jacyś inni dziwni talibany" zaatakują kolejne dni młodzieży.
nienawidzę tego pisu jak trzeba, ale rząd ma 40% poparcie, niech ten debil z KOD-u jątrzy dalej, to skonczymy jak Ukraina
Nie wiem gdzie to poparcie. I nie na długo, oj nie na długo.
Kod co najwyżej może orężade obalić z sbkami co im renty zmniejszą :)
Sugerujesz, że Bolek i arcyprokurator mają takie same zasługi dla utrwalania demokracji ludowej? Oj, uważaj, co mówisz, bo Wielki Brat czuwa...
ja tylko głośno myślę... choć bardziej chodziło mi o to czy Bolek będzie znów próbował obalić władzę i skakał przez płot.
PiS zacząłby tracić z automatu, gdyby istniała w Polsce realna opozycja, stawiająca na silny program i wiarygodnych ludzi, a nie wątpliwej maści kabareciarzy od siedmiu boleści, którzy zamiast usiąść na dupie i zastanowić się, dlaczego wykopano ich ze stołków, straszą zamieszkami.
W zasadzie wystarczyłoby, gdyby drzewiej PO trzymało się swojego programu, a takie coś jak PiS, nigdy by nie doszło do władzy.
W tej chwili opozycja ma trzech liderów. Moim zdaniem, powinni połączyć siły, stworzyć nową partię i nazwać ją Nowoczesna Platforma Demokratyczna!
Tylko, zastanawiam się, ile PiS musiałby spieprzyć, żeby taka partia zaczęła kojarzyć się z nową jakością...
Bo jak na razie się na to nie zanosi.
Tak polączyć siły jak lewica? To sie przez ostatnie 10 lat nikomu nie oplacilo.
Masz rację, tu też by to nie wyszło. Podejrzewam, że dla Nowoczesnej, czy KOD-u, połączenie się z PO byłoby szkodą wizerunkową. Ludzi nie zgadzających się z PiS jest wiele, ale opozycja praktycznie obecnie nie istnieje.
Mnie by się marzyła jakaś milutka, prawicowa, wolnościowa partia, w której trochę się nie gwałci, ale takie zwierzę obecnie w Polsce nie występuje.
Mnie by się marzyła jakaś milutka, prawicowa, wolnościowa partia, w której trochę się nie gwałci, ale takie zwierzę obecnie w Polsce nie występuje.
Może gdyby Gwiazdowski stworzył swoją partię to coś by z tego wyszło, ale jemu się nie chce, więc ludzie o poglądach prawicowych są zmuszeni do głosowania na Korwina lub ewentualnie na leśnych dziadków z KNP.
Partia wolnościowa jest mało realnym wyborem w demokracji (właściwie... czy gdziekolwiek kiedykolwiek takowa rządziła?). A to dlatemu, że człek nad urną stojący woli słyszeć "damy ci", niż "radź sobie". Zwłaszcza, gdy za to, co niby dostanie zapłacą inni (więcej, niż to warte, ale jemu to wszak nie wadzi). Wystarczy porównać wyniki wyborcze JKM i populistów-obiecywaczy rozmaitych. Ludzie ewidentnie wolą opiekę niż nieskrępowaną wolność y swobodę, gdy przychodzi co do czego. A jednocześnie zżyma się "suweren" na "złodziei" "okradających" go podatkami i tłamszących biurokracją. Czy to się może zmienić? Czy powinno?
A też ogólnie - władze nie są z Marsa, tylko spośród nas, Polaków. Mamy dokładnie takie rządy, na jakie zasługujemy. Sprawiedliwie.
Ruskimi się przejmujcie a nie kodowcami. Sa finansowani przez kapitał obcy ale dopuki PiS nie szkodzi obcym kod nie zostanie uruchomiony na poważnie (majdanu nie bedzie).
A ruskie mogą napaść na nas prędzej czy później.
No pewnie, przecież nowelizacja ustawy o zgromadzeniach takie prawo daje PiS-owi (w sensie pozajmowania terminów zgromadzeń). Nie wiem, jak się można z tego cieszyć czy popierać to, co wyprawia PiS. Widocznie niektórym wystarczy rzucić 500+ i spowodować swoim wyborem jazgot mediów, bo wtedy jest tak poza mainstreamem i bardzo antysystemowo. No i Kolonko powiedział u siebie, że to jest git jak wygra PiS.
O jak jest super Janusz patrz, nie głosowałem na PiS, ALE...
Damn, mam problemy z ironią w Internecie.
Bardzo w takim razie przepraszam :)
Niestety nie zostaną obaleni. A poparcie dla pisorów w sumie nie dziwi - ich elektorat to nieudacznicy, biedota żyjąca z socjalu, różnego rodzaju frustraci. Pisiory robią wszystko, żeby zniszczyć klasę średnią i żeby było więcej plebsu, który ich popiera.
Nie uchodzi tak pisać zwłaszcza dla zwolenników liberalnej demokracji, która opiera się na wartościach lewicowych i która ma chronić tych najsłabszych. Nie uchodzi zwolennikom tych wartości używać języka skrajnych prawicowców, którzy szukają wrogów zewnętrznych.
liberalnej demokracji, która opiera się na wartościach lewicowych i która ma chronić tych najsłabszych.
Jesli tak piszesz, to wygląda na to, że teraz mamy liberalną demokrację oparta na lewicowych wartościach....
Baa... Kościół Katolicki podpada pod Twoją definicję:)
Nowe wyroby? Przecież już była taka sytuacja jak rozpadła się koalicja PiS-LPR-Samoobrona, rozpisano po prostu nowe wybory.
Mysle ze dla swietego spokoju i zdrowia psychicznego kazdy leming powinien zarzucic mysli o przyspiszonych wyborac. Lepiej poczekac cierpliwie te trzy lata az powstanie jakas kolejna mutacja uw/kld/po/.n bo teraz to niestety zostalyby tylko wióry.
Btw.
Prekariat to nie jest klasa srednia.
"Lepiej poczekac cierpliwie te trzy lata"
Najlepiej na obczyźnie co nie Lutz :D
Dlaczego? - to prędzej takiego patriotę jak typowinno boleć. Mnie to po prostu śmieszy. Gdy widzę jak reagujesz, gdy ten przeklęty leming jak ja mieszka, pracuje i płaci podatki na dobrą zmianę - daje mi to jeszcze więcej radochy.
A tak baj de wej - to jak odpowiesz na apel pani premier - wracasz z frankami do ojczyzny?
A tak w sumie to dla czego 13 grudnia? Wtedy to rządzący wystąpili przeciwko wolnościowemu zrywowi obywateli (no ale w sumie nauczanie historii w Polsce kuleje a będzie jeszcze gorzej). Ja na obalenie naczelnika Kaczyńskiego wybrałbym 4 listopada.
Ten rząd nie zostanie obalony. Po pierwsze dlatego że ci pajace mają jakieś 30, może 40% bo rozdają moje pieniądze na 500 plus.Po drugie: pisowcy byli przez 8 lat tak złaknieni władzy i jeszcze się nią nie nachapali i nie oddadzą jej. Nie ma bata. Jedynym sposobem żeby obalić ten rząd jest pucz wojskowy, ale PiS jeszcze nie odpierdala takich rzeczy żeby generalicja chciała wziąć rzeczy w swoje ręce.
na chwile obecna, rozpad rzadu moze nastapic tylko w przypadku wewnetrznego rozlamu. Na ten, poki co, sie nie zanosi bo zbawiciel twardo za morde trzyma swoje warchlaki.
Tak wiec, poki Kaczor w kalendarz nie kopnie, najblizsza szansa na zmiane bedzie za 3 lata.
Myślę, że nie. "Rzeczywistość oderwała się od elit" i sorry.
Zresztą po co. Łatwiej obalić, niż wskazać lepszy rząd na ich miejsce. Cały zeszły rok sondaże dające przewagę poparcia PiS przy jednoczesnej słabej ocenie pracy rządu mówiły jedno o statystycznym, zbiorczym zdaniu elektoratu - "nie ma nikogo lepszego na miejsce kiepskiego rządu PiS". To nie nastrój na pucze i garstka histeryzujących krzykaczy o przewróconym na odwyrtkę Polskopoglądzie tego nie zmieni. Jeśli natomiast PiS przegra następne wybory, co bym zakładał, i jeśli do tego czasu nie objawią się nagle jacyś niebywali w Polszcze mężowie stanu, tzw. nowa jakość, "suweren" pewnie przeputa kolejną kadencję i w swej głupocie odda władzę nad sobą jakiemuś innemu miałkiemu "byle-nie-pisowi" (do tej roli zresztą, mniemam, uformowano Nowoczesną, by była naonczas pod ręką) i będzie nawrót smuty jak za PO, a Polska dalej będzie dreptać w miejscu w rytm kolejnych kontr-kontrreform.
I co proponuje w zamian KOD i doklejone do nich jak gówna do podeszwy politykierzy opozycji? Jakieś realne plany naprawy tego co napsuł PiS? Jakiś program? Protestowanie przeciw tej hałastrze - ok, bo cyrki straszne, ale co dalej i z kim to budować? Bo na razie widzę tylko pieprzenie Kijowskiego, Schetyny i Petru "bo PiS", to samo pieprzenie w sumie które PiS wepchnęło do władzy bo jakby opozycja robiła swoją zgodną z obietnicami robotę a nie ciągle porównywała z PiS kto ma większego siusiaka, to poparcie dla tej partii byłoby jednocyfrowe. Ale dalej się nie nauczyli, znowu uderzają w tą samą nutę. Chleba z tej mąki raczej nie będzie.
a mnie ciekawi czemu nagle tyle ludzi uwaza ze KOD powinien miec jakis program naprawczy? Czy KOD to partia polityczna? Czy KOD gdzies postuluje ze pod takim sztandarem beda uczestniczyc w jakis wyborach?
Ja bylem przekonany ze glownym zalozeniami KOD to protesty w obronie szeroko pojetej demokracji, ale moze niezbyt uwaznie ich rozwoj sledze.
Efektem protestu ma być, z tego co rozumiem, zmiana władzy. Jakiś plan w tym względzie chyba ktoś ma, skoro się w to angażuje?
Drackula----> Kukiz 15 to też nie partia ;) Swoją drogą nie chcę wierzyć że Kijowski nie będzie się bardziej angażował politycznie i w niczym nie wystartuje. Jego aktywność i niechęć do pisu są zbyt duże żeby tylko maszerował i wrzeszczał na marszach.
no to ladnie poprosze o jakies materialy, ktore wspominaja o starcie KODu w wyborach i jakies ramy programowe. Chetnie bym uzupelnil brakujaca wiedze.
A kto każe im teraz zapowiadać że wystartują? Najblizsze wybory za 2 lata, nie mówiąc o sejmowych. Jest czas.
Petru zbyt często się ośmiesza by samemu coś zrobić i rządzić chyba że wejdzie w koalicję z czarodziejami z PO lub UED. Cholera wie czemu te trzy twory nie stały się jeszcze jednym tworem, pewnie dlatego że każdy chce być generałem, w polskiej polityce to nie nowość.
Swoją drogą szkoda że Korwin nie wszedł do Sejmu lub Kukiz więcej nie zgarnął. Obaj uważają Macierewicza za chorego psychicznie i obaj w przypadku koalicji z PiSem nie godzili się na Macierewicza na Ministra Obrony (z tego powodu PiS cały czas mówił o Gowinie jako Ministrze bo był pewny koalicji albo z Korwinem albo z Kukizem). No ale mleko się wylało.
PiS tak szybko nie odejdzie od władzy i prawdopodobnie będzie jeszcze przez następna kadencje rządził.
Po pierwsze mało młodych osób chodzi na wybory (oni potrafią tylko w internecie dobrze prawić ale nie działają gdy są wybory) a po drugie dają +500 i mieszkania wiec pisory będą miały poparcie u patoli.
Młodzi olewają wybory - to raz. Reszta głosuje na Korwina, Kukiza bądź PiS. Ok, jest młodzież anarchistyczno - lewicowa - LGBT, ale oni chyba nie są zbyt zaangażowani politycznie i rzadko chodzą na wybory.
Ok, jest młodzież anarchistyczno - lewicowa - LGBT, ale oni chyba nie są zbyt zaangażowani politycznie i rzadko chodzą na wybory.
Chcą najwięcej wolności a najmniej robią by obalić ten rząd, do anarchii nigdy nie dojdzie ale im nie przetłumaczysz.
Bardzo proszę osobę która dała mi minusa o logiczne argumenty że się nie zgadza. Minusy to ja też mogę dać wszystkim, tylko po co ?
To co napisze może sie niektórym wydać śmiałe ale uważam, że tylko Tusk mógłby coś zdziałać.
Był jaki był - jedno mu trzeba przyznać, potrafił swoją partie trzymać za mordę. Jego największy błąd, że otaczał sie miernymi ludźmi pokroju Kopacz, Schetyna czy Sikorski. Lub też nie potrafił sie ich pozbyć jak Rokity czy Olechowskiego.
Gdy sie prześledzi jego działalność w Solidarności niczego nie można mu zarzucić a zasług ma na pewno więcej niż ten miernota J. Kaczyński.
Tusk jest sprawnym politykiem, ale w swoim otoczeniu miał paru ludzi z aspiracjami jak Kopacz, Schetyna, Gowin, wcześniej Rokita, Olechowski, Gilowska i musiał ich trzymać za mordę.
Problem z PiSem jest taki że miernot tam jest chyba więcej niż w PO. Tam nie ma specjalistów, ekspertów, są tylko nawiedzeni ideolodzy z pomysłami z czapy.
Minimum 8 lat, pierdołowate lemingi, warchoły elitek, 8 lat. Przez tyle czasu to nawet coś takiego jak Bukary zejdzie na pikawę, skoro już na trzech forach ( w tym zagranicznym) widziałem jak to się politycznie trzęsło i zapluwało, że mu Polskę mordują xD
Teraz u władzy są właśnie tacy ludzie jak ty. Mogę to w 100% stwierdzić po języku jakim się posługujesz.
Zjedziecie Polskę do poziomu Zanzibaru i oddacie z płaczem władzę dorosłym.
Chętnie, tylko tych dorosłych nie widać jak dotąd. Polska: jedna wielka rozpierducha bachorów w piaskownicy o grabelki i rozdeptaną babkę.
Już widzę te nowe hasła warchołów : "Od Zanzibaru do Zielonej Wyspy*". Catchy.
*Herr Tusken Trademark
Świadomy_Gracz ---> dlaczego zakładasz że komuś będzie się chciało ratować :). Mi jest dobrze, z przyjemnością się pośmieje z wijącego się PiSu w bankrutującym państwie.
Ech, cóż za wyrafinowana argumentacja i wyszukane słownictwo, Świadomy Graczu!
Na początku nie miałem zielonego pojęcia, kim jesteś i dlaczego wydajesz się pozostawać w stanie nadmiernego pobudzenia emocjonalnego. To właśnie argumenty ad personam sprawiły jednak, że przypomniałem sobie naszą rozmowę. Widzę, że mocno cię dotknęła, skoro pamiętasz nawet liczbę forów internetowych, które zawierają wątki o tematyce politycznej (przeze mnie nie zakładane) i które czasem odwiedzam (a raczej: odwiedzałem). Tym bardziej że - o ile mnie pamięć nie myli - ostatni raz o polityce wypowiadałem się (poza GOL-em) ponad rok temu. Gratuluję dobrej pamięci!
Z ochotą zamieszczę tutaj odnośnik do tej rozmowy (jeśli regulamin pozwoli), żeby wszyscy się przekonali, jak pięknie broniłeś PiS-u na obczyźnie, gdy wyraziłem przekonanie, że ugrupowanie Kaczyńskiego i PO to dwie strony tego samego medalu (choć teraz już widzę jednak ogromną różnicę, która nie sprowadza się tylko do poziomu "subtelności" konkretnych działań). Albo jak próbowałeś przekonać interlokutorów, że krytyka PiS-u równa jest krytyce Polski i wszystkich Polaków (a więc, jak mniemam, stanowi swego rodzaju zdradę), chociaż ze wszech sił starałem się, żebyś pojął, jak idiotyczne jest tego rodzaju rozumowanie i na jakie manowce może cię zaprowadzić, jeśli rząd okaże się jednak antyobywatelski.
Poza tym dziękuję, że tak się o mnie martwisz, ale na pikawę raczej nie zejdę, bo przeżyłem już rządy różnych kłamców i oszustów (w tym pierwszy pokaz obłudy i ignorancji pisowców) i jakoś się trzymam. Lepiej byś zrobił, życząc Bukaremu utraty pracy, bo to bardziej prawdopodobne, skoro PiS wprowadza partyjnych funkcjonariuszy w każdą dziurę i szczelinę. No cóż, wtedy trzeba będzie pewnie znaleźć inne zajęcie, np. wrócić do robienia i tłumaczenia gier, żebyś mógł w języku polskim zagrać chociażby w kolejnego "Thiefa" i może dzięki temu poprawić znajomość mowy ojczystej...
Nie ze mną na gafie gadałeś. Wbrew pozorom wielu rodaków się tam wypowiada i czyta, ale czekam na wklejkę, o ile już dawno nie skasowali tego oszołomskiego bełkotu jaka to w Polsce Korea Północna xD
Lutz napisał:
Prekariat to nie jest klasa srednia.
Ciekawy ten bon mot w kontekście działań PiS-u. Można go rozumieć na co najmniej dwa sposoby: albo uważasz, że w Polsce nie ma klasy średniej, albo sugerujesz, że PiS jednak - w przeciwieństwie do tego, co pisze Medico - klasy średniej nie gnębi.
Jeśli chodzi o drugie spostrzeżenie, chętnie bym wysłuchał twojej argumentacji w rozmowie z moim znajomym, który prowadzi rodzinną firmę produkującą peleryny przeciwdeszczowe (drobna przedsiębiorczość), albo ze znajomymi nauczycielami czy ludźmi kultury i nauki (praca umysłowa). Zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy umysłowi dostają wszak od PiS-u po mordzie: koszty działalności poszybowały ostatnio znajomemu w kosmos m.in. z powodu, jak stwierdził, wprowadzonych przez PiS rozwiązań podatkowo-prawnych; z kolei nauczyciele (wskutek rozwiązań związanych z "reformą") otrzymują wstępne wypowiedzenia albo, jeśli zachowają lub znajdą pracę, projekt obniżenia dochodów o nawet 1000 zł w skali roku. Kwestii rozdzielania grantów dla naukowców lub przedsięwzięć kulturalnych (np. jednemu z najbardziej znanych i nagradzanych czasopism kulturalnych, z którym niegdyś współpracowałem, wycofano dotację) nawet nie poruszam, bo zdaję sobie sprawę, że trzeba się liczyć z argumentem: nadeszła pora, żeby książki, gazety czy imprezy radiomaryjno-rymkiewiczowskie zaczęły dostawać pieniądze od państwa (czyli od ciebie i ode mnie).
Nawet jeśli mocnej klasy średniej u nas nie było, tego rodzaju działania pokazują, że PiS jest na dobrej drodze, aby zdusić jej powstawanie w zalążku.
Być może znaczna część (dojrzewającej) klasy średniej nie głosowała na PiS. W takim wypadku zrozumiała byłaby walka rządu z przedstawicielami tej grupy społecznej. Ale polityczne usprawiedliwianie próby deprecjonowania klasy średniej tylko potwierdza fakt, że taka próba jednak została podjęta.
I drobna uwaga: już nie po raz pierwszy spotykam się na tym forum z informacją, że nie płacisz podatków w Polsce. Jeśli to prawda, nie sądzisz, że powinieneś zachować odrobinę przyzwoitości i nie przyznawać sobie moralnego prawa do nazywania "lemingami" ludzi, który dokładają się jednak do "dobrej zmiany"? Tym bardziej że tego rodzaju określenie bardziej pasuje do osób wierzących w zapewnienia minister Zalewskiej czy podziwiających kryształową osobowość prokuratora Piotrowicza jako osoby wyznaczonej przez PiS na strażnika praworządności, demokracji i ładu konstytucyjnego.
Niektorzy zdaja sie zapominac ze polityka w Polsce jest ksztaltowana przez jedna z marek, ktorych rozpoznawalnosc zdaje sie jakby zanikac. Tak wiec w ramach odswierzenia pamieci, szczegolnie tym co juz jej zaniki maja, przedstawiam:
Made by Kaczynski
Spod rak tej marki wyszly na rynek takie produkty jak:
Amber I
Zaraz po powstaniu Porozumienia Centrum (1990 r.), powstaje spółka Telegraf. Rada nadzorcza Telegrafu to: Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Maciej Zalewski, Andrzej Urbański i Krzysztof Czabański. Bogata spółka, której kapitał początkowy szybko urósł do kwoty 2 mln USD chciała inwestować m.in. w wydawnictwa, komunikację, media i handel. Do skarbca Kaczyńskich trafiło również blisko 110 miliardów starych złotych z tytułu dotacji od prywatnych (Art-B blisko 60 miliardów) i państwowych firm oraz zakupu udziałów spółki. Po ujawnieniu afery FOZZ i pierwszych podejrzeniach, które padły na posiadających utrzymywane w ścisłej tajemnicy kontakty Kaczyńskich z firmami “Art-B”, “Budimex” (wybudował Licheń), “Pol – Kufring” i “Metalexport” gospodarczy tygrys – Telegraf pada w dziwnych okolicznościach, a obaj bracia natychmiast nabierają wody w usta.
Amber II
Fundacja prasowa Solidarność, którą założyli Kaczyńscy powstała na pozostałościach po RSW Prasa-Książka-Ruch. Omijając procedury przetargowe Fundacja dysponująca kapitałem założycielskim w kwocie 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) przejmuje wart blisko 30 miliardów starych złotych “Express Wieczorny”, który później zostaje sprzedany w transakcji wiązanej i polegającej na równoległej spłacie 10 miliardów starych złotych, które Jarosław Kaczyński pożyczył z kasy wydawnictwa na kampanię wyborczą PC. Dochody z “Expressu Wieczornego” zostały wpompowane w finansowanie działalności PC oraz na wydawanie tygodników “Polska Dzisiaj” (w ciągu pięciu lat sprzedano cztery nakłady) i na niskonakładowe i nierentowne pisma “Tygodnik Centrum”, “Tygodnik Solidarność’ oraz “Tygodnik Ziemi Garwolińskiej”, którego szefem był nie, kto inny jak Marek Suski. Kontakty z udzielającym PC kredytów bankiem BPH owocują przekazaniem mu w dzierżawę budynków, które fundacja otrzymała od skarbu państwa na wieczyste użytkowanie. Za bezinteresowna przysługę fundacja Kaczyńskiego inkasuje prawie 40 miliardów starych złotych a ówczesny członek PC i minister w Kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy Sławomir Siwek rozpoczyna zleconą mu przez Kaczyńskiego tajną misję wywarcia nacisku na ówczesnego szefa NBP, od którego oczekiwano wydania zgody na prywatyzacje BPH w pierwszej kolejności.
Amber III
Towarzystwo Cargo Modlin zostało utworzone wespół z Warszawską Fundacją Rozwoju Regionalnego, Wojskową Fundacją Kultury Art-Woj oraz Fundacją Pilotów i Spadochroniarzy Gloria Victis Aeronautis. Sławomir Siwek z Kaczyńskim weszli do władz spółki Cargo Modlin i planowali dzierżawę lotniska od wojska i budowę przynoszącego gigantyczne zyski międzynarodowego portu lotniczego. Przedsięwzięcie, z którym Kaczyński wiązał wielkie nadzieje miało w swoich planach wybudowanie portu lotniczego, na bezpłatnie przejętym od armii terenie starego lotniska wojskowego. Niestety interes nie wypalił, ponieważ konflikt z ówczesnym prezydentem Lechem Wałęsą sprawił, że postrzegany za politycznego awanturnika Kaczyński został na jakiś czas zepchnięty na biznesowo-polityczny margines.
Amber IV
Spółka Srebrna, w której radzie nadzorczej zasiadała m.in. posłanka Szczypińska, Marek Suski, Kazimierz Kujda i Krzysztof Wyszkowski, a w Radzie Nadzorczej – Lech Kaczyński to jeden z najciekawszych interesów ludzi dzisiejszego Prawa i Sprawiedliwości. Związani z Jarosławem Kaczyńskim szefowie spółki gwarantują partii stały dopływ gotówki i atrakcyjne budynki, o których pierwszy raz usłyszano już w latach 90. W obrocie znajdują się te same nieruchomości, które kiedyś zostały przekazane Fundacji Prasowej Solidarność i te same, które ta sama Fundacja wynajmowała za ciężkie pieniądze bankowi BPH. “Srebrna” znana jest, jako “matka” kolejnych dziwacznych tworów, wśród których jest założona przez Kaczyńskiego i Dorna Fundacja Nowe Państwo i “Srebrna media”. Apolityczna “Srebrna” i jej kolejna “córka” – Fundacja Nowy Kierunek, której szefami są księgowi i strażnicy partyjnych pieniędzy PiS dotuje stojącą na krawędzi bankructwa “Gazetę Polską Codziennie”, a prezesowi gwarantuje święty spokój wynajmując sąsiadującą z jego domem okazałą willę na warszawskim Żoliborzu, partycypując w kilkusettysięcznych kosztach wynajęcia jego ochrony osobistej, a także produkując i organizując warte blisko milion złotych (tylko ostatnia kampania) spoty, wiece i wieczory wyborcze.
Amber V
Powołana w 1997 roku na rzecz rozwoju cywilizacyjnego i kulturalnego wsi i małych miast założona m.in. przez Sławomira Siwka i Jarosława Kaczyńskiego fundacja “Solidarna Wieś” miała wspierać kulturę i oświatę na wsi, pomagać znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej rodzinom wielodzietnym rodzinom i samotnym pozbawionym pomocy rolnikom. Dorobkiem pierwszych dziesięciu lat działalności fundacji były 2 stypendia dla dzieci i kilka zapomóg po 2 tysiące każda wypłaconych rolnikom. Losów reszty finansów fundacji nigdy nie ujawniono.
Amber VI
Powstanie kolejnych spółek ferajny z PC “Air Link” sp. z o.o., “Celsa” sp. z o.o. oraz Inter-Poligrafia SA. Pierwsza i najbardziej znana spółka, którą “trzęsie” Sławomir Siwek w tym samy czasie wiceprezes telewizji odpowiedzialny za funkcjonowanie Programu Satelitarnego TV Polonia, Agencji Produkcji Audycji Telewizyjnych, TVP 3 Regionalnej i oddziałów terenowych. Spółka ma zapisaną w swoich dokumentach działalność telekomunikacyjną, radiową i telewizyjną, czyli dokładnie te same, które stanowią konkurencję dla mediów publicznych równolegle reprezentowanych przez Siwka(!). Działalność spółek założonych przez ferajnę z PC była przedmiotem zainteresowania organów ścigania, ale sprawę wyciszono.
Amber VII
Fundacja Nowe Państwo, którą w 1997 roku ustanowili: abp. Tadeusz Gocłowski, Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański w 2001 roku w cudowny sposób wchłonęła wszystkie udziały fundacji prasowej “Solidarność”, jakie ta posiadała w spółkach “Srebrna” i “Srebrna Media”. Ciekawostką związaną z tym tworem jest to, że wszechobecny Siwek dołożył ze swoich i w 1995 roku drukował dla Kaczyńskich przynoszący straty tygodnik “Nowe Państwo”. Zapłatą za przysługę był oddanie Siwkowi na własność spółki “Interpoligrafia” z całym parkiem maszynowym. Cichym akcjonariuszem i strażnikiem “Interpoligrafii” stał się nieżyjący już biskup Roman Andrzejewski.
Wymienione wyżej tylko najbardziej znane przykłady zabagnionego amberpaństwa, które poprzez często niejasne interesy utrzymywało braci Kaczyńskich na TOP-ie polskiej sceny politycznej to tylko część bogatej przeszłości błogosławionego prezydenta tysiąclecia i jego brata zbawcy Polski. Jako, że Kaczyński znany jest z tego, że surowo każe niezdyscyplinowanych, ale i sowiecie nagradza najwierniejszych z wiernych na uwagę zwracają losy niektórych członków jego ówczesnej ferajny.
- Adam Glapiński, który w nagrodę wylądował na fotelu szefa Polkomtela sławił się wprowadzeniem koncesji na import paliw, które zapoczątkowały lawinę afer paliwowych i miliardowych strat budżetu państwa. Ten sam Glapiński poprzez swoje ustawy pozwolił na oddanie za bezcen spółkom developerskim wartych fortunę atrakcyjnych działek budowlanych. Lansował skazanego w aferę FOZZ Grzegorz Żemka i żądał zatrudnienia go na stanowisku wiceprezesa NBP. Rozgrzeszony przez Jarosława Kaczyńskiego.
- Andrzej Urbański wyrzucony z Kancelarii Prezydenta po doniesieniach o swoich podejrzanych interesach. Urbański pełniąc funkcję szefa Kancelarii Prezydenta był prezesem i udziałowcem założonej wspólnie z Ryszardem Nawratem (oskarżonym o korupcję działaczem SLD) firmy Kalejdoskop–Nowa, co było niezgodne z ustawą antykorupcyjną. Nagrodą była szybka rehabilitacja i potajemne zatrudnienie w kancelarii ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Kolejne podziękowania za lata wierności i wspólnych interesów to stołek szefa TVP i członkostwo w kolegium IPN.
- Czołowy polityk PiS i jeden z liderów PC Adam Lipiński znany jest ze spotkania z posłanką Beger, podczas którego dokonał rozgrzeszonego przez Jarosława Kaczyńskiego aktu politycznej korupcji. W nagrodę umieszczony na liście wyborczej PiS w przedterminowych wyborach parlamentarnych w 2007, z której dostał się do Sejmu.
- Nieżyjący już członek PC i PiS Krzysztof Putra, który bez tchu ścigał wszechobecny układ. Zaprawiony w bojach w czasach PC Putra poświadczył nieprawdę w prokuratorskiej sprawie oczyszczalni ścieków w Hryniewiczach. W 2001 roku Putra podpisał w imieniu reprezentowanej przez siebie spółki “Lech” protokół odbioru i przekazania do użytku Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych, który faktycznie do końca nie powstał. Rozgrzeszony przez Jarosława Kaczyńskiego. Za swoje zasługi nagrodzony fotelem wicemarszałka Sejmu.
- Były członek PC Krzysztof Tchórzewski to członek zarządów licznych dużych przedsiębiorstw i spółek. Dyrektor partyjnej spółki “Srebrna”. Nagrodzony za zasługi stołkiem sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
- Sławomir Siwek – były współzałożyciel i prezes zarządu Fundacji Prasowej “Solidarność”, członek PC i szef „Expressu Wieczornego, który w nagrodę otrzymał od Jarosława Kaczyńskiego funkcję członka zarządu TVP. Siwek to milioner i późniejszy prezes fundacji “Solidarna Wieś”, która powstała dzięki części majątku przekazanego przez fundację prasową “Solidarność”. Jednym ze stałych współpracowników i patronów “Solidarnej Wsi” jest obecnie Radio Maryja.
- Teresa Liszcz to była funkcjonariuszka PC, która w nagrodę za swoje zasługi otrzymała posadę w rządzonym przez Lecha Kaczyńskiego NIK, a potem dzięki jego bratu posadę członka Trybunału Stanu. Rozgrzeszona przez Jarosława Kaczyńskiego z podpisania w stanie wojennym deklaracji lojalności zaproponowanej jej przez SB.
- Marek Dziubek to były członek PC i przewodniczył klubu parlamentarnego Porozumienia Centrum., który za swoje zasługi wylądował w fotelu dyrektora ARiMR.
- Krzysztof Czabański był przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW Prasa-Książka-Ruch. Wraz z Jarosławem Kaczyńskim i Sławomirem Siwkiem został oskarżony o działanie na szkodę Fundacji Prasowej “Solidarność” poprzez nielegalne finansowanie z jej źródeł Porozumienia Centrum. W nagrodę za swoje zasługi wylądował na stołku prezesa Polskiego Radia.
- Andrzej Kryże to sędzia, który w szybkim tempie zamknął prowadzona przez długie lata sprawę afery FOZZ . Komunistyczna i niechlubna przeszłość Kryżego nie przeszkodziła Kaczyńskiemu w docenieniu zasług sędziego, który otrzymał ministerialny stołek.
Takze prosze nie mowic ze Kaczynski nic w zyciu nie osiagnal. Osiagnal i to bardzo wiele, co widac powyzej. O jego dorobku beda pisali nie tylko w ksiazkach historycznych ale i ekonomicznych.
*Powyzsza lista to kolejna z wariacji dostepnych w internecie. Poki co PiS nie ma kontroli na internetem i takie rzeczy sa nadal dostepne dla ciemnego ludu.
Jako ze odbylo sie 25 lecie RM, swoje plomienne mowy dla ciemnego ludu wyglaszl ich zbawiciel o.rydzyk.
Niesmialo chcialbym przypomniec przy okazji tej rocznicy, ze ten czlowiek jest zwyklym hochsztaplerem, ktory ma za uszami wiecej niz wszyscy wielcy szefowie polskiej mafii razem wzieci.
Jadnym z najwiekszych dziel rydzyka jest znana wszystkim (wszystkim tym co nie sa otumanieni przez rydzyka) sprawa stoczni Gdanskiej.
Ks. Tadeusz Rydzyk zebrał miliony na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Ani złotówka nie trafiła do stoczniowców, choć prosili o pieniądze wielokrotnie. Nikomu nie powiodły się też próby wpłynięcia na księdza przy pomocy kościelnych zwierzchników bądź prokuratury.
Nie bede wklejal calego tekstu bo dlugi ale podlinkuje, zawsze jest nadzieja ze jakis prawdziwy Wolak przeczyta.
http://wyborcza.pl/1,76842,3170824.html
Same ku**y i złodzieje, nic dodać nic ująć...
ja rozumiem demonstracje niezadowolenia z wyniku zeszłorocznych wyborów, ale współpraca z sbkami, najgorszym smieciem ludzkim w Polsce, to już upadek największy. A sama wymierajaca mniejszość sowiecka na Polskę powinna wymrzeć, a nie walczyć o swoje emeryturki.
współpraca z sbkami, najgorszym smieciem ludzkim w Polsce, to już upadek największy
No racja. Podobnie jak np. współpraca z prokuratorem, który oskarżał opozycjonistów, a bronił pedofila. Rzeczywiście, PiS upadł już bardzo nisko.
Ale jestem przekonany, że to jeszcze nie jest granica możliwości tej wspaniałej partii.
A kto z was wychodzi 13 grudnia na ulicę? I czy wezmiecie ze sobą bejsbole, siekiery, maczety, noże i będziecie się lać z milicją czy policją?
Mi nawet udzielił się ten mokry sen wszystkich Demokratów i będzie to wyglądać tak:
Na ulice Stolycy pełne resortowych koderastów wyjadą czołgi i Rosomaki. Oficer prowadzący kolumnę, przed pałacem prezydenckim ryknie pośród ścierającego się tłumu:
- Gdzie Prezes Kaczyński?!
Na co odpowie mu las rąk wskazujących niskiego starszego pana w kaszkiecie. Po czym oficer ryknie znowu:
spoiler start
Prezesie Kaczyński, schowajcie się, bo zaraz będziemy strzelać!
spoiler stop
I tak to w skrócie będzie wyglądać.