Recenzja gry Watch Dogs 2 – nieślubne dziecko seriali Mr. Robot i Silicon Valley
Kilka minut temu wyciekł screen przedstawiający bohaterów pierwszego DLC do Watch Dogs 2! --->
Ktoś spodziewał się czegoś lepszego po pierwszym trailerze i robiącym salta czarnym hipsterze?
Pomijając już sprawy czysto gameplayowe, to sama ta otoczka cfaniaczkowanego hipsterskiego murzyna informatyka jest strasznie odrzucająca.
Jak tak dalej pójdzie to za rok trzeba będzie skalę ocen zmienić z takimi nowościami :D
Heh, a miał być taki przeskok jakościowy jak pomiędzy AC1 i AC2. Coś chyba nie wyszło...
Na konsolach "Watch Dogs 2 działa w 30 klatkach na sekundę, ale zdecydowanie nie nazwałbym ich stałymi."
To teraz czekamy , na wersje PC. :)
Jak tak dalej pójdzie to za rok trzeba będzie skalę ocen zmienić
Po co zmieniać skalę ocen? Można po prostu troszkę gier z przedziału 0-4/10 porecenzować, coby ludzie nie płakali że skala to teraz od 6/10, co jest zresztą bzdurą, bo powodem dla którego rzadko się pojawiają oceny 0-4 jest to że się na tak słabe gry nie marnuje czasu na portalach growych. No i ich wydawcy nie dadzą za to kasy. Zresztą ubi chyba też nie dało, bo coś niska ta ocena.
Czasami śmieszą mnie komentarze w stylu słaba gra :D a ocena to 7/10. Niektórzy zachowują się tak jakby to był najgorszy crap na świecie i nie dotykać tego kijem, a tymczasem 7/10 to dobra ocena świadcząca o dobrej grze gdzie idzie się pobawić. Ni to arcydzieło ni to crap. Ot co dobra gra do "popykania" i tyle. Jak ktoś lubi gry od Ubi (ale zrymowałem) to i tak zagra. Mi tam ich formuła gier się podoba. Na pewno nie kupię w dniu premiery ale WD2 zagości u mnie na półce wcześniej czy później.
To normalne że od studia z kupą kasy i masą specjalistów w swoim fachu z wielką kampanią reklamową wymaga się więcej ba sami pracodawcy wymagają od nich hitu, nikt nie zadowoli się tylko dobrą grą ( no chyba że się świetnie sprzeda).
"wielką kampanią reklamową"
"no chyba że się świetnie sprzeda"
No w sumie sam sobie odpowiedziałeś :) gra i tak im się dobrze sprzeda, a z tego co widziałem na innych serwisach to sypią się same pozytywne opinie i oceny rzędu 8/10 czy 4-5/5.
Gry od Ubi po prostu trzeba lubić. Jeśli ktoś podchodzi do tego tak jak ja, że ot kolejna fajna gierka na długie wieczory to znajdzie w tym sporo frajdy i będzie się dobrze bawił, ale jeśli ktoś ma np. "uraz" do ludzi czarnoskórych i nie może ścierpieć, że gra "czarnuchem" to nawet świetna fabuła go nie zachęci.
Jak tak patrzę na te zrzuty ekranu, które towarzyszą recenzji, to się tak zastanawiam, na jakiej platformie gra była ogrywana. PlayStation 2,5? Downgrade downgrade’em, standardowa zagrywka Ubisoftu, ale żeby aż taka różnica pomiędzy zwiastunami a finalnym produktem? Ubisoft przeszedł sam siebie... W zasadzie mam głęboko gdzieś Watch_Dogs 2 i nawet tego kijem nie tknę, bo „jedynka” mnie odrzuciła po dwóch godzinach, a „dwójka” już po tych gimbusiarskich zapowiedziach, ale ciekaw jestem, jak bardzo zdowngrade’ują For Honor.
Ktoś spodziewał się czegoś lepszego po pierwszym trailerze i robiącym salta czarnym hipsterze?
Niecałe półgodziny temu skończyłem pierwszą część, teraz jak tylko będę mógł zabiorę się za dwójkę. Martwi mnie tylko ten model jazdy, przez niego szlag mnie czasem w samochodach trafiał w jedynce, więc praktycznie cały czas jeździłem motocyklami, które prowadzi się po prostu łatwiej.
Patrzac na recenzje mozna smialo powiedziec: witajcie w swiecie Ubisoftu :D Ciekawe na ilu płytach gra bedzie sie znajdowac, pewnie na jednej jak Dishonored 2 i bedzie trzeba wieksza czesc sciagac
kijem tego gowna nie dotkne.
Kilka minut temu wyciekł screen przedstawiający bohaterów pierwszego DLC do Watch Dogs 2! --->
Modne ciuchy, kreatywne kreacje..jestem na tak.
Buty ojca, spodnie licealistki, babcina ...sam nie wiem co to, okulary jak z paczki czipsów, :)-->Torebka :D Ach ta kreatywna moda męska :D
Dobrze że ja zawsze jestem sobą i mam "dobrego" fryzjera.
Hahahaha...Super!
@Texas
Oczywiście, że powinna. Dzięki temu wszyscy, którzy chcą jej przywrócenia będą mogli pójść do woja. Pozostali obywatele będą mogli żyć w nie-patologicznej atmosferze wojskowego rygoru. Wszyscy będą zadowoleni.
Znowu zapowiadają dlc w dniu premiery? Czyli gra pocięta bo moim zdaniem dlc robi się jak gra osiąga sukces by dać graczom więcej zabawy. Zatem odrzucił mnie klimat, 20h zabawy w sandboxie - czyli tyle ile jest w korytarzowych, małych grach i teraz dlc gdy premiera dziś? Teraz to na pewno nie kupię, czekam na Horizon Zero Dawn i recenzje.
Można się było tego spodziewać. Jedynka miała identyczne problemy co wymienione w minusach dwójka.
Czyli tak jak się spodziewałem, Watch_Dogs 2 wychodzi zwycięsko z pojedynku z Mafią III, jeśli chodzi o sandboksy akcji, które premierę miały w drugiej połowie 2016 roku. W sumie trudne to nie było. Jednakże chyba każdy ma dość już sandboksów, a tym bardziej takich w stylu Ubisoftu, gdzie setki powtarzalnych aktywności są głównym rdzeniem rozgrywki.
Też mi wyzwanie, pokonać Mafię 3 :D. Leżącego się nie kopie więc nie wspominajmy już o Mafii 3.
Przed premierą obu gier to nie było takie oczywiste. Pamiętam jak niektórzy pisali: "Nie znasz się, ić pan stąd!". Trochę znak czasów, że Murzyn w rurkach pokonał Murzyna w wojskowej kurtałce.
Fajna, wyważona recenzja. Michał pomału wyrasta na lidera w ich pisaniu na GOLu.
Biorę bo poza GTA 5 ( które skończyłem na PS 3 i po skończonej fabule odłożyłem na półkę i nie chce mi się do tego wracać ) i pierwszą częścią ( również na PS3 ) za mało jest gier tego typu na tej generacji. Mafia 3 nie dzieje się współcześnie więc odpada a Just Cause 3 to rąbanka a nie eksploracja żyjącego miasta.
Ubisoft zszedł na psy. Nie wyciągnęli żadnych wniosków z części pierwszej i stworzyli jeszcze słabszą część.
Inna sprawa, że na Metacritic 85/100. GOL dał chyba najgorszą ocenę. SPIDERSWEB zachwyceni :)
A tu największy LOL:
http://www.g r a m .pl/artykul/2016/11/14/witajcie-w-krzemowej-dolinie-recenzja-watch-dogs-2.shtml
G r a m dał 9!!!
Nawiązanie do gagu, który przewija się przez Silicon Valley: https://www.youtube.com/watch?v=ESnnZFerVM4
Pozwoliłem sobie na nawiązanie równie nerdowskie, jakie serwuje gra. :)
PS. Podobno lepiej grać po angielsku, ramki mniej bolą, chyba że trafi się futryna. I a propos klatek, pozdrawiam panią "Amazing chest" Gwynevere oraz mieszkańców Blighttown.
Na Gwynewere klatki może i spadały, ale coś innego się podonosiło ( ?° ?? ?°) [lenny face]
no cóż jednak nie pomylił się widzę nikt komu się setting gry nie podobał, a jak dokładamy do tego "miałka fabuła" to jak to powiedzieć raczej nie wyszło z tego nic ciekawego, sprawdzę sam za jakiś czas ale raczej nie liczyłem na więcej niż w recenzji.
E no gol, golem ale ogolnie na swiecie to ta czesc zbiera lepsze recki od poprzedniej
Wlasnie,uwazam ze taka mafia 3,to do piet nie dorasta nawet tej gierce.A oceny maja podbne.
Recenzja dobra, ocena jeszcze lepsza. Zaś jakby była ocena 9/10 to pewnie haja by była na cały portal.
IGN dał 65/100 więc nie każdy dał 90/100 albo 80/100.
Pomijając już sprawy czysto gameplayowe, to sama ta otoczka cfaniaczkowanego hipsterskiego murzyna informatyka jest strasznie odrzucająca.
decode.py
================================================
#!/usr/bin/python
# -*- coding: utf-8 -*-
import argparse
def bin_to_char(bin_str):
int_val = int(bin_str, 2)
return chr(int_val)
def bin_to_str(bin_str_list):
return ''.join([bin_to_char(bin_str) for bin_str in bin_str_list])
def process_input_file(file_path):
lines = []
with open(file_path) as input_file:
for line in input_file:
lines.append(line.strip())
return lines
def main():
parser = argparse.ArgumentParser()
parser.add_argument('input_file')
args = parser.parse_args()
file_lines = process_input_file(args.input_file)
print bin_to_str(file_lines)
if __name__ == '__main__':
main()
================================================
bin.txt
================================================
01010000
01100001
01101011
01101001
01110011
01110100
01100001
01101110
01101001
00100000
01000100
01100101
01101110
01111010
01100101
01101100
================================================
./decode.py bin.txt
Pakistani Denzel
Edit: Nie widać wcięć ;(
W pierwszej części też trailer pokazywał coś pięknego , zajebista rozgrywka otwarty świat i w ogóle w drugiej dodali więcej wszystkiego można powiedzieć nic nie da że jest San Francisco że grafika wymiata bardziej niż fabuła bo pierwsza część była słaba jak nie wiem więc ocena będzie 6 chociaż jak na razie nie grałem jeszcze ale po tym artykule jak na razie mi wystarczy :)
7 na GOL-u dla gry wydawcy-giganta więc zapewne realnie zasługuje na 4-5. Po 15-20 zł się skuszę za X lat.
Jest nowa, z pewnością lepsza fabuła, kolorki, quadcoptery, no i prawdziwy haker, a nie jakiś tam mściciel-dupiciel. Po labidzeniu po premierze części pierwszej, gorzkie żale zostały wysłuchane.
O ile rozgrywka w jedynce nie była w mojej opinii taka zła (w szczególności że jakoś cały hype ominął mnie szerokim łukiem) a grafikę - choć za każdym razem mam ją głęboko gdzieś - nie tyle zniosłem co nawet przyjemnie mi się na to patrzyło, o tyle (nie wyszło na pc = nie grałem = nie oceniam) tekstury, modele i efekty w obecnej wersji są katastrofalnie obrzydliwe xD Porażka, zwłaszcza gdy wypuszcza to Ubi, może są odrobinę niedorozwinięci technologicznie ale Black Flag już lepiej wygląda...
Skanuję te screeny i uwierzyć nie mogę, poezja :D
Od początku było wiadomo, że skoro to gra Ubisoftu, to gameplay spełni oczekiwania na trójkę z plusem, a sama firma nia zająknie się, że robią takiego samego wała, jak z każdą swoją produkcją. Ubisoft nigdy nia podniósł się od czasów wypuszczenia na rynek pierwszej nieskradankowej części "Splinter Cell". Dziwię się, że ludzie obiecują sobie cokolwiek po " The Honor", czy jak się ten potworek nazywa.
gol musial zanizyc ocene co by samce alfa chodzace w dzwonach mogly sie dowartosciowac, chocby destructoid sie machnal na 8,5
z tego co wynika z recenzji, jak na tak krotki cykl produkcyjny ubi wyszla bardzo dobra gra
Nie rozumiem was ludzie... Wystawianie ocen gdy nie graliście to szczyt debilizmu, a tak jest tutaj z 90% ocen. Do tego argumentacja - gra od ubi więc ZAPEWNE gameplay słaby, po screenach (statyczne obrazki gdy gra się w ruchu) ocenianie grafy na średnią i wystawianie oceny gdy się gry nie tknęło. Debilizm w czystej postaci. Idioci. Barany.
Dla mnie ta recenzja i parę innych plus gameplay mówią, że gra fajna, ale stroje, klimat, ćwieki, rurki i hipsterzy mnie odrzucają. Nie jestem dresem, jestem mężczyzną, toleruje takich na ulicy, ale grać w takim świecie? Nie. Robić samojebki by maksować grę gdy uważam samojebki za debilizm i omijam szerokim łukiem? To tak jakbym miał grać w grę jako pedofil-morderca. Brzydzę się tym. Ale do jasnej nie gram to nie oceniam. Bo na jakiej podstawie? Recenzja i filmiki dają mi świadomość tego jaka gra jest i nie kupię jej, ale do oceny nie mam prawa. A już całkowicie śmiesznie wyglądają posty ludzi: mam 500gier na steam i 100 na ubi, gogu i czymś tam ale WD2 spiracę bo słabe ale zagrać chcę... gościu... Grałeś w te gryb w te 600 produkcji? W życiu chyba, że jesteś kalekim nerdem na zasiłku bo tyle gier nie idzie ograć mając szkołę czy pracę. I jeszcze chcesz piracić mimo, że gra słaba? Od tego recka byś nowe kupował. Ją rozumiem, że brak dem, producenci robią syf i bitwę kończą gier, ale gdzie wasz honor i uczciwość? Głosujcie portfelem, ale nie kradnijcie. Złodzieje to ścierwa. Za słaba gra by kupić to nie graj i tyle.
Nie jestem dresem, jestem mężczyzną Say WHAAAT?
Hmm ... Jeżeli Ja nie jestem dresem a dres noszę to też jestem "mężczyzną" czy może hipsterem w rurkach ???
Ze zdaniami argumentujacymi teorie "tylko idioci wystawiają oceny nie grając" jak najbardziej się zgadzam. Nie rozumiem jednak podejścia "nie jestem pedałem to pedałem nie zagram". Ogólnie to jesteś żołnierzem grając w Call of Duty? Psycholem grając Trevorem w GTA? A w Postala 2 grałeś czy skoro nie sikasz na ludzi to nie? Uogólniając: jesteś mordercą skoro grasz w gry gdzie używa się broni i kierowcą rajdowym skoro grasz np. w Forze? To tylko gra. Fajna fabuła jest ważna, a skoro taka może być w filmie o prostytutkach czy degeneratach, to mogła być też w świecie emo hipsterów.
Czy taka jest? Nie wiem, ponieważ(tu nawiąże do Twojego mądrego wniosku) nie grałem więc się nie wypowiem. Nie grałem jednak nie z powodu uprzedzeń do wizji świata a z powodu problemów z płynnością (powszechny żałosny problem) i z takiego, że w tym roku rozczarowałem się tyle razy, że za wcześnie jest na zakup "kota w worku".
"Nie jestem dresem, jestem mężczyzną"
Idź powiedz to pierwszemu lepszemu dresowi pod blokiem :) potem wróć i zdaj nam relacje.
Rozróżniaj "dresa" w luźnych spodniach dresowych od chłopaka w obcisłych "dzinsach" czy innych wynalazków. Z resztą kom. zgadzam się tak w 70%. razor92pl napisał praktycznie to samo co chciałem powiedzieć.
Sorry panowie, nie wyraziłem się jasno. Chodzi mi o to, że nie lubię hipsterstwa, pedalstwa, rurek itp. Ale toleruje i żyje na tym świecie z tym. Nie jestem dresem tylko normalnym facetem, ale mam kilka dresowych poglądów ;) @razor92pl chodzi mi o to, że jako żołnierz mogę grać bo żołnierze walczą o kraj. Uwielbiam wrc więc mogę grać jako kierowca. Mogę grać jako Trevor bo to karykaturalna postać, poza tym jako on także ubierałem w miarę normalne ciuchy. Zresztą Trevor to psychol w miarę normalnym świecie. I nikt mnie nie zmusza do zrobienia rzezi. A w WD2 z tego co widzę nie ma normalnych ciuchów, by przejść dalej w fabule muszę zrobić samojebkę (uważam samojebki za debilizm i nigdy nie zrobiłem i nie zrobię takiego zdjęcia, także w Gtav nie robiłem). Nie mogę być normalnym, czarnym murzynem w garniaku czy jeansach, muszę być hipsterem. To nie dla mnie. W Postala nie grałem, ani w Manhunt. Nie kręcą mnie takie gry. Może jestem dziwny ale nawet w Wieśku pomagałem ludziom za darmo i potrafiłem wczytać save tylko dlatego, że postać zleceniodawcy mnie oszukała więc po wczytaniu odmawiałem pomocy. Uczciwie zawiozłem Ciri do cesarza, grałem z nią w śnieżki i wybrałem Yen bo kiedyś coś Yen Geralt obiecał, a Triss to była tylko z powodu amnezji. Jak tylko mogę - gram tak jakbym to ja był. A w WD2 odrzuca mnie ta otoczka. Po prostu tego za dużo... Szkoda, gdyż gra wygląda fajnie i misje wydają się różnorodne.
Z tego co widziałem na gameplaych z konsol to akurat garnitur można kupić. Jeśli znajdziesz easter egg to nawet znajdziesz płaszcz z 1 części.
Tak z czystej ciekawości, jaka jest zdaniem recenzenta docelowa grupa wiekowa WD2?
Z obejrzanego przeze mnie trailera telewizyjnego wynika, że 10-14 lat.
"Witaj świecie, jestem hakieriem i wiem co mówię..."
spoiler start
Nigga please.
spoiler stop
@Elessar90
Dziękuję:-)
No tak, bo jest strzelanie i krew się pewnie leje;-)
A jakbyś miał odpowiedzieć niegrzecznie?;-) Obiecuję, że nie przekażę dalej Twojej opinii;-)
Pytam, bo zastanawia mnie w którym momencie ktoś w UBI, hen na 16 piętrze nowoczesnego biurowca cichutko siorbiąc swoje latte, strzelił lekko zachrypniętym głosem: "hej, a może róbmy gry dla dzieci, takie wiecie, cool żeby były". Najwidoczniej ktoś inny to podchwycił, bo od jakiegoś czasu widzę pewną prawidłowość która sugeruje, że gry od UBI są brutalne dość adekwatnie do PEGI 18, natomiast praktycznie cała reszta zawartości jest absolutnie miałka i skrojona na bycie czymś "super-fajowym" w sposób uderzająco natarczywy.
Tylko mi się wydaje, bo źle się zasugerowałem wyżej wspomnianym trailerem tv, czy może faktycznie coś jest na rzeczy?
@Titakk
Też uważam, że UBI powinno zaimplementować mechanikę płynów do wyżej wymienionych gaciów.
Gdyby tak nie patrzeć na PEGI, to wydaje mi się, że 14-20. Przy czym odnoszę też wrażenie, że myślenie nasze i Amerykanów o tym, co jest "cool" jest trochę inne (a nie ma co się oszukiwać - mają pewnie największy udział w rynku), więc tam pewnie ta górna granica przesuwa się jeszcze dalej. Jakoś klimat gry strasznie mi się zbiega z moim wyobrażeniem o tych wszystkich bractwach studenckich w USA. :p
@Up true true
Zobacz jak Wściekły Jasiu gra w tą grę :P ->
https://www.youtube.com/watch?v=X0hzHTbZTbQ
Tu nie chodzi o bariery wiekowe a o ... socjologię
Coś co nas europejczyków* śmieszy, za wielką wodą może się podobać i bardzo dobrze sprzedać, no i vice versa
*napisane celowo z małej litery, PWN, Słownik języka polskiego: europejczyk «osoba związana z kulturą europejską, będąca pod jej silnym wpływem»
Dzięki za filmik,poprawiłeś mi humorek na sam początek dnia,ja odpuszczam te gierke,żałosne dziadostwo
Kupiłem, trochę pograłem. Wydaje się lepsza od jedynki, ale ta parada bohaterów ( zna ktoś kiedyś nadawane seriale Disneya w stylu "młodociany karateka" co daje wycisk dorosłym gangsterom? Bohaterowie gry się chyba z takich seriali urwali ) dla niektórych będzie nie do przeskoczenia. Dobra dla wirtualnych turystów chcących połazić po cyfrowym San Francisco. Zawsze to jakaś namiastka zwiedzania jak w realu się nie da.
Posłuchali rad bezmózgich "fanów" i "ekspertów z internetu" i oto efekty...
AIDANIE WRÓĆ!
Nie rozumiem,dlaczego tak swietna i klimatyczna gra dostala zaledwie oczko wyzej,anizeli miernota roku czyli mafia 3?WTF?
Bo Mafia 3 ma zajebisty klimat,a watch dogs 2 to dziecinada,bajeczka dla gimbów w jajogniotach na dupie,w mafii główny czarnoskóry bohater miał charakter,a tu masz pedałkowatego murzynka,zapraszam do minusowania
@Elessar90
Zastanawia mnie na ile UBI jest jeszcze w ogóle francuskie, CEO i inni z dyrekcji generalnej to chyba nadal Francuzi, ale to się w ogóle nie przekłada na znaną we Francji "obronę wartości kulturowych jako dobra narodowego".
Wiem, że UBI miało historię z wrogim przejęciem ze strony Vivendi, ale ciekaw jestem jakie firmy mają u nich wykupiony największy procent akcji. Jeżeli są to koncerny zza oceanu, to może trochę by to tłumaczyło taką, a nie inną politykę wydawniczą.
W każdym razie UBI zglobalizowało się, umiędzynarodowiło, w chyba najgorszy sposób z możliwych. CDProjekt udowodniło, że można zarabiać pieniądze zachowując przy tym twarz. No ale w biznesie nie ma pojęcia twarzy, liczy się tylko hajs.
Sam uznaję się za typa nieźle zamerykanizowanego, ale u nas nawet część dzieciarni wyczuwa w tej grze fałsz i ma z tego bekę. Tego serialu chyba nie oglądałem, ale widziałem coś o samych początkach Krzemowej Doliny (może to to samo) i muszę przyznać, że to co widziałem (1-2 odcinki), było całkiem niegłupie.
Z bractwami studenckimi się nie zadziera, bez względu na poziom głupoty im towarzyszący. One w prostej linii prowadzą do takich organizacji jak Skull & Bones (Bush senior, Bush junior), a one łatwo namierzą i uciszą;-))
Do pewnego momentu pisałeś z sensem ale teraz to uciszyć by wypadało ciebie, weź się walnij w łeb bo filmów się za dużo naoglądałeś.
Uważam, że podobna część do pierwszej. Tyle, że są różne nowości i troszkę lepsza grafika oraz zmieniona na mniej ponurą i bardziej zabawną fabułą.
Mam wrażenie, że po premierze Wieśka 3 każdy z GOLa nadużywa partykuły "Ot". Tylko u was takie rzeczy. Nigdzie indziej się nie spotkałem.
Wciąż jestem na początku, ale mam mieszane uczucia. Z jednej strony coś mnie do tej gry ciągnie, zadania angażują, a wcielanie się w rolę zdziecinniałych hakierów przypomina mi trochę stary film "Hakerzy" z lat 90, w którym chłopcy i dziewczęta na rolkach włamywali się do banków i ogólnie ratowali świat przed podłymi korporacjami. A to dobre wspomnienia.
Z drugiej mamy potwornie skopany model jazdy i postaci, które zostały po prawdzie dobrze odegrane, ale... słabo napisane. Myślę, że można było napisać lepszych bohaterów.
Cieszy też fakt, że jest tyle odwołań do popkultury i gorących tematów. No i nawet na normalu wykrywalność przeciwników jest dość duża (znacznie większa niż w takim np. Hitmanie, gdzie można na sprincie przebiegać obok strażników reagujących ze ślimaczym tempem).
Jestem chyba w mniejszosci, bo jedynka mi sie nawet podobala, wiadomo nie byl to poziom GtaV, ale gralo sie przyjemnie.
Dwojka zapewne jest jeszcze lepsza mechanicznie i zapewne jeszcze fajniej sie w nia gra, ale mnie od niej odrzuca przede wszystkim ta ziomalsko-gimbusowa otoczka i granie czarnym. To pierwsze jest dla mnie zupelnie nie do przeskoczenia, to drugie tez przeszkadza, odpuszczam.
Mnie też się jedynka podobała, ba! Nawet dwa razy zaliczyłem.
Jak mi nie przeszkadza kolor skóry (nie rozumiem tego "bóldupingu" o to), tak te ziomale, tęcze, joljol etc. mocno mnie niepokoją. Wiedziałem kilka filmików i nie wiem czy byłbym w stanie tak mocno "mrużyc oczy"... I do tego ta kosmiczna cena na PC (tak wiem, jesteśmy w Unii to i ceny unijne, tylko szkoda że zarobki nie są).
Na pierwszą część jechałem ile wlazło,ukończyłem dopiero załataną i z modami graficznymi i była bardzo dobra łącznie z dodatkiem,w to pograłem na ps4 ze 30 minut u znajomego i stwierdzam że gra to syf jeśli chodzi o klimat
Granie czarnym cię odrzuca .... co za matoły się teraz rodzą to ja nie wiem. Prawilne życiowe spierdoliny bez kasy i przyszłości - idź na mięso armatnie do armii " zbawienia Antonitego" . :D W sumie po to chyba się ta niewykształcona, zaściankowa biedota rodzi - żeby miał kto dać się zastrzelić jak reszta będzie uciekać :D
W sumie mam mieszane uczucia, niby mi to nie przeszkadza, że gra ma taką otoczkę, ale jeżeli wszystkie dialogi są na tej podstawie zbudowane, to trzeba będzie nieraz przejść się po pokoju z zażenowania.
@Ejim
Argumenty.
a mnie się gra super, multum możliwości super miasto i nawet, nawet grafika. Poprzedniczkę (fajną moim zdaniem) bije o głowę, Mafie III bije o dwie.
Gta V to nie jest (nie ten budżet) ale nawet GTA V bije pod względem systemu "covershootingu" i dowolności rozwiązywania zadań, a to jak dla mnie jest mile widziane.