Total War: Warhammer - Bretonia pojawi się w przyszłym roku wraz z Old World Edition
I tak dla jasności:
to NIE będzie wersja GOTY. Ta edycja nie będzie zawierać płatnych DLC. Żadnego. Same dotychczasowe free-LC (no i te, które wyjdą do lutego), które i tak by się pobrały ze Steama przy instalacji i tak, plus Bretonnia.
Na dobrą sprawę to tylko repackage, ot, nowe pudełko + dołączona książka.
Tak to będzie tylko podstawka z dodanymi darmowymi dodatkami i Bretonią, która dla wszystkich innych co już mają Warhammera będzie darmową aktualizacją. GOTY na pewno nie wyjdzie za szybko ponieważ obecnie gra jest gigantyczna z zawartości. Miłym akcentem było dodanie do White Dwarf DLC na Grombrindala - trochę OP :) Wszystkie DLC kupiłem i będę kupował bo akurat do Warhammera są świetnie wykonane i wnoszą naprawdę dużo zawartości. Do końca roku jeszcze jedna duże DLC i darmowe FLC. Stawiam na Leśne elfy, w końcu :)
Ja nie miałem jak dostać White Dwarfa więc na Grombrindala muszę poczekać. No ale ma być dla wszystkich w przyszłym roku, a do kampanii Krasnoludów i tak mi nie śpieszno.
Co do kolejnego DLC - Instagram TW raczej dość mocno wskazuje na Leśne Elfy właśnie :) A free-LC to powinien być nowy bohater i Lore of Magic (zapewne Lore of Life, bo go w grze nie ma, a jest związany z WE)
O ile uwielbiam serię TW tak muszę stwierdzić, że SEGA zrobiła się cholernie chciwa, przekraczając granice przyzwoitości i dobrego smaku. Najpierw puszczają na rynek mocno wykastrowaną podstawkę, a potem każą sobie płacić krocie za mikro dodatki z nowymi frakcjami czy jednostkami. O ile Shogun II doczekał się przynajmniej edycji gold, zawierającej wszystkie DLC (za wyjątkiem "Gore Packa"), tak podobny los jakoś do tej pory nie spotkał Rome'a II ani Attili i to się chyba już nie zmieni.
Ta edycja Old World to po prostu taki sklepowy "restart". Nabywca nie dostaje absolutnie niczego nowego, ale musi zapłacić pełną cenę, bo przecież nie kupuje gry sprzed X miesięcy, tylko świeżutki, premierowy produkt, który właśnie trafił do sklepów i można wołać za niego 100% ceny...
Dziękuję, postoję. Warhammera kupię najwcześniej wtedy, gdy podstawka i wszystkie dodatki będą już dostępne za dwucyfrową sumę.
Persecuted - akurat w przypadku Warhammera nie masz racji. Gra dostała na początku 4 frakcje i 5 z DLC za preorder, wszystkie pozostałe elementy w grze zostały b. mocno rozbudowane i ta gra obecnie to nie jest gra z dnia premiery. Masz teraz do wyboru 10 frakcji na głównej mapie oraz dodatkową kampanie dla Zwierzoludzi. Do tego doszło sporo elementów za darmo FCL których na ten moment jest aż 6 (darmowych dodatków). Nawet bez tych dodatków TW:W jest b. dużą grą. Po jest gigantyczną. Gra jest z GW więc za każde rozszerzenie GW każe sobie płacić za licencje, ale że większość użytkowników w tym ja czeka na kolejne i kupi je to będą o ile road map się nie zmieni wychodziło jeszcze przez dwa lata, dopiero po tym okresie możesz spodziewać się golda, czy GOTY. Co do RII/A nie wypowiadam się bo mimo że lubiłem te gry nie interesowały mnie rozszerzenia w WH jak najbardziej. Jeśli śledzisz wydawane DLC do TW:W to zobacz że w każdym okresie premiery są w bestsellerach steam, a to o czymś mówi.
Jeśli śledzisz wydawane DLC do TW:W to zobacz że w każdym okresie premiery są w bestsellerach steam, a to o czymś mówi.
Dokładnie. To chyba pierwszy TW przy którym ludzie zamiast płakać, ze "kolejne DLC, wycieliście z podstawki, złodzieje!!!!" to dopytują na FB, kiedy będzie. Tylko Call of Beastmen się oberwało za cenę.
Taka sama zmodyfikowana wersja była przy premierze Roma II Edycja Cesarska, ja niestety dalej czekam na wersje gold Roma II, Attili i Warhammera ale pewnie się nie doczekam, bo chyba wydawcy nie opłacają się one tak bardzo jak te zmodyfikowane edycje i mase DLC.
Chętnie bym zagrał Bretonion mimo że są mody to jednak nie to samo co oficjalne wydanie. Swoją drogą to jedyny Total War wart swojej ceny ludzie kupują za 500 złotych debilne BF1 z dodatkami, a warhammer za mniej to już wielkie halo