Mass Effect: Andromeda z nowym teaserem – premiera gry może zostać opóźniona
Taki sobie, plkazali by coś z gry a nie efekciarski teaser, króry pewnie niewiel graficznie będzie miał wspólnego z grą.
Pewnie w 2018 wwyjdzie.
@kęsik,
Wali to Ci najwyżej spod pach:
Swoją drogą - pewnie będzie kolejna obsuwa, strasznie mało o tym tytule wiadomo, informacji jest jak na lekarstwo. Z jednej strony to dobrze, bo wciąż pamiętam jak przed premierą ME2 BioWare spamowało i spoilerowało na potęgę ;-). Z drugiej strony - przydałoby się, żeby pismacy dostali wreszcie jakiś grywalny kod i opisali to i owo. Jak questy, jak mechanika, jak się gra.
Natomiast cieszy mnie, że ten tytuł jest w produkcji tak długo, zdarzało się, że EA naciskało żeby wydawać swoje topowe marki za szybko, co zawsze, bez wyjątku kończyło się źle.
Przecież określenie, że wali inkwizycją odnosi się do pierdyliarda znajdziek na mapie. Na bank będą cyfrowe zapisy, jakieś minerały, fauna i flora, budynki, ruiny, znajdzki archeologiczne itp.
A to zapewnienie można sobie na razie przypiąć do tablicy i czekać, taka gadka jest za każdym razem, jeszcze się nie nauczyłeś? Zwłaszcza, że odnosi się do misji a nie tego co napisałem wyżej.
Tyle że ten artykuł jest już nie aktualny po odejściu prawie całej ekipy Bioware. Jakbyś śledził temat na oficjalnym forum firmy to byś wiedział.
Jeśli gra jest naprawdę dobra, to nie potrzebny jest jej jakiś wielki PR. Przykładem może być GTA V, gdzie pierwszy gameplay dostaliśmy dwa miesiące przed premierą gry.
Nie sądzę, aby przełożyli premierę gry na koniec 2017. ME 2 i 3 wychodziły w tym samym okresie. EA wydaje w tym okresie gry, które w moim przekonaniu nie są tasiemcami i Battlefieldami. W listopadzie zapewne ujrzymy Need For Speeda i Battlefronta od elektroników, więc nie liczyłbym na wciśnięcie tam dodatkowo ME. Jeśli już to ten sam okres czyli luty-marzec 2018.
Albo mi się wydaje, albo głos w trailerze to Clancy Brown? :)
There can be only one...? :)
akcja gry będzie rozgrywać się sześćset lat po wydarzeniach z oryginalnej trylogii
EA BioWare ma szansę całkowitego odcięcia się od dotychczasowych produkcji z tego uniwersum i zrobienia z niego nowej, lepszej serii. Również nie bez znaczenia jest tu brak "4" w tytule. Pytanie tylko czy tym razem podołają wyzwaniu...
Łyżka dziegciu? EA opóźniające premierę by gra przedstawiała najwyższy poziom wykonania? Toż to święto, taka zmiana (no dobra, raczej precedens niż stała zmiana), a nie łyżka dziegciu!
Podoba mi się umiejscowienie akcji 600 lat po wydarzeniach z ME. Nie ma nic gorszego niż w takiej grze zrobienie prequela. Znaczy, na pewno są ciekawe rzeczy jak Wojna Pierwszego Kontaktu czy kierowanie Andersonem gdy ten był jeszcze kandydatem na Widmo, ale wolę, gdy po takich finałach (jakie one by nie były) gra była kontynuowana, bo na pewno będzie to bardziej kreatywne.
Co do wpływu Inkwizycji to niestety był widoczny przy pokazie na PS4 Pro. Już na filmiki prezentacyjnym było skanowanie jakiejś roślinki. To naprawdę źle wróży.
"Co do wpływu Inkwizycji to niestety był widoczny przy pokazie na PS4 Pro. Już na filmiki prezentacyjnym było skanowanie jakiejś roślinki. To naprawdę źle wróży."
W pierwszym ME też było skanowanie skał, nieśmiertelników, wpisów jakiejś Asari (chyba) itp. i nikt nie płakał. Jeśli chodzi jednak o samą roślinę to jak dla mnie takie ciekawostki są ok, bo uzupełniają wiedzę o nowym świecie, więc nie wiem o co Ci chodzi, bo jeśli oglądałeś tamten materiał to widziałeś też cut scenkę, w której odkryli jedną z krypt (czyli czegoś szukają, ale należy to do głównego wątku fabularnego, więc pewnie chodzi o odkrycie jakiejś tajemnicy bądź innej cywilizacji).
"W pierwszym ME też było skanowanie skał, nieśmiertelników, wpisów jakiejś Asari (chyba) itp. i nikt nie płakał"
Nikt nie płakał? Pewnie dlatego Mako i puste planety były i są traktowane jako największy minus jedynki... co pośrednio doprowadziło do pozbycia się tego elementu w kolejnych częściach.
Samo skanowanie jeszcze nie wróży źle. Eksploracja musi polegać na czymś. Badanie biosfery byłoby jej najnaturalniejszym elementem. Pytanie, jak to będzie zrobione. Bo można wielorako. Jeśli na modłę Inkwizycji, to qpa. Ale pytanie, skoro ich celem jest sukces komercyjny, to co miałoby ich motywować, by opierać grę na tym, o czym wiedzą, że było najbardziej krytykowane w ich poprzednim tytule? Jedynie jakiś ośli upór na zasadzie "ja i tak wiem lepiej" lub ograniczenie wyobraźni "inaczej tego nie widzę".
Ja powiadam - spokojnie, się zobaczy. Nie ma co ani kasandrzyć ani się hajpować na wyrost.
Uslyszalem glos narratora i pomyslalem - Sniper Elite w kosmosie? :D
A więc czekamy do 7 listopada. Tym razem liczę na jakieś konkrety, również co do premiery.
Ja osobiście czekam. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś dobrego. Trzeba będzie znaleźć czas aby przejść trylogie jeszcze raz do premiery ;)