Evolve - studio Turtle Rock zaprzestało prac nad grą
Szkoda, bardzo mi sie podobal sam pomysl na taka gre i mialem nadzieje ze to wszystko wyjdzie duzo lepiej.
Jak to pisaliście? "Evolve - zmiana na free-to-play okazała się strzałem w dziesiątkę"?
Okazała się strzałem, ale dobijającym tą umierającą kreaturę.
Na początku ceny windowali tak mocno jakby gra była jakiś nadzwyczajnym przełomem, aczkolwiek warto sobie przypomnieć że wiele portali w tym i GOL uważali że Evolve to będzie kamień milowy w branży gier komputerowych :)
"wiele portali w tym i GOL uważali że Evolve to będzie kamień milowy w branży gier"
Co prawda, to prawda. Śmiać mi się chciało z tych wszystkich zapewnień. Osobiście do wyrobienia negatywnego zdania odnośnie Evolve wystarczyły mi tylko dwa beta testy ;)
Ja po gameplay widzialem ze gra sie nie przyjmnie bo wymaga mocnej kooperacji wiec trzeba by grac z kumplami, a co jak z randomami i bez mikrofonu? No wlasnie, to nie BF czy L4D gdzie mozna pograc sensownie bez komunikacji
A.l.e.X, twój komentarz ma +5 pkt. Niemożliwe... to chyba jakiś masoński przekręt, żeby uśpić twoją czujność :P
Co do gry - ja ledwo odnotowałem jej premierę, choć pewnie duży wpływ na to miał jej online'owy charakter, a ja raczej w multi nie gram. Słyszałem natomiast o kontrowersyjnej polityce wydawniczej. Można więc powiedzieć, że dobrze się stało - nie ze względu na Turtle Rock czy graczy, którzy grę kupili, ale ze względu na 2K Games. Może odechce im się podobnych zagrań w przyszłości.
Nie gralem w pierwsza wersje Evolve, dopiero w tą po przejsciu na f2p i uwazam ze to byla calkiem niezla gra, ale troche niszowa.
Niszowa bo byla to gra asymetryczna 1v4 i byla to produkcja dosc trudna, wymagajaca nauki. To nie zwyczajny shooter jak Cod, tutaj trzeba bylo poznac skille postaci, wiedziec jak i kiedy ich uzyc, jaki sklad dobrac, wsplolpraca u hunterow byla wymagana. Z kolei potwor rowniez musial znac skille przeciwnikow zeby wiedziec czego sie spodziewac, kogo atakowac najpierw, musial dobrze znac mape, trafiac swoimi umiejetnosciami (wiekszosc to skillshoty), wiedziec kiedy i gdzie wyewoluowac.
Dla teamow graczy to byla gra wymarzona, troche gorzej dla randomowych ludzi w necie. Wiekszosc meczy to niestety byly gry do jednej bramki, albo potwor zupelnie nie ogarnial jak grac, albo wystarczylo ze jeden z hunterow byl slaby i przez to cala druzyna nie mogla wygrac z przyzwoitym potworem. Ludzie naprawde sa beznadziejni w gry (gralem sporo z randomami w rozne strzelanki i wiem co mowie, wiekszosc nie ogarnia nawet najprostszych konceptow typu atak/obrona czy trzymanie sie razem), nie dziwota ze taki model rozgrywki nie przyjal sie wsrod casuali (ich jest wiekszosc).
To byl dobry produkt, szkoda ze umarl. RIP
Tak tak "trudna, wymagająca nauki"... a w takiego LoLa gra ciągle więcej i więcej ludzi (o Dota 2 już nawet nie wspominając), a co wymaga więcej nauki, lepszej kooperacji?
Lol wymaga bardzo dobrego zgrania na najwyzszych poziomach elo, na niskich i srednich jeden dobry gosc moze wycarryowac (jakkolwiek sie to pisze po polsku) cala druzyne do zwyciestwa. W Evolve nie moze. Poza tym uwazam ze to zly przyklad podales, bo zarowno klony Doty (w tym i Lol) jak i Evolve to gry ciezkie do nauczenia (roznorakie buildy, kontry, team composition itd.).
Jasne, wiem ze miliony graja w Lola, tylko ilu ludzi tak naprawde potrafi w to grac? Ilu powaznie w to gra? A ilu jest trolli, leaverow, idiotow?
To byl dobry produkt
Pod wieloma względami, jak zresztą widać teraz i widać było po premierze pierwotnej wersji- nie jest.
Wizualnie super, tematyka naprawdę niezła, ogólny pomysł też. Ale pod względem projektowym czy finansowym (model) - klops.
Szkoda? No pewnie szkoda bo ktoś dostanie zwolnienie. Ale nic ponad to- ot efekt nakładających się pomyłek.
Nawet z fatalnym systemem dlc i mikropłatności, jeśli gameplay byłby dobry a zawartości spora ilość, gra by sobie poradziła.
Grałem kilka meczy i nie znalazłem niczego wciągającego. Prędzej bym wrócił do Left 4 Dead.
Ja osobiscie tez wole L4D, ale uwazam ze Evolve to byla dosc dobra gra, zabita przez marketing i niecodzienny asymetryczny model 1v4. Jednak gry druzynowe kilku vs kilku chyba lepiej sie sprzedaja (nawet L4D ma ten tryb). Marketing zabil ją na poczatku (horrendalne ceny i przez to kiepksie opinie) i za drugim razem juz gra nie dala rady wyjsc z dolka. Niszowy model rozgrywki tez nie pomogl, bo jakby to byla zwykla strzelanka w stylu Coda to mysle po zmianie na f2p gralyby w to tysiace. A tak z ciekawosci zobaczyli ludzie i wrocili do swoich glownych gier. Mi sie gralo przyjemnie, choc fakt jednego tylko slabego gracza znacznie pogarsza rozgrywke, w porownaniu do innych gier gdzie masz np. 10v10- wtedy jeden zly gracz niczego nie przekresla.
Osobiscie to czekam na jakies wypasione L4D3, oby porazka z Evolve im skrzydel nie podciela.