Eksploracja planety i walka – zobacz prezentację Star Citizen; Squadron 42 jednak opóźniony
Mało pokazali. Ale trzeba przyznać, że technologia "Planetary 2.0" robi wrażenie. A co do kampanii SQ42 przynajmniej wiemy, że jest cała skończona w przynajmniej na poziomie greybox'ów.
No i nie można odnieść innego wrażenia jak to, że gameplay był skierowany głównie w stronę fanów GW.
Wygląda obiecująco. Wszystko chodzi płynnie, fajnie że przykładają uwagę do każdego szczegółu nie idą jak inni na łatwiznę. Biorąc pod uwagę rozmach tego projektu obsuwy są uzasadnione, niech wydadzą skończony projekt nawet kosztem kolejnych opóźnień.
"squadron 42 opuźniony"- No kto by się spodziewał?
A na serio to zachowuję ostrożny optymizm. Już teraz widać że gra będzie lepiej wypełniona niż "One Man's Lie".
Ciekawi mnie na jakich podzespołach śmigało demko bo fpsy wyglądają na takie na pograniczu dobrej rozgrywki mam nadzieję, że to nie było nic mocniejszego od i5 6500 + gtx 1060 , jak tak to lipa, ale w sumie do premiery jeszcze 4 lata więc mają czas poprawić optymalizacje, a i ja jeszcze dokupie gtx 1160
Intel i7-5820K 3.3GHz
ASUS ROG GTX 1080 Strix
Memory 64GB Corsair Vengeance DDR4
Motherboard ASUS X99-A
Więcej tutaj:
http://www.gamersnexus.net/news/2637-system-specs-for-demo-pcs-at-citizencon-2016
Troszeczkę przesadziłem, w większości wypadków było dużo fps, ale trafiały się miejsa ze spadkami poniżej 60 (albo widziałem 40 coś albo mi się wydaje) na takim potworze jak ten PC, nie chcę wiedzieć jak by to chodziło na takim combo jak wspomniałem u góry.
A moim zdaniem ta gra idealnie prezentuje jeden z wielu problemów Kickstartera / Early Accessa - "apetyt rośnie w miarę jedzenia".
Deweloper ma w miarę klarowną wizję tego, co chce stworzyć. Organizuje zbiórkę hajsu. Zbiórka okazuję się spektakularnym sukcesem. Deweloper, chcąc wykorzystać dodatkowe fundusze, dodaje nowe funkcje i rozbudowuje grę. To sprawia że gra zdobywa przychylność coraz większej rzeszy graczy. Hajs rośnie. Gra rośnie. W którymś momencie efekt kuli śnieżnej może przygnieść samych twórców.
Nie twierdzę, że Roberts to kłamca. Nie twierdzę, że ta gra nie wyjdzie.
Pytanie, kiedy miała wyjść pierwotnie? Ile razy przesuwano premierę? Czy twórca nie dodaje kolejnych "ficzerów" kosztem rzeczy wydawałoby się elementarnych - usuwania bugów, dopieszczania elementów już zaimplementowanych i dopracowywania optymalizacji, by w końcu wydać tą cholerną grę?
Gdzie leży granica cierpliwości czy też głupoty graczy? Jak długo będą kupować statki za 2.5k żeby finansować kolejne miesiące dewelopingu? Ta gra się sama nie robi, ludziom trzeba płacić.
Star Citizen to żaden rodzynek, zaczynam dostrzegać tą zasadę w wielu grach Early Access. Ciekaw jestem jak to się potoczy, póki co końca nie widać.
Dyskusyjne czy to wina Kickstartera , czy też samego Robertsa... Polecam bardzo ciekawą lekturę - http://www.kotaku.co.uk/2016/09/26/the-24-year-feud-that-has-dogged-star-citizen
Z mojej strony, mimo tego, że wsparłem tą grę na KS, to cała ta szopka jest jak to mówią angole 'shady as f*ck'. Nawet dział redditowy, po niedawnym Citizencon, zaczyna się niecierpliwić (a ciężko chyba znaleźć inne miejsce w sieci, gdzie bardziej podniecają się tą grą... no może poza oficjalnym forum).
https://www.reddit.com/r/starcitizen/comments/56pfe9/you_guys_are_going_to_hate_me_but_citizencon/
I żeby nie było, z całego serca chciałbym, żeby ta gra wyszła. Chociaż chwilowo wygląda to słabo. :<
@UncleTusky - o ja pier**** ale długi ten artykuł, chyba się jednak nie zmibilizuję :P
BTW, właśnie obejrzałem to cudeńko, jakim jest Star Citizen na gameplay'u z niniejszego news'a. Szczerze - żenada :/
I nie mówię tego, żeby wywołać jakiś shitstorm.
Patrząc obiektywnie - planeta pusta i brzydka jak w No Man's Sky, tyle że w dużo lepszej grafice, jazda pojazdem żywcem zerżnięta (i równie pasjonująca) z Mass Effect'a - kultowy pojazd Mako, czerstwe strzelanie i nuda jak flaki z olejem, chyba że ktoś się onanizuje widząc ten statek kosmiczny, którym przyleciał bohater. Szał ciał po prostu.
Możecie mnie minusować.
@UncleTusky - widziałeś ile razy powoływali się tam albo odnosili do słów Dereka Smarta w tym "artykule". No bez przesady, że ten pieniacz, któremu gra nie wyszła i wini swoją porażkę dokonaniami Robertsa jest jakimkolwiek źródłem informacji w sprawie Star Citizena, który przecież miał wg. jego słów "paść na ryj" z braku funduszy pod koniec 2015 roku. Darujcie sobie to z kotaku...
"Polecam bardzo ciekawą lekturę - http://www.kotaku.co.uk/2016/09/26/the-24-year-feud-that-has-dogged-star-citizen"
Bardzo ciekawa lekturka, a komentarze pod artykułem jeszcze ciekawsze jeśli doczytałeś :D
Ja tu widzę bardziej rozbudowane NMS...
Oczywiście nie twierdzę że będzie to taki sam gniot, chodzi tu raczej o wielkość gry... to nigdy nie wychodzi na dobre i widać to po tym gameplayu, dwie kapsuły i wrak statku, po drodze wielkie nic... do tego kilku wrogów i wielki robal... czuję że zapełnienie będzie kulało, a to odbije się na atrakcyjności... no ale zobaczymy.
Wolę takie nic niżeli przesadne upchanie wszędzie i wszystkim jak tylko się da jak to jest w AC czy Falloutcie 3D. W ogóle nie czuć ogromu świata przez to. I nie, nie jestem zwolennikiem pustkowi (dosłownych) bo faktycznie "kompletne nic" też nie jest dobrym rozwiązaniem (chociażby te natrafione wraki aż proszą się o jakiś loot).
Praktycznie każa gra Chrisa Robertsa jeszcze za czasów DOSa była robiona latami i z rozmachem większym niż ekranizacja Wladcy Pierscieni, wiec to raczej normalne, ze Star Citizen dopiero zaczyna sie rozkrecać :)
Kłopot w tym, że teraz każdy ma wgląd w czas produkcji i swiadomosc kiedy to się zaczęlo - stąd wielkie zdziwienie, a dla Robertsa to normalny tryb pracy :)
"Proceduralnie wygenerowana planeta w Star Citizen wygląda naprawdę imponująco."
To odniesienie do screena? Co tam jest imponującego? Piach?
Chcialbym aby ta gra wyszla ale obawiam sie ze bedzie to gorsza produkcja on NMS niestety. Poki co, powtarza sie historia z Freelancerem. roznica jest brak bezpiecznika. W przypadku FL byl to microsoft, ktory na koniec wykopal Robertsa i wydal gre sklecona na podstawie zrobionej zawartosci, odbiegajaca od wstepnych zalozen o lata swietlne.
Jesli to cale Roberts Industries pieprznie, to nie bedzie komu tego posklejac. A poki co to kolesie robia klocki, ktore nie sa nawet razem zlozone.
Pomijajac osobiste animozje, Roberts jest zdolnym kolesiem ale jego podejscie do projektow jest kiepskie co jest dobrze zobrazowane w tym linku:
http://gameranx.com/updates/id/70033/article/the-chris-roberts-theory-of-everything/
Dużo hejtu na Star Citizen jest spowodowane tym że, większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak deweloperzy komunikują się z graczami.
Zazwyczaj jak dostajemy jakieś materiały z gier AAA to są to dopieszczone, często przekłamane, dobrze zmontowane filmiki lub pieczołowicie dopieszczone prezentacje. A tu goście od SC pokazują nam wszystko, cały proces produkcji, kurde nawet licznik fps w prezentacji... filmiki z edytora CryEngine... Przecież ta prezentacja którą mamy powyżej, to jest wczesne demo technologiczne.
Gra będzie robiona jeszcze latami i nie ma nic w tym dziwnego. Jest to ogromny projekt, który ma przetrwać pewnie z 10lat po premierze.
Ale jest się do czego przyczepić. Według mnie nie potrzebnie robią kolejne, nowe statki, zamiast dopracować to co jest a resztą zająć się później...
Na razie nie można grać za darmo, ale można się zarejestrować (tzn są czasami akcje, że jakiś czas można grać za darmo).
Trzeba kupić dostęp do finalnej gry, który daje dostęp teraz do wersji alpha. Gra ma ponoć być w pełni grywalna pod koniec roku...
Możesz się teraz zarejestrować i kupić grę lub nie.
Gra jest do ściągnięcia po wykupieniu dostępu na stronie:
www.robertsspaceindustries.com
Jak chcesz to przy rejestracji wpisz kod na darmową kasę w grze 5000 UEC:
STAR-RVHY-Q73J