Gramy w Battlerite! MOBA, która podbiła Steama
Gra raczej do odpoczynku po 3-4 meczach Doty. Wycieli wszystko co najciekawsze, zwłaszcza że grywam jako support/disabler.
@DamnGoodGamer
W takim razie nie zawiedziesz się, bo tutaj też występuje podział na role i support/disabler (to często idzie w parze) jest bardzo ważny. Oczywiście w Battlericie występują oni w nieco ofensywniejszej formie, ale to wciąż supporty.
Niby tak, jednak cały babysitting twojego carry Ci odpada. Stackowanie mu obozów, pullowanie linii gdy odchodzi zbyt daleko od T1 i nie ma miejsca do farmy, wardowanie/dewardowanie, dobijanie własnych creepów żeby przeciwnik nie mógł się farmić. Ta gra odbiera pierwsze 20-30 minut wyuczonych zachowań.
@up bo to nie jest typowa moba.. swego czasu zagrywałem się sporo w Bloodline Champions, grało się zacnie, ta gierka jest praktycznie tym samym. Nie ogrywałem ale wierzę, że jest nieco rozbudowana (wypadałoby). Jeśli podejdziesz do gry zapominając o Docie czy Lolu to być może wciągnie ;)
To jest moba w 100% (no bo co oznacza skrót moba- Multiplayer Online Battle Arena) zgadzam się że nie jest to moba jaką znamy jednak powiedział bym że podstawy jakie powiela każdy tytuł z tego gatunku zostały zachowane ;p sądzę że w późniejszym czasie twórcy się pokuszą by dodać linie stworki itd ale na razie chyba jest zbyt mały wybór bohaterów by dać ten podział według mnie.
Można mówić o jakimś powiewie świeżości względem LoL'a czy DOTY, ale wiadomo, że raczej nie odniesie takiego sukcesu jak te dwie produkcje.
Wiem, że to nienajlepsze miejsce na to pytanie, ale: co się stało z Hedem??
Warto zaznaczyć, iż twórcą tej gry jest studio odpowiedzialne za Bloodline Champions, wiec to nie jest ich pierwszy tytuł w tej tematyce. W zasadzie Battlerite to Bloodline Champions 2.