Komisja Hazardowa wzywa Valve do zablokowania systemu wymiany skinów w CS: GO
Wzywam komisję do podjęcia wszelkich kroków do natychmiastowego zaprzestania wymieniania się pieniędzmi. Jako, że służą one za główny element wymiany na stronach hazardowych.
Według legendy są jeszcze ludzie, którzy grają w CS:GO dla czystej rozrywki i mają skórki oraz inne pierdółki w głębokim poważaniu.
Ja 3 lata gram
Przedstawmy sprawę jasno:
Z jednej strony wymiana skinami, które nie mają absolutnie żadnego wpływu na przebieg rozgrywki poza aspektem kosmetycznym, jest wysoce naganna, a do tego Valve jest kozłem ofiarnym mimo iż to firmy trzecie, zajmują się hazardem.
Z drugiej strony mamy największy rak branży gier video - mikropłatności w grach mobilnych, które wypaczyły cały ekosystem aplikacji na smartfony.
Dlaczego żadna organizacja nie zainteresuje się procederem, który opiera się na wynikach badań uzależnień od narkotyków?
1. Ściągamy grę za darmo.
2. Dostajemy ładną, kolorową oprawę, często w znanych i cenionych markach filmowych, czy kreskówkowych.
3. Początek rozgrywki jest darmowy, byle tylko zaangażować gracza.
4. Później zaczyna się przykręcanie śruby. Progres spowalnia tak, że trzeba wydać prawdziwe $$$, żeby wybudować kolejny budynek, czy kupić ulepszenie, które pozwoli ukończyć kolejny etap gry.
5. Gdy gracz przestanie grać, bo stwierdzi że to bezcelowe, gra co jakiś czas przysyła powiadomienia, żeby wrócił do gry, a nawet daje darmowe próbki płatnej waluty, byle tylko gracza przyciągnąć.
Zapytam jeszcze raz, dlaczego żadna organizacja nie zainteresuje się tym tematem? Szczególnie, że praktycznie wszystkie tego typu 'gry' są kierowane do nieletnich!
Odpowiedź jest bardzo prosta. Otóż głównym beneficjentem tych mikropłatności jest Apple i Google, jako właściciele sklepów z aplikacjami mają 30% z każdej mikropłatności. Żadna amerykańska organizacja nie zrobi tym firmom krzywdy.
To przypomina sytuację z firmami krzak, które zakładają numery SMS premium i naciągają nieświadomych ludzi na usługi. Operatorzy są zachwyceni, bo 50% ląduje do ich kieszeni, a jak ktoś pójdzie do sądu, to najwyżej poleci słup z firmą krzak.
Co za brednie, nikt z tym nic nie zrobi, bo uwaga, nic nie musisz kupować, proste.
Tylko porownaj sobie sytuacje, jezeli gra (apk) bedzie wylodzala pieniadze to beda chcieli z (4zl) na kontynuowanie prac, wcale nie musisz za to placic (odinstaluj lub skorzystaj z (lucky patcher'a) i graj dalej..Wiec jezeli w np "simcity" gra 2 000 000 osob a 80% graczy ma ja zczitowana a sama gra nie wymaga od nas zakupow to w czym jest problem (mozesz oczywiscie zakupic np ($$$) ale wylacznie do wlasnych celow (bo mozna ja przejsc nawet bez tego, tylko trzeba czekac pare tygodni)....Natomiast CS nie zczitujesz, i jezeli gra w niego 7 000 000 a 65% gfaczy otwiera casy, kupuje skiny, hazarduje w ruletce itp....I zysk z tegi przekracza 1 000 000 000€ to pojawia sie juz w tym momenie wyludzanie naiwnycg idiotow ktorzy tracili po 1000€ na otwieranie casow gdzie wydropi im kosa za 56€ + reszta gownianych skinow po 0,12€ i nie problem w tym tylko, ze przez slaby system losowania broni (ktoru jest tak losowy jak deszcz na pustyni) gracze zaczeli otwierac wlasne (nielegalne) stronki ze 100% zwyciestwem czegos dobrego (placisz 35€ i masz 1 z 30 czerwonych skinow), wlasnie to doprowadzilo do rozpoczecia hazardu w Csie, a wszystko zaczyna sie od wygrania skrzynki po meczu, kupujesz jedna, dwie, sto i Valve sie xieszy, a jak juz otworzysz z 750 skrzynek za cene (nie wiwm 5750€) to rzuxa ci kose za 600€ a ty sie bedziesz cieszyl i wleziesz na te stronki hazardowe (ktore wcale nie sa takie jak na filmach u YT) i przegrasz wszystko.....Pozdro i sry za wszystkie bledy jakie popelnilem, ale pisalem to ze zbyt duza predkoscia.
Nie chodzi o to co Valve obchodzi, bo póki im się do tyłków nie zaczęli dobierać to ich to nie interesowało - przecież wcześniej pomagali Lounge jak mieli problemy z wymianami przy obstawianiu. Gdyby nie afery hazardowe, pozwy w USA i matchfixing Valve do tej pory NIC by z tym nie zrobiło. Oni mieli nawet z tego zyski, bo ludzie którzy przegrali często szli na rynek steam i kupowali tam kolejne skiny, a Valve zgarnia z każdej takiej transakcji 15%.
Ale o co chodzi? Oni powinni zająć się tymi którzy nielegalnie prowadzą te strony a nie Valve. Przecież to tak jakby oskarżyli mennicę że produkuje pieniądze używane w nielegalnym hazardzie.
Gry-online, zeszliście do poziomu brukowców z click-baitowymi tytułami - nie chodzi o całkowite zakazanie wymiany przedmiotami, tylko o działania mające zablokowanie uprawiania hazdru tymi przedmiotami. Czy to przez banowanie botów, czy przez zamknięcie API i wymianę tylko przez klienta Steam, ale nie całkowite zamknięcie wymiany.
Razem z zablokowaniem możliwości sprzedaży skinów popularność CS:GO spadnie na łeb. Jestem tego pewien.
Wydaje mi się że tu nie chodzi o samą sprzedać skinów a wymianę między graczami. W sensie na rynku wciąż będzie można sprzedawać lub kupować. Ale nie tak bezpośrednio.
Jeszcze niedawno mówiono "kiedy wyłączą ruletki i strony na których można obstawiać skiny popularność CS:GO spadnie na łeb". Strony do obstawiania padły co do jednej, popularność CSGO spadła marginalnie: http://steamcharts.com/app/730
Od lipca nie ma nowej operacji, jak wyjdzie to ilość graczy znów podskoczy.
A ja mam pytanie w sam raz na środek nocy: sprzedaż kluczy do skrzynek z których wypada skin o losowym wyglądzie i cenie nie jest hazardem? Bo mi to wygląda na grę hazardową o nazwie loteria...