Witam. Otóż chciałbym sobie kupić Forze Horizon 3, mam jednak nie do końca legalną kopię W10. Tzn aktualizowałem pirackiego W7 do W10. Jakimś cudem udało mi się aktywować system, normalnie dostaje aktualizacje, w oknie systemu jest napis, że system aktywowany. Czy nie grozi mi ban w przypadku gdy kupię i aktywuje grę na takim systemie?
Tak naprawdę między pirackim, a oryginalnym oprogramowaniem nie ma żadnej ale to absolutnie, żadnej różnicy. Jak nie odrzuci seriala przy instalacji to znaczy, że jest wszystko dobrze i możesz mieć wszystko w dupie. Wiem bo też zaktualizowałem lapka z pirackim W7 Professional do W10 Pro i nie ma absolutnie żadnych problemów, a serial z W7 przeszedł na W10. Niedawno (może jeszcze teraz jest) Microsoft udostępniał W10 w formacie iso. Można było wybotować na pendrive i tyle.
A po za tym jak mogli by ci wlepić bana? Na kompa? Musieli by zhakować dysk twardy aby go zablokować bo winde zawsze można przeinstalować.
Biorąc pod uwagę że do gry będziesz się logował przez swoje konto Microsoft (które zaś nie jest sparowane z dobrym kluczem Windowsa) nie zdziwiłbym się gdyby po drodze pojawił się problem z weryfikacją gry.
Pytanie jest bardzo bardzo specyficzne, jak ktoś miał upgradować pirata W7 to pewnie po prostu ściągnął ISO W10 z neta i voila, nie sądzę żeby ktokolwiek wiedział jak jest.
Forza 6: Apex działa? Sprawdź, a jak to się wykrzaczy to od razu wiesz że nie warto sobie zawracać dupę.
No i pytanie, co się stanie jak złapiesz jakiegoś syfa i trzeba będzie postawić system od nowa?
System upgradowany z nielegalnej wersji dalej jest nielegalny, to jest oficjalne stanowisko MS. To że można tak zrobić nie legalizuje W10.
Nikt nie mówi, że legalizuje. Ale wołanie 6 stów za system to też złodziejstwo. Takie moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać. Po za tym znam wielu ludzi, którzy te 600zł dokładają do procka, karty czy innych rzeczy, a systemy i tak mają.
Ja też nie lubię złodziejskich praktyk, ale wyzywanie gości którzy umożliwiali upgrade 7(!!!) letniego systemu do najnowszej wersji ZA DARMO to chyba lekka hiperbola - pomijam już fakt że klucze do Windows 7 (który jak już wspominałem miał darmowy upgrade do Win10) chodziły swego czasu na Alledrogo za 150zł.
Windows to nie jest coś, co kupuje się na kilkanaście godzin i wywala, jak to jest w przypadku gier - to coś na lata. Więc jak średnio system używa się minimum 5 lat, to czy 400-500 zł na 5 lat to tak dużo? To nawet nie jest 10 zł na miesiąc.
Od GIGANTYCZNEJ biedy mógłbym uznać cenowe praktyki w świecie gier za pewien katalizator piractwa, ale w przypadku systemu operacyjnego nie mam żadnego skrupułu - piracisz system, jesteś ostatnim finansowym dziadem. Zwłaszcza że w przypadku Win 10 upgrade był darmowy.
Nie zagłębiałem się w to ile kosztowały klucze bo jak dostałem płytkę z Win 7 od kumpla i zrobiłem update z Win XP do 7 to mało mnie wtedy interesowało skąd ten system pochodzi. A instalacja polegała tylko na tym, że klikało się dalej i ku mojemu zdziwieniu nawet aktywować go nie musiałem bo już od razu po instalacji W7 był zarejestrowany. Obudziłem się dopiero kiedy zbliżał się koniec darmowej aktualizacji, a ja za 2 miesiące miałem kupić kompa. I teraz pytanie do wszystkich. Czy mając ograniczony budżet do 3000zł kupilibyście system za 500-600zł (mówię teraz jak już nie ma updatu). Bo według mnie lepiej sobie ściągnąć to iso, które M$ udostępnia i dołożyć tą kasę do procka i karty. Nie wiem nie wykluczam, że kiedyś Win 10 zakupię, ale na pewno nie teraz kiedy cena jest z kosmosu dla przeciętnego Polaka bo często to jest 1/3 wypłaty.
Każdy skrobie jak może. A co do kluczy eee... wolę mieć całość na płycie tak jak mam Win XP ze wszystkimi papierkami itd.
Jednym słowy rozumowanie na poziomie przedszkolaka. Nie stać mnie na Mercedesa to go ukradnę. Bo jakby było mnie stać to bym kupił. Pewnie Cię to zdziwi, ale wiele lat temu jak kupowałem swojego Windows 7 Ultimate zrezygnowałem z karty graficznej na początek, którą dokupiłem trzy miesiące później. Korzystałem ze starej, może nie był to jakiś demon w tamtym okresie, ale za to wydajniejszy od zintegrowanej.
szpiegujacy, z chorymi update'ami, beznadziejnym metro designem i slabym appstorem Windows nadaje sie glownie do gier, a placenie za niego to zbrodnia. MS powinni nam placic za uzywanie tego ekosystemu.
w naszej malej firmie mamy dedyki i nie placimy nawet za windows server czy licencje rdp dla dodatkowych userow.
windowsa uzywamy tylko dlatego, ze czasem musimy.
Powiem więcej, BizSparkowy klucz, ważny na 3 lata, można kupić już za 50zł. A jest to system na te 3 lata legalny. Tak więc jak nie ma się 400zł do wydania od ręki na system (za tyle kupowałem kolejną wersję homa jakieś dwa tygodnie temu do kolejnego lapka) to zawsze jest takie obejście.
Cóż, sprawdzę tego Apexa ale w sumie Amadeusz poruszył dobrą kwestię. Kupię gre i nawet jeżeli będzie działać, co zrobię gdy system padnie i nie będę w stanie go aktywować? W10 ściągnąłem sobie na płytkę, klucza pewnie poszukam jakiegoś w sieci ale w takim przypadku o grze pewnie będę mógł zapomnieć bo klucz będzie już inny nawet jeżeli go aktywuje jakimś aktywatorem.
Było o tym milion razy, ileż można... Nie potrzebujesz żadnego klucza. Raz aktywowany W10 pozostaje "darmowy i dostępny" na zawsze. Możesz go reinstalować ile razy chcesz. Bez kluczy, bez aktywatorów, bez cukierków. System przypisuje się do sygnatury sprzętowej, która jest zapisana na serwerach Microsoftu i aktywuje się samoczynnie po podłączeniu komputera do sieci. Oczywiście, dopóty, dopóki nie zmienisz komputera. A ponieważ okres darmowej aktualizacji się skończył, trza będzie wtedy wysupłać kilka groszy na nowy system.
A sama gra przypisuje się do konta Microsoft. Zmienisz konto, stracisz grę. Coś jak konto gógle w androidzie.
Nie straszcie chłopaka. Dziwne, że za takie straszenia nie dostajecie minusów. Nie ma kompletnie znaczenia, czy system jest legalny czy nie. Używając oprogramowania zawsze liczy się legalność tylko i wyłącznie jego. Możesz kupować bez obaw.
Czyli mogę spokojnie kupić grę bo i tak W10 skoro już jest aktywowany nie potrzebuje żadnego klucza a konto Microsoft to coś zupełnie oddzielnego tak?
Owszem, i Forza Horizon 3 i Motorsport 7 bez żadnych problemów.
Nie ma czegoś takiego jak piracki Windows 10. Możesz pobrać ISO ze strony Microsoftu, zainstalować, a jak nie podasz kluczu produktu, to będziesz miał w prawym dolnym ekranie wyświetlone powiadomienie aktywuj system Windows i nie będziesz mógł spersonalizować wyglądu. Możesz też zabawić się w Janusza i kupić klucz na allegro za 20 zł.
Darmowe przejscie na Windows 10 z pirackiego Windows 7/8 bylo reklamowane jako bezpieczne przez sam Microsoft matolki. Juz pomijajac, ze jest to common knowledge, byla o tym mowa juz jakos w 2015 czy 2016, znalezienie szukanych informacji w google to doslownie kilka sekund.
Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie obrażania innych użytkowników. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Zorientowanie się, ze pytanie zostało zadane dwa lata temu to równie szybka kwestia :)
Masz racje, wowczas nawet nie trzeba by bylo tego googlowac.
No to niezły beton, gdyby nie ten wpis nie zorientowałbym się że to odkopanie starego wątku.