Zmiany w systemie ocen na Steamie mają położyć kres oszukiwaniu przez deweloperów
Ale co to zmieni? Myślicie, że dla wydawcy mniejszej gry zakup np. 100 kopii gry to jakiś większy wydatek? To raptem 8 tys. zł przy tytułach po 20 euro. Tyle wystarczy, by podbić startowy rating z mieszanego do dobrego.
To jest po prostu zagranie pod publiczkę i takie ukryte działanie ograniczające możliwości korzystania z serwisu dla graczy kupujących gry z innych źródeł!
Dotyczy to nie tylko wyprzedaży w zewnętrznych sklepach, ale również premierowych edycji pudełkowych.
Najwyraźniej Valve'owi nie podoba się fakt, że spora część sprzedaży idzie innymi kanałami, gdzie gry są po prostu tańsze.
Mi się wydaje, że pod płaszczykiem walki z zawyżaniem ocen przez producentów gier, idzie cenzura na zaniżanie ocen gier przez graczy wkurzonych działaniem deweloperów.
Jakoś dziwnie zgrały się te zmiany z uzasadnionym hejtem na twórców ARK.
To chyba już z naszego kraju nikt nie wystawi oceny, bo kto kupuje gry bezpośrednio przez steam ?
Ale po co? ale czemu? przecież deweloperzy to tacy porządni ludzie i nie zależy im na kasie tylko na dobrym samopoczuciu graczy.
Ale po co? ale czemu? przecież deweloperzy to tacy porządni ludzie i nie zależy im na kasie tylko na dobrym samopoczuciu graczy.
Od teraz gry oceniać mogą wyłącznie osoby, które kupiły dany tytuł na Steamie.
Cholera jasna. A tak lubię oceniać gry na Steamie...
Ale co to zmieni? Myślicie, że dla wydawcy mniejszej gry zakup np. 100 kopii gry to jakiś większy wydatek? To raptem 8 tys. zł przy tytułach po 20 euro. Tyle wystarczy, by podbić startowy rating z mieszanego do dobrego.
To jest po prostu zagranie pod publiczkę i takie ukryte działanie ograniczające możliwości korzystania z serwisu dla graczy kupujących gry z innych źródeł!
Dotyczy to nie tylko wyprzedaży w zewnętrznych sklepach, ale również premierowych edycji pudełkowych.
Najwyraźniej Valve'owi nie podoba się fakt, że spora część sprzedaży idzie innymi kanałami, gdzie gry są po prostu tańsze.
Trafna uwaga, zgadzam się. Po cichu chcą lekko napiętnować tych, którzy ośmielają się robić zakupy poza steamem - jesteście passe, użytkownikami 2 kategorii.
Może i coś w tym jest, ale zauważ, że pozostawili wybór, możesz nadal zobaczyć jeżeli chcesz oceny od wszystkich.
TAŃSZE to mało powiedziane. Ja zakupiłem Dawn of War II wraz z dodatkami w Empiku za ok. 36zł. W normalnym wypadku musiałbym wydać ok. 70 euro (305 zł). Matematykę pozostawiam wam.
Nie czaje tylko w jaki sposób ma to ograniczyć tego typu praktyki. Skoro pieniądze z zakupionej gry trafiają do twórców, to oni za te pieniądze znowu kupią grę i napiszą kolejną pozytywną recenzję.
Czyli jak ktoś kupi kopię fizyczną w sklepie to również nie będzie mógł wystawić grze noty? Genialny system :)
Z drugiej jednak strony to może w końcu przestaną się pojawiać opinie negatywne typu "Game sucks on my potato intel pentium, so negative". Niemniej, jest to pewne ograniczenie korzystania z serwisu i chyba nie do końca przemyślane.
Niczego nie ogranicza.
Komentarz może napisać każdy.
Oceny możesz sprawdzić dla kupujących na steamie (domyślnie), dla tych z kluczami oraz od wszystkich.
News jest mylący.
Mi się wydaje, że pod płaszczykiem walki z zawyżaniem ocen przez producentów gier, idzie cenzura na zaniżanie ocen gier przez graczy wkurzonych działaniem deweloperów.
Jakoś dziwnie zgrały się te zmiany z uzasadnionym hejtem na twórców ARK.
Trochę surowo z tymi kluczami, ale pozostawili możliwość zobaczenia wszystkich ocen, więc nie jest tak źle. Będę raczej oglądał wszystkie, bo jak widać już teraz z kluczy jest bardzo dużo ocen.
Dodatkowo przypadkiem ujawniają dość ciekawą statystykę, klucze vs steam.
Tak czy siak steam ma obecnie najlepsze i najbardziej wiarygodne oceny, już od czasu aktualizacja , która wprowadziła podział ocen na ogólny i ostatni miesiąc, co spowodowało, że jak dałeś dupy z grą na premierę to będziesz musiał czekać 2 miesiące na poprawę, o ile gra zasługuje, wszyscy będą mieli sporo czasu, aby się dowiedzieć, że coś był nie tak.
Przykładem takiej gry jest choćby ostatni deus ex, który na premierę miał problemy, oceny z ostatniego miesiąca pokaże dopiero jak miną dwa od premiery, no i bardzo dobrze.
Niczego nie ogranicza.
Komentarz może napisać każdy.
Oceny możesz sprawdzić dla kupujących na steamie (domyślnie), dla tych z kluczami oraz od wszystkich.
News jest mylący.
To chyba już z naszego kraju nikt nie wystawi oceny, bo kto kupuje gry bezpośrednio przez steam ?
Tylko na wyprzedażach.
ja czasami kupuje ale jednak wolę kupić sobie klucz gdzie indziej albo wersję pudełkową bo zwyczajnie na steam nie ma wygodnej metody płatności.
To co jak kupię grę na G2A to nie mogę jej ocenić? Ja pierdole pojebani są.
dlatego warto się wstrzymać.... jak jakąś grę wyhajpują to i tak z czasem graczy jest na tyle dużo że ocena staję się prawdziwa w końcowym rozrachunku...
To jest opcja anty-gamerska. Po aferach z Batmanem i innymi, niedopracowanymi tytułami Steam chce, żeby gracze wystawiali jak najmniej negatywnych ocen.
Kupujac gre za 20e ktora jest slaba nie boli tak jak za 50e. Co prawda jest trial do 2h na zwrot.
Gówno tam jest od oszustów steam, jak za często będziesz "trailował" to ci blokują tą opcję.
Ze wzgledu na obrazek do artykulu przeczytalem "koniec manipulacji oceanami na steam"
Zniszczyli system oceniania, ja kupuję ze Steama tylko na wyprzedażach, a tak to każdą większą grę kupuję w pudełku, bo jest taniej niż premierowa cena na Steamie.
"Valve zapowiedziało, że ma zamiar usuwać takie opinie i kończyć współpracę z deweloperami dopuszczającymi się podobnych praktyk."
Nagle grubasowi zaczynają śmierdzieć pieniądze i zacznie podcinać gałąź na której się pasie?
Gdybym kupował gry na steamie to chyba bym zbankrutował. Klucze do większości gier można kupić za 1/3 steamowej ceny jak nie lepiej. Na razie się nie zanosi żeby dostosowali ceny do naszych zarobków jak w Rosji więc pozostanę przy innych źródłach zaopatrzenia.
Nawet niekiedy podczas przecen te gry są droższe niż na jakimś g2a :D
Cwaniactwo steama i nic więcej chcą by u mnich w sklepie gry kupować a ubierają to w piękną otoczkę. Ja mówię temu NIE mam grę na steamie legalną kupioną to dlaczego mój głos ma się nie liczyć czym się różni moja kopia od tych ze steama odpowiedź jest niczym. Niech kasują tych co kombinują a nie zwykłe osoby jak gra jest do niczego lub developer cwaniaczy to społeczność sobie poradzi :)
Już widzę, że jak złapią Ubisoft na pompowaniu recenzji, to "zakończą z nim współpracę"... Nie opowiadajcie głupot panowie z GOL.
Wyrósł nam nowy monopol. Ważne żebyście to zrozumieli bo to poważny problem rynku gier.
Za który trzeba płacić więcej. Nie tylko euro ale i prywatności ograniczeń.
To dopiero początek. Dopuki beda monopolem bedzie coraz gorzej.
zakup gry na podstawie średniej ocen -> brawo pokolenie coca-cola ;) Gdzie się podziały czasu kiedy grę sprawdzało się samemu ? czy teraz już jest taka masówka że warto wybrać to co wybrali inni ? przypominają mi się zdjęcia z najazdu na tatry teraz to nie jest spotkanie z naturą tylko natura spotyka tłumy wieprzy które postanowiły zrobić najazd kolejki do zdjęcia jak to widzę w TV i przypominają mi się moje czasy młodości ... nie odbiegając od tematu chcesz zapoznać się z grą to ją kup i się zapoznaj ewentualnie wybierz sposób obejrzenia na youtube jeśli tak bardzo nie chcesz kupić "kota w worku". Oceny steam kupa śmiechu.
Jak dla mnie to lekka kpina ze strony Valve... zresztą nie pierwsza. Tak jakby jednak chcieli dać nam kolejny powód do zakupywania gier głównie przez ich platformę... a nie oszukujmy się nieraz można znaleźć lepsze ceny w wielu innych miejscach, niewspominająca już o jakichś bundle'ach za grosze. I czasem ma się ochotę ocenić, bo grało się dobrze albo wyjątkowo beznadziejnie. A tak jak już ktoś napisał wcześniej że wielcy producenci jeżeli będą chcieli to i tak sobie pomogą (no ale sumienie Gaba i spółki będzie spokojne bo pieniążki za te przekręty im wlecą do kieszeni).
Na tym wszystkim chyba wyjdą najgorzej nowi wydawcy gier, którzy robią dobre gry, bo nieraz się zdarzyło, że takowi rozdawali np 50 klucz losowym osobom, aby zgarnąć kilka pozytywnych recenzji (lub negatywnych, ale zwykle trafiłem na takich, którzy jak już rozdawali to był to kawał dobrej roboty) i napędzić nieco sprzedaż... a czy brak jakichkolwiek ocen jest zachęcający? Ja szczerze powiedziawszy wolałbym poczekać aż pojawi się chociaż parę opinii zanim zakupię dany tytuł i podejrzewam, że jest więcej takich osób.
I apropo manipulowania ocenami to mam czasami wrażenie, że Valve samo to robi, bo ich gry nie są słabe, ale moim zdaniem też nie jakieś rewelacyjne a na steamie ich tytuły w 9/10 przypadkach mają "Przytłaczająco pozytywne" czym nie może pochwalić się wiele lepszych tytułów. No ale mogę tylko sobie tak myśleć, a może rzeczywiście są tak wysoko cenieni.
Bardziej jako klienta ucieszyłaby mnie wiadomość, że STEAM wprowadza wymóg wersji demonstracyjnych dla każdej z gier. Idąc do sklepu mogę towar wypróbować/obejrzeć. A teraz za wersje demo (wczesny dostęp) trzeba jeszcze zapłacić. Absurd. Tak, wiem, jest opcja zwrotu, tylko, że kto mi da gwarancje, że za każdym razem zwrot zostanie zaakceptowany.
Idąc do sklepu mogę towar wypróbować/obejrzeć.
Jaki konkretnie towar w jakim sklepie mozesz sobie bez placenia zabrac do domu i "wyprobowac"? Bo obejrzec to gry jak najbardziej mozesz, w gameplayach, recenzjach, itd, itp.
tylko, że kto mi da gwarancje, że za każdym razem zwrot zostanie zaakceptowany
.... Steam?
Tez macie problem. Chcialbym miec takie...
Panowie korporacje przejęły cały biznes gier steam plus wydawca plus korporacje zabepieczajaco-inwiglujace jak denuvo.
Więc zadnych demo nie bedzie. A ograniczenia to dopiero sie zaczynaja a juz ich jest sporo juz duzo osiągnęły korporacje.
Ja wiem ze powinienem móc odsprzedac towar jesli już go nie potrzebuje ja wiem ze elektroniczny produkt kupowany na odległość ktorego jakość i przydatność mozesz ocenic dopiero kiedy z niego zaczniesz korzystać powinien miec jakieś demo czy triala ja wiem ze zabezpieczenia nie powinny mnie inwiglowac jak i platforma na której gram ja wiem ze powinienem moc wyrazić opinię o produkcie niezależnie gdzie go kupiłem ja wiem ze gra nie powinna kosztowac 20% najnizszego wynagrodzenia itd... Ale jak korporacje przejęły rynek to wiem ze moje prawa sa na końcu.
Scena piracka ostatnim strażnikiem korporacji chociaż te najbardziej zachlanne trochę odetchnely i zaczęły sie bardziej panoszyc bo lamanie nowego korporacyjnego zabezpieczenia jest dość skomplikowane i czasochłonne.
Głosujcie portfelem chociaż efektem może być dalsze pogarszanie sie rybku gier PC.
Wy na serio myślicie, że (umownie mówiąc) Steam przejął się graczami i sprawiedliwymi ocenami? Otóż nie, wystarczy logicznie pomyśleć: chodzi tu o to, że sprzedaż zaczęła spadać i trzeba ją jakoś poprawić, nie kupiłeś bezpośrednio przez Steama? Nie masz możliwości oceniania gier (a przynajmniej nie w takim stopniu). Ostatnio dość sporo było kiepskich gier: batman, mortal czy No Mans Sky (Lies), posypały się gromy a za nimi zwroty, sprzedaż spadła (przecież sam steam też ma z tego profity) no więc co trzeba zrobić? Zmotywować ludzi do kupowania bezpośrednio w sklepie po cenach jakie icek ustawił, damy im w zamian możliwość faktycznego wpływania na oceny gier. Tylko nie przewidzieli tego, że spora część ocen jest manipulowana, bardzo często zawyżana i po prostu kłamliwa. Steam zaczyna już zżerać własny ogon...