Graliśmy w Mafię III! 15 minut nowej rozgrywki
Sam lubię sandboxy ale ich wtórność przybrała naprawdę ogromną skalę. Nie ma tutaj ani grama innowacyjności, wszystko na jedno kopyto od wielu lat. I te same idiotyczne rozwiązania typu psychopatyczni policjanci rozjeżdżający cywili jak popadnie czy wszystkie słupy zrobione z kartonu aby na pewno nie było za trudno. O "zmyśle detektywistycznym" nawet już nie wspominam. Bida z nędzą.
Mi się to wszystko jakoś niezbyt podoba. Może kiedy gra już się ukaże i dane mi ją będzie sprawdzić to zmienię zdanie, ale póki co nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony. Model jazdy nie wygląda za dobrze. Wydaje mi się być za bardzo arcadowy i przypomina mi odrobinę Watch_Dogs. Mechanizmy rozgrywki są oklepane, typowe i nudne. Wiele rzeczy mi się nie podoba, jak np. to, że kucamy za rogiem, a tuż przy rogu stoi przeciwnik i nie dostrzega nas kątem oka? A potem go atakujemy a drugi koleś grzecznie czeka z przygotowaną bronią aż skończymy walczyć. Banalne, nudne, oklepane, nierealistyczne. Gra nastawiona na robienie sieczki, pościgi, efektowne walki i eksplozje. Może się mylę i finalnie wszystko będzie wyglądać lepiej, ale teraz mam wrażenie, że gra jest skierowana głównie do młodych graczy, dla których w grze liczy się tylko i wyłącznie rozpierducha.
Czyli dokładnie to czego się obawiałem. Dostaniemy GTA zamiast Mafii. Totalny sandbox, zresztą te misje nie wyglądają ciekawie i bardzo przypominają te z pierwszego Assassina - musisz wykonać kilka powtarzalnych misji na danym terenie przed ruszeniem dalej.
Owszem, wprowadzili kilka fajnych elementów. Furgonetka z bronią wydaje się dobrym rozwiązaniem, podobnie miło było znowu zobaczyć stare dobre znajdźki jednak to w żaden sposób nie rozwiewa wątpliwości. Dostaniemy średniej klasy sandboxa jakich ostatnio pełno, tym razem spod marki Mafii. A szkoda, bo wyreżyserowane strzelaniny i świetne dialogi w trakcie prowadzenia samochodu to jest właśnie to czego nie było od bardzo dawna.
Ta gra tak brzydko wygląda, czy to kompresja? :) Tak wiem, że wersja na PS4, ale spójrzcie sobie np na Wiedźmina 3 czy GTA V które są po prostu 100x ładniejsze na konsolach. A sama gra? Wygląda średnio, zobaczymy jak się będzie grać.
Czekam na recenzje tej gry, bo to co widzę na filmach i zapowiedziach, to woła o pomstę do nieba. Kolejny, kolejny i kolejny "sandbox" z tymi zasranymi dzielnicami i zadaniami do przejęcia kontroli nad miastem. NOSZ *#@$%. Ileż można tego badziewia pakować do gier. Tym bardziej do Mafii, w której najważniejszym aspektem jest cholerna fabuła, a nie zdobywanie respectu na ulicy. Liczę, że Hed nie miał dostępu do fabularnych misji, albo ich nie pokazał, opisał. Bo jeśli to co jest w jego zapowiedzi i filmie jest najlepszym co ta gra ma do zaoferowania to ja dziękuję bardzo. 150 zł zachowane w kieszeni :)
Od początku wiedziałem, że z tej Mafii nic nie będzie. To raczej taka krzyżówka GTA z The Godfather II (mówię tu o grze, która była słaba, a nie genialnym filmie!) i to niezbyt wysokich lotów. Taka tam typowa, nudna rozgrywka dla większości współczesnych sandboksów. A jak ktoś chce prawdziwej Mafii to pora wrócić do dwóch pierwszych części. Pewnie po premierze "trójki", większość zatęskni za częścią drugą, na którą swojego czasu zagorzali fani serii mocno pomstowali. Jednak gdy teraz tak na spokojnie podejść do tego to druga część była godnym następcą, bo stawiała przede wszystkim na klimat i fabułę, tak jak pierwsza część. Jak już wspomniałem część trzecia nie wyróżnia się niczym od popularnych sandboksów z milionem powtarzalnych aktywności, a przecież cechą charakterystyczną dla serii było to, że na tle tych wszystkich gier gangsterskich wyróżniała się bardziej dorosłym podejściem do rozgrywki oraz opowieści. Graficznie też Mafia III niespecjalnie się prezentuje, wydaje mi się, że "dwójka" była ładniejsza.
PS. Aż oczy bolą kiedy widzę jak jakiś czarnuch dyryguje Vito Scalettą...
Sam lubię sandboxy ale ich wtórność przybrała naprawdę ogromną skalę. Nie ma tutaj ani grama innowacyjności, wszystko na jedno kopyto od wielu lat. I te same idiotyczne rozwiązania typu psychopatyczni policjanci rozjeżdżający cywili jak popadnie czy wszystkie słupy zrobione z kartonu aby na pewno nie było za trudno. O "zmyśle detektywistycznym" nawet już nie wspominam. Bida z nędzą.
Hej, róbmy FILMY o grach - ograniczmy oglądanie do 540p. huehuehuehuehuehue cebula huehuehuehuehuheu
Ech... Nie rozumiem po jaką cholerę robić z Mafii drugie GTA. Po wyjściu Mafii II można było odczuć niedosyt, bo była okrojona z niektórych smaczków z których słynęła jedynka, bo była krótka, jeśli chodzi o fabułę. Ale kurcze, teraz Mafia II na tle trójki, to jak niebo a ziemia.
Pojechali po bandzie.
Rozgrywka, główny bohater, nawet minimapa - kopia GTA V.
Różne ikonki i znaczki - Watch_Dogs.
Grafika bardzo podobna do The Godfather II.
A z Mafii co jest? Tylko nazwa. Jednym słowem ch*jnia.
Do narzekających: Nie podoba się wam, że Mafia III wygląda GTA... ale właściwie dlaczego? Co złego jest w sandboxowej strukturze rozgrywki?
Z tego co pamiętam, to właśnie tego brakowało najbardziej poprzedniej odsłonie.
Właśnie o tym mówię. Tego bardzo mi brakowało w mafii 2. Reklamowano ten tytuł jako dysponujący otwartym miastem ale nie można było zeń korzystać a jak już to było bardzo puste. Uważam że czyniąc z Mafii 3 Sandbox poprawiono to co w dwójce spieprzyli.
Strzela w bagażnik samochodu, samochód wybucha i radośnie podskakuje :D, strzela po oponach, samochód wybucha :D Czy tą grę tworzy Michael Bay ?
Czy są jakieś stacje radiowe ? Bo trochę cicho podczas jazdy samochodem. Z tego co pamiętam to w Mafii 2 była jakaś muzyka w aucie.
Nie o to było pytanie, upośledzona, nieumiejąca zinterpretować czytanego tekstu jednostko.
Się obawiałem się co to z tego będzie, ale jak widać gra Ta wygląda jak "Idź pan i kup to!" i Ja to zrobię bo lubię takie hardcorowe siekaniny( oczywiście po recenzji i jeśli wszystko będzie wyglądało i działało jak powinno), a co Lincoln robi z tym bagnetem czy maczetą to jest... wow! ale będzie...
Mafiowy model jazdy? jest! mafiowe szczelanie? jest! i oby fabuła dała radę wraz z pobocznymi aktywnościami. W Mafii 2 brakowało mi tej swobody, a tutaj ona jest co mnie bardzo cieszy.
Mafia zawsze była porównywana z GTA, dlaczego by nie wziąć to co najlepsze z obydwu serii i połączyć? mamy Mafię 3.
Hed uratowałeś mi życie, Mafia odpada jest tylko ok, nie tego się spodziewałem. BF1 zamówiony :-) Horizon również czeka, te dwa tytuły do końca roku.
Zje... tak dobrą serię poprzez zrobienie kolejnej części, którą z poprzednimi łączy tylko nazwa. Nie chodzi o to, że gra prezentuje się żle, ponieważ egzekucje i model jazdy wyglądają spoko, ale to po prostu nie jest Mafia, jeśli chodzi o model rozgrywki i podejście do niej (Mafia II bardzo mi się podobała i nie narzekałem na brak otwartego świata). Mafia III = dobra gra, ale gówniana Mafia
A czym się różni model rozgrywki tej Mafii, od modelu rozgrywki "prawdziwej" Mafii? Czyżby tym, że w tej "prawdziwej" Mafii, pomiędzy misjami wątku głównego, nie było dosłownie NICZEGO? To jest niby zaleta? BRAK ZAWARTOŚCI jest lepszy, od różnych OPCJONALNYCH aktywności do wykonania?
Nie pojmuję tej logiki niektórych ludzi, którzy narzekają chyba tylko dla samej przyjemności(?) narzekania...
A ja uwielbiam sandboxy i przejmowanie dzielnic, jeśli jest fajnie zrobione. Czekam z niecierpliwością.
Kolejna seria się stacza. Znowu przejmowanie dzielnic, znowu miliard zapychaczy znajdziek, znowu element rpg. Czy ja naprawdę muszę ulepszać broń, zwiekszać pojemność jąder? Takie coś to w Simsach i tego typu gównach. Stare gry jak Mafia, Far cry nie mialy takich żalosnych wstawek i potrafily wciągnąć jak wir wodny. W Wietnamie tez się nauczył widzieć przez ściany. Mulder byłby tym zainteresowany.
Szlag tak bardzo czekałem na mafię ale po tym materiale widzę że to będzie zwykły średniak. Dużo słabsza od dwójki. Miałem kupić z dodatkami na PS4 za 360 zł. ale dzięki temu co teraz obejrzałem zakupię za kilkanaście miesięcy. Jak można dać tak beznadziejny materiał który ma promować mafię do zakupu. Przecież po takim materiale normalnie się odechciewa grać w tą grę. Dzięki temu filmikowi nie wyrzucę 360 zł. w błoto. Fajna reklama gry.
Kiepścizna totalna kopia GTA V i innych sandboxów. Nic ciekawego w dodatku daleko jej do jedynki czy dwójki.
Mi się to wszystko jakoś niezbyt podoba. Może kiedy gra już się ukaże i dane mi ją będzie sprawdzić to zmienię zdanie, ale póki co nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony. Model jazdy nie wygląda za dobrze. Wydaje mi się być za bardzo arcadowy i przypomina mi odrobinę Watch_Dogs. Mechanizmy rozgrywki są oklepane, typowe i nudne. Wiele rzeczy mi się nie podoba, jak np. to, że kucamy za rogiem, a tuż przy rogu stoi przeciwnik i nie dostrzega nas kątem oka? A potem go atakujemy a drugi koleś grzecznie czeka z przygotowaną bronią aż skończymy walczyć. Banalne, nudne, oklepane, nierealistyczne. Gra nastawiona na robienie sieczki, pościgi, efektowne walki i eksplozje. Może się mylę i finalnie wszystko będzie wyglądać lepiej, ale teraz mam wrażenie, że gra jest skierowana głównie do młodych graczy, dla których w grze liczy się tylko i wyłącznie rozpierducha.
Model jazdy nie wygląda za dobrze
Na wcześniejszych filmikach wyglądał fatalnie, tutaj jest znacznie lepiej. No ale zgoda, ocenimy po premierze.
Mechanizmy rozgrywki są oklepane, typowe i nudne
Zgoda, ale jakie inne mechaniki byś widział w grze tego typu? Jakieś pomysły? Ja szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co innego miałby wyrabiać czarnoskóry gangster w latach 70 na ulicach Nowego Orealnu.
kucamy za rogiem, a tuż przy rogu stoi przeciwnik i nie dostrzega nas kątem oka?
Tak działa skradanie w większości gier. Jest to kompletnie nierealistyczne (jak większość cech mechanik gier skradankowych), ale taka już poetyka tego gatunku. Gdyby skradanki były realistyczne, to byłby po prostu niegrywalne.
atakujemy a drugi koleś grzecznie czeka z przygotowaną bronią aż skończymy walczyć
Tak, AI jest durne i powinni to zdecydowanie poprawić.
Banalne, nudne, oklepane, nierealistyczne
Jak 99% gier...
Gra nastawiona na robienie sieczki, pościgi, efektowne walki i eksplozje
Ponownie - jakiego zatem typu rozgrywki oczekujesz od gry gangsterskiej? Wolałbyś, żeby Lincoln zamiast w pościgach i strzelaninach, brał udział w turniejach szachowych albo wymiatał na basie w kapeli jazzowej? Na prawdę? Tego oczekujesz od gry o mafii?
teraz mam wrażenie, że gra jest skierowana głównie do młodych graczy, dla których w grze liczy się tylko i wyłącznie rozpierducha.
Znowu - a czego niby się spodziewałeś?
Co było cechą szczególną i wyróżnikiem pierwszej Mafii? Relatywnie dobra fabuła. Relatywnie, bo scenarzysta odwalił niezłą robotę... jak na grę (zwłaszcza w tamtym czasie, gdy dobrze opowiedziana i filmowa historia była rzadkością). Patrząc jednak bardziej obiektywnie, był to po prostu zbiór oklepanych motywów i klisz zaczerpniętych z kina gangsterskiego. W grze robiło wrażenie, ale w kinie by to furory nie zrobiło.
Niestety poza fabułą (i oczywiście klimatem) w Mafii wiele więcej nie było. "Trójka" stara się to zmienić, po raz pierwszy w tej serii dodając do gry JAKĄŚ zawartość, inną niż wątek główny. Coś w tym złego?
Tak, zgadzam się, że może nie jest w tym zamyśle zbyt oryginalna (inspirację podobnymi grami widać na kilometr), ale co innego mieliby wymyślić? Jakieś koncepcje?
@Persecuted
Jak mnie drażnią tacy osobnicy z totalnym brakiem wyobraźni, którzy dają przyzwolenie na nudne i powtarzalne gry, bo przecież "nic sie nie da wymyśleeeeć!!!111"
Przede wszystkim to nie my gracze jesteśmy od zastanawiania się co w grze mogłoby się znaleźć, bo to nie my pobieramy za to pensje, tylko panowie w krawatach, którzy zgarniają grube ojro i dolary za przedrostek "creative" w nazwie swojego stanowiska. Pytania "co byś tam chciał" są zatem durne.
Ale podam Ci przykład. Wiedźmin 3, gra w klimacie średniowiecznego fantasy, bohaterem jest rębajło Geralt, który urodził się po to, by zabijać potwory. Oczekiwalibyśmy raczej rasowej, bezmózgiej sieczki, mimo to w dodatku Serca z kamienia bierzemy udział w weselu (imo najlepsza seria questów w grach RPG), czy skomplikowanym napadzie na dom aukcyjny. Już pomijam, że większość misji polega na odgrywaniu roli detektywa, czego raczej się nie spodziewałbyś po grze RPG.
Można oryginalnie? Można.
Nawet tak do bólu oklepana seria, która jest synonimem braku oryginalności i wytartych schematów jak Assassin's Creed pokazała w pewnym momencie pazur, wydając na światło dzienne najlepszą grę o piratach od lat, jaką jest Black Flag. Czy ktoś z graczy wpadłby na to, by do gry o skrytobójcach wprowadzić statki, czy bitwy morskie?
Oczywiście wspomniany W3 wcale idealną grą nie jest. Owszem pełno tam zapchajdziur i powtarzalnych czynności. Chcę tylko pokazać, że jak tylko twórcy zepną poślady, to są w stanie wymyślić coś więcej niż "zbierz 75 kieliszków", lub "przejmij 20 sklepów".
Ani to ładne, ani klimatyczne. Przeciętna gierka do granic możliwości. Twórcy zamiast trzymać się realiów lat 30-40 w czym byli najlepsi, to stworzyli coś co niby ma konkurować z GTA V. Ale mnie to bardziej przypomina innego średniaka o nazwie Driver Parallel Lines .
Akurat zmiana czasu akcji jest jedną z niewielu dobrych decyzji twórców, bo lata 60-70 mają naprawdę sporo mafijnego potencjału. Inna sprawa, że taki upadek znaczenie rodzin i potrzebę zmierzenia się z nowymi graczami chętniej oglądałbym z perspektywy tych pierwszych. Co prawda podobał mi się film American Gangster, ale po zaprezentowanych materiałach raczej nie widzę zbytniej inspiracji (pomimo zbliżonej tematyki i czasu akcji). Zdecydowanie więcej tu Michaela Baya niż dobrego kina gangsterskiego.
To pojawianie się znikąd furgonu z bronią i stawanie na środku ulicy jest żałosne.
W 8 letnim GTA IV było to wykonane o niebo lepiej.
Naprawdę boję się o Mafię III. Zawsze brakowało mi elementów sandboxowych w poprzednich Mafiach, ale teraz sam już nie wiem. Nie wygląda to za dobrze.
Już pisano wcześniej, że to GTA w klimatach Mafii, to każdy łapał padaczkę jak tylko to czytał. Wyszło teraz szydło z worka i nagle każdy przeciera oczy ze zdumienia.
Przynajmniej wiadomo, co to dokładnie będzie i mnie to nie zachęca do kupn na premierę.
Zamiast Mafii mamy klon GTA i jeszcze bohater nie pasuje. Pękł balonik i zagram może kiedyś jak będzie tanio.
strasznie slabo to wyglada
szary, nudny swiat, w ktorym nie chcialbym spedzic ani godziny
to jakaś wczesna alpha czy po prostu w tamtych czasach auta były robione z adamantium, że przy zderzeniu czołowym są raptem ryski na masce?
zawsze zwracam uwagę na model uszkodzeń, o ile mogę zrozumieć jeszcze te 10 lat temu brak uszkodzeń w grach wyścigowych argumentowane tym, że wykupiona licencja nie pozwala na pokazanie Lambo czy Porsche z wgnieceniami, ale w grze sandboksowej niezniszczalne auto to porażka...
zgadzam się z wami, świat jest pusty troche taki gra wyglada jak driver i ojciec chrzestny
nie ma klimatu
i te plakietki...
Lubię krwiste gierki, ale to co wyprawia na ekranie ten czarny rzeźnik wydaje mi się mocno bezcelowe i groteskowe. Mafia zdołała osiągnąć niesamowity sukces mimo potężnej konkurencji ze strony gta3 w tamtym czasie. Gta mocno sandboxowe i bezpardonowe, a na przeciw stonowana i zupełnie inaczej poprowadzona rozgrywka w Mafii (świetna graficznie i fabularnie jak na tamte czasy). Twórcy moim zdaniem zatracili urok swojej produkcji oglądając się na resztę branży, a to co widzę na ekranie jest mdłe i na maxa wtórne. Patykiem przez szmatę nie tknę kolejnego sandboxa bez pomysłu na siebie z toną znajdziek i markerów w stylu przynieś, zanieś, pozabijaj. Model jazdy w tym czerwonym autku o ile dobrze rozumiem, był ustawiony na realistyczny ? W takim razie burnout paradise jest przy tym symulatorem. Twórcy na prawdę są tak naiwni, że próbują sił z rockstarem? Czy po prostu liczą, że im coś jeszcze skapnie ze stołu? Żeby nie było samego hejtu to chociaż oprawa jest na czasie, a lokacje bogate w szczegóły więc może chociaż będzie co pooglądać. Rozbawiło mnie jeszcze werbowanie gościa w którego wcześniej wpakował 2 porcje śrutu z shotguna. Ja jestem załamany ...
Bardziej mi to przypomina gry z serii Ojciec Chrzestny niż Mafię. To plus pierwszy Assassins Creed (wykonywane w kółko te same mini misje) i oczywiście GTA, czy raczej nieudolna próba wzorowania się na grze Rockstara. Pierwsza Mafia robiła w zasadzie wszystko, aby porównań do GTA uniknąć. Oczywiście wciąż były wspólne elementy (kradzieże samochodów, otwarte miasto itp.), ale sama rozgrywka była zupełnie inna. Mniej było rozpierduchy, model jazdy był bardziej realistyczny, a tempa wszystkiemu nadawała (bardzo dobra swoją drogą) fabuła. Nie wiem co ma na celu robienie z tej serii sandboxa. Tzn. wiem - jest to znacznie prostsze, a i tak się sprzeda. Zeszłoroczny przykład Fallouta 4 pokazuje to idealnie. I nie twierdzę, że Mafia 3 musi być grą złą. Po prostu nic nie wskazuje na to, aby wybiła się ponad przeciętność, tak jak zrobiła to GTA V. Obstawiam, że będzie to coś klasy Just Cause 3 czy innego Mad Maxa - można zagrać, szczególnie jeżeli odpowiada komuś dany setting (lata 60, Nowy Orlean itp.), ale nie widzę tych grach niczego nadzwyczajnego, czegoś co dałoby im jakąś tożsamość. Wiele elementów we współczesnych sandboxach jest powielanych i róznią się one przede wszystkim miejscem akcji i 1-2 charakterystycznymi elementami, które jednak nie czynią je wyjątkowymi. Jestem już po prostu znudzony tego typu grami i podejrzewam, że nie jestem w swoim myśleniu osamotniony. Z drugiej strony standaryzacja jest też odpowiedzią na oczekiwania dużej grupy (zazwyczaj tzw. "casualowych") graczy, którym po prostu odpowiada fakt, że włączają dany tytuł i czują się jak w domu. Rozumiem też potrzebę zmian po drugiej części, która była co najwyżej średnia. Fajnie się strzelało, ładnie to wyglądało, ale to w zasadzie tyle. Gra była krótka, miasto nie dawało nawet złudzenia otwartego, a klimat pierwowzoru też gdzieś uciekł. Dlatego tym razem zdecydowano się na taką, a nie inną koncepcję. Nie skreślam tego tytułu, ale niestety obawiam się, że kolejny raz dany nam będzie do zrozumienia prosty fakt: są sandboxy i jest GTA. Na tej płaszczyźnie seria R* jest bezkonkurencyjna, a ostatnia odsłona idealnym przykładem jak połączyć misje fabularne, poboczne i zwykłą radość z eksploracji/rozwalania wszystkiego wokoło. W zaprezentowanym materiale widzę tylko tego namiastkę, nie widzę natomiast tego za co kochałem pierwszą Mafię. Pozostaje mieć nadzieję, że jednak twórcy trzymają jakiegoś asa w rękawie, a zadania głównego wątku okażą się na tyle dobre, żeby sięgnąć po ten tytuł. Wszystko jednak rozchodzi się o proporcje. Pierwszy Assassin też miał fajne misje fabularyzowane. Szkoda tylko, że stanowiły one tylko promil rozgrywki w stosunku do mega powtarzalnych mini zadań zwiększających naszą pozycję w bractwie, czy innego zbierania flag.
Ja mam tylko dwa pytania:
1- Czy na wersji PC można będzie wyłączyć te wszystkie wspomagacze typu widzenie przez ściany, łatwe strzelanie do aut i wiele innych ??
2- Czy na najwyższym pozomie przeciwnicy sa bystrzejsi ??
Rzygam już sandboksami. Mafia III i Watch Dogs 2, to tytuły które w tym roku ominę szerokim łukiem.
Ta gra wygląda tak ekstremalnie nijako, że można by na okładce spokojnie przybić ubisoftowski znaczek antyjakości.
Swoją drogą kolejną cechą wspólną z grami od Ubisoftu jest downgrade chyba równie spektakularny jak w pierwszych Watch Dogsach. Oglądałem tylko pierwsze gameplaye Mafii III, później odpuściłem sobie wszystkie materiały (bo jeszcze łudziłem się, że coś z tej gry będzie i może ją nabędę). Obejrzałem od tamtej pory dopiero teraz ten materiał i stopień pogorszenia jakości oprawy jest niepokojący. Odległość widzenia jest skandalicznie krótka, a ta brązowa łuna nad miastem w 13:20 to co to jest? Wschód słońca, czy miejski smog? Wygląda to koszmarnie słabo.
Wygląda na to, że w Mafii III nie ma nic odkrywczego i nowatorskiego, ale jest to solidnie zrobiona, sandboksowa gra akcji, w którą na pewno będzie warto zagrać!