Witam!
Otóż przypomniała mi się gierka, w którą grałem na PC'ie kiedy byłem mały, tyle, że nie znam jej tytułu :/
Gra z widokiem trzecioosobowym, sterowaliśmy robotem, chyba policyjnym, bo pamiętam syreny i "koguty" na nim. Robot wyglądał jak coś na podobieństwo AT-DP z gwiezdnych wojen, tyle, że był mniejszy (trochę większy od człowieka), do tego niebieski (chyba z żółtym paskiem przez środek). Gra obsadzała nas na pewnej mapce i mieliśmy za zadanie zniszczenie przeciwników w określonym czasie, dysponując przy tym rakietami, karabinami itp.
Królestwo za tytuł tej gry :D
Future Cop L.A.P.D
Co do królestwa to jak zatrzymasz chłopów i zostawisz niewiasty o poziomkowej urodzie to biere.
Nooo, na taką pomoc liczyłem! Dzięki wielkie!
Co do królestwa... dogadamy się jakoś :>
pamiętam ten szok jak w coopie z bratem jak graliśmy, gdy jeden z nas włączył pauze to gra normalnie w tle działała :D