Jak zdenerwować graczy i na tym zarobić. Dodatek do ARK: Survival Evolved rządzi. Top 10 Steam (28 sierpnia - 3 wrze...
Potem płaczecie, że macie grę pociętą na DLC, ciulową optymalizację gier, mikrotransakcje itd.
Po co deweloper ma się starać, skoro dodatek do NIEUKOŃCZONEJ (!) gry sprzedaje się lepiej niż topowe hity jak Deus Ex: MD czy Wiedźmin 3: GOTY. Potem deweloper patrzy, wie, że nie ma co się starać na PC, bo gracze albo kupią bubla (NMS) albo kupią nawet coś takiego jak DLC do gry będącej w Early Access.
"To jest dramat" cytując klasyka.
Może czas wprowadzić płatne łatki? Żartuję. Mam nadzieję…
Spoko, niedługo będą płatne "sejwy" do gier. Coś typu tokeny do zakupienia slotu na zapis gry. Nierealistyczne? Ja też tak myślałem jak wychodziły zbroje dla konia czy pierwsze DLC do Dead Rising. Jeszcze kilka lat temu nikt nie myślał, że zostaną wprowadzone mikrotranskajce do gier b2p. Dzisiaj każdy na to macha ręką, bo to przecież "opcjonalne" i z góry usprawiedliwia każde nieczyste zagranie dewelopera.
Z pewnego punktu widzenia może to być postrzegane jako kolejna niemądra decyzja i dalsze psucie rynku. Jaki będzie kolejny krok? Zamówienia przedpremierowe na produkcje, o których jeszcze nic nie wiadomo lub nie mają ustalonej daty premiery nie są niczym nowym. Może czas wprowadzić płatne łatki?
To, jak daleko posuną się sprzedawcy zależy tylko od tego, na ile pozwolą im konsumenci. Ilu z nas decyduje, czy sięgnąć po portfel mając na względzie kondycję rynku? Nie czarujmy się albo naprawdę nie oglądajmy się na innych i sami zacznijmy rozważać nasze zakupy w tych kategoriach.
Inaczej mówiąc - nie wiem, czy któregokolwiek uczestnika rynku naprawdę obchodzi dobre samopoczucie owego rynku. Rynek albo reguluje się sam, albo się słusznie (skoro nie działa) wali w gruzy. Jedni chcą sprzedać jak najmniej za jak najwięcej, drudzy kupić jak najwięcej za jak najmniej. Dopóki istnieje między nimi jakiś punkt spotkania - rynek bangla.
Owszem, trafiają się czasem wizjonerzy, którym zależy na rozwoju gier, na kreacji czegoś ekstra bardziej, niż na zysku, ale nawet tacy potrzebują regulowanego rynkowo X na papu i Y na rachunki. Ich wpływ nieco poprawia pominięcie wydawcy (twórcy niezależni). Ale to nie znaczy, że jest taniej. Niekoniecznie nawet rzetelniej.
Ot, na steamowej stronie NMS nadal wiszą przedpremierowe hype-generatory, filmy prezentujące coś, czego w grze nie ma (jak rozumiem). Skoro tak, jest to czyste wprowadzanie w błąd nabywcy - kłamstwo (w odróżnieniu od niespełnionych obietnic, które same w sobie stricte kłamstwem nie są chyba, że z założenia miały pozostać nie spełnione). Czy ktoś już pozwał za to kogo trzeba? Jak dotąd nie słyszałem o takim pozwie. Czy ktoś, kto grę nabył skłonny jest żądać zwrotu pieniędzy i anulować ją tylko dla samej zasady (pomimo tego, że grę ma za wartą zapłaconej kwoty), bo klient jest wprowadzany w błąd, co nie powinno mieć miejsca, a nie z uwagi na osobisty zysk/stratę? Jeśli nie - czego innego się spodziewać?
Tępe masy... ludzie kupujący takie dodatki są odpowiedzialni za poziom bezczelności tych growych biznesmenów.
Poniżej masz przecież wypowiedzi idealnie obrazujące to, o czym pisałem. Najlepszy jest gość co pisze, że wydali dodatek, bo naruszyli czyjeś prawa autorskie. Zatem automatycznie wydanie dodatku do NIEUKOŃCZONEJ gry jest ok jak deweloper łamie prawo i ponosi za to karę. Jak właściciel sklepu dostanie mandat za złe parkowanie to też niech podniesie ceny produktów w sklepie. Czemu nie? W końcu ma legitymizację do tego.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto dany proceder usprawiedliwi w jakikolwiek sposób. Były DLC, to pojawił się argument, że jak to tak hurr durr do portfela zaglądać komuś? (Mimo, że jego zakup wpływa na cały rynek, ale buc niżej to ładnie skwitował, że leje na rynek i innych. To mówi samo za siebie) Mówię, kiedyś wyjdą płatne sejwy, patche do gier i też znajdą się zawodnicy, co powiedzą że to jest ok, bo coś tam.
Sam również kupiłem dodatek i jest świetny :)
Nie jest super drogi, a starczy na kolejne setki godzin.
Czekam na kolejny dodatek.
Bo jesteś ciemną masą. Deweloper przez takich jak ty zamiast ukończyć grę i ją zoptymalizować wypuszcza sobie dodatki.
Bo mnie stać i mogę sobie kupować co tylko mi się podoba.
Nie obchodzisz mnie Ty, nie obchodzą mnie inni gracze, którzy będą płakać, że kupuję dodatek do nieukończonej gry.
Niech wypuszcza kolejne dodatki, z przyjemnością je też kupię.
A Ty sobie czekaj na ukończone gry, kupuj 2 na rok i baw się na siłę.
Ark survival evolved to jeden z najlepszych survivali osobiście dla mnie. DLC również zakupiłem i świetnie się przy nim bawię.
Gdyby choć ktoś trochę był zainteresowany tematem i poczytal dlaczego wydali DLC... W skrócie. Musieli zapłacić spora sumę kary pieniężnej za jakiś wykorzystany patent w grze. Choć nie chcąc wydając owy DLC twórcy próbują ratować swoją dupe. Gra na 100% zostanie ukończona i zdobędzie swoich fanów niż większość projektów w wczesnym dostępie na steamie.
Łatwo jest krytykować bo absurdy od ostatnich lat na rynku komputerowym robiąc się coraz bardziej absurdalne. Patrząc na DayZ, No Man's Sky to są porażki w moim przeczuciu.
Osobiście nie kupiłem jeszcze tego dodatku, ale gra jest świetna, a DLC pwygląda na bardzo rozbudowane.
Zakupiłem natomiast premierowo nowego Deus Exa, który niezależnie od ustawień graficznych działa u mnie w około 25FPSach - nieważne, czy ustawię low, czy ultra. ARK za to śmiga u mnie całkiem nieźle i wolałbym moje pieniądze oddam odpowiedzialnym za niego developerom niż kupić DX:MD, gdybym wiedział jakie cyrki będą z kolejną grą AAA.
Swoja drogą ciekawe jest miejsce CS'a - czyżby tyle ludzi dostawało bany za cheaty i kupowało znowu grę na nowe konto?
Na premierę, przy moim starym kompie nie miałem dobrego zdania o tej gierce głównie ze względu jak działała i jak wyglądała na niskich ustawieniach. Teraz po wymianie gratów w puszce jednak zmieniam zdanie i uważam, że to świetna gra i świetny DLC. Wisi mi czy jest w EA czy nie, ponieważ oferuje znacznie więcej zabawy niż większość "hitów" jakie ostatnio wychodzą. Inna sprawa, że DLC nie jest wymagany do gry w podstawę a już za kilka dni wychodzi kolejny spory patch do głównego ARKa.
Jesli gra jest dobra to nie widzę przeciwwskazań. Większość narzekajacych i tak nie grało i nie miało zamiaru zagrac, a więc ich zdanie nie ma znaczenia.
