Kawałek „Grantchester Meadows” promuje box „The Early Years 1962–1972”, na którym znajdą się dotąd nieopublikowane utwory Pink Floyd, ewentualnie jakieś rarytasy z rzadkich wydań. Kolekcja będzie miała premierę 11 listopada. Do nabycia już za 375,99 funtów na amazonie.
Czysta poezja: https://www.youtube.com/watch?v=2DAdWcsM7Po
Warto też dodać, że poza samym boxem kosztującym małą fortunę ukaże się jego okrojona wersja na 2CD. Tyle tylko że po wstępnych oględzinach wydaje mi się że dobór nagrań nie jest tam najtrafniejszy (sporo utworów rodem z "The Endless River", czyli trwających po około 2minuty) także ja sobie odpuszczę. Ale to NA RAZIE, bo w tego co słyszałem w przyszłym roku mają sie pojawić kolejne dwupłytowe edycje z innym materiałem. Osobiście czekam na sesje z 1971 dla BBC. Wtedy biorę z miejsca.
A Grantchester Meadows nowym utworem oczywiście nie jest tyle tylko że w tej wersji jeszcze oficjalnie nigdy się do tej pory nie pojawił.
Splinter the Rat ---> A jak tam ma się Twoja kolekcja płyt? Bo kiedyś w stosownym wątku narzucałeś wręcz zabójcze tempo a od jakiegoś czasu przestałeś się tam udzielać, przerzuciłeś się na digital czy jak?
Rick24 --> Dzięki za pamięć, jakoś zapomniałem o tym wątku, moja liczba na dziś to 814, do digitali się nie przekonałem.
To całkiem sporo Ci się już tych płyt uzbierało. Masz jeszcze miejsce na kolejne? :) A tak w ogóle to mógłbyś coś tam pokazać, bo raz że jestem ciekaw jak ta Twoja kolekcja wygląda, a dwa, że wątek strasznie podupada odkąd przestałeś się tam udzielać.
A jak Ci się podoba zapowiedź nowej płyty Marillion?
Nie pamiętam tego kawałka choć w podstawówce miałem ummegumme na kasecie. Ogólnie ta ich wczesna twórczość nigdy do mnie nie przemawiała, a do wspomnianej płyty to już w ogóle trzeba mieć cierpliwość ;)
Do studyjnej i owszem, ciężko przez te 40 minut przebrnąć przy jednym podejściu. Ale płyta live to zdecydowanie najlepsza jak do tej pory wydana koncertówka Floydów.