Metal Gear Survive | PS4
konami od teraz powinno zbankrutować za ten zdarzenie z Kojimą już powoli się Gigant takich gier jak Właśnie Metal gear, silent hill i nawet i pes upadnie, Konami będzie się zataczać. Metal Gear Survive to tak naprawę to już gwuść do trumny
Co napisałeś?
Sama gra będzie porażką. Nie wiem, w co gra Konami, ale nie mają za grosz honoru podszywając się pod gry człowieka, którego wyrzucili z pracy.
Nie rozumiem jak gra z oczekiwaniami na poziomie 3,5 może być w "TOP GRY PRZED PREMIERĄ" dla rodziny Playstation.
Cześć, miałem już okazję pograć w nowego metal geara i nie wydaje się taki zły jakiego go malują. Zrobiłem o nim krótki materiał. Zainteresowanych odsyłam do nagrania:
Widze ze gra wcake nie jest jakims badziewiem jak niektorzy pisza.I nawet fajnie ze jest na bazie i przypomina phantoma bo jest przez to tansza w produkcji a grafika napewno lepsza i mam nadzieje ze chodzi w 4 k renderowanie wygladzanie itp.Zagram napewno z szacunku do Phantom Pain.Mam nadzieje zw zrobia jakies zajebiste mody ulepszajace walke i sposoby zabijania skradania itp.Jak naraziebnajwoeksza porazka ktora dzis wymienilem to Skyrim Remasterd sorki alebta gra oprocz ulepszonej grafiki i rzutu drugiej kamery niczym nie powala a twb3 podstawoww dziecinne uderzenia biala bronia to jakas Kpina z gtaczy jest!!Jakies tluki i przyglupy zachwalaja cos takiego prostackiego.15 lat temu juz byly gry z lepszym systemem walki.Ale powtacajac do tematu myslebzw bedzie Survive wart swej ceny i zostanie ulepszony!!Pozdro od wytrwanego wymagajacego gracza!!
Witam podczas otwartej bety jak się wyjdzie z rozgrywki online można dostać bana ?
Dzisiaj niby premiera, a recenzji brak?
Chociaż to i tak gniot na pewno
Pograłem dłużej i mimo że nie mogę zmienić oceny to ta gra jest godna oceny 2 maksymalnie a nie 10 .
Na początku podobała mi się rozgrywka ale z czasem porobiło się nie ładnie . W pewnym momencie misje jak i typ gry schodzi na psy po przez trudność jaka jest zaoferowana już w toturialu i nie chodzi tu o samą rozgrywkę lecz o brak jakichkolwiek craftow na lepsze rzeczy . Uzyskałem poziom 8 i po wydaniu kilku punktów w skille chciałem iść dalej odkrywać mapę no ale bugi oraz drewniana walka odrzuciła mnie .
Oceniam grę na 2 więc nie patrzcie na te 10 co dałem :D
Ech. Grę dostałem w zeszłym roku i w końcu postanowiłem ją zdjąć z kupki wstydu.
Niestety, nie ma opcji abym ją ukończył. Strata życia i czasu.
Graficznie ujdzie, a sceneria czasem bywa klimatyczna. Mechanika walki jest zaprojektowana moim zdaniem dobrze. I tyle.
Przede wszystkim fabuła jest nudna, a pomysł na odgrywanie dialogów żenujący. Mechanika zbierania surowców po prostu głupia - rodzajów surowców jest od groma i praktycznie nie ma szans aby w jakiś sensowny sposób tym zarządzać. Po prostu łapiesz wszystko jak leci niczym chory na syllogomanie. A w zasadzie to najlepiej nic nie zbierać, tylko brać udział w misjach co-op.
Przydarzyła mi się nawet następująca historia - w pewnym momencie potrzebowałem zwierzęcej skóry. Wytropiłem wilka, zabiłem go. Potem zabiłem jeszcze cztery takie bestie ... i żaden nie miał przy sobie skóry.
W początkowej fazie gry mocno irytowało zdobywanie wody i pożywienia - niestety postać gracza ma nadludzki metabolizm i np. potrafi na jeden posiłek zjeść trzy kozy. A po 30 minutach znowu jest głodny. Potem rusza hodowla warzyw w bazie i problem znika, ale trochę czasu trzeba się z tym męczyć.
Poza zabawą w symulator złomiarza gra oferuje jeszcze mordowanie zobiakow i o ile sama mechanika walki jest moim zdaniem bez zarzutów, to walki z zombiakami po pewnym czasie zaczynają się nudzić. Jeszcze w początkowej gry płynie z tego jakaś przyjemność, ale po tych 10ciu godzinach spędzonych z grą zaczyna męczyć. Do tego w pewnym momencie na prawdę odechciewa się wydobywać kryształy z zabitych zombiaków. Ponownie - dla samych kryształów lepiej wbić na misje co-op lub wykonywać zadania, gdzie odpiera się atak hordy zombiaków. Po wygranej kryształy zostają zebrane automatycznie.
Wyżej wspomniane momenty obrony przed zombi są fajne... pierwsze 10 razy. I niestety na takiej walce zakończyłem przygodę z grą - w grze występują misje ratunkowe na zasadzie : odnajdź jakiegoś nieprzytomnego NPC, donieś go do bazy.
Mój przypadek wyglądał mniej więcej tak - najpierw 5-10 minut leziesz do celu, potem 10 minut starasz się obronić punkt teleportu, bez powodzenia. Niestety nie dało się zrestartować sekwencji uruchamiania teleportu, więc pozbierałem kryształy z zombiaków ( kolejne 5 min ) i niosę gościa przez strefę skażenia. Niestety - zabity przez zombiaki. Powrót do punktu zapisu sprzed 30 min.
Nie mam serca, aby brać się za to ponownie. Gra nie jest bardzo zła, ale naprawdę szkoda na nią czasu.
Za grę zdałem 19 zł. Jak za tą cenę gra mi się bardzo dobrze. Gra ma klimat. Są w niej elementy z mgs 3 i 4. Warto dać grze szansę a nie patrzeć na oceny graczy, którzy w nią nie grali.