No Man's Sky umiera – liczba graczy na PC spadła o ponad 90%
Co zabawne ilość graczy drastycznie spada, ale patrząc na Steam => Store => Stats widać, że gra mieści się w pierwszej trzydziestce gier, nad którymi spędzono czas, a wg. Steam Spy jest na 7. miejscu porównując czasy z ostatniego tygodnia.
Dodam od siebie, że chociaż widzę jak gra może zniechęcić do siebie graczy, to jednak uważam, że jest to największe osiągnięcie w dziedzinie eksploracyjnych gier. Owszem, czasami się nudzę, ale z jakiegoś powodu wciąż podróżuję w grze i ciągnie mnie do kolejnych miejsc. Są do siebie czasami podobne bardzo, tak jak miejscami Mars do Ziemi, wolałbym kilka rzeczy rozwiązanych inaczej, ale z jakiegoś powodu klimat bardzo mi odpowiada, dlatego też brnę dalej w grę i zobaczymy kiedy mi się znudzi (jak na razie prawie 20h).
Było do przewidzenia, szkoda tylko, że tak wielu mamy ogłupiałych graczy, rzucających się na coś tak drogiego i niepewnego ..
No co jest? Przecież zgodnie z tytułem gry: No Man's Sky, hehe.
Hallo Games i tak zarobiło krocie do końca życia już chłopaki nie muszą pracować / a czy gra jest największym gniotem jaki kupiłem no cóż przetestowałem przynajmniej pierwszy raz w życiu jak działa zwrot gry na steamie.
Było do przewidzenia, szkoda tylko, że tak wielu mamy ogłupiałych graczy, rzucających się na coś tak drogiego i niepewnego ..
Prawidłowo.
Spadek o 90% po dwóch tygodniach nazywasz stopniowym? Niesamowite.
To nie byl natychmiastowy spadek. Ludzie pograli te 50-60h, doszli do konca i tyle. Co w tym dziwnego? Kazda gra zalicza spadek.
No co jest? Przecież zgodnie z tytułem gry: No Man's Sky, hehe.
To nie MMO zeby potrzebowalo ciaglego naplywu gotowki.
Kto mial kupic ten kupil za pelna cene, kasa na koncie sie zgadza. Dla nich to teraz 99% osoby by moglo przestac grac.
Byle znalazly sie kolejne barany do golenia.
Tylko że jak duża ilość graczy przestanie grać, to twórcy i tak odczują stratę, ponieważ ludzie zaczną wystawiać grę na sprzedaż odzyskując w ten sposób większość pieniędzy. Wystarczy wejść na Allegro, wpisać No Man's Sky i można zobaczyć kilkadziesiąt ofert(przynajmniej na PS4).
A propos, czy ktoś wie kiedy będzie oficjalna premiera Star Citizen ?
W najlepszym wypadku za kilka lat? O ile w ogóle wyjdzie w całości, a nie moduły i to w takiej formie, w jakiej to sobie wszyscy wyobrażają i prezentują to twórcy.
Co zabawne ilość graczy drastycznie spada, ale patrząc na Steam => Store => Stats widać, że gra mieści się w pierwszej trzydziestce gier, nad którymi spędzono czas, a wg. Steam Spy jest na 7. miejscu porównując czasy z ostatniego tygodnia.
Dodam od siebie, że chociaż widzę jak gra może zniechęcić do siebie graczy, to jednak uważam, że jest to największe osiągnięcie w dziedzinie eksploracyjnych gier. Owszem, czasami się nudzę, ale z jakiegoś powodu wciąż podróżuję w grze i ciągnie mnie do kolejnych miejsc. Są do siebie czasami podobne bardzo, tak jak miejscami Mars do Ziemi, wolałbym kilka rzeczy rozwiązanych inaczej, ale z jakiegoś powodu klimat bardzo mi odpowiada, dlatego też brnę dalej w grę i zobaczymy kiedy mi się znudzi (jak na razie prawie 20h).
u CIebie kolego ratuje to że pewnie jarasz w cholerę ziołą hah :D
ciekawe dlaczego tak pomyślalem co
nostradamusy golowskie swientujo
Dla mnie osoby, która interesuje się Wszechświatem itp gra jest w porządku, pomimo błędów, powtarzalności ma coś co potrafi przyciagnąć: eksploracja, handel, crafting itp.
Na razie mam 48 godzin w grze i skupiam się na dotarciu do środka galaktyki, co będzie jak dolecę nie mam pojęcia czy wtedy gra mnie nie znudzi...
Wracając do posta wcale mnie nie dziwi, że ilość graczy spadła o 90%, bo dla kogoś kto nie lubi tego co napisałem wyżej, ta gra nie ma nic do zaoferowania.
Tak samo jak z Wieśkiem było
Hallo Games i tak zarobiło krocie do końca życia już chłopaki nie muszą pracować / a czy gra jest największym gniotem jaki kupiłem no cóż przetestowałem przynajmniej pierwszy raz w życiu jak działa zwrot gry na steamie.
To w sumie normalne, że zostają sami fanatycy po pewnym czasie, nikt codziennie nie gra w np Skyrima, chyba że jest głównie fanem TES. Z drugiej strony ile ta gra ma? 2 tygodnie?
Równie dobrze można zapytać: ciekawe, kiedy bułki w osiedlowym sklepie będą za darmo? Gra nie przejdzie na free to play, bo już jest free to play :) Nie ma w tej grze abonamentu, wystarczy kupić kopię i grać.
Czułem, że No Man's Sky spotka taki los - może za jakiś czas twórcy (lub gracze - moderzy) wprowadzą jakąś funkcjonalność, która urozmaici rozgrywkę? Pożyjemy, zobaczymy.
GoG rainbow creation tool crakerski porgram który pozwala odblokować grę z goga tzn nie jest potrzebny ich launcher by odpalić grę dodatkowo odblokowuje setup gry by dało się ją zainstalować grać bez steam i goga. więc nie spadek tylko ludzie się przenieśli na goga. dodatkowo cwaniaki czego nie wspomnicie o modach do tej gry tylko dalej jeździcie a modrzy powoli naprawiają tą grę nic mówimy bo jesteśmy zjebany gol tylko umiemy jeździć po grze dla minie ta strona to szmata jakich mało.
Po tej grze jeżdżą wszyscy. Winny jest sam sobie Murray, który naobiecywał gruszki na wierzbie.
Podczas wywiadów sprzedawali grę jako "możesz robić wszystko" co w praktyce sprowadza się do:
1. wyląduj na planecie
2. zbierz surowce
3. wystartuj z planety
4. leć gdzie chcesz
go to 1
W/w generalnie obrazuje to co będziesz robił w grze od samego początku do końca.
Atlas i misja "Środek galaktyki" to jest jedna wielka porażka.
Cena... to kpina. Dlaczego tak wysoka? Bo oni muszą jeszcze uregulować sprawę z algorytmem generującym "Superformula", bo on nie jest ich !!! :D
Dla osoby, która nie śledziła kłamstw Murray'a ten tytuł to około 40h zabawy co potwierdzają wyniki.
Osobiście uwielbiam tego typu gry ale liczne bugi i generalnie nuda już mnie nękają. Generalnie np. w FarCry Primal robi się to samo ale jest z tego większy funn niż z NMS.
Jeśli wezmą się za ten produkt i dodadzą to co zapowiadali w materiałach reklamowych to ta gra ma ogromny potencjał.
Ludzie się nastawiali na nie wiadomo co i to jest ich wina, a nie gry czy producentów, że produkcja nie spełniła oczekiwań. Każdy myślący człowiek, patrząc na udostępniane materiały widział, że to jest głównie eksploracja i każdy myślący człowiek wiedział, że jeśli eksploracja go nie interesuje, to ta gra też nie będzie go interesować.
Nie rozumiem tego całego bólu dupy tych wszystkich zawiedzionych graczy. Jeśli spodziewali się czegoś innego to znaczy, że albo nie oglądali materiałów przedpremierowych albo sami nie są sobie w stanie odpowiedzieć na pytanie, co lubią w grach komputerowych.
Eksploracja cię nudzi - No Man's Sky też będzie nudne. Ot, cała filozofia, a ludzie plują się jaka ta gra miała nie być. No właśnie taka miała być. Sam śledziłem losy NMS i jakoś nie słyszałem żeby ta gra miała oferować coś poza żmudną wędrówką po planetach. Mnie taki gameplay nie interesuje więc szybko się połapałem, że ta produkcja będzie mnie nudzić. Co stało na przeszkodzie tym wszystkim, którzy teraz narzekają, żeby też to zrozumieć?
Ty wiesz jaka jest różnica pomiędzy materiałami przedpremierowymi i tym co gra oferuje? W tej grze brakuje dużo rzeczy które trailery pokazywały (chociażby rzeki, różnorodne zabudowania czy dużo lepsze zachowanie zwierząt), a z tego co było powiedziane że będzie to nie ma prawie nic.
Na tubce istnieją filmy (jeden masz zalinkowany wyżej) które punktują, co deklarowano w materiałach przedpremierowych, a czego nie ma obecnie w grze. Pochopne deklaracje to jeden problem, bezkrytyczna wiara w nie - drugi a brak informacji, że tych rzeczy w dniu premiery jednak nie będzie - całkiem inny, cięższy gatunkowo. Jakkolwiek nie wyglądałaby prawda, wszystko wygląda tak, jakby premiera gry nastąpiła z jakichś względów nie wiem, 6-12 miesięcy za wcześnie. Early Access za 60 ojro.
Nie grałem ale widziałem gameplaye po premierze. Widziałem też materiały z kilku dni przed premierą i te sprzed kilku lat.
Filmy, wydaje mi się, że z E3 z 2014 roku, rzeczywiście pokazywały zupełnie co innego. Lepsza grafika, bardziej różnorodna fauna i flora, rzeki, ładniejsze stworzenia. Zgadzam się. Ale to były materiały sprzed kilku lat, natomiast te filmy, które były udostępniane kilka miesięcy przed premierą pokazywały dokładnie to co gracze dostali.
Opieranie się na materiałach udostępnionych kilka lat przed premierą nie jest dobrym pomysłem i jak na razie w 90% przypadków albo i więcej, dochodzi do zmian na gorsze, do downgrade'u grafiki itd. Tak było z Watch Dogs, tak było z Far Cry'em, tak było nawet z Wiedźminem.
Jednak mimo wszystko wypuszczono też materiały pokazujące prawdziwą grę, taką jak jest obecnie, kilka tygodni/miesięcy przed premierą.To że ludzie nie opierali na nich swojej opinii tylko na jakimś starym filmie z targów to jest ich wina.
Jak na razie na pewno mogę przyznać, że winą twórców jest obiecywanie multi, którego nie zaimplementowali.
natomiast te filmy, które były udostępniane kilka miesięcy przed premierą pokazywały dokładnie to co gracze dostali.
OK. Jeśli HG uczyniło jasnym przed premierą, że to, co wcześniej deklarowali, nie trafi do gry, to w porządku, a winny jest ślepy hajp. W innym razie - wprowadzanie w błąd.
Osobiście daję HG 6-12 miesięcy na upatchowanie NMS, ulepszenie tego, co kuleje i rozbudowę grywalnej zawartości. Jeśli to nastąpi - za jakieś 50% obecnej ceny z radością NMS nabędę. W innym razie - niestety raczej nie. Niestety, bo koncept potencjalnie stojący za grą jest fantastyczny.
Poczytałem trochę o rzeczach, które twórcy obiecywali i które sie nie pojawiły i przyznam, że jest ich całkiem sporo jednak większość z nich to szczegóły, które jednak mogą wpływać na immersję. Najbardziej boli brak dwóch walczących frakcji i trybu multi i przyznaję, że twórcy powinni byli zakomunikować, że te rzeczy jednak nie pojawią się w grze co nie zmienia faktu, że dalej bronię swojej tezy, że gracze powinni byli najbardziej patrzeć na najpóźniej udostępnione materiały, a nie kierować się narastającym hypem i materiałem sprzed dwóch lat.
@<Rydygier>
Czyli nawet Ty przejrzałeś na oczy :).
Agrelm
Racja, twórcy zapomnieli dodać jedynie kilku pomniejszych szczegółów, takich jak chociażby - bo ja wiem - gameplay? Reszta jest zupełnie OK... Zaraz, jaka reszta?
Czyli nawet Ty przejrzałeś na oczy
A propos mojej opinii o NMS? W zasadzie nie tyle się zmieniła, co uległa rozbudowie w miarę napływających danych. Pisałem zbyt wiele w temacie, by mieć pewność, ale nie kojarzę żadnego wpisu, z którego chciałbym się wycofać. Weryfikacji uległy natomiast moje nadzieje związane z NMS - z tym, na ile wykorzysta doskonały pomysł/zamysł/koncepcję. Głównie wówczas, gdy stwierdzono, iż proceduralna generacja światów może nie podlegać tym złożonym zależnościom, o których gadano przed premierą.
Normalnie szok!
Gracze sie nabrali - frajerzy. Kasa zapłacona, na koncie wydawcy.
Zielone się zgadzają.
Jak posiadacz tej gry się dobrze bawił przez tydzień lub nawet dzień to chyba wszystko w porządku. Dostał to czego oczekiwał.
Cześć to ja klient-pre-orderowiec.
Uwielbiam kupować "koty w workach" i za nic nie przeszkadza mi, że nie okazują się tym o czym napisane było na etykiecie przyklejonej do worka. Uwielbiam być dy$%#^%y przez tych fantastycznych twórców i wspaniałomyślnych wydawców gier. Już na samą myśl, że znów mnie to spotka przy okazji kolejnej głośnej premiery, robi mi się mokro miedzy... wróć... ciepło na sercu.
Sean Murray jest mesjaszem, cudotwórcą, wizjonerem w którego głowie powstał jakiś świat, marzenie,a gdzieś tam przypadkiem powstała sobie gra, chyba tak znienacka, pewnie nic o niej nie wiedział.
Celem gry nie jest centrum galaktyki tylko gonitwa za zwiększaniem slotów w inwentarzu i broni. Gdzieś tam obok tego przewija się algorytm, który widzę w każdym skrawku ziemi czy stworzeniu. Jest to świetne narzędzie do analizy tego algorytmu - tak, cała ta gra jest jakimś rodzajem badania. Stworzenia są puste, martwe, ruszają się w różne miejsca tak jak mają różne członki, ale ileż można...
A reszta? ziemia - niczyja, nie czuć jej,a świat? wielki i jednocześnie mały, złudzenie.. ta gra chce być czymś czym nie jest i nie będzie. I tak naprawdę nie oceniamy gry, a samego Seana Murraya :)
Fajnie jest pobiegać, coś tam polatać, ale - w małych dawkach.
Niech obniża cenę do ok. 100 zł, a potem stopniowo mniej... aż będzie w CD Action :-D
Wiele osób wspominało, że developerzy nie obiecywali nic, jeśli chodzi multiplayer, a gracze sami sobie wszystko dopowiedzieli i mieli wygórowane oczekiwania. No raczej nie. Sean Murray to niezły kłamczuszek :)
[link]
Nie wiem po co ten news. To nie jest gra mmo, moba czy inna sieciowka, nie ma tu matchmakingu, wiec co z tego ze traci graczy? W grze singlowej inni gracze sa niepotrzebni. I co z tego ze ktos przestal grac, skoro kase za gre juz zaplacil? Ludzie hejtuja i placza, a koles spi na kasie i ma to wszystko w dupie.
Jak stanieje do poziomu 50-80 zł, kupię i sprawdzę, bo lubie takie klimaty w grach i przy okazji ją załatają. Podejrzewam, że wiele osób to zrobi, tylko cena nie może być absurdalna (jak na indyka), i graczy przybędzie.
Dlatego nie składa się jakichkolwiek zamówień przedpremierowych.
Grę nakręcił hype i ogromne oczekiwania graczy.
Teraz mamy to co mamy - rozczarowanie.
Kupiłem pograłem i nie był to udany zakup, monotonia monotonia i jeszcze raz monotonia.
Czekam na StarCitizen, Alpha 3.0 wygląda nieźle
Cała ta generacja to jedno wielkie nieporozumienie i rozczarowanie, przez co tracę chęć do grania i rozglądam się za jakimś innym hobby. Gry są tworzone długo, proces produkcji jest bolesny, premierom towarzyszą liczne problemy, łatki i skandale. Mamy wysyp rozpikselowanych indyków po 80 zł na PS4, otwarte nudne światy z kiepską fabułą, w których uganiamy się za znajdźkami (DA: Inkwizycja, Asasyny, Mad Max, Fallout 4), sieciowe strzelaniny pozbawione singla, o których gracze zapominają po miesiącu (SW: Battlefront, Evolve, RS: Siege, Battleborn, Titanfall). Mamy też takie przepompowane do granic możliwości molochy, które okazują się rozczarowaniem roku (Watch Dogs, Destiny, teraz No man's Sky, w kolejce następny jest Star Citizen). Większość liniowych gier okazuje się średniakami (The Order 1886, Ryse, Quantum Break). Dobre i wybitne gry borykają się z różnymi mankamentami (Wiedźmin 3 - downgrade i pytajniki na mapie, liczne łatki i bugi, MGS V - powtarzalne misje, Batman: AK - niedziałająca wersja PC i słaby batmobil). Już samo to, że grami roku zostają remastery jak GTA V, albo gry, w których de facto się nie gra, tylko ogląda (Life is Strange) mówi samo za siebie i kondycji branży. Tak konkretnie podpasowały mi może ze trzy gry (Uncharted 4, wspomniany nie idealny Wiedźmin 3 i Ratchet & Clank). Tęsknie za generacją x360 i PS3.
do tego, śmieszne gierki mobilne dla niedzielnych graczy pod względem finansowym biją na głowę super produkcje na "najnowsze" generacje.
Ogólnie mam wrażenie, ze rynek niedługo porzuci "graczy weteranów" i zostaną tylko gry dla amatorów, oparte o mikropłatności.
Masz 100% racji, 8 generacja jak na razie jest po prostu słaba :P jak na razie prezentuje się to tak:
1.Wiedźmin 3 Dziki Gon
2.Uncharted 4 Kres Złodzieja
3.Bloodborne
4.DOOM
5.Metal Gear Solid V The Phantom Pain
W tym roku jeszcze chyba tylko Dishonored 2 ma jakieś szanse aby był grą rewelacyjną. Szkoda, bo 7 generacja pełna była genilanych gier.
Oczywiście że tu spadek by nie dziwił, ale to nie liniowa gra oparta na fabule, tylko survivalowo-eksploracyjny projekt oferujący 'wszechświat' do zwiedzania. Powiedziałbym że to nie spadek tylko mega tąpnięcie.
Tak samo widziałem że gra trzymała się na topie sprzedaży i nagle kompletnie wyleciała z pierwszej strony.
Mało zawartości, a to co jest nie porywa i jest powtarzalne. Cóż można robić tyle czasu?
Trzeba liczyć na patche z nową zawartością.
pewnie tak . ale zobacz co sie dzieje, hipokryzja nie tylko *twurco0ow* nie zna granic.
Bo każdy młotek w internecie czuje misję żeby się idiotycznie przebrać i krytykować grę w którą grał tylko tyle żeby nagrać materiał. Każdy się podpina pod popularność gry.
Panowie, naprawdę stala się rzecz straszna, Wysiaki, Longwintery i inni oderwani od czasu i przestrzeni już nie spamuja każdego watku twierdzac, ze gracze dostali DOKLADNIE to co zapowiadano. Szkoda... kabarety marne, było chociaż forum...Jak zyc
Pozniej się dziwic, ze forum umiera gdy clowny odchodzą, gdzie się podzialy tamte Smuggleeeeeery....
Dasz moze kilka przykladowych watkow, ktore "zaspamowalem" w temacie tej gry? Nie powinno byc to trudne, skoro podobno robilem to w "kazdym"?
Czy zrzucimy ten wybryk na fakt pisania po pijaku? Wiesz, jak sie wraca z imprezy nad ranem, to moze lepiej isc spac, zamiast siadac do forum...
Absolutnie nie czuję się oszukany przez twórców No Man's Sky. Niemal od początku bowiem twierdziłem, że ta gra będzie kupą.
Nie oznacza to oczywiście, że nie dostrzegam wszystkich łgarstw Seana Molyneu... yyy, Murraya, w związku z czym mam nadzieję, że będzie się smażyć w Growym Piekle, gracze już nigdy mu nie zaufają, a branżowi dziennikarze już nigdy nie będą mieć mokro w gaciach, gdy tylko na twarzy Złotoustego Seana pojawi się ten jego kretyński uśmieszek.
PS
Jeśli nawet A.l.e.X jedzie po grze, to wiedz, że naprawdę nie jest to dobra produkcja... ;)
ALex to akurat jest taki wyznacznik jak to czy mam w momencie premiery zachmurzone niebo.
Na reddit piszą że steam kase oddaje za gre bez względuna to ile czasu jest nagrane,
Wystarczy sie powołać na niezgodność produktu z reklamą czy cos w ten sens.
reddit.com/r/NoMansSkyTheGame/comments/4zuydl/psa_steam_is_offering_no_mans_sky_refunds/?utm_source=mweb_redirect&compact=true
Dlatego ja polecam zakup Star Citizen, już niedługo pełna eksploracja! Jest sporo zabawy i pomimo alphy mnie się nie nudzi. Ja kupiłem grę 2 miesiące temu i powoli wchodzą nowe opcje w grze.
Dodatkowo przy rejestracji w grze na:
www.robertsspaceindustries.com
Wpisz kod na darmową kasę 5000 UEC (ja już skorzystałem):
STAR-RVHY-Q73J
Będzie takie samo gówno i przestań to robić reklamy tych badziewi
Bardzo mnie to cieszy, bo za niedługo kupię sobie tą grę za połowe ceny i sobie pogram wreszcie. Niech popularność spada jeszcze bardziej, jestem za:-)
Nigdy nie miałem zamiaru nawet spróbować tej gry i się nie pomyliłem. Gra o niczym, z niczym w środku - to nie mogło się udać, no ale widzę że 200 tys hype-rowców się znalazło.
Nie zal mi tych co sie nabrali. Ja kupilem gram i nie placze jak wy dziewczynki.
No Man's Sky momentami zachacza o plagiat pecetowo-mobilnej gry Out There. :) http://niezatapialni.com/2016/08/19/out-there-male-dobre-no-mans-sky/
Szkoda, bo widać że jakby twórcom dać odpowiednie środki, to gra nie nudziłaby po tygodniu i mogłaby zostać legendą. A teraz raczej nikt im po blamażu nie zaufa na tyle by sypnąć groszem, więc spaprali swoją szansę. Byli tak blisko. Wystarczyło nie obiecywać gruszek na wierzbie, ba, wystarczyło dodać elementy którymi chwalili się w przedpremierowych pokazach. Mówi się trudno.
Oszustów, którzy grali w grę więcej jak kilka godzin i żądają oddania pieniędzy, powinno się lać kablem od komputera po gołej doopie.
Całe szczęście że wyciekł gameplay na kilka dni przed premierą, po kilkunastu minutach nudy szybko anulowałem preorder, dobra nauczka, mowy niema żebym kiedykolwiek kupił coś przedpremierą.
Nie śledziłem specjalnie zapowiedzi tej gry, to i teraz nie jestem jakoś szczególnie zawiedziony.
Na pewno cena jest sporo za wysoka i brakuje mi tam kilku rzeczy, ale lubię takie łażenie bez celu, dlatego jak na razie mi pasuje.
Pewnie Ameryki tym nie odkrywam, ale ustawienie w opcjach fps na 60 i obniżenie priorytetu w systemie na normalny, pomaga jeżeli chodzi o płynność gry - przynajmniej u mnie.