Mordhau | PC
To wygląda aż zbyt podobnie do Chivalry.
W nowym materiale [link] pokazali walkę na koniach, więc już jest więcej niż Chivalry :D
Jeszcze poprawią animacje chodzenia/przemieszczania się i będzie ideał.
Tylko kiedy premiera...
Potencjał ma... tylko jak robią symulator walk rycerskich to chociaz mogli zadbać o historycznośc uzbrojenia. Bo wygląda to tak jakby ci rycerze mieli uzbrojenie z rozrzutem 1000 lat. Od wczesnego śr, po renesans albo i później. I to tak wszytko w kotle wymieszane. Równie dobrze mogli by mieć szable wz 21. Ehh... Niech deliverance będzie dobre.
Nawet jeśli jest tak jak mówisz, to z poprawnością historyczną nie będzie gorzej niż w Chivlary Medieval Warfare.
Wszędzie banda tańczących wariatów z dyniami i czapkami świętego mikołaja na głowie.
Mam nadzieje że nie będzie powtórki z "ataku helikopterów" jak to było w wypadku Chivlary MW.
Ta gra kiedyś wyjdzie,?
Yup, devsi planują ją wypuścić w q1 2019 roku, obecnie mam prawie 700h w niej i nie żałuje ani godziny przegranej, świetna gra :D
mam nadzieję, że zrobią to maksymalnie realistycznie, a nie jak w chivarly, ciosy z obrotu mieczem znad głowy itp. co zresztą odrzuciło mnie od grania w ten tytuł, bo prosi wykorzystywali to do granic możliwości.
Gra wyjdzie 29 kwietnia 2019 r.
Lepiej się zapowiada niż MK 11.
Jak można w ogóle porównywać te dwie gry?
Super gra, jak ktoś lubi CMW.
mamo grane ponad 1000+ godzin w chivalry...a ta gra to praktycznie ta sama gra z lepszą grafiką i kilkoma mało znaczącymi zmianami...jak dla mnie to za mało aby mnie wciągnęło jak chivalry....szczerze jestem zawiedziony że tyle czasu tworzyli prawie klona starej gry ps. TAK tutaj też można robić te kosmiczne wywijasy jak to ktoś nazwał "helikoptery" jak w chivalry
Wiązałem duże nadzieje z Chivalry, niestety zawiodłem się i dość szybko odinstalowałem. Ta gra to klon i patrząc na screeny to grafika jakoś mnie nie powala. Może zdecydowałbym się gdyby był chociaż treningowy tryb single (vs boty) i jakiś system dowodzenia, ale bezładne bieganie na własną rękę jak w Chivalry to za mało żeby kupić tę grę.
Wygląda jak jakiś update/DLC do Chivarly Medevial Warfare. Przynajmniej Chivarly było dobrą grą, a więc i Mordhau nią też jest. Ta gra nie może dostać niczego większego od 7/10, bo nie oferuje zbyt dużego contentu. To po prostu jakiś bardziej zaawansowany mod/update do Chivarly.
Nie wystawiam oceny samej grze, bo trudno w tej chwili rzeczowo do tego podejść przez problemy techniczne.
To jak w tej chwili gra działa woła o pomstę do nieba. Jakość serwerów tragiczna, na bitwę często czeka się kilka minut tylko po to, by po chwili zobaczyć komunikat o przepełnionym serwerze/problemach i wrócić znów do głównego menu.
Jeśli chodzi o dostępne tryby, to Frontline wydaje się najciekawszy, bo daje jakikolwiek posmak sensownej walki. Niestety jest też tym, do którego najtrudniej dołączyć przez problemy z serwerami.
Tryb Hordy kompletnie zabugowany i niedopracowany. Raj dla farmerów golda, którzy lubują się w exploitowaniu nieudolności programistów i powtarzaniu bez końca jednej czynności.
Battle Royal - nie komentuję. Dla mnie zbędny dodatek.
Miałem nadzieję na ciekawą, bardziej klimatyczną alternatywę dla For Honor, ale w tej chwili różnica klas pomiędzy tymi produkcjami to przepaść. Mordhau na chwilę obecną dużo częściej irytuje technicznymi brakami niż daje jakąkolwiek frajdę.
Gra bardzo dobra a problemy techniczne wynikają tylko z tego że dwóch gości którzy są producentami nie przewidziało takiego zainteresowania grą. Dzisiaj zresztą wyszła poprawka obsługi serwerów i optymalizacji oraz stabilności gry. Nie należy więc pochopnie pisać o przepaści tej produkcji z produkcjami AAA robionymi masowo przez wielkie korporacje drące kasę gdzie się da od graczy. Pamiętajcie o tym. Poza tym ta gra kosztuje jedynie 97 zł. na Steam.
A kto pisze pochopnie?
Problemów jest znacznie więcej niż tylko serwery. Tryby gry są ubogie i niedopracowane. Dwa z z trzech właściwie ciężko określić jako grywalne.
Doskonale wiem, że to nie jest produkcja dużego studia i dlatego nie chciałem wystawiać żadnej oceny teraz, bo musiałaby być zwyczajnie niska. A produkcja jakiś tam potencjał ma (solidny system walki).
Grę wydano za 100zł, ale wydano - uznano za gotową. I ja te 100 złotych zapłaciłem, a otrzymałem produkt, w który na ten moment ciężko jest w ogóle zagrać. A jeśli nawet nie ma akurat większych problemów ze stroną techniczną, to i tak zawartość na chwilę obecną nie zachwyca ani przesadnym dopracowaniem, ani obszernością.
Więc nie krytykuję pochopnie. Po prostu zwracam uwagę, że gra wymaga jeszcze mnóstwo pracy by można było ją określić jako choćby solidną produkcję.
A ja grę polecam, jest wymagająca, trzeba jej poświęcić dużo czasu ale jest mega satysfakcja nawet kiedy przegrywamy. Problemów technicznych nie zauważyłem poza kilkoma crashami, serwery wyszykuje wolno przez matchmaking więc sugeruję samemu wybrać serwer z wyszukiwarki serwerów. Gameplay jest płynny bez błędów bez lagusów bez dziwnych ściec, niesamowita fizyka. Broni jest aż nadto, nawet jest lutnia na której można grać normalnie :D możemy zagrać wieśniakiem który walczy patelniami rzuca kamieniami czy biega z sierpem czy kosą. Jedyne czego brakuję to map bo przydałoby się tak jeszcze z kilka.
Nie wiem o jakich problemach z serwerami mowa. U mnie wszystko chodzi bez zarzutu. Oczywiscie po stracie glowy trzeba szybko wracac do gry bo inaczej wywali z serwera ale to chyba zrozumiale kiedy waza sie losy bitwy. Zaczalem w to grac w ten weekend i 11 godzin minelo nie wiadomo kiedy bo trudno sie oderwac. Oczywiscie tylko Frontline pozostale tryby mozna sobie darowac. Jedyny problem to odroznianie przeciwnikow kiedy wszyscy sa we krwi. Mozna niby najechac na kazdego celownikiem i sprawdzic kto zacz ale traci sie na to cenny czas. Mam nadzieje ze to poprawia.
Kupiłem wczoraj. Jak dla mnie - Chivalry 2. Nawet niektóre bronie są takie same. Oczywiście walka jest tu trudniejsza i wymaga większego wyczucia, ale sam rdzeń rozgrywki jest kubek w kubek taki sam. Fani War of the Roses nie mają tu czego szukać.
Unreal Engine 4.... Wszystko pięknie ładnie, ale optymalizacja tej gry, to już nawet nie to, że leży. Optymalizacji tutaj nie ma. Gra wczytuje się "godzinami", czasami potrafi 3 razy wyrzucić z servera, zanim się na jakiś wejdzie, bo jak to gra oznajmnia, czas oczekiwania był zbyt długi.
Wszystko jest w porządku. Gra "okrzepła" i chodzi płynnie. Wszystko ładuje się szybciutko z mojego SSD. Może trochę przegladarka serwerów w grze jest archaiczna i wg mnie nie posiada rozbudowanych filtrów, ale to jest szczegól. Jak gram online w FPSy od 2002 roku, napotkałem coś całkiem nowego. Gra wciągnęła mnie bez reszty, a taniec z moim wirtualnym ostrzem, cieszy mnie już od wielu godzin. Początki są ciężkie i trzeba mieć cierpliwość. Moje KDR niegdy nie osiągnęło takiego dna, ale zaczynam się już podnosić. Godziny wysiłku dają wielką radość, kiedy np swym tańcem położysz, samotnie czterech antagonistów po kolei. Polecam!
Cudo, obecnie moja ulubiona gra. Walka jest ciekawa i satysfakcjonująca. System walki jest łatwy do nauczenia się, lecz trudny do wymasterowania - tak jak być powinno. Gra miewa problemy ze stabilnością, ale jest zdecydowanie godna zakupu.
Imo ta gra jest lepsza niż chivalry z paru prostych powodów: multum wyposażenia do wyboru, perki, miodna walka, możliwość bycia wieśniakiem , lutnia na której można zagrać jakikolwiek kawałek (tylko potrzeba do tego lutebota oraz pliku MIDI). Kupiłem i polecam.
Obecnie gra za darmo przez kilka dni
Jednak mam pytanko
Czy warto instalować te coś UE4 Prerequisites by grać w te grę? Nie wiem czy to zainstalować, wydaje się że to zwykłe sterowniki , coś jak VISUAL STUDIO tylko dla UE4.
Czy po instalowaniu nie mieliście problemów? Chociaż w sumie to aplikacja pochodząca z platformy , więc równie dobrze sama platforma może szpiegować. Opiszcie jesli macie jakieś doświadczenia z tymi sterownikami, czy co to jest.
Jako że jest za darmo na Epic to postanowiłem sprawdzić.
Wywaliłem po godzinie.
Zwykła naparzanka bez ładu, składu i taktyki. Do tego z beznadziejnym systemem losowania. W jednej z pierwszych gier zostałem zlikwidowany przez gościa na poziomie 270 :), sam będąc oczywiście na lvl 1. Kolesi na poziomach 100-200 widziałem przez tą godzinę regularnie. Nie jestem jakimś weteranem sieciówek ale z takimi różnicami między graczami to sie jeszcze nie spotkałem. Wg mnie początkujący powinni naparzać się miedzy sobą a nie robić za darmowe fragi dla starych wyjadaczy.
@ karnisteriak
Nie zauważyłem żadnej różnicy po zainstalowaniu tego UE4.
Ok, dzięki za informację. Tak też podejrzewałem, że jest to kolejna karykatura walki dla dzieciuchów, pokrewna Chivalry, która po pewnym czasie mnie odrzuciła na stałe. Chivalry w efekcie całkowicie zraziła i uprzedziła mnie do średniowiecznego PvP. Ale widać nadal opłaca się tworzyć walki pajacy poprzebieranych za "rycerzy". Niby do wzięcia za darmo... tyle, że jak to mawiają, czas to też pieniądz, więc... podziękuję.
Trochę tak jakbym grał w jakieś Call of duty przeniesione do Średniowiecza. Głupie to jak cholera, ale mimo tego wciąga. Urozmaicone uzbrojenie i mapy zapewniają wiele godzin dobrej siekanki.