Jest już dostępny
http://www.metalblade.com/anaalnathrakh/
Po pierwszych odsłuchach ten chórkowy sampel niezbyt mi się podoba. Mimo to podoba mi się samo zbrutalizowanie wokalu i brzmienia w porównaniu do Desideratum
Fajne. Nie pamietam kiedy ostatni raz delektowalem sie tego typu muzyka.
Nowy kawałek! Ten jest o wiele wiele lepszy pod każdym względem, to będzie niszczycielski album. Jak dla mnie te dwa kawałki już przebijają wszystko co było w desideratum
https://www.youtube.com/watch?v=ZY7ELJ0oeaA
To chyba jakiś mroczny metal. Brr... nie polecam.
Już po odsłuchaniu całego albumu mogę powiedzieć, że mamy do czynienia z tym czym powinien być Desideratum. W poprzednim albumie brakowało ostrości i mocy w wokalu. W The Whole Of The Law uzupełniono te braki i mamy do czynienia z typowo anaalowym stylem z ciekawymi pomysłami zaczerpniętymi z desideratum. Wreszcie wróciły kawałki w stylu "castigation and betrayal" mam tu na myśli "So We Can Die Happy". Są tu też zupełnie nowe totalne dziwactwa (np. Extravaganza) jak to mają w swoim zwyczaju anaalsi dorzucić do albumu dla urozmaicenia ciągłych jęków :D. Z wad które dostrzegłem po zaledwie kilku odsłuchaniach to, że czasem za bardzo wszystkie dźwięki się zlewają i powstaje nieczytelna papka. Na szczęście jest tylko kilka takich momentów.
Płyta niezwykła. Przeżycie z rodzaju tych transcendentalnych, ale strasznie się bronię przed zanurzaniem się w takich dźwiękach, bo to sprawia, że nie ma już miejsca na nic innego. :)
Oni nie chcą opublikować swoich tekstów. Nawet wydawca płyty marudził z tego powodu. CIekawi mnie tylko, czy robią tak z jakichś swoich przekonań czy wiedzą jak ich fani lubią bawić się w odkrywanie i domyślanie się tych tekstów :D