Czy nie mogliby pomóc Rosjanom w prawdziwej walce z tymi dzikusami. Razem szybko i skutecznie znieśliby z powierzchni ziemi te przeraźliwe hordy.
Stanów nie interesuje przywrócenie porządku, zapewnienie bezpieczeństwa Syryjczykom czy zniszczenie ISIS, tylko zabezpieczenie i rozszerzenie swojej władzy i interesów.
Assad z Putinem, gdy wygrają, odetną te tereny spod wszelkich potencjalnych wpływów Stanów Zjednoczonych- ich wywiadu, koncernów zbrojeniowych, firm z kontraktami.
A i w samym sojuszu między nimi też nie ma pełnej zgody- każdy ma inne interesy, tylko część jest wspólna, w dodatku trochę wymuszona.
Rosji też nie stać na pełną interwencję, dlatego sama wojna w tym kraju może trwać jeszcze latami.
Druga sprawa- IS nie da się szybko zniszczyć, to nie jest Irak Saddama, z wojskiem, organizacją państwową itd. Poczytaj sobie o interwencji Sowietów w Afganistanie, jeśli uważasz że rakietami naprowadzającymi, dronami i czołgami da się zniszczyć taki twór.
Dla nich priorytetem jest niedopuszczenie do tego by Putin zyskał kolejny kraj gdzie miałby spore wpływy. Dlatego Amerykanie dozbrajają i finansują skrajnych terrorystów, portretowanych w mediach na 'umiarkowanych bojowników', by obalić rząd który nie chce im robić (l-ł)aski.
Podobnie robili w większości krajów na Bliskim Wschodzie gdzie jest teraz wojna i siatki terrorystyczne.
lotek15 ---> idź tumanie i wróć jak będziesz dorosły.
Ej Ty! Kto Ci dał prawo ubliżać innym? Taka reakcja na wpisy w internecie świadczy o Twoim ograniczeniu i nie powinieneś podchodzić do klawiatury. Bo każda literka obnaża Twoją marność.
Longwinter -->
Zalozyciel watku to młody i niedoświadczony jeszcze w trollowaniu troll. Ale czy to daje ci prawo do bycia chamem? Jak dla mnie różnisz się od niego tylko wiekiem...
A co do ISIS to sprawa powszechnie wiadoma, nie spisek czy co tam ale wiedza powszechna i raczej nie ukrywana, ze cale to ISIS i "zamieszanie" w Syrii powstalo za pieniądze Saudyjczykow, strategicznych sojusznikow USA i bliskich przyjaciol kolejnych prezydentow tego kraju.
Obecnie ISIS eksportuje rope która chętnie wszyscy kupuja w zamian sprzedając bron. Wojna zawsze w historii ludzkości stymulowala gospodarke i tak jest w tej sytuacji. Nikomu nie zależy by się skonczyla bo wszyscy na niej zarabiają.
Putin jako jedyny nie jest zainteresowany w kupowaniu ropy od ISIS, odwrotnie zależy mu by zamknąć ten rynek, i dlatego jako jedyny atakuje zrodla finansowania ISIS czyli konwoje z ropa wlasnie. Oczywiście Rosja nie wystepuje tutaj jako altruista co to walczy z terrorystami lecz tak jak USA dba o własne interesy. Tylko czy na pewno akurat w tym wypadku Rosja jest od USA gorsza?
Notabene większość swiatowego terroryzmu jest finansowana przez Arabie Saudyjska. Tak jak i kampanie prezydentow USA. Powiazania miedzy swiatowym terroryzmem i USA, poprzez posrednikow, sa wielowarstwowe.
Stany zjednoczone mają z tego $ a Rosja chce im je zabrać razem z władzą Syrii a po wszystkim od nich kupować ropę.
W sumie jest to wojna między Rosją a USA oczywiście kosztem ludzi żyjących tam.
Sinic - pół biedy gdyby to był tylko młody, głupi łepek.
Tak jak z kłamstwem - głupie pytanie zadane 1000 razy w końcu wrzyna w mózg prawdopodobną tezę, która jest w jego treści. W ten sposób zaczyna się brak negowania oczywistych głupot czy kłamstw, a potem można przejść do ich wmawiania i obarczania winą.
Obecnie tak dzieje się w przypadku odpowiedzialności za holocaust, niemieckie obozy śmierci i ogólnie odpowiedzialność za II wojnę światową. Wszystko wina Polaków.