Witam wszystkich fanów tej zacnej karcianki. Chciałbym zwrócić uwagę na pewne problemy jakie ma ta gra a mianowicie chodzi o przystępność dla nowych graczy.
Ja gram chyba od kiedy wyszły ,,gobliny" tylko, że z przerwami ale powiedzmy, że mam już sporo fajnych kart i mogę rzeczywiście się przy tej grze dobrze bawić. Problem w tym, że ostatnio wkręciłem do gry dwóch znajomych i zauważyłem jak ta gra jest nieprzyjazna nowym graczom.
1. Tego wszystkiego jest za dużo. Już jak ja zaczynałem był dylemat czy kupować pakiety klasyczne, gobliny czy może odkładać na przygodę. Obecnie mamy 3 rodzaje pakietów i 3 przygody a dodając do tego jak gra mało daje prezentów to start jest naprawdę żmudny.
2. Nieprzyjazny system rang. Jak wiadomo przegrywając można maksymalnie spaść do 20 rangi więc nowy gracz od 25 do 21 no gra z innymi nowymi i to jest w porządku ale jak już wbije 20 to tam jest totalny cyrk. W 20 randze można spotkać i nowych graczy i gości co mają złotych bohaterów i super decki. Naprawdę nie wiem jak ktoś z podstawowymi kartami ma se z tym poradzić.
3. Wbijanie 10 poziomu. Żeby zdobyć kolejne 5 podstawowych kart dla danej klasy trzeba wbić daną klasą 10 poziom. Sam pamiętam jak długo siedziałem na treningu by to zrobić aby dostać nagrody i mieć już te wszystkie podstawowe karty żeby móc już składać talie. To naprawdę nie zachęca nowych graczy.
4. To w sumie bardziej ciekawostka. W formatach wyleciały 2 pierwsze dodatki ale jeśli ktoś grał przed formatami i ma przynajmniej jedną sztukę kart z goblinów to ma w kolekcji zakładkę z tymi kartami i może je tworzyć za pył by sobie pograć na dziczy. Jak ktoś zaczął grać po formatach to w ogóle nie ma takiej zakładki. Nowi gracze nie mają szans na zdobycie kart z goblinów czy z naxramas. Trochę mnie to dziwi.
A i jeszcze jedno. Obecne tempo gry to jakieś nieporozumienie. 5-6 tura i mam 5 życia. Jak widzę czarnoksiężnika albo szamana to mam ochotę się od razu poddać. Jeśli by się wszyscy uparli, że będą grać aggro deckami to w to by się nie dało grać. Rozumiem, że są różne talie i style gry ale przepraszam zoolock czy aggro szaman zabija mnie do 7 tury.
Co wy o tym sądzicie? Zapraszam do komentowania.
ad 1. To chyba proste, że na początku się kupuje tylko pakiety klasyczne, nie kupuje się przygód i gra areny
ad 2. Na randze 25 też można spotkać kogoś kto dajmy na to był w legendzie/ma złotego bohatera/ ma dobry deck.
ad 3. No uczy to nowych graczy jak mniej wiecej grac na początku, bardziej zachęca od razu wbicie na rankingowy i dostanie "wpi*rdolu"?
ad "5." taka meta, jak masz takie problemy to też graj agresywnym deck'iem
Jest początek miesiąca, wszyscy są na niskich rangach. Z tego co zauważyłem to na wild gra więcej noobów więc niech twoi koledzy zaczną tam grać.
Można craftować karty ze starych dodatków, zmieniasz tryb na dzicz w kolekcji i bierzesz tworzenie kart. Pojawią się wszystkie karty w grze.
Ja też zaczynałem od GvG i jakoś sobie radzę. Do tej pory grałem F2P, ale może kupię nową przygodę.
Na początku kupujesz klasyczne pakiety, tam są najlepsze karty.
Dobry$Gracz- Ale ja właśnie nie lubię agresywnych decków. Dla mnie to nie ma sensu. Wystawiać od razu kreatury i walić w pysk. Ani tu logiki ani strategi.
Bezi2598- Szczerze nie wiem czy oni jako nowi gracze aktualnie w ogóle mają zakładkę dzicz ale sprawdzę to wieczorem jak kumpel mi to pokaże na współdzieleniu. A co do przygód to chyba rzeczywiście opłaca się bardziej kupić na realną kasę. A co do pakietów to masz rację ale wyobraź sobie ile to zajmie nowemu graczowi.
Z tego co wiem, to nowi gracze na początku dostają kilka pakietów i trochę golda, na początku kupuje się klasyczne, bo one nie wypadają, nie ma co pchać się old godów i wielkiego turnieju. w skrócie kupuje się na początku tylko pakiety klasyczne, areny i nie kupuje się dodatków. A co do nowej przygody czy opłaca się kupić realną kasą, to zależy, bo w moim przypadku mam ponad 20 tys golda, więc mi to różnicy nie robi
Dobry&Gracz- 20tys golda no i widzisz o jakiej my tu różnicy poziomu mówimy :) A te kilka pakietów na początku to naprawdę niewiele. A i moim zdaniem opłaca się kupić przynajmniej 1 pakiet old godów bo wtedy dopiero dostajesz za darmo C'thuna i te 2 wzmacniajki C'thuna za 2 many więc już można coś kombinować.
Nie ma sensu robić decku na c'thun'ie mając zaledwie kilka kart. Tylko pakiety klasyczne i arenki, żeby nauczyć się grac. Te kilka pakietów to nie wiele, ale pomału można się uczyć grać i zdobywać karty.
Co do tempa gry - aggro decki zawsze będą dominować ponieważ są tanie i skuteczne. Jeżeli Ci to nie odpowiada to raczej nie ma sensu grać w HS
Dobry&Gracz- Czemu niby? Pamiętaj, że mówimy tu o nowym graczu który nie złoży sobie gotowej tali. A tu zawsze dwie dobre kreatury za 2 many i sam C'thun z 10 ataku.
krzychszp- Nie wiem czy jest sens. Ja właśnie bardzo lubię nie agresywne pojedynki gdzie można się wykazać umiejętnościami.
Meta jest jaka jest, ciekawie będzie kiedy wyjdzie nowy dodatek. C'thun sam w sobie jest słaby, a deck na c'thunie z 2 kartami bufującymi jest słaby, nawet dla nowych graczy, nie ma to sensu
1. Wcale nie jest tego za dużo. od momentu podziału na standard i dzicz. Podział miał ułatwić i moim zdaniem mocno ułatwił start nowym graczom, którzy nie muszą już kupować wszystkich starych dodatków, żeby mieć szansę walczyć o pozycję wśród innych graczy.
Prezentów na początku z kolei w porównaniu do późniejszego etapu gry (a czemu nowi gracze mają być bardziej nagradzani niż gracze którzy poświecili grze tak jak np. ja już 3 lata?) też jest więcej, więc całkowicie w tym punkcie nie masz racji.
Ogólnie gra została stworzona po to, żeby na siebie zarabiała, jak każda gra Blizzarda. Z racji tego, że jest free to play dodatkowym ułatwieniem dla nowych graczy jest możliwość kupienia dowolnej liczby pakietów, żeby pozbyć się "żmudności" w ich zdobywaniu. Owszem, trzeba zapłacić, ale takie jest życie. Gracze tacy jak ja nie musza tego robić, po poświęcili 3 lata gry, żeby zdobyć tyle kart ile mają. Nie fair? Moim zdaniem fair.
2. System rang nie został stworzony w celu bycia przyjaznym czy nie. Jeżeli dobrze kombinujesz, potrafisz zrobić dobry deck z podstawowych + kilka dodatkowych kart i dojdziesz tym deckiem do takiego rankingu jakie są twoje umiejętności planowania decków i samej rozgrywki. Rangi są po to, żeby określić jak dobrze gracz radzi sobie na tle innych graczy, nie ma w tym nic dziwnego, że nie mając praktycznie żadnych kart nie można przebić się z nimi w rankingu. Tak działa ranking w każdej grze i naiwne jest myślenie w inny sposób.
3. Bardzo dobrze, że coś takiego jest wprowadzone. Nowi gracze chcą tak jak i Ty od razu być w czołówce wybierając np jedną klasę i grając nią w kółko, a żeby nauczyć się dobrze grać w tą grę, trzeba pograć każdą klasą, żeby wiedzieć czego można się spodziewać po przeciwniku. Tu również HS nie jest wyjątkiem. To bardzo ważne w każdej grze gdzie jest dużo klas. Nie wyobrażam sobie wybitnego gracza w WoWa który gra cały czas jedną klasą i nie poświęcił dziesiątek jak nie setek godzin na rozwijanie innych.
4. Można przecież kupić te pakiety w sklepie, nie rozumiem w czym problem.
Ogólnie podsumowując sądzę, że jesteś leniwy, chciałbyś mieć połowę kart za darmo (bo jest ich sporo to fakt, ale jak by się to miało do osób które "ciułają" na nie od paru lat) i mieć ranking, który będzie pokazywał to co ty chcesz, a nie prawdę. A prawda jest taka, że nie poświęcając tej grze odpowiednio dużo czasu, uwagi nawet mając wszystkie karty wykupione za hajs i ranking 1 na start sezonu nie da się być w nią dobrym. Natomiast nie kupując żadnych kart i grając od nowa - można być dobrym znając grę na poziomie legendarnego gracza.
Taka jest moja opinia.
Jeszcze wracając do rang - jak już wpsomniałem to nie jest ranking opracowany dla nowych graczy tylko z myślą o tym gdzie plasujemy się jeżeli chodzi o ogólny poziom graczy w hs - masz coś takiego jak pojedynki. Pojedynki zawsze dobierają przeciwników o podobnych levelach, tam zawsze masz szansę grać na swoim poziomie.
1. teraz jest w sam raz, a nie za dużo. Zresztą od czego są stronki z gotowymi deckami, zawsze można poszukać: cheap xxx (gdzie xxx to klasa) i złożyć coś, resztę uzupełniać z czasem.
Dodatkowo ta gra to F2P co znaczy, że aby był fun trzeba:
a) płacić
b) grać dużo
2. zawsze zamiast rankingu można grać rozrywkę. Inna sprawa, że za 20 rank są nagrody pod koniec miesiąca, więc odrobina cierpliwości i samozaparcia i można powoli się piąć w górę (nie od razu Rzym zbudowano, tak samo jak nie od razu zbudowano legendarny deck).
A i jeszcze jedno co do rankingu: narzekanie na niego to jak narzekanie na to, że założyłeś nowy klub piłki nożnej i nie jesteś od razu w w ekstraklasie ;)
3. kilka h, akurat aby nauczyć się podstaw i mechanik
4. nawet jak to prawda to na co komu dzicz ?
jak denerwuje Cię agro to zrób decka agro lub kontrującego agro. problem ?
pisanie: "oni są słabi bo grają agro", "grając agro nie można pokazać skilla" etc. to samotłumaczenie swoich porażek - jak byś miał skilla to byś każde agro rozkładał :P proste ? proste.
"jak byś miał skilla to byś każde agro rozkładał :P proste ? proste." rzeczywiście HS taki skillowy.. ;p Jak będzie słabo dobierał to może nazywać się Kolento a i tak aggro go dojedzie
z tym "skillem" to całkowicie nieprawda, hs teraz to w dużej mierze rng, wbijanie "dobrej" legendy w ostatni dzień sezonu - wtedy były grane praktycznie same agro decki - i nie powiesz, że grając każdym deckiem za pomocą "skill'a" jesteś w stanie wygrać na agro
krzychszp, Dobry&Gracz - w HOS nie trzeba mieć ŻADNEGO skilla, prócz dobrej pamięci do deków.
Większość deków granych na wyższych rankingach jest w 90% składających się z tych samych kart, tzn. jak trafisz na 2 paladynów to na 99% minimum 90% kart będzie taka sama, dodatkowo biorąc pod uwagę, że dość rzadko zdarza aby walki trwały dłużej niż 10-15 rund, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nawet nie zobaczycie tych 10% deku.
Dla mnie ta gra jest gierką na posiedzenie na kiblu i tyle. I jak ktoś zaczyna płakać o "skillu" w grze, że nie może się pokazać ze "skillem" w grze która w 30-50% jest losowa, bo ktoś gra agro deckiem, to zaczyna mi być bardzo wesoło ;)
Blizzard stara się wspierać nowych graczy i to widać, darmowe pakiety na start dodatku wraz z darmową legendą, darmowe skrzydło w nowej przygodzie. Samo wprowadzenie formatów też jest po to żeby nowi gracze nie mieli pod górkę, jakby ktoś na start miał np. 15 dodatków do ogarnięcia to by go to przerosło a tak to tylko trzeba się dostosować do tych dodatków które są dostępne w danym roku. Oczywiście najpierw trzeba skupić się na kartach z pakietów klasycznych a w dodatki najlepiej inwestować po paru miesiącach i najlepiej w te świeższe. Co do samych gier rankingowych to przydałoby się coś zmienić bo zbyt często nowi gracze zderzają się z tymi bardziej doświadczonymi ale zawsze można nie grać gier rankingowych jak jest się nowym. Ewentualnie Blizzard mógłby podnieść wymagania związane w braniu udziału w grach rankingowych.
Hadriel- Nie jestem leniwy i proszę mnie tak nie nazywać. To raczej ty jesteś leniwy skoro nawet nie przeczytałeś uważnie co napisałem. Ja mam sporo kart i to nie mój problem tylko nowych graczy. Jak pisałem to moi kumple dopiero zaczynają więc z łaski swojej czytaj uważnie a jak nie potrafisz to se wklej do syntezatora mowy.
Sulik- Nie, nie proste :D Czasem po prostu nie masz co zrobić.
CzarnaKreda- No to fakt ale wiedz, że ten prezent w postaci darmowych pakietów przy premierze nowego dodatku nie obowiązuje wiecznie. Moi kumple co zaczęli już tego nie dostali.