Przyczynek do dysput o winzgrozie 10...
Nie lubię Skajpa, ale jestem doń uwiązany służbowo. A jedyny zauważony jak dotąd poważny problem z win 10 mam, jak w tytule, właśnie ze Skype. A dokładniej - po migracji na win10 nawet najkrótsze wiadomości tekstowe (chat) wydają się iść czasem po parę godzin (chmurka wiadomości jest "blada", widać w jej rogu małe "mielące kółko"), a w tym czasie status aktywności adresata, jaki by nie był przed wysłaniem wiadomości, zmienia się na "odłączony". Nie wiem, czy adresat faktycznie nie otrzymuje wiadomości tak długo, w każdym razie póki u mnie nie przejdzie, nie widzę żadnych odpowiedzi od niego. Łącze jest OK, net bangla.
To nie zdarza się zawsze i dla każdego adresata, ale często. Ktoś się z tym zetknął? Zna ktoś remedium?
uzywasz skype zintegrowanego czy wolno-stojacego?
Jesli to drugie, zdeaktywuj tego zintegorwanego bo to moze powodowac problemy.
Nic innego mi nie przychodzi do glowy.
Dzięki. Hy, nawet nie wiedziałem, że win 10 ma zintegrowanego Skypa. Używany został zainstalowany dość dawno temu, na win7, jako standalone program. Musze poszukać, gdzie się wyłącza ten zintegrowany. Jeśli znajdę, za jakiś czas postaram się dać znać, czy pomogło.
EDIT: znalazłem i odinstalowałem jakieś "Skype Video".
moze najlepiej bedzie jak wywalisz wszystko co ma zwiazek ze skypem i zainstalujesz go na nowo.
Nie pamietam czy przy upgrajdzie do win10 skype sie instaluje automatycznie czy nie, ale obecnie sa dwie wersje dostepne. Jedna to ta z app store microsoftu a druga to wolnostojaca instalka.
Ciezko mi lepiej pomoc bo u mnie na win 10 (x2) skype dziala bez problemu.