Historia serii Age of Empires – opowieść o kolosie, który runął
AoE II z dodatkiem najlepsze. Prosta mechanika, ale potrafiła być wymagająca. No i wciągała strasznie. I nawet ta obecnie strasznie śmieszna "polska" wersja kiedyś była naprawdę ok. Nie zwracało się na to uwagi. Spędziłem w tej grze masę godzin.
W Age of Mythology oraz AoE III trochę pograłem, ale czegoś tym grom brakowało. To już nie było to.
Za to mnóstwo czasu spędziłem w SW:galactic battleground wraz z dodatkiem będące kopią AoE II w świecie gwiezdnych wojen.
A te wszystkie nowe AoE online to już zupełnie nie to.
Autor nie nadmienił nawet o dwóch nowych dodatkach do AoE2 HD: The Forgotten i African Kingdoms - dodają nowe nacje, kilka ulepszeń i oczywiście osobne kampanie. Do dziś zagrywam się w ten tytuł, nawet żonę wciągnąłem :)
Trochę chyba brakuje pomysłu na nową grę z serii.
Miejmy nadzieję, że po renesansie klasycznych RPGów przyjdzie czas na klasyczne RTSy - w tym na nowy AoE.
Ja wolałbym zagrać w coś nowego a niekoniecznie w stare w HD czy remastered.
Gralem troche w jedynke i dwojke, ale najwiecej i najbardziej podobala mi sie trojka, bo lubie czasy kolonialne, w dodatku miala przepiekna grafike. Te gry naprawde mozna polecic. AoM rowniez.
Natomiast to co sie stalo potem to tragedia i zenada. Nigdy sie nie pogodze z tym, ze nie wydali godnej czworki, tylko jakies free to playowe gowno. Dobrze ze gracze nie dali sie na ten syf nabrac, zle ze nie powstala i nie powstaje kolejna pelnoprawna odslona.
Aż się łezka w oku kręci :'( Nawet jakby zrobili kontynuację to i tak nie będzie to co kiedyś :(
IV część serii o ile takowa by wyszła nie powinna się skupiać jedynie na II wojnie światowej, powinna przedstawić upadek światowych imperiów, I wojnę światową, czasy między wojenne w których bardzo szybko rozwijała się technologia, II wojnę światową no i czasy powojenne, zimną wojnę. Zrobienie tej gry w konwencji Age Of Empires wbrew pozorom nie było by trudne a gra miała by w sobie olbrzymią zawartość.
Age of Empires II - wspaniała gra :). Do tego Kozacy i oczywiście The Settlers II. Miazga była.
Ja spędziłem mnóstwo czasu grająć w AoE1 pamiętam jeszcze jak grałem na poziomie easy skirmisha i przegrywałem z komputerem :D To były moje początki i byłem takim noobem że aż strach :D piękne czasy.
Jedyneczka i dwójeczka to do tej pory mój pakiet startowy po każdym formacie komputera, gry legendy. Aż szkoda że kolejne części tak tą serie zabiły ;/
Age of Empires: Online. Gra działała w ramach funkcji Games for Windows – Live, wykorzystując system mikropłatności. Ta zrealizowana w kreskówkowym stylu i powracająca do starożytnych klimatów pozycja zrobiła całkiem niezłe pierwsze wrażenie. Szybko jednak utraciła zainteresowanie graczy, aby w końcu odejść w niebyt wraz całym Games for Windows – Live.
To nie gracze stracili zainteresowanie tylko Microsoft. Grę zabił model biznesowy.
Zagrałbym w remaster jedynki. Wciąż mam nadzieje.
StarCraft 2
Warcraft III
Company of Heroes
Age of Empires II
Kozacy II
Tzar Ciężar Korony
Age of Empires III
Empire Earth
Rise of Nations
Age of Mythology
Zdecydowana topka RTS'ów. Można by dorzucić więcej kosmicznych, ale ja za takimi nie przepadam oprócz SCII.
Choć w strategie gram mało to kiedyś z wielkim zacięciem grałem w AoE III i przyznam że gra zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Głównym powodem był klimat historycznych epok
Grałem sporo we wszystkie części, jednak trzecia z dodatkami jest dla mnie tą najlepszą - ba, kupiłem jakiś czas temu ją dla lubej i mnie teraz wieczorami męczy żeby z nią pograć :D
Warto nadmienić, że silnik napędzający AoM i AoE3 to BigWorld, bodaj ten sam co w WoT, z tą samą na dzisiejsze czasy bolączką - działa na jednym rdzeniu.
NEVER FORGET
To upadek serii i jednocześnie upadek całego gatunku. RTSy i strategie wyzdychały gdzieś po 2005r. Konsole zdominowały rynek, rynek się zmienił, kolejne pokolenie graczy wkroczyło i skończył się czas klikania i taktyki. Nic nie jest stałe, strategii jednak szkoda. Bo niosły zawsze jakiś element edukacji i (uproszczonej) ekonomii.
Moim skromnym zdaniem tym co sprawiło ostatecznie, że staroszkolne RTS-y straciły zainteresowanie jest ich absurdalna grywalność. Ja sam wciąż gram w AoE 1997 i Exterminacje z 1999. Wciąż cieszy Twierdza. W knigst and merchants grałbym do dziś gdyby nie niekompatybilność z nowym system. Nie mam więc potrzeby zakupu nowych tytułów.