Zna ktoś może tytuł takiego utworu orkiestrowego, który często był podkładem filmów itp. takich o pierwszym kroku na księżycu, czy podróży w kosmos. Taka totalna klasyka...
Totalna klasyka, Strauss, Nietzsche i Kubrick w jednym utworze:)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Also_sprach_Zarathustra_(poemat_symfoniczny)
Względnie:
Mythodea: Music For The NASA Mission (2001 Mars Odyssey)
Też z grubsza pasuje do opisu, ale zgaduję, że nie o to chodzi. Niemniej jest prześwietne (w końcu Vangelis) i warto posłuchać.
Taka ciekawostka, w filmie 2001 A Space Odyssey chciano użyć pierwotnie utworu Echoes Pink Floyd, ale Stanley Kubrick obawiał się, że ten utwór może przyćmić film.
https://www.youtube.com/watch?v=WxXgzwhHCuU
Jarre płyta Oxygene.To nie jest orkiestra ,ale wspaniała kosmiczna klasyka z 76 roku.