Detektyw Pikachu – pierwszy aktorski film o Pokemonach
Film o detektywie który potrafi jedynie powiedzieć pika...
Pika pika.
Zostało potwierdzone, że Pikachu otrzyma ludzki głos i będzie mówić.
Sam nie wiem co gorsze.
Przecież w grze "Detective Pikachu" normalnie gada. Nie widzę problemu.
powiedz mi jakie to były te "inne czasy" w których ludzie nie rzucali się gdy zwietrzyli mamonę?
Może prehistoria?
To już nie można było zrobić jakiegoś filmu bazującego na pełnometrażowych filmach o pokemonach? Gadający ludzkim głosem Pikachu to trochę "zaprzeczenie" ideii "języka" pokemonów (które komunikowały się poprzez wypowiadanie z różnym akcentem swojego imienia) No ale to pamiętam jeszcze z czasów gdy pokemony królowały (m.in. na gameboy color) więc od tego czasu może coś się zmieniło...
No tak, ale to był wtedy wyjątek :P A i nie wiem czy czasami nie było to wyjaśnione w serialu dlaczego akurat ten konkretny gada...
Tyle lat czekania na prawdziwy film z trenerami, turniejami i pokemonami a dostajemy najgorsze gówno jakie można sobie wyobrazić. Może po krytyce jaka do nich dotrze zmienią zdanie
Czyli jak połączyć (czyt. zerżnąć) na chama dwie bardzo popularne marki i zarobić na tym kupę kasy. Serio, na cholerę ta żółta mysz w takim uniwersum? Jeszcze żeby było to związane z oryginalnymi pokami, ale pewnie nie albo jakieś strasznie słabe będzie nawiązanie. W dodatku, potrafi mówić? Niby w anime było parę przypadków, że pokemon potrafił mówić językiem ludzkim (legendarne pokemony, Meowth z Team Rocket Trio czy jakieś randomki dzikie), ale tam było to też z umiarem i zostało wytłumaczone dlaczego tak jest. A tutaj pewnie na chama wcisną gadającego pikacza, żeby się ludzie cieszyli nim... serio, nie rozumiem tego uwielbienia do akurat tego pokemona, bo nie jest on niczym specjalnym. Jedynie te tragiczne anime go "wypromowało" i to tyle. Ehhh, jak te anime zniszczyło serię, takie dobre gry na GB, w których trzeba trochę myśleć, a teraz każdy uważa, że to dla małych dzieci.