Need for Speed: Most Wanted po 11 latach! Powrót do kultowego NFS-a
Ja bardziej zapamiętałem Underground 2. Wydaje mi się lepszą częścią niż Most Wanted.
najwięcej emocji było przy NFS III (split screen z kolegami :)), potem przy Underground i wreszcie MW które poprawiło wszystko to czego brakowało Undergroundom. Później jedynym nfsem który przytrzymał mnie przy kompie do końca (głównie znakomitymi pościgami z policją) był Hot Pursuit.
Przeokrtunie się zestarzał ten NFS, pełny bloomu i blura - no graficznie to odrzuca mimo, że jeździ się tak jak powinno czyli idealnie
Nie podzielam Twojej opinii.
Na długo zapamiętam zaciesz jaki miałem gdy odpaliłem to w najwyższych detalach w 1280x1024, i stwierdziłem że gra jest ponadczasowa, i się szybko nie zestarzeje. BTW. Wersja na Xbox 360 ponoć wygląda najlepiej.
Dla mnie to ostatni świetny NFS. Następne były albo całkiem beznadziejnie, albo po prostu brakowało im tego czegoś co ma właśnie ten NFS z 2005 roku, który przechodziłem kilka razy i pewnie nie raz jeszcze w niego zagram.
Po tytule pomyślałem że szkoda mojego czasu bo nie interesują za bardzo takie starocie (chyba że to RPG) ale Kacper mógłby zrobić materiał o dowolnym crapie, a i tak zrobi na tyle jasną i klarowną analizę że przyciąga uwagę i chce się posłuchać! A to nie zawsze było regułą więc tym bardziej doceniam to jak duże postępy poczyniłeś od początków w tvgry bo np. taki Del zawsze trzymał ok poziom i przez całą swoją karierę w tvgry nie rozwinął swoich umiejętności za bardzo.
Hot Pursuit 3, Porsche Unleashed, Most Wanted i Carbon to części NFSa, które są według mnie najlepsze, świetnie je wszystkie wspominam i jako dzieciak wiele godzin spędziłem grając w każdą z nich.
Wuuut?
Właśnie tydzień temu wróciłem do tej gry na x360 :)
Bawię się przy niej świetnie choć przyznam, że bałem się zawodu spowodowanego patrzeniem przez okulary nostalgii.
Reebot wg mnie był próbą ściągnięcia do produkcji graczy mających sentyment do oryginalnego MW w tym mnie. Okazało się niestety, że była to produkcja nijaka, starająca się udawać Burnout Paradise
Masz rację, wracałem do różnych nfs kilka lat temu odbiłem się od Ug1 i Ug2, chociaż kiedyś stawiałem je nad MW, ale MW naprawdę trzyma się świetnie, dalej dobrze wygląda, dobrze się jeździ i co najważniejsze bawi jak żadna inna odsłona.
Po MW jedyny nfs który przypadł mi do gustu to Shift i Shift 2 ale w tej dziedzinie wyścigów nikt nie pobije mojego fawortya wśród wyścigów - Race Driver GRID
Myślę, że nawet samym twórcom ciężko jest zdefiniować "jak" zrobili tak rewelacyjnego NFS'a. Mieli stworzyć zwyczajnie kolejną dobrą odsłonę, a jak się okazało z perspektywy dekady jest to najlepsza część serii. Czasami twórcom uda się w ten nieco tajemniczy sposób, idealnie ugryźć temat i stworzyć coś ponadczasowego. Trochę podobnie jak z Gothiciem - ta gra ma swój niepowtarzalny klimat i rewelacyjny gameplay i żadna przestarzała grafika czy pewna toporność w rozgrywce jej nie zaszkodzi. Dowodem na to jest to, że zarówno jednej jak i drugiej ekipie nie udało się po raz kolejny (jak do tej pory) stworzyć gry która przebiłaby te tytuły. Jak widać nie ma idealnego "matematycznego" sposobu na stworzenie świetnej produkcji - czasami olbrzymi sukces jest dziełem przypadku.
Świetny materiał!
Most Wanted to gra ponad czasowa. Mnie jakoś grafika nie odrzuca tak bardzo w przeciwieństwie do innych gier z tego okresu. Do dziś marzy mi się BMW M3 GTR takie jakie się tam pojawiało.
Jedyny NfS, który mnie nie odrzucił (no poza Carbonem) i który ukończyłem, a średnio lubię gry wyścigowe. To chyba o czymś świadczy.
Niedawno przeszedłem dzięki wam gothica 2 poraz setny (tak poważnie to przeszedłem to jakieś 30+ razy każdą frakcją) na modzie dx11 i teksturach/modzie l'hiver 0.93PL a teraz chyba przejdę most wanted. Dzisiejsze produkcje nie mają startu do tego co było, a ja robię się coraz bardziej nostalgiczny. Samo uruchomienie tej gry na 1920x1080 będzie wielką różnicą w grafice. Do tego ten mod z filmu i można się bawić https://www.youtube.com/watch?v=j-dRZKR1A88 :)
Z mojego punktu widzenia jakoś sztucznie to wygląda. Traci ten klimat. No jak już młodzi gracze chcą się bawić lub grafika "kuje w oczy" to takie coś znalazłem https://www.youtube.com/watch?v=OZ5HUdmpQXc
Most Wanted ma coś w sobie. Mimo, że system jazdy jest strasznie sztuczny i niesłychanie wkurza to, że przeciwnicy zawsze mają lepsze samochody niż ty i jadą jak po szynach, nie robiąc błędów nawet przy 300 na godzinę, to do tej gry zawsze się wraca. Most Wanted z 2012 przeszedłem w bólach jeden raz i nigdy więcej do niego nie wróciłem, bo nie ma do czego. Zero tuningu, 5 wyścigów na krzyż dla każdego auta i zbieranie aut z ulicy. Żałosne. Z Most Wanteda po dziś dzień pozostała mi miłość do BMW M3 GTR i właśnie takim samochodem przeszedłem całego NFS'a z 2015. Dziś marzę, że uda mi się kiedyś kupić BMW M3 E46 i z czasem zmodyfikować go na dokładnego GTR-a :) Sentyment do tej gry jest i na pewno niejednokrotnie jeszcze powrócę do niej.
Nostalgia tak bardzo.. Pamiętam jak zagrywałem się z braciszkiem na PS2. Te czasy już nie wrócą..
Wersja pecetowa ma dwie duże wady, które nie pozwalają mi się w nią ponownie wciągnąć. Brak wsparcia dla rozdzielczości panoramicznych, oraz niemożność ustawienia martwej strefy dla pada. Na pierwszą jest niby obejście, ale nie do końca sprawne, bo działa vertical- a nie horizontal+, więc ucina górę i dół obrazu, a co za tym idzie moja ulubiona kamera blisko zza samochodu staje się bezużyteczna, zaś pozostałe mają dziwny FOV. Druga wada jest gorsza. Nie da się jechać prosto, a w tej grze prostych jest sporo. A granie w samochodówkę na klawiaturze, to jak granie Chopina na kierownicy.
Wada trzecia, niezależna od wersji to ziomalski klimat, którego trudno zaakceptować, o ile ma się przynajmniej dwa wolne zwoje mózgowe przeznaczone na dobry smak. Dlatego cały czas czekam na NFS-a będącego powrotem do korzeni, bo najlepszym NFS (nie licząc Shift - który NFS w ogóle tak naprawdę nie jest) pozostaje Test Drive Unlimited, jak zresztą w każdym wątku dotyczącym tej serii piszę.
Dla mnie najlepszą częścią serii Need For Speed, było Porsche Unleashed (nie 2000), którego oryginalną amerykańską wersję posiadam od 15 lat :)
Jednak,ze, jeżeli patrzymy na fun jaki ma się z jazdy to nic nie przebije jazdy Chevrolettem Cobaltem SS
(+200 km/h) przy akompaniamencie klasycznego Death/ Sludge/ Stoner/ Heavy Metalu oraz Metalcroe`u.
jestem simracingowcem i mam fioła na punkcie realizmu (dlatego "gram" w Assetto Corsę). Jeżeli natomiast nie mam ochoty jechać "na 100%" to odpalam sobie właśnie NFS MW lub NFS Porsche. To jest fenomen tych gier :)
Dużo grałem w NFS i mam do tej gry dużą nostalgię. W sumie w dniu premiery bałem się, czy ta gra wypali i czy w ogóle znajdzie grono nabywców. Prawda jest taka, że była droga. W końcu uzbierałem sumę i kupiłem ten najnowszy tytuł. Nowy NFS trzyma poziom swoich poprzedników a grafika jest wyśmienita. To będzie hit!
Dziwie się EA że nie zrobi remasteru U2 oraz MW - wyszli by na tym lepiej niż mieliby robić koljnego gniota w lepszej oprawie - w U2 oraz MW poza oprawą byłby FUN!
Taki U2 i MW w oprawie z N4S Rivals lub N4S 2015 - WOW! :)
Zdecydowanie najlepszy NFS, niestety ale jego następca wydany przez Criterion w 2012 roku pod tym samym tytułem to zwykły bubel i najgorsza odsłona NFS w jaką grałem (a grałem w zdecydowaną większość). Sam pomysł wydawania tego bubla pod tym samym tytułem już jest skrajnie głupi, a "gumowy" styl prowadzenia się auta, niedorzeczny czas reakcji auta na skręt oraz ogólna miernota tego tytułu sprawiła że odechciało mi się w to grać po pół godziny męczenia się z tym crapem. Natomiast oryginalny Most Wanted z 2005 roku to klasa sama w sobie - ciekawie zrobiona kampania, poczucie prędkości oraz zabawy z policją, czyli "kamienie milowe" i "notowania" które były jeszcze fajniejsze niż same wyścigi (przynajmniej dla mnie).
Ja w tym roku kupiłem MW i Carbona na OLX w edycji premierowej :D Jeszcze tylko Underground2 muszę dorwać. Do MW mam ogromny sentyment ale uważam ją za strasznie monotonną część mógł by być ciut krótszy. To już Carbon jest krótszy ale nie nudzi.
Zdecydowanie najlepszy NFS a przynajmniej dający najwięcej frajdy. Kupiłem ostatnio tego nowego i ciągłe wpadanie w drift przy próbie skrętu odepchało mnie od tej gry na tyle, że na razie czeka na swoją kolej aż nacieszę się lepszymi grami...
A propo przypominania starszych gier i fun-u z nich płynącego... pamięta ktoś takie gry jak Burnout 3: Takedown i Burnout Revenge? Jeśli chodzi o samochodówki to chyba, żadna gra nie daje takiej frajdy i takiego poczucia prędkości. Burnout Paradise zna dużo osób bo to tytuł z ostatniej generacji ale może Kacper i Panowie redaktorzy warto te cżęści przypomnieć bo pomimo swojego wieku i dla wielu juz może zbyt pikselowej grafice są jedyne i wyjątkowe i inaczej zbudowane niż Paradise i przez to w moim odczuciu lepsze i dające mega przyjemność z gry. W szczególności Burnot 3: Takedown zasługuje na przypomnienie bo takiej gry z tak świetnym soundtrackiem naprawdę ze świeczką szukać. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się materiału o Burnoucie : )
A ja wolałem edycję 2012, bo była zrobiona na modłę klasycznych NFS, czyli nie pisanki-samochody i ziomalski klimat, tylko ekskluzywne, szybkie i egzotyczne samochody mknące szerokimi trasami.
Jedyne co bym chciał od EA, w sprawie tego NFS to aby wydali wersję TYLKO! z odświeżoną grafiką.
Mój ulubiony NFS. No i Josie Maran <3
Jeśli macie PC, to możecie odświeżyć Most Wanted modem na panoramiczny obraz (bez zniekształceń HUDa!) i zestawem tekstur. Wszystkie linki i porównawcze screeny znajdziecie tu http://nfszone.pl/articles.php?article_id=278
Zaraz obok Porsche Unleashed i NFS III:Hot Pursuit. Most Wanted 2005r to jeden z najlepszych NFSów
2 lata temu kupiłem wydanie czarnej edycji na PS2, może cenka troszkę spora na używaną grę(70zł) ale było warto :)
Te unikalne dla czarnej edycji wyzwanie Camaro niby wydaje się trudne bo SUVy mają nitro, a i tak można je dość szybko ukończyć jak uda ci się skasować masę tych suvów na słupie przy stadionie baseballowym. w parę minut od rozpoczęcia.
Co by dużo nie pisać mam 26 lat i do tej pory potrafię z kumplem ograć 5H przez dzielony ekran na X360. Gra ponadczasowa dająca max frajdy z jazdy!!
OCENA 10/10 bez wątpienia!
A mnie jakoś NFS MW 2005 nie pociągnął. Przeszedłem raz i podziękuję. Za to Carbona czy UG2 przechodziłem z milion razy. Jak dla mnie MW był trochę za długi i monotonny. A sam materiał świetny i dużo mówi, jak gra ma się dzisiaj :)
Wmiata do dziś
No... powoli kończą się tytuły, do których można byłoby wracać (czyt. nie macie pomysłów na materiał, to odpalacie starszą grę i gotowe, poklepujecie się po plecach i wrzucacie film do sieci)
Niedługo będziecie musieli zacząć kolejną turę i po raz trzeci mówić o takich tytułach jak Max Payne, Mafia albo GTA Vice City.
Nie zgodzę się że nie można było drifytować. Można było tak podrasować samochód że jechał prawie ciągle bokiem na krętych trasach, choć może nie każdy z równym powodzeniem.
Jedna z niewielu gier, w której remaster chciałbym zagrać. :)
A propos utrudnionego dostępu do gry, to w lutym na Originie była za darmoszkę :)
Info o super patchu dla fanów gry - http://www.nfscars.net/forum/nfs-most-wanted/53196-speed-community-patch-1-4-a-4.html
Już nigdy nie wyjdzie tak rewelacyjna gra jak NFS Most Wanted to była chyba pierwsza gra na której przesiedziałem całe nocki :)
Patrząc na gameplay mam wrażenie, że grywalność jest większa niż w dzisiejszych odsłonach!