Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
---------------------------------------------------------------------------------
Przydatne linki:
http://www.naekranie.pl
http://www.showtv.pl
http://www.serialowa.pl
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
---------------------------------------------------------------------------------
›lista nowości i powrotów‹ jeżeli ktoś jest chętny zrobić/ma szybki dostęp do zestawienia, proszę się nie krępować.
›banner‹ jeżeli ktoś jest chętny do zrobienia to zapraszamy, wymiary: 1300 x 330 px.
---------------------------------------------------------------------------------
Poprzedni odcinek:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14043650&N=1
Stranger Things od Netfliksa, 8 odcinków klimatycznego miszmaszu lat '80, Stephena Kinga i Beyond: Two Souls. Obejrzeliśmy to z narzeczoną jednym ciągiem. ;) Bardzo fajne, bardzo klimatyczne, świetna muzyka. Nie "miażdży czaszki", ale warte zobaczenia, głównie ze względu na klimat i świetne wykreowane postacie.
Oglądam regularnie Outcast i Preachera, sam nie wiem czemu, z każdym odcinkiem coraz większa kupa się z tych seriali robi. Zwłaszcza z Outcast, obiecująco się zaczął, a teraz jakaś dramatyczna opera mydlana.
Stranger Things mam z tym serialem pewien problem, z jednej strony tak mi się podobał, że chciałbym 2 sezon, a z drugiej strony, tak mi się podobał, że boję się, aby przypadkiem ewentualny kolejny sezon nie był straszną kiszką :) - dodatkowo jak by udał się drugi to pojawi się trzeci i tak dalej - a naprawdę trudno jest utrzymać poziom przez wszystkie odcinki i sezony, dlatego wolę zamknięte miniseriale.
Co do zakończenia - autorzy zostawili sobie furtkę na przyszłość, ale też z drugiej strony może być dla mnie to zamknięcie serii
A tak w ogóle, niemałym zaskoczeniem dla mnie było to, że za Stranger Things odpowiadają ci sami goście co za beznadziejne Wayward Pines.
Cieszy mnie, że Neflix poszedł po rozum do głowy i zrobił osiem zajebistych odcinków, zamiast rozwlekać tę historię jak to robił z marvelowskimi serialami.
Włączyliśmy wczoraj o 22 i do drugiej w nocy nie mogliśmy się oderwać. Mistrz.
Zacząłem nadrabiać zaległości.
Ostatni sezon Homeland trzyma formę. Lekko "przybrudzony" klimat Berlina wyszedł serialowi na dobre. Jak zwykle twórcy dość umiejętnie dawkują tempo i napięcie. Trochę mnie tylko rozczarował ostatni odcinak, bo to bardziej zamykanie wątków, niż morderczy finisz, ale i tak było bardzo dobrze. Zdecydowanie czekam na więcej.
spoiler start
Mam nadzieję, że Quinn nie odszedł na dobre, chociaż to właśnie sugeruje nam końcówka sezonu.
spoiler stop
Teraz pewnie zabiorę się za dwa ostatnie sezony Bates Motel.
Homeland
spoiler start
Quinn był powodem dla którego ten serial zacząłem oglądać. Formuła była fascynująca przy pierwszych sezonach, ale tym razem jest chyba coraz słabiej, ale zwyczajnie się to przejada - trzymanie w napięciu i dawkowanie emocji + zwroty akcji - na dłuższą metę przestają interesować - bo ciężko wymyślić na tym polu coś interesującego. Mowa jest, że Quinn przetrwa, jednakże będzie w jakiś sposób "ograniczony" - tak byłoby chyba najsensowniej, ale za razem też trochę zawodząco, skoro jeden z lepszych punktów serialu zostanie oddelegowany.
spoiler stop
Ja osobiście mam nadzieję, że nie będzie już kolejnych odcinków Stranger Things, a przynajmniej nie spodziewałbym się. Wydaje mi się, że tam od początku do końca wszystko było zrobione tak jak trzeba. Jest atmosfera seriali z lat 90-tych, klimat lat 80-tych, celowo (tak zakładam) zinfantylizowana fabuła na kształt czegoś co nazwałbym trendem teenage horroru, świetnie zrobiony epilog (gofry!).
To było świeże, to było ożywcze. Chyba od czasu Gomorry nie miałem takiego nagłego spotkania z serialem, żeby od razu uderzył po głowie i na dodatek nie rozczarowywał do końca.
Ponieważ tytuł serialu wydaje się bardzo uniwersalny, spodziewałbym się raczej modelu działania a'la True Detective, czyli jeśli drugi sezon powstanie (a pewnie tak, przy takim sukcesie), to opowie już inną historię.
spoiler start
Wprawdzie wątek został otwarty i zostawia furtkę, ale mam wrażenie, że to bardziej miało być takie zakończenie typowe dla horrorów, gdy jednak okazuje się w ostatnim ujęciu filmu, że główny bohater ma przesrane.
Co do gofrów - wydaje mi się, że zostawił je dla 11, być może żywiła się nimi z innego wymiaru. W końcu przejście nie zostało zamknięte (inaczej szeryf i Winona by nie wrócili).
spoiler stop
No i jeszcze synthwave w czołówce, którego Daft Punk by się nie powstydził.
https://www.youtube.com/watch?v=VPDZkbq0Zp8
Ja w ogóle miałem wrażenie, że wszystkie podkłady muzyczne w serialu pozżynane są od Aphex Twin.
Nawet gdyby robili 2 sezon błędem, moim zdaniem, było by kontynuowanie tego wątku.
Drugi sezon: Tak, w tych samych klimatach ale o czymś innym.
Nie wiem czy widziałeś np. The Twilight Zone, tam często odcinki kończyły się podobnie jak tu, ale nie miało to być zapowiedzią dalszego ciągu lecz tylko zamknięciem akcji.
Gdybym nie przeczytał 'Daft Punk' to pierwsze bym pewnie pomyślał OST z ME ale rzeczywiście najbardziej przypomina to w takiej kolejności:
1. Tron Legacy OST - bardzo lubię
2. Mass Effect OST - jeszcze bardziej lubię
3. Deus Ex(głównie HR) OST - najbardziej lubię
także świetny utwór do słuchania a jak się to ma do serialu to dzisiaj sprawdzę :D
spoiler start
Nie wiadomo oczywiście co dokładnie było przyczyną, zakładam jednak, że to 11 w wyniku krzyku otworzyła przejście między wymiarami, takie rozwiązanie jest też zresztą głęboko osadzone w kulturze https://www.youtube.com/watch?v=LP2cj8vG0_g
spoiler stop
tak
inny klimat jednak, bo stranger things lekki przyjemny a event horizon ciut bardziej mroczny i "straszny"
Wiadomo, ale patent podobny. Wędrowanie między wymiarami kończy się ściągnięciem nieproszonych gości.
night of nikt nie widzial?
pierwszy odcinek calkiem spoko i dobre oceny i od hbo:
http://www.imdb.com/title/tt2401256/combined
Pierwszy bardzo fajny, wiadomo, drugi dobry, ale obawiam się że szybko formuła się wyczerpie
The Night Of rzeczywiście znakomity. Szkoda, ze napisów do drugiego odcinka jak nie bylo, tak nie ma.
http://natemat.pl/185671,piec-dni-po-premierze-stranger-things-uznawane-jest-za-najlepszy-serial-netflixa-dla-mnie-ten-horror-to-nuda-i-kicz
Szczyt rzetelności dziennikarskiej :D
Jeżeli chodziło jakość warsztatu, grę aktorską, realizację to jest to najlepszy autorski serial Netflixa. Wynika to głównie z faktu że poprzednie były niezbyt wybitne pod względem warsztatu.
A czym innym jest to czy się podoba czy nie.
"Mam wrażenie, że serial zrobiony jest na siłę, żeby przypodobać się widzowi."
Poza brakiem umiejętności posługiwania się językiem polskim, to autorka zasypała też czytelnika świetnymi argumentami.
Tak to już jest z tą stroną Tomasza Lisa - Niepoważni "redaktorzy" i jeszcze mniej poważni komentujący pod spodem. Standard.
Okej czekałem na Robota, choć tak czekałem, że aż zapomniałem.. no głównie to ciekawość by to wszystko wyjaśnić.. no i chyba dlatego to wciąż oglądam.. po obejrzeniu Part 1 i Part 2 widzę już tylko
spoiler start
serial o zamkniętym w psychiatryku kolesiu, lub raczej w swoim umyśle.. oraz w psychiatryku.
spoiler stop
Ale tam, plus jest taki, że żona Tyrella jest tak piękna i że uwielbiam na nią patrzeć :D
Ostatnio spodobał mi się serial Containment. Jak na razie jest 13 odcinków i jest ciekawie.
Popsuję zabawę, ale tak tylko powiem, że serial anulowali i drugiego sezonu nie będzie.
https://www.engadget.com/2016/07/21/kickasstorrents-apple-facebook-homeland-security/
Zamkneli, a raczej zlikwidowali.
https://www.youtube.com/watch?v=y8h9-hYacP0
Pierwsza zajawka Amerykańskich Bogów wygląda dobrze, jest nawet Czernobog (Peter Stormare).
DC wzięło Freddiego a Marvel poleciał z Nirvaną. Mega cool.
https://www.youtube.com/watch?v=wBZtM8q2Z1g
Skończyłem Hannibala.
Końcówka miażdży ;)
Teraz zabieram się za Stranger Things.
Stranger Things dzisiaj zacząłem dzisiaj skończyłem, po prostu nie mogłem się oderwać
Ja też skończyłem Stranger Things i należy do top 3 od Netflixa, czyli:
-Narcos
-House of Cards
-Stranger Things
Swietny klimat :)
Jeszcze lepiej by się to oglądało jakby się miało te 12-15 lat :)
Probuje ogladac nowy sezon Killjoys, to bedzie ciezka przeprawa.
Natomiast Dark Matter bardzo ok, czwarty odcinek moze troche slabszy bo sie nagle porobilo duzo dodatkowych watkow, mam nadzieje ze szybko to pozamykaja bo tylko sie zrobi chaos.
https://www.youtube.com/watch?v=4SZ3rMMYBLY
Legion - pierwszy zwiastun taki se ale wierzę, że FX i Noah Hawley kolejnyraz zrobią dobry serial
Stranger Things poszło na raz. Byłem sceptycznie nastawiony, bo to raczej nie moje klimaty, a jednak okazało się, że to najlepszy serial jaki wyszedł w tym roku.
Teraz tylko czekać na Narcos season 2.
https://www.youtube.com/watch?v=nkOKkS7mKfY
Swoją drogą jednym z powodów sukcesów seriali Netflixa jest ich model dystrybucji. Sezon to zamknięta całość, a cliffhangery to tylko potencjalne furtki na kolejne sezony, a nie zmuszanie na oglądanie dalej, bo sezon się kończy w najgłupszym momencie. Bez zbędnego przeciągania i pompowania balonika jak w gównach typu The Walking Dead.
Łyknąłem Stranger Things w jeden dzień.
Dla mnie mega serial.
Ciekawe czy będzie drugi sezon.
Do tej pory na Netflixie zawiodłem się tylko przy beznadziejnie głupim drugim sezonie Daredevila. ;)
Drugi sezon bardzo się poprawił? Pierwszy sezon mi się podobał, ale do Narcos to mu daleko było.
Stranger Things. To samo co przedmówcy. Dzisiaj zacząłem, dzisiaj skończyłem. Może miał swoje drobniutkie wady, ale oglądało się świetnie.
Person of Interest - dobre zakończenie bardzo dobrego serialu. Zakończenie jak najbardziej otwarte, ale ja nie wyobrażam sobie kontynuacji w takiej konfiguracji, w jakiej serial zapewne by powrócił, gdyby komuś zechciało się go wskrzesić.
Za to doszły mnie słuchy, że Dexter być może wypuści 9 sezon i tu byłaby szansa na to, aby całość zakończyć z klasą, a tym czymś, co dostaliśmy ostatnio.
Mógłbyś podać źródło, co do Dextera?
https://www.youtube.com/watch?v=qlcWFoNqZHc
Sezon 3 tak średnio mi się podobał, za dużo fan service'u, za mało rozwiązywania zagadek. Jedynie ostatni odcinek mi się podobał nie licząc tego cliffhangera. Jak znowu wykorzystają Moriartiego...
Serio nie mogą na jakiś nowy pomysł wpaść?
skonczylo sie hell on wheels
jeden z najbardziej niedocenianych seriali ostatnich lat, a zawsze trzymal poziom, final godny calosci, bede tesknil
Też byłem bardzo rozczarowany zakończeniem Dextera (liczyłem, że skończy na krześle elektrycznym), ale z perspektywy lat uważam, że tamto zakończenie też było w porządku.
nikt nie oglada BoJacka? najlepszy serial od netflixa a tu cisza, pare dni temu wyszedl 3 sezon :) z dramatokomedii swietny w tym roku byl tez Baskets
BoJacka sprawdziłem pierwszy odcinek i chyba drugi, ale wydawało mi się to suche jak jasna cholera. Strasznie zdziwiony byłem na wiadomość, że to się przyjęło i ludzie rzeczywiście się tym jarają. Może po Family Guy i American Dad mam określony gust humoru w animacjach i inne rzeczy mnie nie śmieszą?
Wiem, że 90% użytkowników unika lektora / dubbingu, ale przyznam, że Netflix PL odwala niezła manianę ... Serial Stranger Things ma dźwięk PL w odcinku 2 i 4. Marco Polo też ma parę odcinków z sezonu 2 PL, ale ostatni odcinek sezonu 1 już na przykład ma tylko napisy PL. O co im chodzi? Zalatuje niezła amatorką.
Final Hell on Wheels faktycznie dobry, aczkolwiek 2 ostatnie sezony byly juz meczace.
Wygląda lepiej niż pierwsza połowa sezonu, poza końcowymi odcinkami w sumie mało się działo.
Bezi2598 - pierwsza połowa tego sezonu też miała bardzo fajną zapowiedź, w kilku godzinach materiału zawsze uda się zmontować fajne 2 minuty. To już ostatni sezon?
Czy na NETFLIXie da się zmieniać jakość filmów? Mam wybrany z opcją HD ale super to nie wygląda. Po zmianie na ULTRA HD nie widać też różnicy. Mówię o Stranger Things i Daredevilu. Automatycznie ustawia się najlepsza jakość?
Okej, znalazłem opcję i zmieniłem na HIGH. Jednak jeśli to jest niby ULTRA HD i 7GB na 1h filmu... coś nie bardzo chyba. Ponoć seriale Netflixa tym bardziej są Ultra HD, w DD lekka poprawa jest ale w StrThigns nie bardzo ;)
Gdzie w opcjach wybierasz HD lub Ultra HD ? tak wybrać (z tego co kojarzę) tylko pakiety za jakie chcesz płacić:
jakość SD i 1 ekran
jakość HD i 2 ekrany
jakość UHD i 4 ekrany
A następnie netflix sam dopasowuje jakość do prędkości Twojego łącza, dlatego też warto np. puścić odcinek, odczekać chwilę i przewinąć na początek.
Druga opcja aby dostać HD to odtwarzanie na konsoli i tutaj imho obraz mam zawsze lepszy niż na kompie, chociaż oba urządzenie podpięte są kablem do tego samego routera oraz tv jest podpięty z konsolą i kompem.
dodatkowo możesz zrobić speedtesta:
https://fast.com
3.0 Megabits per second - Recommended for SD quality
5.0 Megabits per second - Recommended for HD quality
25 Megabits per second - Recommended for Ultra HD quality
z tego co czytam do 4K potrzebujesz jeszcze obsługiwanych sprzętów (do poczytania na netflixie)
Przecież napisałem, że zmieniłem abo z HD na UHD i właściwie nic to nie dało. Zmiany w opcjach konta z Auto na High również. Doczytałem, że na Chrome można oglądać jedynie 720p a na Win10 by mieć Edge do 1080p nie będę się przesiadać ;) Można jeszcze wymusić jakość overdrivem ctrl+shift+alt+s ale to też chyba niczego nie zmienia. Test pokazuje mi 19-20 mb/s więc UHD chyba nie otrzymam.
Ogółem szkoda, bo myślałem, że to będzie fajny sposób na tanie oglądanie seriali ale ta jakość niestety na kompie jest jak co najwyżej 900mb plik serialu 45minutowego. Już odcinek 1,5GB jest o wiele ładniejszy ;)
Dobra, myślałem, ze seriale nie mają tej 'zajebistej ostrości' ale z filmami jeszcze gorzej. To jest jakieś jutubowe HD albo rmvb.. tragedia normalnie na PC oglądać :)
Use the Hidden Stream Manager. If you're on a PC, you can open the hidden stream manager in Netflix to change the bitrate and CDN you're getting from Netflix. To open the menu from a PC, use the following shortcut: CTRL + ALT + Shift + S.
u mnie rzadko sie od razu zmienialo, musialem kilka razy tego managera otwierac, przewijac do poczatku az zalaczylo, jak juz wejdzie hd to sie trzyma
Stranger Things - obejrzany i spoko, ale dupy nie urywa.
+ KLIMAT !!!, lat 80s, takie polaczenie E.T z archiwum X.
+ 3 dzieciakow charakterystyczna i od razu wciaga sie w ich przygode
- Historia, majaca duzo dziur i glupich zachowan.
- Wypelniacze w rodzaju drama high schoolu tez nudne i na sile doklejone do glownego watku. Ale jest klimat lat 80 to musi byc amerykanski high school, wiec mozna przymknac oko.
Te 2 DUUZE plusy ratuja serial, moglo byc duzo lepiej gdyby historia byla bardziej rozbudowana zamiast tracic czas na high school. A tak jest czasami niedopowiedziana a czasmi rozciagnieta bez sensu. Fajnie bo sie nikt teog serialu sie nie spodziewal, ale tez Hype na niego teraz jest jednak przesadzony i pozostaje jendka niedosyt.
Do oceny 10/10 i serialu roku, jednak daleka droga.
A co do przyszlosc to widzialbym jeszcze z 1 sezon ktory by to wszystko ladnie rozwinal i zakonczyl, jednak nie wiecej.
X-Files to lata '90 i '00 tutaj bardziej pasuje porównanie do Twilight Zone (nawet zakończenie serialu jest w ich stylu) :)
Dzieciaki - imho zagrały świetnie, druga sprawa, że wszystkie miały cechy dzieciaków z serialów i filmów z tamtego okresu - fajne odwzorowanie.
Dziury - podaj w spoilerze o co chodzi ? pewnie coś było, ale nie zwracałem uwagi ze względu na klimat
High School - no cóż, niestety każdy film/serial z tamtych lat gdzie było liceum to pokazywali podobne głupoty, zawsze to było nudne (no że chyba akurat byłeś w wieku około szkoły średniej to może nie), więc i tutaj mogę brać to jako utrzymanie klimatu :)
Dla mnie ten serial to taka wersja "Super 8" dla TV :)
Super 8 i Stranger Things oba mają klimat kiedy człowiek to oglądając wraca do dzieciństwa i przeżywa przygody wraz z bohaterami. Nie są to produkcje perfekcyjne, ale na pewno warte obejrzenia i warte oceny w zakresie 7-9 (w zależności od tego jak człowiek się wkręci w ten klimat, a ja wkręcam się strasznie :) )
Jakby ktoś nie miał okazji czegoś obejrzeć, to daję linka do serialowych trailerów z CC:
spoiler start
https://www.reddit.com/r/television/comments/4ukdkk/every_television_trailer_at_comic_con/
spoiler stop
40.1
Niedawno obejrzałem drugi sezon Marco Polo i podobał mi się dużo bardziej niż pierwszy. Nowa seria stawia przede wszystkim na bohaterów, nie na wydarzenia (właściwie cały sezon rozgrywa się pomiędzy dwoma ważnymi eventami), ale wychodzi to serialowi na dobre. Odsunięto Marco na bok, rozwijając postacie Khana, jego małżonki czy choćby 100 Eyes. Postacie choć trochę wyjęły kijek z tyłka i zdarza im się zażartować, choć i tak często mówią zagadkami czy innymi przypowieściami. Realizacyjnie dalej trzyma wysoki poziom, wiadomo: świetne kostiumy, ładne widoczki etc.. Warto dać szansę, ale tyłka nie urwie.
Humans i The Night Manager - od premiery tych seriali już trochę minęło, więc będzie na szybko. Bardzo dobre serie, mają parę problemów scenariuszowych, ale nie przeszkadzały mi one zbytnio w oglądaniu. Warto.
Stranger Things - tutaj większość wylała swoje zachwyty, a ja niespecjalnie się różnie. Przecudny serial, nawet dychę walnę, a co.
Jeszcze pytanie:
Warto się brać za serialowe Animal Kingdom?
Z tym Marco to mam nadzieję, że masz rację, właśnie skończyłem pierwszy sezon i strasznie, ale to strasznie mnie zmęczył.
Podobnie miałem w sumie z Penny Dreadful, pierwszy sezon był dla mnie fatalny, ledwo dałem radę, drugi bardzo mi się podobał, a trzeci był po prostu ok. Liczę na podobny scenariusz z Marco Polo.
A co taka cisza na temat 2sezony MrRobot? Chyba juz 5 odcinek a nikt jeszcze sie nie odezwal:P
1sezonem wszyscy sie jarali a teraz go olali?
siara000 - ja trochę olałem, oglądałem pierwszy odcinek, był spoko, ale... sam nie wiem co, coś jest nie tak, sam nie wiem co.
A ja jestem po pierwszym odcinku i na razie mi się podoba ;)
Stranger Things troszkę przereklamowane. Owszem, ogląda się fajnie, miła nostalgia, czuć klimaty typu "E.T", gdzieś delikatnie krąży w tle Stephen King, Fox Mulder czy nawet agent Cooper, jednak sporo jest scen lekko nużących i wybijających z nastroju. Fajowo ukazano lata 80'te, od muzyki po...hm...zachowania? Zwłaszcza dzieciaków.
No właśnie, tu brawa za postaci Eleven i Dustina. Czarnoskóry łapał czasem taką dziwną manierę aktorską typu "nawijam tekst z bani na szybko, bo zaraz znowu zapomnę a to 20 ujęcie", ale też na plus. Jednak irytował mnie...herszt czy jak go nazwać, imienia nie pamiętam. Jakoś tak sztucznie wypadł, nie wiem jak to określić. Willa nie oceniam, tyle go co nic.
Ze starszych dzieciaków kciuk w górę dla brata zaginionego, głównie za to że mam kumpla z podobnym mugiem, też sierotę socjalną, więc się trochę uchachałem. Z dorosłych na pewno szeryf, bardzo bardzo fajna rola. Winony, wstyd przyznać, nie poznałem ale też spoko.
Cała fabuła fajna, trochę było w czasie seansu "what the fucków", głównie jak sobie bohaterowie poboczni
spoiler start
wskakiwali i wyskakiwali z Upside Down i w pewnym momencie zaczynał być mętlik czy glutowaty las Demogorgona to to samo co blackscreen w którym buszowała El, albo czemu dzieciak potrafił grać z mamą w zgadywanki lampkami w jednej chwili, by później być za barierą nie do przekroczenia w ścianie, no ale do przełknięcia.
spoiler stop
No i właśnie, kurwa mać...
spoiler start
Demogorgon...
Po paru pierwszych odcinkach liczyłem na stwora pokroju Pennywise'a z książki "TO", bystrego demona z jakiegoś naprawdę Tajemniczego Wymiaru czy coś w ten deseń. Dostałem krzyżówkę białego pajaca z oczami w dłoniach od Guillermo del Toro i Sillent Hill, który macha łapami, ślini się i robi "ubhebhehebehe". Bolało.
spoiler stop
No ale nic, pomimo tych paru spraw, serial sprawił mi sporo frajdy, zwłaszcza że oglądałem go w domku w ciemnym lesie i na wspomagaczach. Polecam, Piotr Fronczewski.
Po paru pierwszych odcinkach liczyłem na stwora pokroju Pennywise'a
Nigdy w życiu nie byłem bardziej rozczarowany "Wielkim Złem" niż wtedy gdy okazało się, że Pennywise pająk z innego wymiaru.
A widzisz, ja Pająka potraktowałem po prostu jako kolejne pokazanie się Tego, zresztą że w swojej normalnej kto go widział, padał martwy. Mówię oczywiście o książce, bo film to szrot, kał i piach, z wisienką na torcie w postaci Tima Curry'ego, która nie wiedzieć czemu jest wśród nerdów uwielbiana, a to najbardziej irytujące przedstawienie Pennywise'a, jakie po lekturze książki można było wymyślić.
But I digress...
Nigdy w życiu nie byłem bardziej rozczarowany "Wielkim Złem" niż wtedy gdy okazało się, że Pennywise pająk z innego wymiaru.
Kufa dzięki! No ale film już stary i można walić spoilerami ;)
Dostałem krzyżówkę białego pajaca z oczami w dłoniach od Guillermo del Toro
spoiler start
Chyba większość ludzi widziała tak tego potwora. No i do tego miał mordę odbytową, która otwierała się jak rosiczki.
spoiler stop
Jak podobało się komuś świetne (i doskonałe w pierwszym sezonie) Eastbound & Down to Vice Principals jest pozycją obowiązkową. Twarze obok mówią wszystko - Kenny Powers to nadal Danny McBride, koleś z The Hateful Eight to koleś z The Hateful Eight. No i znowu Jody Hill z nieziemskim zmysłem do ścieżki muzycznej.
Yep, jak się Justified nie oglądało, to może i "koleś z...".
SECTION ZERO (Canal+)
Niedaleka przyszłość. Europa rozdarta wojnami korporacji, prywatne armie i próba zastąpienia nimi sił policyjnych, czemu sprzeciwiają się niezależni gliniarze. Nie wygląda to może wybitnie, ale rasowych seriali SF tak mało, że trzeba będzie koniecznie sprawdzić.
https://www.youtube.com/watch?v=LxGQosbDGl0
Mr Robot sezon 2 czy Stranger Things?
Po półtorej odcinka drugiego sezonu Pana Robota odpuściłem sobie całkowicie ten serial. Nuda straszna...
Stranger Things łyknęliśmy w 4-5 dni, więc powiedziałbym, że ultra szybko gdyż zwykle mało czasu na oglądanie mamy.
Nie uwierzyłbym w to nigdy ale drugi sezon Mr Robot tak ssie, że zmuszam się to oglądać. Fakt, że psuło się coraz bardziej w sezonie 1szym ale wciąż mnie interesuje jak to się rozwinie. Tyle, że teraz
spoiler start
Slater mnie totalnie wkur***a Elliot tym bardziej. Inne wątki dają radę i czekam na pojawienie się Tyrella. Nie zdziwię się jak okaże się to wszystko wymysłem psychola w pokoju bez drzwi.
spoiler stop
No ale monologi filozoficzne wciąż dają radę. Skąd oni biorą te farmazony :D
Dziś biorę się za 3ci odcinek, zobaczymy czy się polepszy.
Dobry ten Mr. Robot ;)
spoiler start
A mnie denerwują Angela i Gideon. Dobrze, że ten drugi już poległ. :P Też mnie właśnie ciekawi co się stało z tym Tyrellem.
spoiler stop
Pierwszy sezon Preacher zakończony, osobiście mi się podobał, nawet bardzo.
Czekam na kolejny sezon.
Skończyłem właśnie oglądać 22.11.63
W miarę spoko, tylko zastanawia mnie
spoiler start
dlaczego Jake nie mógł od razu dostać się do tej samej firmy z książkami, w której pracował Oswald. Wtedy byłoby mu łatwiej.
Przecież znał fakty i wiedział, gdzie i co ma się wydarzyć.
No i szkoda mi było Billa :/
spoiler stop
Jeżeli rozumiem pytanie to wszystkie odpowiedzi są w pierwszym odcinku:
spoiler start
1) portal czasowy przenosi tylko i wyłącznie do jednej, jedynej daty, na kilka lat przed zamachem
2) do dzisiaj są kontrowersje dotyczące zdarzenia z 63 i nie ma pewności kto i na kogo zlecenie strzelał
spoiler stop
Nie do końca o to mi chodziło.
spoiler start
1) portal czasowy przenosi tylko i wyłącznie do jednej, jedynej daty, na kilka lat przed zamachem
Tak, wiem.
Tylko skoro Jake wiedział, że Oswald będzie pracował w firmie z książkami, to też mógł się tam zatrudnić, co ułatwiło by mu powstrzymanie go przed zamachem.
Co do serialu, to denerwujące trochę było to love story, które zajęło jeden z odcinków.
W czwartym odcinku (mogę się mylić) praktycznie występował tylko wątek miłosny. Mnie to trochę drażniło, bo akcja stała w miejscu.
spoiler stop
Trochę się tych obejrzanych seriali nazbierało, dlatego w skrócie:
- Preacher
Beznadzieja. Historia bez zapychaczy, niepotrzebnych wątków czy postaci starczyłaby na 3 odcinki. Bohaterowie to makiety, gdzie jedna połowa jest niepotrzebna, a druga płaska jak cholera. Mógłbym po kolei ponarzekać na każdą z postaci, czy poszczególne elementy "fabuły", ale mi się nie chce. W każdym razie nie warto.
-Animals.
Niedoceniona produkcja, a szkoda. Miło zobaczyć animację dla dorosłych, która stawia na inny typ humoru niż Simpsons, Family Guy, South Park etc., a przy tym wyróżnia się również kreską czy sposobem tworzenia odcinków.
- 11.22.63
Przyjemna i wciągająca mini-seria, która nieco zwalnia w środku historii, serwując za to świetne zakończenie.
- Vinyl
Ogromne rozczarowanie. Po świetnym pilocie zaserwowano średniaka, o którym nie warto się nawet rozpisywać skoro został anulowany. Na plus strona muzyczna.
The Night Of - produkcja HBO.
Realizacyjnie trzyma poziom, do którego ta stacja nas przyzwyczaiła, ale po 4 odcinkach nie jestem pewien, w którą stronę to zmierza. Nie jest to klasyczny kryminał, nie wydaje się też aby miał to być klasyczny dramat sądowy. Raczej gorzki opis patologii systemowych, dotyczących całego tego łańcucha zależności, począwszy od wadliwych policyjnych procedur, poprzez bezduszny system sprawiedliwości, media w swoim stylu relacjonujące i interpretujące procesy sądowe a skończywszy na systemie penitencjarnym.
Jakby ktoś miał konto na filmweb, to zapraszam do dodania do znajomych :P
Zabrałem się w końcu za sprawdzenie Archera i pomimo pierwszych kilku minut były wątpliwości, to po zakończeniu 1szego odcinka wiem, że chcę to oglądać. Dobry przerywnik między poważniejszymi serialami. Kilka odcinków już poszło i poziom się trzyma. W sumie kopę lat nie oglądałem nic 'rysunkowego' :D Humor jednak nie każdemu podpasuje. Dla mnie taki jest idealny - ironiczny, czarny, złośliwy :)
Marcella
Pani detektyw udaje się na zasłużony odpoczynek, aby poświęcić czas rodzinie. Sprawy nie idą jednak do końca po jej myśli, na dodatek zaczynają pojawiać się ciała przypominające morderstwa z jej poprzedniego dochodzenia, w związku z czym bohaterka rzuca się ponownie w wir pracy.
Serial polecono mi wczoraj, dziś skończyłem pierwszy sezon i muszę powiedzieć, że zaskakując dobrze oglądało mi się tę mieszankę dramatu kryminalnego i thrillera. Całkiem fajnie nakreślone postacie, trochę zwrotów akcji, nieźle oddany klimat brudnego l mrocznego Londynu. Serial nie unika scen brutalnych, mamy też trochę erotyki, których mieszanka doprawia miejscami zawiłą, acz dość spójną fabułę.
Serial dostępny na Netflixie.
na Othertess wleciał wczoraj całkiem niezły t-shirt z motywem z Stranger Things, jakby komuś się spodobał to 35 złociszy, tylko spieszyć się bo motyw można kupić do jutra do godziny 22
https://www.othertees.com/
The Night Of, podoba się komuś? Zostały jeszcze 3 odcinki do finału :) Mi się całkiem dobrze go ogląda.
fajne, ale nie przepadam za klimatami "więzienno - seksualno - murzyńskimi" , poza tym OK
Skończyłem The Last Man on Earth.
Nic wyszukanego. Dobra komedia i nic więcej.
Większość decyzji przez bohaterów było można spokojnie przewidzieć.
Ale jak ktoś akurat chce się oderwać od innych seriali, bądź nie ma co oglądać, to warto zobaczyć. Przynajmniej dla banana na twarzy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=sUv_PJoq75E - jedyna scena warta zobaczenia. Nic więcej nie pamiętam, bo serial jednak cienki.
Nie przesadzaj. Zdecydowanie jest więcej śmiesznych scen ;)
btw 25 września wychodzi 3 sezon :P
Skończyłem 6 sezon Sons Of Anarchy. Matko jakie to dołujące. Gośc który to wymyślał musi mieć jakieś poważne problemy ze sobą:)
Ostatni sezon przede mną i choć nadal bardzo dobrze mi sie to ogląda to nie za bardzo leży mi to w jaką stronę serial po drodze skręcił.
skonczylem nocnego recepcjoniste i stranger things
manager koncowke ma strasznie slaba, ale ogolnie jako closc mocno na plus, nie zaluje ani chwil ze ogladalem
a stranger things musialem ogladnac bo wszyscy znajomi tylko mi pisali ze gra tam dziewczynka ktora wyglada jak starsza wersja mojej corki:)
no i kurde faktycznie gra, mimika, duza czesc zachowan, jakbym swoje dziecko widzial...
tyko moja ma na razie 6 lat, mam nadzieje ze lepiej bede sie z nia dogadywal jak bedzie w wieku Nancy..
ale wracajac do serialu to jest rewelacyjny, strasznie mnie wciagnal i cieko bylo robic przerwy miedzy odcinkami, 4 ostatnie to polecialy pod rzad...
http://i.imgur.com/lvdVPta.png
banner do obecnego odcinka jezeli chcecie to wykorzystajcie bo akurat mialem chwile czasu na relaks, milo wrocic na forum po 2 latach :p
https://www.youtube.com/watch?v=qsqFYLYo0kc&ab_channel=moviemaniacsDE
Zdecydowanie udało im się rozbudzić we mnie ciekawość. Na pewno sprawdzę.
To zależy. TVN ma na koncie jeden dobry serial kryminalny. Mowa tu o ODWRÓCONYCH. Więckiewicz ze Żmijewskim zagrali kapitalne role, wiec sam byłem zdziwiony, że TVN stworzył dobry serial kryminalny. Aż żałowałem, że taki krótki :)
A ja... Wstyd się przyznać, dopiero teraz zacząłem oglądać Black Mirror. Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek i jestem pod wrażeniem. Serial siada na psychikę i daje do myślenia. Zobaczymy, co będzie dalej.
Drugi odcinek pierwszego i drugiego sezonu to małe arcydzieła i do tej pory mam je w głowie. Generalnie cały serial jest bardzo dobry.
Odwróceni to było coś... jak ktoś nie oglądał, koniecznie trzeba nadrobić. Tyle tylko, że nie ma co tego porównywać z historią/historiami w stylu Sherlocka - całkiem inny poziom i sposób narracji :)
wiadomo, wiadomo :) Bardziej mialem na myśli to, że TVN też jeśli chce, potrafi zrobić coś dobrego. Obok takiego crapu, jaki często serwuje, stworzył naprawdę kestra serial.
Aż żałuję, że serial miał tylko tyle odcinków. Pewnie można było jeszcze troszkę to pociągnąć i wpleść jakiś nowy wątek. Ale z drugiej strony, na siłę też nie ma co przedłużać i obniżać lotów serialu. Urwali w momencie chwały :D
Dawno mnie tak żaden trailer serialu nie nakręcił pozytywnie. Przeczuwam hit na miarę Stranger Things. Czyli 'prawie każdy zachwycony' ;)
https://www.youtube.com/watch?v=JctIuZfSsa4
Myślę że będzie bardzo dobry ale będzie poważniejszy, skierowany do dorosłych.
to jest na podstawie tego: http://www.imdb.com/title/tt0070909/
Jemu nie chodziło o target serialu.
Już nie wspominając o tym, że Stranger Things nie jest serialem dla młodzieży, skoro ewidentnie był kierowany do czterdziestolatków pamiętających lata '80.
--------------------------------------------
Nie sądzę, by Westworld łapał się do kategorii "prawie każdy zachwycony".
To produkcja HBO, więc pewnie znajdzie się sporo osób czepiających się dla zasady. Bo "Game of Thrones" i "True Detective".
koobun ---> widziałem Stranger Things i to serial dla młodzieży, tyle że w klimatach lat 80tych który również z przyjemnością oglądają ludzie starsi. Takie coś "prawie każdy zachwycony".
I dlatego napisałem że Westworld taki nie będzie, bo będzie brutalnym, zawierającym seks i przemoc, mrocznym serialem dla dorosłych.
Widzieliście pierwszy odcinek nowego serialu TVP "Komisja Morderstw"? Jeśli nie, to raczej nie warto.
Typowy nijaki serial z fatalnymi dialogami i słabą grą aktorską...
Trochę ciekawostek o drugim sezonie Narcos :)
Chyba tylko 9 odcinków będzie:
Mad Max
The Boy Who Came Back To Life
The Pumpkin Patch
The Palace
The Storm
The Pollywoog
The Secret Cabin
The Brain
The Lost
Dopiero 2017?
Chyba nie liczyłeś na to, że uwiną się w cztery miesiące.
Są jeszcze jakieś dobre seriale animowane, takie jak Futurama, Family Guy czy Rick and Morty?
Fenomenalny ten drugi sezon Mr. Robot.
Ogląda ktoś jeszcze? :)
W którym momencie zaczyna być fenomenalny, bo póki co zmuszałem się brnąć przez 5 odcinków a właściwie to 5tego widziałem aż 10min? Jeszcze w 1szym sezonie ciekawił wątek ich idealizmu i tego ile osobowości ma Elliot to 2gi to jedynie ich rozterki po 'zbrojeniu niemal nic nie znaczącej sprawy'. Właściwie to prawie nie widać by kogoś dotknęło ich działanie. Chyba, że pospólstwa.
Przełomem był 7 odcinek.
Każdy ma swój gust i mi np. od pierwszego odcinka oglądało się dobrze ;)
Fakt, faktem, że niektóre sceny były nudne i dorzucane, żeby zapchać odcinek. Mimo to, drugi sezon i tak wypada bardzo dobrze w porównaniu do pierwszego.
Drugi sezon Mr.Robot podoba mi się bardzo :)
Night of mimo obiecującego początku skończyło raczej przeciętnie, a np. motyw przemiany czy relacji z obrończynią jakby w ogóle nie miały rozbudowanego podłoża tylko były "bo tak". Zdziwię się, jak HBO zdecyduje się na drugi sezon.
Ten serial też mnie rozczarował. Zapowiadało się na coś "głębszego" a wyszła z tego dość pretensjonalna i chaotyczna opowiastka pozbawiona przekonującej puenty.
Jestem pod wrażeniem 2 sezonu Narcos. Scena z szóstego odcinka, kiedy
spoiler start
Los Pepes atakują dom Pabla
spoiler stop
to mistrzostwo świata.
Skończyłem oglądać Narcos.
Podobno w drodze trzeci i czwarty sezon.
spoiler start
Nie wyobrażam sobie tego oglądać bez Pabla ;(
spoiler stop
Piwo dla tego, który powie mi co za muzyka leci w 8mym odcinku Preachera. Kiedy Miles prawi monolog do Emily. Od 23:30 do 23:50. Muzyka przypomina coś 'znanego' niczym z gry czy innego filmu. Przypomina lub jet akurat tym 'dzwiękiem'. Nie jest to utwór z OST, tak łatwo niestety nie ma.
Btw serial mi się strasznie podoba i nie mogę doczekać się końcówki a oglądam pomału bo seriali sporo. Zauważyłem, że większość tutaj podjarana zaczęła narzekać w połowie sezonu. Dla mnie jest bardzo fajne i śmieszne do tego w wielu momentach. Największa beka z Fiore a Gilguna lubię przez Misfits :D
Ktoś też miał to skojarzenie, że Bogu dzwoni? :D ====> https://www.youtube.com/watch?v=z_p5_bLLkFU
Nie. Napisałem, że to nie OST. Potrafię odszukać OST każdego serialu. To jest tylko przez 20 sekund w danym momencie. Czytać ze zrozumieniem ;)
To nie jest utwór. To muzyka zrobiona do danego momentu lub wycięta z jakiegoś utworu. Coś niczym melodia podczas scenki z Mass Effect czy Hitmana :)
Skończyłem drugi sezon Narcos i jak dla mnie jest równie dobrze co w pierwszym sezonie tylko jest mniej przeskoków w czasie więc nawet lepiej się ogląda. Finałowy odcinek nie był jakiś genialny, ale za to wszystko to co było w środku wypadło świetnie. Trzeci sezon to już nie będzie to samo, pewnie będę oglądał, ale jak dla mnie serial już mógłby się skończyć. Próbowali wprowadzić postacie z nowego kartelu, ale jak dla mnie wypadają nijako więc kontynuacja raczej takiego poziomu już nie będzie trzymać.
Mr Robot
Cholera... nawet nie umiem opisać jakie to jest zajebiste. Na razie jestem po czwartym odcinku drugiego sezonu, ale no. Praktycznie nic sie nie dzieje, oglądamy powracające scenerie i krajobrazy i mimo tego, że praktycznie nic się nie dzieje i jest przegadany, ciąga jak Adderall.
spoiler start
Scena po wyrzyganiu mistrz- autentycznie było widać zdegustowanie na twarzy Robota.. Zwykła pogawędka z Darlene, kiedy ta wpada do Elliota w Halloween jest taka... zwykła, prosta...
spoiler stop
mr.robot po siódmym odcinku drugiego sezonu mocno spoko,jest w tym serialu coś co bez kitu wciąga,
spoiler start
np odcinek ryjący banię a'la sitcom,czy shitstorm pod koniec odcinka siódmego..jest klimat...ten schemat elliota coś mi mówił ale nie do końca wiedziałem co,poza tym to co ma w głowie mocno miesza się z tym co ma miejsce na prawdę..
spoiler stop
.drugi sezon póki co daje radę...
Dziwne, że nikt nie ogląda Raya Donovana.
Właśnie zakończyli 4. sezon, jak najbardziej na plus, jedyny mankament to chyba wiecznie zamulający ojcier Romero.
Czekamy aż go dadzą na netflixie i pewnie znów całość obejrzymy za jednym zamachem :) Świetny serial.
oczywiscie ze ogladamy...
Romero raczej ma krotkie motywy i ostatnie kilka odcinkow w ogole byl?
ps. nie ogladalem ostatniego
Oglada, oglada, czekam az bedzie caly sezon.
Natomiast zakonczylem trzeci i niestety ostatni sezon Muszkieterow. Bardzo fajna pozycja przygodowa.
Za duzo tych seriali, ciezko juz ogarniac. A z kazdym sezonem coraz wiecej produkcji.
Jak z grami na telefon, pierdyliard kazdego dnia i wylowic jakies perelki coraz trudniej.
Ghost Rider wygląda świetnie, widać że Disney wydaje coraz więcej sianka na SHIELD; udany początek sezonu
6 odcinków Narcos za mną i jakoś nie mogę się wkręcić. Dla mnie to "tylko" dobry serial. Daleko mu do BB. Zastanawiam się za co się zabrać jak już skończę go oglądać. Może za Grę o tron. Tylko chciałem najpierw przeczytać książkę. A może są jakieś seriale w klimacie Stalkera/Metro 2033?
tylko, ze BB to komedia a narcos na powaznie zrobiony... Mozna lubic to i to, wiec mi sie oba podobaja:)
/edit
musialem spojrzec na imdb, bo dla mnie duzo powaznych filmow to komedie.... ale tutaj widze, tez ze jak zwykle mam inne poczucie humoru i wg imdb jest to crime thriller drama. Ooops. skrzywiona psyche jak widac mam:)
tylko, ze BB to komedia
dojebałeś...
Za duzo tych seriali
Pewnie seriali jest mnóstwo, ale niewiele z nich prezentuje akceptowalny poziom. Ja w tej chwili już prawie nie mam co oglądać. Z aktualnie emitowanych seriali został mi już tylko Ray Donovan. Przymierzam się do trzech nowości: Quarry, StartUp i Berlin Station.
Przekombinowany ten drugi sezon Mr. Robot.
Twórcy chcieli dobrze, a przedobrzyli, ale mimo to, warto obejrzeć.
Zostały mi dwa odcinki Pacifica do obejrzenia, a potem biorę się za The Knick i Quarry (po trailerach przypominające mi trochę True Detective'a).
A w międzyczasie jeszcze obejrzę trzeci sezon The Last Man on Earth. ;)
Za duzo tych seriali
Fakt, i tak jak mówił Ahaswer, co raz ciężej trafić coś więcej niż tylko dobry serial.
Quarry - po trzech odcinkach chyba mogę ostrożnie polecić ten serial.
spoiler start
Początek lat 70. Dwóch żołnierzy wraca z Wietnamu do domu. Mają problemy z przystosowaniem się do amerykańskiej codzienności. Trudności w znalezieniu satysfakcjonującej pracy. Pewne kłopoty rodzinne. No i trauma (w Wietnamie ich oddział brał udział w masakrze cywilów) oraz publiczne potępienie ze strony pacyfistycznych aktywistów.
Na te wszystkie czynniki nakłada się oferta, jaką im złożono, by stali się... płatnymi zabójcami.
spoiler stop
Quarry to typowy produkt obecnego trendu, zeby pokazac zycie w najbardziej obrzydliwych barwach. Teraz to sie nazywa realizmem podobno. Poza tym, nie zostaje nic. No chyba, ze trafi sie jedno, czy dwa fajne ujecie na odcinek. Mialkie postacie, zupelnie nie zapadajace w pamiec dialogi i infantylna fabula. Meczylem sie 3 odcinki bo mialem nadzieje na cos w rodzaju true detective, ale quarry nie dorasta mu do piet.
Bez przesady. True Detective nie był aż taki dobry...
jak ktoś lubi
a. lajtowy klimat
b. rapy
c. Childish Gambino aka Donald Glover
jeśli pasuje ci chociażby jedno z powyższych to polecanko Atlanta
dzisiaj trochę nadrabiania:
The Big Bang Theory S10e01 - za mało nerdów w nerdach, ale to już tak od kilku sezonów, dalej ogląda się przyjemnie ale nie jest to już to co na początku.
American Horror Story S06e01 oraz S06e02 - ciekawa konwencja, albo będzie hitem, albo sromotną porażką, okaże się. Póki co jest dla mnie na plus.
Designated Survivor s01e01 - po pilocie na pewno zobaczę więcej. Babka z FBI mi nie leży do końca, ale Kiefer Sutherland dla mnie 10/10. Ciekaw jestem jak poprowadzą ten serial - tylko proszę, nie róbcie z tego tasiemca. Dwa sezony to MAX.
Drugi sezon Narcos wbił mnie w fotel tak jak i pierwszy. To chyba najlepszy serial w tym roku jaki oglądałem, bo Mr Robot to jednak nie to w drugim sezonie.
ja mam jakis magnes na gowniane seriale
obejrzalem pilota macgyvera I van helsinga
shit jakich malo a gra aktorska wola o pomste do nieba
:(
Mam wrażenie, że drugi sezon Narcos był znacznie słabszy od pierwszego, co nie znaczy, że nie był OK. Ale to może wynikać z samej historii - w zeszłym roku pokazano zdobywanie władzy, "wybryki" Pabla i jego upadek, a w tym roku było to rozciągnięte poszukiwanie i szczucie, oraz budowanie fundamentów pod ciąg dalszy. Gdyby nie formuła Netflix, co tydzień byłoby narzekanie, że mało się dzieje, że to już nie to, i że serial to średniak.
Moim zdaniem działo się wiele, wszystkie te rozgrywki. Serial nie nudził mnie ani chwili. Bardzo mnie wkurzała matka Escobara, zapatrzona w niego jak w tęczę idiotka. Jego ojciec miał trzeźwiejsze podejście do syna.
Możecie polecić coś ciekawego?
Możecie polecić coś ciekawego?
Może Fargo, albo 22.11.63
Popatrzę co to w ogóle jest...
Jeszcze wracając do Narcos. Szalenie podobała mi się obsada, główne postaci na czele z charyzmatycznym i magnetycznym odtwórcą roli Escobara. Także aktorzy w roli agentów Pena i Murphy świetni, tak ludzcy w swoich słabostkach i niepewnościach. Pierwsza klasa, bardzo przekonujący w swoich rolach.
Wartka, pełna zwrotów akcja nie pozwalała mi się nudzić przed ekranem, Escobar lis i wąż, tyle razy wychodził cało z opresji, aż w końcu wyłapał swoją kulkę w łepetynę.
No, mogą być ciekawe te seriale. A może coś SF o podróżach w czasie albo innych cywilizacjach? Lub coś na podobe i skale Breakin Bad?
Całkiem nieźle, całość ogląda się przyjemnie, niektóre wątki są dosyć przewidywalne ale po 6 odc nie czuję zmęczenia serialem. Nie jest to może jakiś serial z topki ale ogląda się przyjemnie.
Rozpoczyna się trzeci, finałowy sezon The Fall. To jeden z najwyżej przeze mnie ocenianych brytyjskich seriali.
O kurde juz zapomnialem o tym kompletnie.
Bardzo dobry i klmatyczny serial, kazali czekac miedzy sezonami 2-3 lata, ale dzieki dopracowali kazdy odcinek do perfekcji, zmiast krecic kiche bez pomyslu co roku.
Czy Vikings to coś w deseń Spartacusa? Bo jeśli tak to biere w ciemno. Pytam bo myślałem czy tego nie zacząć.
niestety nie.
ja mam problemy z tym serialem, zawsze na mnichach sie zatrzymuje i jakos dalej nie moge bo mnie nudzi ten serial....
Vikings maja wszystkie zalety Spartacusa i nie mają jego koronie wady w postaci prymitywizmu
el.kocyk - mógłbyś mi powiedzieć co znaczy "nocny recepcjonista" z posta 88 ? :)
Mr Robot s2
Przyciąga, elektryzuje, zadziwia. Jak mówiłem wcześniej, niby nic sie nie dzieje, ale cały czas człowiek siedzi jak na szpilkach. Wyśmienita rola DiPierro, choć scena z testem Angeli słaba. Drugi sezon daje jeszcze więcej pytań niż odpowiedzi.
Polecam 3 odcinkowy serial The Lost Room (zagubiony pokój) - który po prostu wgniata w fotel. Dawno czegoś takiego nie widziałem.
Ktoś już zaczął oglądać trzeci sezon The Strain? Ja wciąż cierpię na brak czasu, a chciałbym wiedzieć czy trzyma poziom dwóch wcześniejszych sezonów.
Oglada sie jak poprzednie.
Chociaz ogladajac pierwszy odcinek mialem wrazenie ze przegapilem kilka z ostatniego sezonu. Albo mam dziure w pamieci albo zrobili dziwny przeskok w czasie.
No to dobrze wiedziec, ze jest tak samo, a nie gorzej. Obejrzalem wczoraj pierwsze 10 minut pierwszego odcinka i odnioslem takie samo wrazenie, ze przeskok w czasie jest calkiem spory. Chyba nawet troche za duzy, bo zaraza juz calkiem niezle sie rozprzestrzenila, a przeciez pod koniec drugiego sezonu az tak zle nie bylo.
Sezony 1 i 2 the Strain to 23 dni (mowa o tym w S03e01).
Ja nie widzę, jakiegoś przeskoku, przecież ta "zaraza" rozprzestrzenia się w ciągu geometrycznym stąd może być efekt, że musiało minąć dużo czasu, bo dużo przeciwników się pojawiło.
ja zostawilem na 1 odcinku 2 serii, mowicie ze warto wrocic?
wkurzyl mnie ten watek
spoiler start
matki z armia wampirzych dzieci
spoiler stop
I odechcialo mi sie ogladac
za to obejrzalem w koncu ostatni odcinek 1 serii blindspot
koncowka serii mi sie podobala, fajnie to zrobili, ale poczatek 2 serii, cale wyjasnienie od babki z NSA mnie zrazilo, takie na sile, glupie I w ogole posysa...
ale I tak bede ogladal dalej
Nie ogladaj, poziom glupoty tego serialu mnie powalil.
1 sezon jakos w miare, szczegolnie watek tych zombie SEAL mnie zaciekawil.
2 sezon to juz rownia pochyla i glupota za glupota.
Zakonczylem przygode z tym czyms i o 3 sezonie nawt nie mysle.
Aftermath - kolejny serial fantastyczny produkcji kanadyjskiej. Niby historyjka z gatunku postapokaliptycznych, ale okraszona dodatkowo zjawiskami jakby paranormalnymi... ;)
na imdb ciut ponad 5.... wiec chyba nie moze byc dobry... nawet jak zanizona ocena
Big Bang Theory.
Nie pomaga juz nawet smiech z offu, nie ma znaczenia, to jest po prostu koszmar.
Zastanawialem sie czy sie po prostu starzeje, czy to zmeczenie materialu, ale nie, zobaczylem sobie fragmenty wcale nie tak starego odcinka z rajem zakochanym w siri i to bylo smieszne.
Nowe odcinki wygladaja jakby pisala je kompletnie inna ekipa, dowcipy sheldona orbitujace wokol "coitus" sa totalnym zaprzeczeniem idei serialu. Niestety nie da sie wypierdzielic tych kompletnie niesmiesznych "partnerek" i zaczac wszystkiego od nowa, tak wiec oficjalnie daje sobie spokoj.
Pies ich tracal, zaczal sie nowy sezon BROOKLYN NINE-NINE, i mam nadzieje, ze beda trzymali poziom jak zwykle, w koncu nie sa najbardziej przeplacanymi aktorami telewizyjnymi i nie musza wszystkim robic dobrze.
mam pytanie co do Luke Cage - czy lepiej skonczyc Jessice Jones wczesniej? i np Daredevila?
nie moge przebrnac przez oba tamte, Jssica jakos w polowie utknalem Daredevila po 3 odcinku
to sie jakos fabularnie laczy czy moge dac szanse Lukowi bez znajomosci innych (a na pewno Jessiki bo tam wiem ze polaczenie jakies jest)
Jak jesteś w pierwszym sezonie Daredevil to warto obejrzeć. Ale...
Drugi sezon Daredevil'a to jedno wielkie gówno. Nie polecam oglądać i sobie psuć smaku po pierwszym sezonie.
Bez przesady, pierwsze odcinki sa niczego sobie, choć pozniej zaczyna robi sie słabiej. Poki co utknąłem na 8 i ide do przodu w tempie pol odcinka na tydzień ;)
obejrzalem pierwszy odcinek I z tego co widze cos musialo sie dziac w jessice jones bo glowny bohater
spoiler start
nie piosiada juz baru, ukrywa sie I chyba jest poszukiwany"
spoiler stop
wiec chyba skoncze tamte seriale wczesniej...
Ktoś już oglądał Westworld? Właśnie obejrzałem pierwszy odcinek i trzeba przyznać ze zapowiada się bardzo dobrze, ale nic więcej nie zdradzę ;)
Pozwoliłem sobie obejrzeć jedynie intro bez dźwięku będąc w pracy, i jestem jeszcze bardziej podjarany, niż byłem :D Niestety cały odcinek musi poczekać do wieczora :(
"ale nic więcej nie zdradzę".
Bo nie ma co zdradzać. Serial rzeczywiście może być dobry. No i są cycki. Duuuużo cycków ;)
Tez Daredevila drugiego sezonu nie dalem rady obejrzeć już, ten jego placz nad "niewinnymi" bandytami mnie totalnie zalamal, a Jessica Jones tez się zatrzymałem jakos w polowie i zostawiłem. To pewnie trzeba będzie nadganiać to aczkolwiek jakos zebrac się nie mogę.
Skończyłem pierwszy sezon Shameless i jestem pozytywnie zaskoczony :)
Obejrzałem 4 odcinki ,,Narcos''. Historia Pablo Escobara. Jak dla mnie ciekawy. Trzeba obejrzeć ze 2-3 odcinki, żeby się wkręcić.
Z innego gatunku skończyłem oglądać (po raz pierwszy!!!!!) ,,Kompanię Braci'':)
Świetny serial. Bardzo mi się podobał. Pewnie nie ma już nikogo (jak ja), kto by jeszcze nie oglądał ale jeśli tak to szczerze polecam.
Teraz przymierzam się do ,,Pacyfiku'' choć bardziej pochodzi mi operacja Market Garden:)
W Pacyfiku jest problem, że ciężko się zżyć z bohaterami...
Po pierwszych odcinkach odnosiłem wrażenie, że niektórzy bohaterowie wplątani w fabułę, są trochę upchani na siłę. Mi się nie podobał ten pomysł grania serialu na kilku bohaterów.
A jeszcze dodam, że Pacyfik powinien mieć mniej odcinków niż ma.
Serial ma też swoje plusy. Realistycznie ukazane realia wojny. Strach, łzy, choroby i gra aktorska obsady. To akurat na duży plus.
Ogólnie rzecz biorąc - nic specjalnego. Jak jarają Cię takie klimaty, to można obejrzeć ;)
[135] Obejrzalem ten Lost Room i nie powiedzialbym ze on wganiata w fotel.
Strasznie nie rowny, czasami zenujace i tandetny momenty a czasami walnie cos mega realistycznego.
Ogolnie koncowka bardzo slaba, najlepszy i tajemniczy jest srodek serialu. Zostawia wiele pytan bez odpowiedzi.
Gdyby zostal dopracowany i zrealizowany za wieksze pieniedze moglo by byc duzo ciekawiej. A tak serial zalatuje hallmarkiem.
Ten miniserial (6 odcinkow) ma 10 lat wiec raczej rozwiniecia sie nie spodziewam, dlatego ocena 6/10.
Mam podobne przemyślenia. Motyw intrygujący, jednak potencjał nie został w pełni wykorzystany. W fotel nie wgniata, ale ogląda się przyjemnie.
Lepszy i ciekawszy jest Black Mirror.
Ja także mam podobne odczucia. Serial miał potencjał, opierał się na kilku ciekawych fabularnych pomysłach, ale zabrakło błyskotliwego rozwinięcia wątków i satysfakcjonującego zakończenia.
Black Mirror momentami jest świetny, ale to jednak inna formuła serialowa...
Westworld nie zawiodło. Oczywiście ogólny zarys fabularny przywodzi na myśl 'oklepany motyw'
spoiler start
buntu AI
spoiler stop
z masy klasyki lat 90tych i początku tego wieku ale obsada i tajemnice tworzą dobrą atmosferę. Największym plusem jednak jest muzyka. Każdy szanujący dobrą nutę powinien rozpoznać Black Hole Sun oraz Paint it Black w stylu westernowym ;) a na zakończenie odcinka Mr Cash, który zawsze pasuje do takich klimatów. Tak jak i w Preacher świetnie się wpasował :)
Za to Ed Harris(który od 30 lat wygląda tak samo :D ..Marsden w sumie też stale piękny ;) )
spoiler start
szuka ukrytego levelu w grze.. albo easter eggów :D
spoiler stop
Jak oglądałem coś mi świtało.
W sobotę biorę sie za oryginał z yulem brynnerem
Luke Cage - obejrzałem póki co tylko 5 odcinków i póki co myślę, że z przyjemnością obejrzę resztę.
Pasuje mi ten Brookliński klimat + muzyka :). Sama postać i jej genesis również ciekawe.
Z tego uniwersum póki co uważam, że najlepsza była JJ, potem 1 sezon DD, a potem 2 sezon DD. Luke Cage może wstąpić na 2 miejsce exe-quo z DD s1.
Fajnie też, że każdy netflixowy serial od Marvela posiada odmienny klimat.
Family Gut s15 e1,2 - bez rewelacji
Ash vs Evil Dead s01e01 - bez rewelacji, dodatkowo 40 minut, więc odrobinę odejście od konwencji 20 minut dużych emocji
MacGyver 2016 - póki co po 2 odcinkach, lekkie kino, ma momenty, będę oglądał.
jak ci sie może podobać Luke "Cipka" Cage?
Czarnuch łazi tylko i straszy co to nie zrobi.
W JJ i DD to nie przeszkadzało, dostęp był utrudniony czy nawet niemożliwy.
Tutaj koleś z taką mocą po prostu NIE MOŻE spacyfikować "głównego złego" raz a dobrze. Czemu? No bo nie! "Bo ja nie zabijam psie pana".
Ale zrozum czarnuchu, przez kolesia ginie codziennie ileś tam osób. On nie rozumie. Jest za głupi.
spoiler start
Po akcji jak prosił by go nie wydawać, jakie to było żałosne, boi sie więzienia i on prosi. Przetsałem po tym ogladac te żenue
spoiler stop
Westworld jest dooobre :D
Po pierwszym odcinku jestem wciągnięty i niecierpliwe czekam na następne, i bardzo dobrze bo brakowało mi dobrego serialu ostatnio.
Frequency - kolejny serial sf i oczywiście z udziałem Kanadyjczyków, którzy ostatnimi czasy stali się specjalistami od takich telewizyjnych produkcji.
Rzecz inspirowana filmem pod tym samym tytułem (z Dennisem Quaidem i Jimem Caviezelem).
W trakcie 6 odcinka Luke Cage i dalej cholernie mi się podoba.
Wreszcie ktoś z zakapiorem i nabzdyczeniem na złych :)
A propo "Lost Room", napisałem, że wgniata w fotel przed obejrzeniem ostatniego odcinka (ogladąłem wersje 3 odcinkową). Pomysł i realizacja imho świetna ale wobec 'cancela' na horyzoncie, musieli trochę skrócić formułę i wyszło jak wyszło.
Co mi sie bardzo podobało to realizm a zarazem komizm co poniektórych sytuacji - np. co zrobimy, jeżeli możemy sie udać gdzie chcemy? Oczywiście, stadion i mecz a później Kuba i cygara ;)
Już nieco mniej odpowiadała mi szlachetność głównego bohatera.
spoiler start
Przeszkadza nieco happy end, bo byłem pewny, że główny bohater zostanie obiektem, ale w sumie nie wiadomo..."
spoiler stop
Obejrzałem pierwszy odcinek The Lost Room i na razie jest dramat, poza pomysłem na scenariusz wszystko jest rodem z kina klasy C, żenujące postacie i gra aktorska, żałosne ujęcia, 90% scen na blue screenie, gdzie wokół aktorów widać poświatę, jakby byli świętymi a światło odbija się od nich w taki sposób, że wyglądają jak wycinanki wklejone na sztuczne tło. Ogólnie czułem się jakbym oglądał niskobudżetowe kino akcji na Polsacie 20 lat temu. Co tu jest wybitnego? :/ Idę sprawdzać 22.11.63, bo przy tym gniocie to Lost i Prison Break to były arcydzieła.
Sigourney Weaver będzie grała główną przeciwniczkę w "The Defenders"
Netflix wrzucił też pierwszy trailer "Iron Fist".
https://www.youtube.com/watch?v=0sEJeWB3RA8
MOżna już gdzieś dzisiaj, po premierze obejrzeć na internecie 3 odcinek Belfra?
Westworld - jest dobrze na razie!
To bedzie miniserial 10 odcinkow czy beda kolejne sezony?
Bo jesli miniserial to mysle ze bedzie to kompletne i zamkniete arcydzielo.
Jesli rozciagna to na sezony to mysle ze to nie uciagna.
HBO szuka następców GoT i z tego co kojarzę, to WW miał być jednym z nich, takze na 10 odcinków bym nie liczył.
Aha czyli zrobia z tego LOST. Dodadza rownolegle swiaty, podroze w czasie, ze to roboty sa ludzmi a ludzie robotami i po 5 sezonach jakies banalne zakonczenie ktore niczego nie wyjasnia.
Ale z drugiej strony moze i dobrze ze to rozplanowali za czasu. A nie jak z True dedective, po sukcesie dokrecili na szybko 2 sezon ktory ni pies ni wydra ma sie na 1. Podobnie z Fargo.
pamietacie film "Czestotliwosc" (Frequency) z 2000 roku?
Niedawno wyszedl pilotazowy odcinek serialu pod tym samym tytulem. Po obejrzeniu musze powiedziec, ze jest niezle.
Stranger Things
Gdyby nie wątek to pewnie bym się o serialu nie dowiedział. A szkoda. Coś pięknego. :)
spoiler start
Ciekawe czy w drugim sezonie wyjaśni się jak źli dowiedzieli się o ukrytym wymiarze.
spoiler stop
@[165]
Dowiedzieli się tak, że otworzyło się przejście. Przecież pokazują to w pierwszym sezonie.
spoiler start
Tak, ale brama otworzyła się po drugim kontakcie El z Demagorgonem w blackscreenie, a ich przypuszczenia potwierdzily już coś po pierwszym kontakcie (bulgotanie w krótkofalówkach)? Gdy drugim razem ją opuszczali Brenner mówi do małej, że to idzie po nią i że ma się nie bać. Czy to tylko ich zachłanna ciekawość co może takie dźwięki wydawać i wykorzystanie Jane?
spoiler stop
Skoro tresowali ją na urządzenie nasłuchowo-lokalizujące, i miała być wykorzystywana przez wywiad, to chyba żadnym pod, nad, obok wymiarem nie byli zainteresowani.
Do momentu gdy 11 przyciągnęła uwagę Demigorgona.
beeria [164]
Frequency po pilocie może być świetny, lub będzie bardzo zły :) ale póki co liczę, że będzie bardzo dobry.
Shameless -> Cos tam kiedys slyszalem, cos kiedys polecial.
Rano zaczalem ogladac 1 sezon i skonczylem w nocy.
Najlepsze dzielo audiowizualne jakie mialem przyjemnosc obcowac w tym roku! Super dialogi, muzyka, fabula, wszystko w tym serialu zagralo.
Pozostale sezony juz sie ssa i zapowiadaja sie bardzo przyjemne jesienne wieczory!
Niedługo premiera nowego serialu twórców Misfits, Crazyhead.
http://www.imdb.com/title/tt6038584/?ref_=ttep_ep_tt
https://www.youtube.com/watch?v=_whoNJNxxO8
Wygląda słabo, ale pewnie i tak obejrze. :)
Hmm szukam nowego(chyba) serialu(chyba) w trailerze którego parka budzi w dziwnym czasie(?).. miejscu(?).. wymiarze(?).. Przypominał mi trailer gry Prey 2. Czyli serial z cyklu 'zajebiście pokręcony trailer lecz raczej niewypał'. To coś już leci czy będzie dopiero? Może to był trailer filmu?
:D
I jak Westworld tak generalnie to słabizna :>
Postacie drewniane koszmarnie, wszystko co robią i tak jest kompletnie bez życia i prawiecznych ludzkich emocji, szczególnie lansowana Dolores fatalnie dobrana aktorka to już sekwoja. Role męskie albo bardzo nudne, albo wkurwiające jak ten Irol od fabuły, a męskie postaci w parku są podobne do siebie jak klony. Do tego watek s-f zejdzie na dalszy plan a będzie walka o wyzwolenie na pierwszym planie...
Plus zapowiedzi o 5 sezonach oznaczają chujnie bez sensu jak Lost i Prison Break.
Guilty pleasure w pierwszym sezonie a potem srogi zjazd widzów będzie.
Trochę się z tym zgadzam. Westworld na razie nie zachwyca. Obsada średnio dobrana. Tylko Ed Harris doskonały.
Do najlepszych seriali HBO jeszcze daleko. Może się rozkręci?
Westworld chyba był projektowany na 3 sezony. Po dwóch odcinkach ciężko wyrokować. Słyszałem od przekupki na targowisku, że jest to opowiastka o buncie robotów i jeśli to jest motyw przewodni, to wszystko przed nami.
Chyba ma to jakieś zacięcie filozoficzne, sądząc po kwestiach wypowiadanych przez Hopkinsa...
Tak czy owak realizacyjnie to wyższa półka. Dramaturgicznie czegoś jakby brakuje. Może się rozkręci, może nie, ale i tak wolę to od młodzieżowych, absurdalnie durnych serialików sf, w rodzaju "The 100"...
wystarczy obejrzec westworld z 73 i nie trzeba slyszec od przekupiki na targu co sie mniej wiecej bedzie dzialo...
Westworld S01E03
Jest coraz słabiej jak dla mnie a to dopiero początek. Nie rozumiem kilku rzeczy, kilka rzeczy wydaje mi się głupkowatych
spoiler start
1. Dlaczego pracownicy część rzeczy widzą, a części nie? Widzą, że jeden gospodarz się zgubił a nie widzą, że jeden z gości skalpuje gospodarza a innego ciąga gdzieś po całym parku. Albo nie widzą, że Dolores wykopała broń choć jest pod obserwacją.
2. Niektóre scenariusze powtarzają się codziennie a niektóre co kilka dni? Przy codziennych scenariuszach pobyt kilkudniowy chyba byłby trochę zmułą, a szczególnie gdy wracasz któryś raz z kolei i Dolores znów gubi puszkę z żarciem.
spoiler stop
co jest slabe - to ta Rachel Even Wood ktora ma idealne nazwisko do jakosci swojej gry - straszliwa jest - chyba ze to ma byc takie doskonale przedstawienie ze to sa SIL'e - i specjalnie wybierali beznadziejnych aktorow :)
spoiler start
1 - to jest troche dziwaczne - ale tez troche nie ogladasz dokladnie ;) - w ep2 byla scena w ktorej koles powiedzial ze ten gosc (o Edzie Harrisie) moze robic co mu sie zywnie podoba. - wiec jakos to 'wytlumaczyli'.
2 - troche bez sensu jest to co mowis z- przeciez to jest 'park rozrywki' - spojrz na to jak na 'live action mmo' - po prostu czesc questow sie odswieza czesciej a czesc rzadziej. I tyle.
spoiler stop
po obejrzeniu 2. odcinka "frequency" - nadal jest dobrze - ale niestety ten klimat niesamowitosci troche gdzies ulecial.
No i fabularnie - szczerze mowiac nie wiem jak chca rozwlec wydarzenia z pierwowzoru az na 13 odcinkow - no chyba, ze bedzie cos wiecej.
A ja dopiero skończyłem Narcos. Świetny serial, żeby tylko nie zepsuli go 3 i 4 sezonem.
Przecież już wiadomo, że będzie kolejny sezon. Pamiętaj, że to serial o narcos, a nie o Escobarze.
Aż muszę się wpisać, chociaż żaden ze mnie serialowy mol.
Jestem po zakończeniu drugiego sezonu Gomorry. Dawno żaden film czy serial tak mi nie porył czachy. Jakbym dostał obuchem.
Huśtawka nastrojów jakiej się nie spodziewałem. Raz komuś kibicujesz, by za chwilę życzyć śmierci w męczarniach. Naprawdę bardzo dobry serial.
Bezpośrednio przed Gomorrą oglądałem Narcosa. Również fajny, ale Gomorra to dla mnie jednak liga wyżej.
Nie przeszkadza ze gadaja po wlosku?
Tez ma sie zamiar zabrac ale moze poczekam az amyraknie kupia i przerobia:P
Gadają w większości po neapolitańsku. We włoskiej telewizji podkładają włoskie napisy.
Dla mnie oryginalny język tylko dodaje autentyczności. Z Narcosem miałem obawę, że Escobar i reszta będzie rozmawiała właśnie po angielsku, ale się bardzo miło zaskoczyłem. O Gomorrę byłem spokojny. I tak też było, mamy włoski (czy neapolitański).
Do tego ja mam alergię na amerykanizowanie wszystkiego co popadnie, preferuję oryginały.
Też nie możecie się doczekać i zobaczyć kto zginął? Mnie to już zmęczyło miesiąc po zakończeniu poprzedniego sezonu. Wszystko mi jedno właściwie ;)
Szybkie podsumowanie ostatnich serialowych rzeczy:
Luke Cage - bardzo mi się podobał cały sezon, fajny klimat, świetna muzyka
Ash vs Evil Dead s02e02 - scena z tyłka mi się nie podobała, takie na siłę
Ash vs Evil Dead s02e03 - spoko odcinek
MacGyver 2016 - póki co 3 odcinki za mną i będę oglądał dalej, przyjemnie mi się to ogląda i dobrze się przy tym bawię.
Westworld s01e03 - zastanawiało mnie dlaczego gracze nie obrywają od broni, a hostowie tak
spoiler start
Ale jednak obrywają jak z paintballa, co oznacza, że jak dostaną w twarz to będą mieli problem/wypadek - ciekawe, oznacza to też, że inny gracz może drugiego ubić, co też może być ciekawe.
spoiler stop
Chcę więcej info o secret level :D
Dalej rozkmina kto wprowadza dodatkowe ciągi kodu, czy też same się "zrobiły"
Ładnie wykonany, będę oglądał
American Horror Story s06e01-e06 - podoba mi się konwencja, podobają mi się role i jak ludzie grają. Odcinek 6 zapowiada niezłe zakończenie, no zobaczymy. Póki co jest naprawdę dobrze. Mam tylko problem, że nie rozpoznaję kto jest kto (Pan X prawdziny i Pan Y który gra Pana X :P)
Designated Survivor S01e01-e04 - mi się podoba i raczej będę śledził dalej losy bohaterów, mam nadzieję, że wszystko zamknie się w jednym sezonie, a nie zrobią z tego Game of cards, czy homelanda
The Strain s03e01-e07 - wszystko bardzo zawęża się w okolice książki, dzieciaka jego matki i doktorka. Nie ogląda się tego już tak dobrze jak na początku, ale jednak dalej bawi (chyba mam kilka odcinków do nadrobienia). Najważniejszy i tak jest dla mnie szczurołap :D
Do nadrobienia zostały mi jeszcze:
iZombie s02, pierwszy oglądało mi się fajnie, ale jakoś chyba nie na tyle, aby oglądać drugi (ktoś poleca ?)
minority report widziałem 3 odcinki i jakoś... jest potem lepiej ?
Mr. Robot s02, widziałem 2 odcinki, jest potem lepiej ?
Outcast widziałem tylko 3 odcinki i jakoś mnie nie ciągnie
The Fall so3e01 - średni i ciągle pojawia się coś ciekawszego :(
Utopia - dalej tylko 2 odcinki za mną, niby serial świetny, a tak ciężko się zabrać
Wayward Pines. sezon 1 dla mnie bomba, sezon drug widziałem tylko pilota i mam mieszane uczucia, ktoś poleca jednak się przemóc ?
Z innych tematów wie ktoś kiedy będą kolejne sezony:
Preacher, Rick and Morty, Sense8, The expanse, The Magicians ? (pewnie mogę sobie wyszukać, ale może więcej osób na to czeka :P )
Kiedy premiera 12 sezonu Supernatural,bo wszędzie widzę różne info?
Frequency s01e02-e03: dalej jak chodzi o pomysł, serial fajny... ale zabijcie główną bohaterkę, bo od czasów żony Franka z Breaking Bad dawno mnie nikt tak nie denerwował.
Black mirror, trzeci sezon, pierwszy odcinek.
Jest bardzo, bardzo dobre. Smutne, lekko przerażające, dające do myślenia. Nie wiem, czy twórcy pozostali tacy sami, ale poziom utrzymany.
Mr. Robot s02, widziałem 2 odcinki, jest potem lepiej ?
Mi się drugi sezon podobał. Szczególnie pod koniec.
Obejrzałeś dopiero 2 odcinki, to serial się akurat zacznie powoli rozkręcać.
Tak jak już gdzieś wyżej wspominałem - przełomem jest 7 odcinek.
Outcast widziałem tylko 3 odcinki i jakoś mnie nie ciągnie
Odpuść Outcast, bo nie warto oglądać. Słabizna.
Po 5tym zaczyna się coś dziać. 6ty jest świetny ze względu na początek. Chętnie bym obejrzał taki serial :D Ogółem serial faluje w 2gim sezonie. Początek jest słaby, potem trochę skacze, w środku jest lepiej, potem znowu po 8 odcinku miałem przerwę kilku tygodni a 4 ostatnie ogląda się dobrze. Końcówka całkiem spoko.
przełomem jest 7 odcinek
Ten przełom podejrzewałem od samego początku sezonu. No ale duży plus za utwór Depeche Mode :)
Ja Mr Robot bede polecal zawsze i wszedzie. Wszystkie odcinki sa na jednym, zajebiscie wysokim poziomie. Bardzo powolny, smetny, ale trzymajacy caly czas w napieciu. Fabularnie calkiem spoko, kilka watkow jednoczesnie, ale nie wprowadza to chaosu w gesty klimat serialu. Czołowki czy intra jak zwal tak zwal to po prostu mistrzostwo.
Osobiscie na podium za BrBa i przed... Misfits :D
Misfits bez Nathana zeszło do połowy fajności a potem bez starej ekip już nie oglądałem wcale. Poza tym, że to fajny serial i ma ciekawe pomysły to jest bardzo słaby wobec innych. Ma wiele niespójności. Tonę błędów i jest tanio wykonany. To nie serial do rzucania na podium. Zobacz sobie Shameless lepiej.
W Mr Robot z początku wrażenie robiła
spoiler start
działalność Elliota i jego teksty egzystencjalne
spoiler stop
. W 2gim sezonie za to przy ekranie trzyma
spoiler start
tajemnica Wellicka, jego piękna żona i większość 'złych i władczych panów'. Szef ECorp - Price i transchińczyk - szef DarkArmy mają zawsze najlepsze teksty i sceny. Uwielbiam ich. Sami hakerzy raczej denerwują z Darlene i jej chłopcem na czele, no i jeszcze pani z FBI, której nie da się określić jednoznacznie, jest zdecydowanie przekoloryzowana.
spoiler stop
Travelers
Kolejny serial sf o "mąceniu w czasie", z wydatnym kanadyjskim wkładem, po Continuum, 12 Monkeys, Timeless, 22.11.63 i Frequency.
Westworld naprawdę spoko, obejrzałem 3 odcinki w dwa wieczory i cały czas chodzi mi już po głowie czwarty.
Z drugiej strony nie umiem się oprzeć wrażeniu, że Westworld ma w sobie coś z Terra Novy, którą anulowali po jednym sezonie. Zakładam jednak, że tutaj sieć telewizyjna wie na co się porwała, a i sam serial nie okaże się tak infantylny.
Problem z Terra Novą był taki, że był to wręcz serial familijny z ogromnym budżetem na odcinek, gdzie nie było widać dobrego wykorzystania tego budżetu.
Nie wspominając o tym, że były lepsze seriale o dinozaurach ;)
https://www.youtube.com/watch?v=2EQ3Udk8zoU
Oglądał ktoś mini-serial "The night of" . Lubie kryminały a nie wiem czy warto obejrzeć ?
Oglądałem warto przynajmniej jak dla mnie.
Seriali kryminalnych, sci-fi, dramatów, thrillerów jest mnóstwo, trochę mniej tych naprawdę dobrych, a ja poszukuję czegoś lżejszego z pogranicza komedii, ale nie głupiej bez sensownej fabuły tylko coś na kształt Ballers (wg filmweb'a getunek - dramat, komedia). Ktoś ogląda takie rzeczy? tylko proszę nie seriale typu The Last Man on Earth bo tego czegoś nie zdołałem do końca obejrzeć.
Polecam shamless, zalapuje sie do komedi dramat. Ja biore sie za 5 i 6 sezon i przed gwiazdka wezme sie za 7.
Ktos oglada South Park 20th sezon? Tez czekam az wszystkie odcinki sie uzbieraja kolo gwiazdki. No i gra wychodzi niedlugo.
Nowej serii QI, z literką N, nie prowadzi już Stephen Fry, który został zastąpiony przez kobietę, która często gościła w programie, Sandi Toksvig. Straszna szkoda, bo nie dam rady słuchać jej głosu.
Westworld
Kurde niby fajny, ale trochę nieścisłości/niezrozumiałości tam dostrzegam.
Z jednej strony goście żyją sobie tam swoim życiem zachowując ciągłość wydarzeń, a z drugiej mamy krótkie pętle hostów - babka wracająca na farmę czy rozkminy burdelmamy, w dodatku z każdym przebiegiem pętli przyswajają oni strzępek dodatkowych informacji.
Myślałem, że może wygląda to tak:
a -------------------------> z - goście
a->b a->b a->b a->b a->b a->b - hosty
ewentualnie tak, jeżeli założymy że hosty się uczą:
a->b a->b a->c a->c a->d a->d
ale też nie do końca to pasuje, bo powodowało by to zmartwychwstania zabitych hostów i zapominanie poznanych wcześniej gości.
Druga sprawa to podróż między parkiem a centrum sterowania. Skoro to nie matrix i muszą udać się tam fizycznie, to lada odcinek burdelmama przypomni sobie drogę do windy którą udaje się na debugowanie/update softu i w wolnych chwilach będzie im biegać po korytarzach. Z drugiej strony gdyby park byl w 100% fizyczny, to nie przeszła by akcja w więzieniu (prośba o mały ładunek wybuchowy). Może to zatem jest coś w stylu areny z igrzysk śmierci? Tam też bohaterowie byli fizycznie, ale operatorzy mogli zdalnie ingerować w otoczenie. Tylko że gdyby tak było to na cholerę kopara i hosty przekopujące tereny pod nową narrację hopkinsa, skoro można by klepnąć parę linijek kodu i otrzymać gotowe środowisko?
Belfer
Figurka którą Stuhr znalazł w ostatnim odcinku pojawiła się już wcześniej, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć gdzie. U wychowawczyni? Ktoś kojarzy?
Szczerze mówiąc kalendarza areny sam do tej pory nie rozwikłałem. Niby jest to dzień świstaka, ale pod kątem gości nie byłoby to logiczne. Z drugiej natomiast strony bandyta został przesuniety o "tydzień do przodu" a Dolores codziennie budzi się inna i poznaje swojego kochanka w inny sposób. Nie czaję.
Nikt tu nie ogląda TWD? Nowy sezon się zaczął w nocy z niedzieli na poniedziałek, pół internetow ma mokre majtki ze taki dobry odcinek a wy dupa cicho?
TWD
spoiler start
Przyjemny odcinek. Troche za dużo było smętów typu smutna muzyka, jak Negan z ekipą odjeżdzali, ale tak to spoko. Czekam na następny odcinek, żeby tylko Rick nie został teraz łagodnym barankiem xD
spoiler stop
The Walking Dead s07e01 - jeden z najgorszych odcinków, dlaczego:
spoiler start
przeciągane sceny do granic niemożliwości, brutalność wyciągnięta do poziomu serii Hostel (jak miałem 15 lat to tego typu filmy mnie jarały, teraz mnie męczą) czyli pokazanie brutalności tylko aby pokazać brutalność i dać się ślinić zbokom :)
jakieś rzewne teksty kolesia z wyłupiastym oczkiem
jakieś wspomnienia i imaginacje z tyłka
siekiera nie poszła w ruch - chociaż jedna scena która mogła być szybka, a jednak nie
przeciąganie, przeciąganie, przeciąganie
spoiler stop
Westworld s01e04 - tutaj zdecydowanie fajniej, fabuła poszła sporo do przodu. 2 tematy które najbardziej mnie interesują dostały bardziej posunięte do przodu
spoiler start
nowy DLC przygotowywany przez Hopkinsa
ukryty level
spoiler stop
QrKo - są public questy dostępne dla wszystkich, są questy dostępne po spełnieniu innych wymogów, są questy krótkie (kilka h do jednego dnia), są questy długie (np. kilka dni); dodatkowo każda postać może mieć kilka dostępnych questów. Idąc dalej problem jest z samymi graczami bo przykładowo host X, ma questa: "przekop mi ogródek i znajdź garniec złota", ten garniec złota jest np. triggerem do quest Y u hosta Z. Oba te questy mają loopa 24h, ale... jako, że jest to pełny sandbox gdzie to o wszytkim gracze decydują, to np. ktoś może zabić hosta X i tym samym inni gracze nie mają dostępu do zadania Y. Ktoś może np. przenieść hosta Z w inne miejsce i tym samym zmienia się quest etc. etc. etc.
pizmak - thx.
SULIK - ok, ma to sens. Z perspektywy wieloletniego gracza WoW'a przyznam ze nawet spory. Nie daje mi jeszcze spokoju przechodzenie pomiędzy "światami" i ogólnie fizyczność całego parku.
W odcinku 3 była pokazana winda, którą 2 osoby wyjeżdżają na powierzchnie parku aby szukać hosta który się zgubił i przez co jego drużyna hostów nie mogła kontynuować fabuły, bo jako jedyny miał wgrany program do używania ostrych narzędzi.
Można założyć, że jest więcej tych wind i prowadzą w wiele miejsc, np. pod dom Dolores.
Co do burdelmamy to pewnie właśnie będzie jak piszesz.
Co do kwestii cygara
spoiler start
to podobnie nie kapuję tego do końca, jest to w jakiś sposób wszystko kontrolowane, bo np. zapałki miała konkretna osoba, materiały wybuchowe pewnie też są "ścisłego rozchodu" i tylko niektóre postacie mogą je mieć, gracze raczej nie mogą wnosić takich rzeczy.
Nawet centrum dowodzenia zaraz po zapaleniu zapałki, dostało zapytanie czy zezwolić na zabawę z ogniem - nie wiem może mają ukryte gaśnice wszędzie, jak jeszcze bym zrozumiał możliwość zablokowania broni hosta po wycelowaniu w gracza, tak zgasić zapałkę zdalnie będzie trudno, lub trzeba mieć niesamowitą technologię.
Więc na 99% świat realny, ale z techniką z matrixa :P
Też się zastanawiam co się stanie jak gracz będzie chciał zastrzelić innego gracza i trafi mu w oko :)
spoiler stop
TWD
Po kilku sekundach i kwestii Ricka 'zabiję cię' czułem, że poziom serialu znowu spadł.. no i dobrze czułem ale po kolei.
Było mocno, bo tak miało być a lamenty widzę od rana, więc czułem że będzie coś więcej niż
spoiler start
'jeden Glenn'. Obstawiałem więc, że dwie osoby poszły albo ważna kobieta. Czy z dzieckiem w brzuchu lub kochanka Ricka ;) No ale kobiety nietknięte a są 2 trupy.
spoiler stop
Pisałem pół roku temu, że zginie
spoiler start
morsik(tak go nazywamy z narzeczoną). Raz, że jako twardziel się podniósł w końcówce 6 sezonu a dwa, że dużo gada o wymarzonym życiu z murzynką. Cichym i spokojnym życiu. Zasada filmowa jest taka, że gdy ktoś tak gada to niebawem zginie.
spoiler stop
Żeby zaskoczyć fanów
spoiler start
dorzucili komiksową zgodność, czyli dodatkowo poszedł Glenn w odstawkę. Kolejna sielanka rodzinkowa zatrzymana. Więc on albo Maggie. Tyle, że z niej robią dobrzą przywódczynię teraz i silną matkę ;)
spoiler stop
Zawiodłem się postacią Negana po całości.
spoiler start
Dużo gada i wciąż gada. Tłumaczy się przed innymi, przed samym sobą.. Udowadnia, że jest cwaniakiem a chyba czuje, że jest zwykłym psycholem i musi sobie dopowiadać, że rządzi ludźmi. To już Gubernator był inteligentnym draniem z ambicjami. Dlatego tak się go nienawidzi. Negana niby powinno za machanie pałą.. ale to wciąż nie to co on chce osiągnąć.
spoiler stop
Rick
spoiler start
się obsrał.. totalnie. Zawsze taki twardy. To już morsik odszedł silny i dobrze zapamiętany. Rick miał sporo możliwości. Siekierą mógł w łeb Negana walnąć jak miał uniesioną na Carla a tamten kucnął. Oczywiście bał się o los reszty ale oni chyba też woleliby walczyć. Mógł się postawić i zginęliby wszyscy. Już miałem nawet taką nadzieję. On ginie wśród zombie a reszta spałowana. No ale musi być dramat. Musi być moc dla widzów. Tyle już przeszli i teraz znowu płaczą jak nooby? Nie kupuję tego.
spoiler stop
Zombie i ich zachowanie.. No tak krzyki w lesie, gadanie, samochód który wrócił na miejsce i ani jednego zombie. Dopiero jak odjechali to przylazł jeden. Grzeczne zombie czekało aż Negan skończy przedstawienie. Respect!
Ogółem męczący(dwuznacznie) odcinek i przegadany. Nie wiem czego szukać w tym serialu dalej. To już serial o zabijaniu się.. i zemście. O niczym więcej. Zombie to dodatek. "Znowu ktoś morduje, to my teraz jego.. a potem to samo.. i to samo.."
W 100% się zgadam z Tobą i z Sulikiem, niestety ten serial zawsze był do dupy i ciągle go rzucam, ale coś nie mogę rzucić. Może to właściwy moment.
Rzucić nie rzucę. Nie mam takiego zwyczaju przy kilku obejrzanych sezonach. Jak już to odpuszczam sobie serial po 1szym odcinku lub sezonie. Tutaj mam nadzieje, że 2 sezony(bo 8my już potwierdzony) i będzie koniec. Chyba, że coś się zmieni.
Siekierą mógł w łeb Negana walnąć jak miał uniesioną na Carla a tamten kucnął. Oczywiście bał się o los reszty ale oni chyba też woleliby walczyć. Mógł się postawić i zginęliby wszyscy. Już miałem nawet taką nadzieję. On ginie wśród zombie a reszta spałowana.
A wiec liczyles na to, że w pierwszym (!) odcinku nowego sezonu zginie główny bohater serialu i cała reszta? Mmmkay, o kim by ten serial miał dalej opowiadać? O Neganie? Nie neguje tego, że ten serial jest nudny i przegadany ale ty pierdolisz straszne głupoty i wyciagasz żale kompletnie z dupy.
Tyle już przeszli i teraz znowu płaczą jak nooby? Nie kupuję tego.
A na co liczyles? Ze będą walczyć bez broni z uzbrojonymi po zeby psycholami?
Blagam zalozcie sobie watki o grze o tron i walking dead!
Piszecie tu posty i analizy na 5 stron i naprawde ciezko pozniej sie przebic i znalezc jakies ciekawe mniejsze seriale ktore ktos inny poleca.
The Strain S03e09 - przepiękna scena Angela na dachu ciężarówki z jego kastetem, jak mistrz kina akcji lat 80/90 :D
Ogladalem 3 pierwsze sezony TWD. zona meczyla ta gowno az do teraz. Obejrzalem 1 odcinek nowego sezonu i śmiechem parsknalem. Co za dno.
Black mirror sezon 3
epizon 1: co by było gdyby tinder/instagam rządził całym światem: 7/10
epizod 2: gamingowy odcinek, co by było gdyby technologia gier komputerowych miała takie możliwości: 8/10
epizod 3: WOW!!!! 11/10
w poprzednich sezonach wydawało się, że to co się dzieje w odcinkach jest możliwe, ale dopiero za wiele wiele lat, tutaj wszytko jest możliwe właściwie w ciągu najbliższych 12 miesięcy
Też jestem po 3 odcinkach BM. I jest bardzo dobrze. Ale odnoszę wrażenie, że pierwsze 2 sezony (razem z odcinkiem bonusowym "white christmas") były jakieś takie... dojrzalsze. W każdym razie bardziej sklanialy do refleksji. Póki co najbardziej zbliżył się do nich właśnie odcinek trzeci.
Wczoraj obejrzałem 5 odcinek i też mnie srogo poskładał, miałem wrażenie, że miał budżet większy, niż 4 pozostałe. I nie będę spojlerował, ale to co tam pokazali wydaje się niestety CHOLERNIE i najbardziej prawdopodobne ze wszystkiego co do tej pory widziałem. Fuck.
Black Mirror to jest dla mnie trochę arcydzieło, to serial, który nie jest fajny, którego nie chce się oglądać, bo przeraża, obrzydza, sprawia, że nienawidzisz sam siebie i miejsca w którym się znajdujesz. Coś nie do opisania.
SULIK, z jednej strony mi żal futurystycznego klimatu, z drugiej - taka forma jeszcze bardziej przeraża....
beeria, nie ukrywam, że jak dotąd też wolałem poprzednie sezony, ten nie jest gorszy, ale inny i rzeczywiście mniej skłania do refleksji.
Ogląda ktoś może Atlantę Donalda Glovera? Znany głównie z roli Troya w Community i naukowca z Marsjanina. Mega utalentowany człowiek: aktor, muzyk (pod aliasem Childish Gambino), komik, pisze scenariusze, reżyseruje. Osobiście strasznie go podziwiam. Co do serii: podoba mi się forma - krótkie, dwudziestominutowe odcinki, których seans można bez problemu zmieścić w nawet najbardziej zapchany obowiązkami dzień i dobrze się przy tym bawić. Czaruje też abstrakcyjność, która im towarzyszy. Sprawia, że bardzo prosta idea (momentami nawet płytka) zamienia się w bardzo wyjątkowe doświadczenie. Genialny humor, który czyni z serii jedną z najzabawniejszych jakie ostatnio widziałem.
Oczywiście, żeby czerpać satysfakcję i załapać wszystkie żarty trzeba umieć odnaleźć się w powszechnie rozumianym "środowisku hip-hopowym". Nie zmienia to faktu, że przy tak wygodnym formacie tą serię po prostu trzeba sprawdzić. Oczywiście, jeśli ktoś lubił rolę Glovera w Community to jest to obowiązek. Ponadto, w wypadku walki z jesienną chandrą (z którą sam mam do czynienia) gorąco polecam obejrzeć pilot, dobra zabawa.
Na koniec chciałbym polecić stand-up pt. Weirdo sprzed paru lat właśnie w wykonaniu Donalda Glovera. Bawiłem się przy nim jak nigdy, pokazuje skalę jego talentu - no i można pośmiać się z prymitywnych żartów.
Ja oglądałem. Normalny sensacyjno kryminalny film. Jak na Polską produkcję nie jest źle.
Mój Boże, Black Mirror S03E06 ("Hated in the Nation"), co to było?
Mam nieodparte wrażenie, że na 5 epizodzie skończyła się kasa, ale i tak zdecydowali się nagrać 6 i to jeszcze 90-cio minutowy. Dramat, tak gównaniego scenariusza i wykonania nie widziałem chyba jeszcze w żadnym serialu :/
odnoszę wrażenie, że pierwsze 2 sezony (razem z odcinkiem bonusowym "white christmas") były jakieś takie... dojrzalsze. W każdym razie bardziej sklanialy do refleksji.
Tak było. Nie tylko były dojrzalsze, ale też po prostu inteligentniejsze, subtelniejsze i nie takie dosłowne. Nowy Black Mirror nie jest zły, ale każdemu odcinkowi tej serii daleko do poziomu White Christmas i 6 odcinków dwóch pierwszych "sezonów".
Black Mirror sezon 2 odcinek 4 (bonus) white christmas - dopiero po przeczytaniu tego wątku i odpowiedzi na mój post o 3 sezonie zorientowałem się, że był bonusowy odcinek 2 sezonu BM, dziękuję !
Ogólnie podobał mi się ten odcinek - bardzo, ponownie nie chciałbym żyć w takim świecie gdzie są takie możliwości blokowania.
Ogólnie ten odcinek równie dobrze mógłby być rozpisany na 2 zupełnie niezależne odcinki, ale dopiero ich połączenie daje taki efekt jaki dało.
Black Mirror s03e04 San Junipero, chyba pierwszy odcinek pokazujący świat w którym rozwój technologiczny który mógłby mi podejść i możliwe, że chciałbym żyć mają taką możliwość jak bohaterowie. Ogólnie ten odcinek jednak na mnie nie wywarł jakiegoś wielkiego wrażenia, jakoś nie skłaniał mnie do wielkich rozmyślań nt. ludzkości i technologii... oglądało mi się go przyjemnie, tak do 70-80% odcinka prawie wcale nie czułem, że to Black Mirror... na dłuższą metę, to nawet po zakończeniu nie czułem do końca, że to Black Mirror, ale oglądało się fajnie. Może ten odcinek ma po prostu pełnić funkcję odstresowania po Playtes (s03e02), a potem Shut Up and Dance (s03e03) (bo napięcie z odcinka 2 było wzmagane jeszcze bardziej 3 odcinkiem, więc jeżeli sezon BR brać jako całość, to 3 odcinek służy do uspokojenia widza na chwilę).
Dodatkowo ciężko mi porównywać 3 sezon z sezonami 1 i 2, ponieważ tamte sezony oglądałem prawie 2-3 lata temu, a w tym czasie sporo zmieniło się na świecie, sporo zmieniło się w tv i filmie jak i w moim świecie też sporo się pozmieniało, więc i odbiór niektórych tematów jest bliższy niż wtedy.
widział ktoś gdzieś onlineDirk Gently’s Holistic Detective Agency? wyszły już dwa odcinki, strasznie się napaliłem na nową adaptacje książki Douglasa Adamsa a tu nigdzie nie widać tego
Ok Black Mirror 3 sezon za mną.
Przejrzałem też poprzednie dwa sezony w celu przypomnienia sobie, jakie były te poprzednie i szczerze mówiąc trochę się dziwię opiniom, że pierwszy i drugi sezon BM był lepszy od trzeciego.
Mnie trzeci sezon dużo lepiej się oglądało niż sezony 1 i 2, jednak widać, że stacja dała na ten sezon więcej kasy, odcinki są mniej kameralne i bardziej rozbudowane fabularnie. Dodatkowo mam wrażenie, że jednak fabuła odcinków 3 sezonu jest dla mnie bardziej realistyczna niż w pierwszych 2 sezonach.
2 połowa sezonu niestety słabsza od pierwszej (zresztą po odcinku 3 i tak nie liczyłem, że coś go jeszcze przebije.A le teraz w telegraficznym skrócie nt. ostatnich dwóch epizodów:
s03e05: Men Against Fire. Nic bardzo odkrywczego, po prostu standardowe zasady wojny/konfliktu tylko z dodatkiem nowoczesnej technologii. 6/10
s03e06: Heated in the Nation. Tutaj już zdecydowanie lepiej. Klimat zupełnie inny niż poprzednie odcinki (chyba zresztą najbardziej kryminalny ze wszystkich sezonów). 7/10
----
A teraz szybki powrót do przeszłości, czyli czemu uważam, że jednak 1-2 sezon nie były takie wspaniałe.
s01e01 The National Anthem: zupełnie nie mogłem wczuć się w rolę premiera. Spoko pomysł, niezłe pokazanie świata w krzywym zwierciadle, ale jednak meh.
s01e02 Fifteen Million Mertis. zbyt futurystyczne, nie czuję więzi z bohaterami.
s01e03 The Entire History of You. Też lekko zbyt futurystyczne. Dobrze, że nie ma takiej możliwości póki co, bo ludzie siedzieli by tylko we wspomnieniach i nie myśleli wcale o przyszłości.
s02e01 Be Right Back. Niby spoko, niby fajnie ale czegoś mi brakuje.
s02e02 White Bear. No tutaj było solidnie, nawet plot twis był. Dość okrutny finał, ale zapada w pamięć.
s02e03 The Waldo Moment. nijakie.
Problem pierwszego i drugiego sezonu BM jest dla mnie taki, że nie potrafię zupełnie wczuć się w bohaterów, w przypadku 3 sezony jakoś łatwiej mi to przychodzi.
Designated Survivor to jednak niewypal. Mial byc trzymajacy w napieciu polityczny thriller a jest patos, klisza, schemat i Kirkman, ktory brak charyzmy 'nadrabia' idealizmem (zeby nie powiedziec naiwnoscia). Stylistycznie, ten serial to wczesne lata dwu tysieczne, ale to co dzialalo w West Wing czy 24 dzisiaj jest anachroniczne. Jedyne co przyciaga do tego serialu to pytanie kto i dlaczego, ale sama intryga to za malo.
designated survivor przynajmniej do odcinka 4 bylo calkiem spoko. Mi sie podoba.
Ktoś się zabrał by zrobić całość? Z pewnością zobaczę, bo film bardzo mi się podobał. Oby serial trzymał podobny poziom. Chociaż po trailerze już wiem, że brakuje mi Carrey'a.
Carey jak i obsada z filmu siadla 100 lepiej.
Dziwne ze nie powstaly kolejne czesci, widocznie zyski byly slabe, ze wzgledu ze film jest za mroczny dla dzieci a za dzieciny dla doroslych
Znacie jakieś fajne seriale, które nie zachowują ciągłości zdarzeń? Tzn. takie które można oglądać w niezależnej kolejności bo nie ma to większego znaczenia.
Z bardzo drobnymi powiązaniami między odcinkami - przede wszystkim Seinfeld, do tego Futurama. Family Guy i reszta od Macfralelina, ale to jest na dłuższą metę męczące, stare sezony South Park. Ogółem ciężko o takie seriale z aktorami, może jakieś procedurale z przełomu wieku?
Ewentualnie american horror story, każdy sezon o czym innym ;) ale odcinki należy mniej więcej oglądać po kolei.
Można też pomyśleć o x-files, byle by ominąć odcinki podwójne i dotyczące ufo, to są mniej więcej bez ciągłości zdarzeń :P idąc tym tokiem rozumowania i pewnie Supernatural się nada ;)
Pewnie Friends, różowe lata 70 też można tak oglądać
Pewnie Friends, różowe lata 70 też można tak oglądać
Więc polecasz mu to nawet nie znając tych seriali? Jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz, bo pieprzysz głupoty. Friends jak i That 70s Show posiadają ciąg fabularny i w co drugim odcinku pojawiają się wspomnienia czy też postaci z przeszłości.
Można tak oglądać, ja przez całe gimnazjum i liceum oglądałem Friends nie po kolei i bawiłem się wyśmienicie, dopiero na studiach nadrobiłem całość. Oczywiście lepiej robić to po kolei ;)
Rózowych lat nie warto oglądać, nudy ;)
Idąc tym tokiem rozumowania oglądać można każdej maści wszelakie sitcomy. Bo po to są by dobrze bawiły w każdym odcinku ale zarazem też posiadają w tle fabułę i ciąg wydarzeń. Każdy dobrze wie na czym polegają sitcomy. Równie dobrze można wymienić tu masę tytułów z lat 80 i 90tych, które oglądało się w telewizji 'nie po kolei'. Także sporo dzisiejszych jak The Office, Modern Family, Goldbergs, Brooklyn 99, The Middle, The Millers, Archer, Big Bangi i wiele wiele innych. Wymienianie ich więc nie ma sensu.
Zapytanie dotyczyło seriali "które nie zachowują ciągłości zdarzeń?"
The Strain s03e10 - finał sezonu za mną :( dopiero po oglądnięciu tego odcinka załapałem, że to był finał, zresztą wyglądał na finał ;P tak z 2 tygodnie temu przeczytałem też komiksy The Strain (3 serie) i zastanawiałem się czy serial pójdzie w stronę tego co było pokazane w komiksach (nie czytałem książek), i odrobinę idzie. Podoba mi się. Imho bardzo dobry odcinek.
American Horror strory s06e08 - na początku odcinka, w scenie ze schodami byłem dość zmieszany (jakieś latajki dziwne, trochę tego nie ogarniałem, wolałbym jak by więcej pokazali tych sufitowych biegaczy :P), ale potem było już lepiej i mocniej. Podobnie jak The Strain też mi się podobało. Jeszcze dwa odcinki do końca i jak czegoś głupiego nie odwalą w stylu kosmitów z 2 sezonu to będzie to dla mnie jeden z lepszych sezonów.
Niesamowite, że w wątku ani słowa o The Young Pope, a wygląda na to, że o wiele ciekawszy debiut od Westworld.
ja mam zamiar obejrzec te dwa odcinki co juz wyszly, ale duzo mi jeszcze zostalo innych rzeczy do nadrobienia
Również nadrabiam zaległości i może sprawdzę jak się zrobi wolna luka. Ze względu na aktora sprawdzę ale nie wiadomo jak będzie z całością serialu. Niby zrobił jakiś szum, niby trailer ma zaskakiwać a nic szczególnego w nim nie widzę. Polecam obejrzeć "You, Me and the Apocalypse" bo tematyka częściowo podoba ale jest świetne i szkoda, że urwane i zakończone... kto oglądał wie jak.
The Big Bang Theory s10e07 - jeden z lepszych odcinków od dawna, naprawdę dawna.
Sceny w języku Klingońskim były jak za dawnych dobrych, nerdowskich czasów w TBBT :)
To już 12 sezon SPN a nadal dostarcza mi sporo funu :)
"You, Me and the Apocalypse" jest zaskakująco dobrym serialem.
ponoć serial od początku był zaplanowany na jeden sezon i tak miało być
Tak, też czytałem te wypowiedzi, ale mnie to śmierdzi. Nie tylko zakończenie serialu, ale i niepokończone wątki poboczne wskazują na to, że jednak scenarzyści nosili się z myślą o kontynuacji.
-------------------------------------------------------------
Bullz -->
"The Night Of"! Poważnie, najlepszy serial roku.
The Big Bang Theory s10e07 - jeden z lepszych odcinków od dawna, naprawdę dawna.
Sceny w języku Klingońskim były jak za dawnych dobrych, nerdowskich czasów w TBBT :)
To prawda. Ja nie przepadam za tym serialem, co zresztą już kilkukrotnie podkreślałem, ale to był zabawny odcinek. Szczególnie orkiestra w fun with flags na początku ;)
To już 12 sezon SPN a nadal dostarcza mi sporo funu :)
Też oglądam, nie wiem w sumie czemu, bo serial się... nie broni. Tzn. broni się jako serial, ale nie broni się jako Supernatural, jednak te pierwsze trzy sezony pełne strasznych duchów i egzorcyzmów to był wypas, a teraz to już tak meh ;)
"The Night Of"!
a niepretensjonalnym do bólu loonom też się spodoba?
a ktos tutaj w ogole oglada horace and pete? taki troche niszowy, ale moim zdaniem ma kozak klimat i aktorow
jest to serial louis ck z m.in. buscemim ktory robil w tajemnicy przed swiatem i nagle sie pojawil
http://www.imdb.com/title/tt5425186/combined
tutaj kulisy tworzenia tego:
https://www.youtube.com/watch?v=TNoBxy-5bKs
https://www.youtube.com/watch?v=KZvs-3dDdgo
a niepretensjonalnym do bólu loonom też się spodoba?
To bezpretensjonalne kino kryminalne, w stylu klasyków z lat '70.
Pierwszy odcinek zaczyna się trochę niemrawo - dziewczyna, narkotyki, trochę zawracania dupy, ale potem konkret.
-----------------------------------------------------------------------------------
a ktos tutaj w ogole oglada horace and pete?
moi
Alan Alda niszczy system.
Skoro już ktoś podjął temat TBBT to i ja się przyłączę. Oglądam na bieżąco od kilku lat i zaczęło mnie nudzić już w okolicach 7mego strasznie. Sheldon wtedy gdzieś wyjechał. Ogółem każda z postaci męczy w jakiś sposób i w koło to samo się działo. Aktualnie ich życie poszło nieco do przodu i pomimo, że od niechcenia zacząłem ten sezon po 3ech ostatnich męczących to dobrze mi się ogląda. Nie męczy mnie, chętnie oglądam na bieżąco jak wyjdzie nowy odcinek. Każdy kolejny jest nieco lepszy a ostatniego atutem była Penny w stroju sado-maso :D Chociaż za to co robiła Leonardowi po kryjomu ja bym ją udusił albo chociaż rzucił. Pantoflarz z niego i tyle.
Horace and Pete
Z pewnością sprawdzę. Zwłaszcza skoro gra Buscemi(Nucky :)) i Alda. Louis to dobry aktor ale nie przepadam za nim za rolę w Parks and Recreation.
Louis to dobry aktor ale nie przepadam za nim za rolę w Parks and Recreation.
przecież on tam miał jakiś epizod pojawił się może ze 2 razy?
Na pewno TBBT bardzo pomogło przepisanie nieco postaci Sheldona. Żart powtórzony trzy razy przestaje bawić, a tymczasem oni powtarzali ten żart przez 9 sezonów. Odkąd zrobili z niego trochę bardziej ogarniętego kolesia, zdecydowanie przyjemniej ogląda się cały serial.
Swoją drogą czy robi się dziś w ogóle jeszcze jakieś sensowne sitcomy?
Już nawet nie mówię o poziomie Friends, bo żaden sitcom nigdy nie stał nawet w pobliżu. Ale przecież było HIMYM, które było "znośne". Tymczasem co ostatnio nie rzucę okiem na Comedy Central (leci coś z Matthew Perrym) to poziom żenady oscyluje w granicach 2/10. Nawet słabe "Dwóch i pół" to przy tym arcydzieło.
Westworld odcinek 6, cytując jednego z bohaterów: "oj, chłopcy, będzie się działo" :D
kapitalny odcinek
Podoba mi sie Berlin Station. Ciekawa intryga, wyraziste postacie i fajna realizacja.
W radiu właśnie powiedzieli że książe Harry i Rachel z Suits są parą. Pomyślałem że chcielibyście o tym wiedzieć.
7 odcinków nowego MacGyvera za mną i zupełnie nie rozumiem skąd ten ogromny hejt (średnia ocen na Filmwebie: 3,5, imdb: 4,5)
A czy kolejne 6 jest dramatyczną poprawą jakości okrutnie słabego pilota? Pytam szczerze zaciekawiony.
Może nie dramatycznie lepiej, ale imho spoko.
Ja póki co daję ocenę około 6, może nawet bliżej 7.
I tyle samo ma mniej więcej MacGyver stary, który też wybitnym serialem nie był i dziwi mnie taki wielki sentyment i gloryfikacja tego serialu (w porównaniu do nowej serii).
Obie serie są moim zdaniem dość podobne.
Co śmieszniejsze, ludzie narzekają na postacie i różnice między seriami, ale jak by TV zrobiła właściwie kopię 1:1 to by narzekali, że totalna zrzynka.
A najbardziej podoba mi się zabawa w zgadywanie którą sobie sam robię w trakcie oglądania na zasadzie: czy zdążę zgadnąć do Angus chce zrobić nim to zrobi :)
A wracając do pilota - główny przeciwnik niestety jest słaby (a co gorsza wraca w jednym lub 2 odcinkach - nie pamiętam dokładnie) i to powód dlaczego odcinek jest słaby, ale są w sezonie dużo ciekawsi jak np. w odcinku 6 i 7.
Może dlatego, że widzowie starego już dorośli i zbudowanie buldożera ze spinacza i zapałki uznawają za totalną głupotę? Z resztą, kiedy połowa dzieciaków siadała przed tv bo Mac to Bartuś grał w piłe z normalnymi dzieciakami ;p
malyb89 - wszytko by się prawie zgadzało gdyby nie kwestia taka, że większość komentarzy jest na zasadzie: "nowy głupi, stary wspaniały", a oba opierają się na podobnej konwencji tj. robienie czegoś ze znalezionych dookoła potencjalnych śmieci, które w normalnym życiu nawet by się nie znalazły w okolicy bohatera (w starych sezonach np. robienie termitu z rdzy i roweru który ma magnezową ramę (szansa na to, że akurat taki będzie w pobliżu pewnie 1:10^6), a w nowym termit robiony z rdzy oraz magnezowych uchwytów w pociągu (szansa jeszcze niższa chyba niż z rowerem)), nie mówiąc już o uzyskanym efekcie który w obu serii zawsze był ostro przesadzony (przykładowy termit, podany powyżej jest do wykonania z podanych składników, ale nie w pokazanym czasie i pokazanymi zasobami sprzętowymi :)).
Więc jak w starym były durnoty tak są i w nowym.
Mnie totalnie nowy McG nie chwycił... za mało charyzmy, za mało... magnetyzmu... ciekawszą postacią jest drugoplanowy panopek z CSI... generalnie za mało ten nowy Mac ma jaj na pierwszy plan, zjadają go. Znacznie więcej makgajweryzmu znalazłem oglądając ostatniego Bourna niż te pierwsze trzy odcinki serialu :)
Westworld -> Odpadam po 6 odcinkach. Soul dal 10/10 dla mnie to co najwyzej 5/10. Nuda, nuda, nuda. Nic sie tu nie dzieje, jedyny watek w miare ciekawy to haris idacego do labiryntu (choc i tez to nudne). Reszta wypelniaczy to flaki z olejem, postacie tez wogole ciezko zapamietac, hopkins tez nic specjalnego gra po prostu hopkinsa.
Biore sie za Narcos S2, tam przynajmniej wyrazisci bohaterowi sa i jakas akcja.
Po policie "Mars: Nowy Świat". Jest dovrze, oby nie spierdolili. Ciekaw jestem jaki procentowy udzial w NatGeo ma Elon... Bo pierwszy epizod to wielka reklama Muska i SpaceX. ;) mimo wszystko calkiem fajny pomysl taki misz masz, bardziej symbioza watku fabularnego i dokumentalnego ;)
Taboo dostało datę premiery - 7 stycznia http://www.serialowa.pl/138561/taboo-tom-hardy-serial-bbc-data-premiery/
Trailer https://www.youtube.com/watch?v=6ZYAQSlIhM4
Veti - ja zupełnie przeoczyłem, że ten serial miał jakąś premierę.
American Horror Story sezon 6 zakończony. Kurde to był jeden z niewielu sezonów które oglądałem z przyjemnością (jeżeli tak można pisać o horrorze :P) do samego końca.
Dobra historia. Jedynie odcinek finałowy jakiś taki miałki (ale dopiero pod sam koniec, bo konwencja początku i środka odcinka świetna).
Ktos tutaj ostatnio polecal dobry serial SF, ktorego tytul zaczynal sie na "E". Przegladam ten temat juz czwarty raz i nie potrafie tego wylapac. Pomoze ktos? :)
Dziekuje.
Fall Season 3 -> Slabiutku, wogole nie trzyma poziomu poprzednich 2, straszna nuda i zero akcji. Na szczescie juz koniec.
Narcos Season 2 -> Spoko, trzyma poziom 1. Jedank dla mnie serial jest skonczony i dalszych sezonow nie ogladam.
Shamless Season 7 -> Nie jest to moze forma pierwszych sezonow, ale nadal sie to przyjemnie oglada, Frank w formie i ciagnie ten serial, pozostale postacie juz coraz mniej.
Chyba sie biore jeszcze raz za Californication, szaro buro za oknem, powrot do slonecznego L.A powinien byc przyjemny. Chyba ze ktos moze polecic jakies inne sloneczne i pozytywne seriale.
Chyba sie biore jeszcze raz za Californication, szaro buro za oknem, powrot do slonecznego L.A powinien byc przyjemny. Chyba ze ktos moze polecic jakies inne sloneczne i pozytywne seriale.
Entourage
> Skankhunt42
To w The Fall byla jakas akcja? Na razie ogladam 4 odcinek pierwszego sezonu i typowa angielska flegma przez caly czas.
The Walking Dead s07e05 - mogli ten odcinek uciąć do 5 może 10 minut, tak jest niesamowicie nudny, aż przypomina się farma.
The Exorcist S01e01-s01e04 - póki co jest bardzo dobrze, nie jest to kalka 1:1 z filmem czego się bardzo obawiałem.