Inside na PC wykorzystuje Denuvo
Tak zareagował Typowy pirat z GOLA xD
https://www.youtube.com/watch?v=kT6n_Q6kzvc
Ps.
spoiler start
JPRD
spoiler stop
Właśnie miałem pytać czy ten crack do Dooma już jest, bo sukces odtrąbiono i nic poza tym.
Tak zareagował Typowy pirat z GOLA xD
https://www.youtube.com/watch?v=kT6n_Q6kzvc
Ps.
spoiler start
JPRD
spoiler stop
Świetna wiadomość.
No to płacz wśród piratów... ups, chciałem napisać "testerów" :) Bardzo dobrze, już niedługo nawet w indykach będzie denuvo, a przypominam że od czasu tej triumfalnej wieści o scrackowaniu DOOM`a żaden crack nadal nie wyszedł. Także nie karmcie się nadziejami, bo skończyła się era ściągania wszystkiego z wujka torrenta :)
Chyba nie sądzisz, że małe studia będzie stać na te zabezpieczenia? LIMBO nie można już traktować jak Indyka. Ta gra odniosła duży sukces i widocznie twórcy wierzą w sukces swojej nowej produkcji skoro zainwestowali w Denuvo.
@RossoNero
A co ma sukces do tego czy coś jest indie albo nie?! Idąc twoim tokiem gry indie to kupa crapu i nic więcej, bo wszystko co odnosi sukces przestaje być indie.
Właśnie miałem pytać czy ten crack do Dooma już jest, bo sukces odtrąbiono i nic poza tym.
Nie ma :) Jest jakaś tam wersja przeznaczona, żeby ludzie byli królikami doświadczalnymi i przetestowali, jak daleko zajdą. Poza tym nie ma cracka łamiącego zabezpieczenie w 100%, ale hej, do menu można wejść :)
Podobno przejść można całą grę (nie wiem jak z sejwami, czy można wyjść z gry?), ale nie zapisują się ustawienia i profil czy cośtam.
Wzmożonego ruchu w pecetowych wątkach dotyczących gry "Doom" nie stwierdziłem, więc cracka albo brak albo nie działa jak trzeba ;-)
Crack jest już dostępny. Jest już v2 ale nadal nie kompletny. Z tego co wiem nie działają opcje oraz zapisy. Grę można przejść za jednym posiedzeniem. Gorzej z instalacją bo jest ponoć trochę do roboty. Ale jest to już znak że denuvo zaczyna robić się bezużyteczne i w najbliższym czasie będzietylko jedno rozwiązanie- Denuvo 3.0
Najwyraźniej nie wiesz jak działa denuvo skoro tak mówisz.
To nie jest zabezpieczenie jak Ubi miało, że nawet po tygodniu już były bypass`y pozwalające na emulację serwerów Ubi i granie w AC 2. To jest inna liga. To co crackerowi zajmuje miesiące, programista Denuvo robi jednym kliknięciem. Dlatego Batman został złamany, ale już późniejsze gry z Denuvo nie. Także nie ma powodów do radości, bo teraz na każdą grę trzeba będzie czekać miesiące, jeśli crack w ogóle wyjdzie (vide: JC 3, FIFA, RoTTR).
Nie dziwi mnie to, na necie pojawił się rzekomy cennik jakiś czas temu i jest dosyć tanio.
Gierki
AAA, czyli powyżej 500k sztuk 100k EUR
AA do 500k sztuk 50k EUR
Indie do 100k sztuk 10k EUR
Także jak dla wydawców AAA grosze, dla indie też da radę.
A ja słyszałem, że za Denuvo płaci się miesięcznie przez ustalony okres chyba, że zabezpieczenie zostanie złamane wcześniej.
Jest też ponoć opcja od sztuki aktywowanej na steam, nie pamiętam już ile, ale jakieś grosze, nawet w najtańszej grze można dodać, płatne co miesiąc.
Plus tej opcji jest taki, że nie musisz mieć żadnej kasy na denuvo, bo płacisz od już sprzedanej kopii prowizję.
Więc, sprawa dodania denuvo to jest tylko chęć twórcy lub nie, a nie czy go stać.
"pierwszą niezależną produkcją wykorzystującą system Denuvo" toż to oksymoron!
Jak ktoś kto wykorzystuje denuvo nie może być indykiem. Indyka na to nie stać. Bo wiecie jaki jest wyznacznik indyka? Gra robiona w piwnicy przez 5 osób bez budżetu. Jeżeli mamy studio które KIEDYŚ wydało indyka, a teraz ma tyle kasy, że stać ich na profesjonalne systemy DRM to NIE JEST TO JUŻ INDYK. Nawet jeżeli to tylko 10 tysięcy euro. Poza tym za "exclusive" dla XBOX na tydzień dostali grube $$$ od Micro$hitu więc tym bardziej nie zasługują na tytuł indyka.
I szczerze? Myślę, że nikogo to denuvo w Limbo nie ziębi i nie grzeje. Legalni użytkownicy którzy planowali zakup i tak go dokonają a piraci/ludzie którzy zamierzali przetestować grę przed zakupem po prostu obejrzą filmiki na yt. Tym bardziej, że gra trwa raptem 2 godziny i ma beznadziejne zakończenie więc nie ma sensu jej kupować/przechodzić 2 raz, wystarczy obejrzeć.
Co innego taki Doom czy Mirrors Edge - tam obejrzenie nic nie da bo to tylko sieczka i bieganina. Cała przyjemność płynie z grania i "doświadczania" samemu. Więc pirat chce czy nie chce - musi kupić.
Tym bardziej, że gra trwa raptem 2 godziny i ma beznadziejne zakończenie więc nie ma sensu jej kupować/przechodzić 2 raz, wystarczy obejrzeć.
Ty mówisz serio? 2 h za 90 zł? Nie wierzę.. Chyba w jakimś speed Run.
@RossoNero
Jak nie wierzysz to zobacz Superhot - średni czas ukończenia 2h 15 minut, cena: 45zł w pudełku w Polsce, na steama 23 Euro O.o
Za jakość się płaci.
INSIDE http://howlongtobeat.com/game.php?id=21694
Jakieś 4h, skoro na rushed minimum to 3h 8 minut, czyli te 2h to bzdury.
@pieterkov
Ależ oczywiście, że to indyk, indyk nie ma nic wspólnego z kosztem gry, a niezależnym twórcą, nawet star citizen jak się uprzeć, który zebrał grubo ponad 100 mln usd, to nadal indyk.
Przytoczona strona to 30 użytkowników konsol z padami w łapkach, czyli dla mnie inwalidów. Z PC i dużo precyzyjniejszym sterowaniem jest szybciej.
Oczywiście tutaj dużo zależy od inteligencji gracza. Większość czasu w grze spędzamy na wymyślaniu rozwiązań, a samo wprowadzanie ich w życie i bieg do kolejnej zagadki to tylko chwilka.
Czas 2 godzin wziąłem stąd:
https://www.youtube.com/watch?v=h1FU-T2EsVA
Oczywiście tutaj autor już wie co ma robić, więc to w zasadzie speed run. Niemniej nic to nie zmienia. Nawet jak komuś to zajmie 4 godziny to wg mnie zupełnie nie warto za tą cenę (na allegro po 75zł). Ja osobiście obejrzałem tą grę dla fabuły. Sekwencje podwodne z goniącym nas potworem - chyba bym zjadł na tym zęby.
P.S. Co z tego, że jest denuvo jak na allegro już konta januszy steama po 5zł wiszą? To jest współczesne piractwo! Jak dla mnie to allegro za takie coś powinno permbany dawać...
@pieterkov
O chłopie, ale żeś popłyną. Nie dorabiaj sobie własnych teorii i nie wciskaj ich ludziom na siłę. Indie to niezależny czyli bez wydawcy i zewnętrznego finansowania (wyjątkowo można uznać crowdfunding). A to ile kasy wydadzą nie ma znaczenia. Na upartego gdyby milioner zdecydował się sam stworzyć grę i wydał na nią 50 mln $ to też byłaby by to gra niezależna. Za sporną kwestię można uznać jeszcze wydawcę, bo czasem się zdarza, że wydawca bierze grę taką jaka jest bez próby wpłynięcia na produkcję, a jedynie chce wesprzeć twórcę marketingowo i wydawniczo (zgarniając przy tym %) - tak działa Devolver Digital jeśli się nie mylę.
pieterkov
Dobra dobra, wygłupiłeś się i tyle, nie pogrążaj się dalej.
Ci inwalidzi w takich grach TYPOWO POD PADA mają lepiej niż ty łamiąc sobie paluchy garbiąc się przy pc...
No i jedyne co wiesz, to film z YT.
Naprawdę twoja klawa sprawi, że będziesz się szybciej poruszał? Lepiej rozwiązywał zagadki, no bez jaj.
Ale rację masz, nawet jak za 4h to trochę drogo, w kinie za 2h to jest 20 zeta, nie 40.
Trąbili ale nie z crackiem do Dooma, ponoć jakiś rusek scrackował TR wraz z RLD ale jak się później okazało RLD nie maczał w tym palców. Rusek powiedział za to, że cracka nie wypuści, bo jeszcze dużo roboty przed nim i nie ma w tym żadnego interesu by poświęcać 2 miechy z życia na łamanie jednej gry.
Era piractwa skończona
No cóż, będzie trzeba wybrać opcje allegro konto. A co do DOOM czy TR już są crack na torrentach LOL wystarczy poszukać DOOM Crack jest V2
LOL, on jest tylko doświadczalny piratku, nie pozwala na ukończenie całej gry. Od kiedy MkDev ogłosił, że złamał grę nie ma od tego czasu żadnego update`u na jego stronie, więc nie gadaj bzdur.
Anty konsumenckie Denuvo zatacza coraz szersze kręgi. Czekam aż wreszcie twórcy/wydawcy zrozumieją że Denuvo nie uderza w piratów tylko w ich samych bo tracą kasę i mają mniejszą sprzedaż.
Nie rozumiem, w jaki sposób twórcy tracą kasę? Mniejsza sprzedaż, przez brak pirackiej wersji?
Nie mam żadnych danych liczbowych, ale dla mnie zwiększa to sprzedaż, bo czasem wśród tych piratów trafi się osoba, która kupi tą grę, zamiast ją piracić.
Masz jakieś dane / badania popierające twoje zdanie?
Biorąc pod uwagę że twórcy chcą zarobić pieniążki na grze więc pewnie umieją liczyć pieniążki, mają ludzi od liczenia pieniążków i też sprawdzają czy jest sens zabezpieczać grę żeby zarobić większe pieniążki. Jeśli takowe zabezpieczenia są dalej stosowane przez twórców, którzy jak pisałem wyżej mają sztab ludzi od liczenia czy coś się opłaca to chyba znaczy że się to jednak opłaca inaczej by tego nie robili bo więcej by zyskiwali na braku zabezpieczeń.
PS. Scenka jeśli to się rzeczywiście to by się nie opłacało:
Miejsce akcji: 6 piętro siedziba firmy GryNieDlaHajsuATylkoZPasji
W Scence biorą udział:
-Szef firmy GNDHATZP w skrócie Szef GNDHATZP
-Facet od liczenia pieniążków w skrócie FOLP
Szef GNDHATZP: No młody jak tam idzie liczenie kapusty?
FOLP: Całkiem nieźle Szefie GNDHATZP, tylko mamy mały problem te zabezpieczenia które miały przynosić kapustę jednak tracą kapustę. Nie lepiej by było jakby nie inwestować w nie Szefie GNDHATZP?
Szef GNDHATZP: Oj młody ty nic nie wiesz o tworzeniu gier. Zadam Ci pytanie młody co jest najważniejsze w tworzeniu gier?
FOLP: Żeby był jak największy zysk? Po to chyba tworzymy gry i inwestujemy w nie kupę hajsu by na nich zarobić?
Szef GNDHATZP: A gówno prawda młody, gry się tworzy z pasji a zabezpieczenia są dla tego po nie lubimy piratów, bo oni nie szanują naszej pasji.
FOLP: Ale szefie jakbyśmy nie mieli zabezpieczeń to więcej ludzi kupiłoby grę tak mi tutaj wychodzi *pokazuje statystyki* i dzięki temu moglibyśmy zainwestować w coś hajs w cokolwiek.
Szef GNDHATZP: Oj młody w życiu najważniejsze nie jest by zarobić hajs ale żeby uprzykrzać życie piratom to jest kluczowy cel. A to że za ten hajs mógłbym kupić wam nowy ekspres do kawy to się nie liczy bo pasja chłopcze jest najważniejsza. Zapamiętaj sobie młody my duże korporacje nie kierujemy się zyskiem tylko zamiłowaniem do gier.
Moim zdaniem liczba ludzi którzy kupiliby grę bo uznają ją za fajną po zagraniu w wersję piracką jest większa od liczby osób które kupią ją lub (spiracą w zależności od zabezpieczeń).
Ale to tylko "moje zdanie". Nie ma rzetelnych badań. Jedne twierdzą, że piractwo szkodzi. Inne, że piractwo pomaga.
Moim zdaniem to zależy od gry. Doomowi zaszkodzi: nikt nie kupi gry nastawionej na gameplay w ciemno. Ale Inside może pomóc: kto chce poznać fabułę sam, rozkminić zagadki sam - ten kupi. Reszta uświadomi sobie, że to jednorazówka i obejrzy grę na YT (tak jak i ja to zrobiłem, ale jak będzie <20zł to kupię).
Moje rozwiązanie piractwa jest proste. Denuvo + dobre dema. Ci którzy mają wątpliwości z zakupem rozwieją je demem. A ci, którzy by spiracili będą zmuszeni do zakupu (a chęć zakupu może wywołać zagranie w demo).
P.S. Uważam, że Denuvo tak jak StarForce i SafeDisk padnie. Nie dziś, nie jutro. Ale za 5 lat ktoś rozgrzebie kod a firma upadnie bo nie będzie w stanie nic skutecznie zabezpieczyć na dłużej niż tydzień.
te denuvo to już moim zdaniem można oczekiwać w każdym nowym tytule, ale zawsze jak sie nie ma pewności jak gra na danym kompie by chodziła zawsze zostaje przetestowanie gry przez np allegro
A ja Wam powiem, że prawdziwy sajgon będzie jak Valve wpadnie na pomysł by wykupić całe studio pracujące nad tym Denuvo. Zaimplementują to do steama i niemal każda gra z automatu będzie nim zabezpieczona.
He he, nie kupią, bo sony im nie sprzeda, tak to soniaczek za tym stoi, jeżeli ktoś jeszcze się nie zorientował to sony od zawsze miało chrapkę na takie zabezpieczenia, nie tylko w grach, ale szczególnie płytek bluray czy muzyki.
To w ich tv i konsoli jest system cinavia, który reszta olała.
Kaszanka - Zabezpieczenia muzyki czy filmów się nie sprawdzą więc nie wiem na co im to.
Przypominam tylko, że nadal można kupować dostęp do konta steam za śmieszne pieniądze... Niektórzy mi powiedzą, że są ogromne kolejki i nie da się zalogować - gówno prawda. Wystarczy kupić konto VIP, do którego dostęp ma max 20 osób i za 10 zł mamy dostęp do legalnej wersji gry z wszystkimi uptadami. Płacenie 90 zł za 4h rozgrywki to dla mnie jest śmieszne.
Za to też się kiedyś wezmą, wystarczy że przekroczona zostanie pewna magiczna granica jak z ruskimi giftami kiedyś.
To nie jest powód do radości. -.-
Gry single uzależnione od połączenie z Internetu. Jasne...
@ Sir Xan Mam 2 gry z denuvo i gram w nie często bez internetu.
O czym ty pierdolisz?
Jozef.kalii Masz dwie gry z Denuvo i nie wiesz że by w nie grać trzeba je aktywować? A do tego jest potrzebny net, więc kto neta nie ma nie zagra.
A do tego jest potrzebny net, więc kto neta nie ma nie zagra.
No fakt, moze byc troche ciezko zagrac w gre rozprowadzana przez Steam, nie majac internetu.
No fakt, moze byc troche ciezko zagrac w gre rozprowadzana przez Steam, nie majac internetu.
Tyle ze Denuvo JEST antykonsumencki, i tworcy gier uzywajacy go powinni zostac za nie pozwani
Wlasnie tak
POZWANI
Denuvo WYMAGA polaczenia z internetem -co nie jest problemem.
problemem jest ze KAZDA gra z denuvo ma swoj wlasny serwer - kto mi zagwarantuje ze za 5 czy 10 lat Denuvo nie wyladuje w koszu (bo np popularne stanie sie inne lepsze zabezpieczenie) - serwery WYLACZA, przez co KAZDA gra z Denuvo stanie sie niegrywalna
btw zanim jakis tluk wyskoczy z tekstem "no ale przeciez tak sie nie stanie"
Sugeruje sie mocno ogarnac -juz teraz czesc gier z GfWl nie dziala (drm Microsoftu!) nie wspominajac o takim super upierdliwym a popularnym Starforce - gdzie nie dziala na wspolczesnych systemach(od Win7 +) WIEKSZOSC gier! tzn to starforce nie dziala, nie gry, -pirata mozna odpalic bez problemu
1. To nie jest gra indie, redaktorzy chyba powinni wiedziec taka rzecz.
2. Steam tez nie zostal zlamany przez bardzo dlugi czas.
3. Sprzedaz gier nie wzrosla po wprowadzeniu Denuvo, podchodzenie do tej sprawy w sposob "kazdy pirat kupi oryginal" jest bledem. Poprostu gre oleje.
4. Istnieje teraz masa innych zrodel do zakupienia gry za grosze po premierze czy dostepy do kont steam za przyslowiowa "dyche". Wiec zarabiaja na tym osoby trzecie a nie tworcy.
Pozdrawiam :)
Cytat: "Steam tez nie zostal zlamany przez bardzo dlugi czas." -> Mam nadzieję, że masz na myśli Denuvo, a nie Steam. Bo całkiem sporo gry na Steam zostało złamane.
Piękne czasy, koniec januszostwa i innego piractwa.
polecam serwis aukcyjny oblukać zanim bedziesz wysnuwał swoje teorie o "januszowaniu"
I co z tego, że nie można piracić? Ja czekam na ból dupy Playdead z powodu masowych zwrotów na Steam.
Oj widzę, że radość antypiratów... podobny do bólu d... jaki mieli gdy nie było pirackich linków do transmisji z euro 2016
Oj, czy to kwik piracika? Jak się gra w DOOM`a? :D
Nie grałem w dooma, nie interesuje mnie. Nie wstydzę się piractwa, ale nie jestem hipokrytą jak reszta.
Jesteś po prostu błaznem.
@Samson1899 -> A ty jesteś po prostu źle wychowany i za bardzo uwielbiasz czepiać innymi, kiedy można trzymać się z dala od forum GryOnline.
O co Ci chodzi? Przecież głupoty on pierdzieli:D
@Samson1899 -> Racja. On gada głupoty. :D
Denuvo sruwo... Na allegro dzielone konto po 5 zł...
Przecież Denuvo nic nie robi! To jest zwykłe zabezpieczenie antypirackie i tyle. Bardzo się cieszę, przynajmniej dzieci na forum nie będą wypowiadać się o grach. W większości przypadków gram na konsoli, ale na PC też czasem przygiercolę. DOOM- 2,3 miliona sprzedanych egzemplarzy na PC. Dark Souls 3- 1,9 miliona sprzedanych egzemplarzy na PC. Jeszcze kilka lat temu takie liczy na PC to był żart. Dziś PC powoli dościgają w sprzedaży gier XONE, i nie pozostają dłużne PS4. Więc... Chyba powinnismy się cieszyć, nie? A jak was nie stać na gry i na lepszy sprzęt- kupujcie gry w promocjach, rok po premierze gry tanią, sprzęt również (wczoraj widziałem w Mediamarkcie PS4 z Wiedźminem 3 za.... 999zł).
Dosc ciekawy eksperyment, niestety raczej wyjdzie tworcom bokiem, co poskutkuje pozniej desperackimi skargami tworcow inside jak to ich gry "nie doceniono" - hle hle
Ktos napisal: denuvo to zadna strata dla producentow indie
o czyzby?
Denuvo oznacza np:
brak mozliwosci dystrybucji na wielu platformachod indie -chocby na GOGu
+
wiecej zwrotow na Steam niz mozecie ogarnac umyslem.
Wlasnie tak -co tam Denuvo -kup gre na Steam, przejdz w 1h:50m, zwroc i po problemie
WSZYSTKO W PELNI LEGALNE, nie trzeba kupowac konta od Janusza na Alegro!