Gry lipca 2016 - najciekawsze premiery i konkurs
We Happy Few nie wychodzi w przyszłym roku???
[1]
To jest aż smutne, jak nieświadomą grupą jest tutejsza redakcja.
Pisać o "głównym daniu lipca" w kontekście jakiegoś "We Happy Few", czy ogólnie "Lipiec nie zaoferuje żadnej premiery gry z górnej półki", w dobie premiery legendy MH który najpewniej zejdzie w minimum 6mln sztukach (3 już poszły w Japonii) i to na jedną platformę, jest po prostu żenujące. To jakby pisać to samo w miesiącu premiery np. "Diablo".
No ale gra na konsolkę przenośną i to od Nintendo, więc trzeba udawać , że tego nie ma. Nieważne, że to legendarna marka o potężnej popularności a co za tym idzie, sprzedaży.
Nikt nie udaje, że tego nie ma. Generalnie w tych zbiorczych artykułach trzymamy się premier światowych i nie bierzemy pod uwagę gier, które kiedyś ukazały się w jednym regionie, a teraz dostają wersję PAL, zwłaszcza, że na ogół dotyczy to tytułów japońskich, cieszących się u nas znikomą popularnością. To kwestia do przemyślenia i ewentualnej zmiany w przyszłości. Jutro coś z tym zrobimy.
To mętne tłumaczenie. Idąc tym tropem, nigdy nie podacie, że premierę ma dana gra. Najpierw nie, ponieważ tylko w Japonii. Później, przy wersji EU również nie, ponieważ wyszła wcześniej w Japonii. Absurd.
Popularność tutaj nie ma nic do rzeczy, to jakaś próba połechtania tutejszych trendów czy rzetelny artykuł na temat premier w lipcu ?
Dodatkowo nie zdziwiłbym się gdyby w Polsce więcej zeszło sztuk Monster Hunter Generations niż podanych przez was powyżej, danych indyków, nawet jeśli to oczywiście i tak znikoma liczba. 3DS w Polsce nie jest popularny.
Podsumowując, niezrozumiały absurd. Pewnie ewenement na skalę światową, milczeć na temat premiery takiej marki jak Monster Hunter w zbiorczych zestawieniach.
Napisałem przecież, że zastanowimy się nad zmianą tej kwestii. Nie zmienia to faktu, że Monster Hunter nikogo na GOL-u nie obchodzi, podobnie jak większość japońskich gier, które prędzej czy później lądują w Polsce. No chyba, że wylądują na piecu.
O takich tytułach nikt nie pisze, bo nikogo nie interesują.... a nikogo nie interesują, bo nikt o nich nie pisze.
Może zróbicie raz na jakiś czas jakiś artykuł o premierach lub ciekawszych tytułach z mniej znanych platform/rynków to poszerzycie i swoje i nasze horyzonty.
Indyki podane w newsie też raczej nikogo nie interesują, więc słaby ten argument.
Dzienciou ---> To nie jest prawda. Myślisz, że nie robiliśmy nic w tej kwestii? Przez wiele lat próbowaliśmy na różne sposoby zachęcić ludzi do czytania o mniej popularnych grach niemal każdego sortu i nie było ani jednego przypadku, żeby większa liczba artykułów zwiększała zainteresowanie danym tematem. GOL - jak każdy serwis tego typu - ma czytelników o określonych zainteresowaniach. Nintendo ociera się o ich dno, czy komuś się to podoba, czy nie. Trudno zresztą oczekiwać innych rezultatów, skoro Nintendo przez lata było praktycznie nieobecne w Polsce.
planeswalker ---> Nie masz zielonego pojęcia, co interesuje czytelników GOL, bo i skąd możesz to wiedzieć? W tym przypadku nie ma "RACZEJ". Każdy z podanych tu tytułów góruje w rankingach popularności nad Monster Hunterem. Obserwuję te statsy niemal codziennie.
Podtrzymuję oczywiście to, co napisałem wcześniej. Spróbujemy zmienić ten artykuł tak, żeby takie przypadki się nie powtarzały, zwłaszcza, kiedy mamy tak słaby miesiąc, jak lipiec.
To pokazujecie w końcu najciekawsze gry w danym miesiącu czy najpopularniejsze według czytelników tego portalu? Zawsze myślałem, że to pierwsze.
@U.V. Impaler - Mam tylko nadzieję, że nie przestaniecie próbować. W końcu jesteście naszym oknem na growy świat :D
Trzeba sobie również jasno powiedzieć, że ten serwis ma bardzo negatywną reputację wśród graczy konsolowych. Tacy gracze "wyrośli" na małych magazynach, portalach robionych z pasji gdzie wtedy Gry-Online równo ignorował posiadaczy raczkujących w Polsce konsol, ponieważ nie widział w tym poważnego biznesu, możliwości zarobienia odpowiednich pieniędzy. Czasy się jednak zmieniły i konsole MS a w szczególności Sony zyskują w naszym kraju coraz większą popularność. Obudził się więc wtedy GOL, ale to jednak nieszczere, materialistyczne podejście bez pasji. Nie było was w "trudnych" czasach więc w "lepszych" reputację w pewnych kręgach nadal macie jaką macie.
Czy z Nintendo historia się powtórzy ? Wątpliwe, ponieważ to jednak bardzo specyficzne produkcje, gdzie nawet potężny dystrybutor wiele nie zdziała. Z drugiej strony, nigdy nie mów nigdy i przydałoby się zrzucić tak dojmujące materialistyczne podejście i napisać coś z pasji, wbrew trendom.
Widzę, że sezon ogórkowy w pełni. W tym miesiącu nie interesuje mnie żadna nowa premiera. No dobra, The Banner Saga 2 ma 15 lipca polską premierę. Zalicza się? Ale nie będę się rozpisywać. Po prostu czekam na The Banner Saga 2, bo jedynka była dla mnie jedną z gier roku 2014. Liczę na podobny poziom.
No i w waszej encyklopedii We Happy Few ma zaplanowaną premierę na 2017.
Pieprzyć jakieś ambitne i wymagające gry, jest lipiec, jest gorąco, jest lato. Co najlepsze na takie sytuacje? Zrelaksować się, i to najlepiej nad wodą. Mój głos idzie na Song of the Deep, bo tam dajemy nura głęboko w głębiny i zwiedzamy podwodny i ciekawy świat, czyli takie wakacje. Gra twórców Ratcheta i Clanka, więc na pewno nie będzie tam nudno.
Najbardziej interesuje mnie premiera gry Ghostbusters. Niewiele wiem o tej grze ale film mi się podobał więc ufam, że gra też.
Polecam najlepszą grę ever, czyli Baldur's Gate 2 z dodatkiem. Po raz kolejny przechodzę i nie ma, nie było i nie będzie lepszej gry.
Chyba dla ciebie,dla mnie rządzi Wiedzmin 3 bezapelacyjnie. Zjada na śniadanie wszystkie rpgi z cukierkowymi dialogami
Jedyną grą z lipca 2016, która mnie zainteresowała jest We Happy Few. Bardzo lubię gry przygodowe z interesujacą fabułą, dodatkowo przypomina mi ona grę BioShock Infinite, która jest jedną z moich ulubionych.
Definitywnie Fallout Shelter, bo uraczył mnie odpalany na kompie przez emulator (mam słaby smartfon) i po kilku godzinach grania mulił procesor, więc chętnie do niego wrócę :)
za to do lipca było tyle dobrych gier że jest z czego wybierać i grać w lipcu :)
Ehh, gier które mnie w tym miesiącu interesują nie ma nawet wspomnianych w zestawieniu, a przecież to znane tytuły i były pokazywane chociażby na E3.
Na co komu premiery w lipcu, własnie mielismy dwie duże wyprzedaże, jedna po drugiej (odpowiednio GOG i Steam), a i majowa premiera TW: Warhammer to była niedawno jak na skalę gry, wiec jest w co grać.
Zdecydowanie We Happy Few.
Czekam na tą grę już ponad rok od kiedy tylko przypadkiem wszedłem na jeden z jej pierwszych artykułów jaki został opublikowany tutaj na gry-online.
Gra zapowiada się miodnie, coś między Sir You are being hunted w wersji cywilizowanej, a BioShock-iem i szczerze takie połączenie mnie zachwyca. Nie mogę doczekać się zostania oficjalnie downerem <thumb up for upcoming biggest downer of 2016>
Właściwie, to mnie zawdzięczamy drobne poprawki, które zostały wprowadzone na stronie tej gry na Steam ( jakiś czas temu zauważyłem w wersji polskiej ich strony bardzo drobne, mało istotne błędy z bb-code i dalej w opisie, więc osobiście napisałem do Compulsion games team, po czym dostałem odpowiedź z podziękowaniem od Clement Gailay <thumbs up for me, bo chociaż w sumie absolutnie nic do gry nie wniosłem, to będę się tym chwalił i chełpił do końca życia> )
Polecam innym też oczekiwać na We Happy Few, bo dużo wniosłem do tej gry i chcę żeby wam się to, praktycznie moje, dzieło bardzo spodobało ;)
Moja pozycja na ten miesiąc to - Song of the Deep. Ciekawa gra zręcznościowa i logiczna. Miłe rozluźnienie w upalne dni po dniu pracy. Nie zawsze człowiekowi chce się myśleć przy takiej aurze, czasem dobra zręcznościówka też jest dobra. Ta w postaci Song of the Deep zapowiada się wyśmienicie. Gra ze studia Insomniac Games, które ma na swoim koncie Spyro, Ratchet & Clank czy Sunset Overdrive. Ciekawa pozycja, która ochłodzi nie jednego gracza ;) Przygoda o Merryn i jej łodzi podwodnej wygląda wspaniale jak dla mnie!!! Mój głos właśnie na Song of the Deep!!!
Zapach spalin to dla mnie za mało, euforii dostarczy mi zapach spalonych samochodów, dźwięki wybuchów a także kraks spowodowanych nie przez przypadek. Normalnie taki nie jestem (boje się o swoje prawko) ale w Carmageddon: Max Damage na PC nikt...
...Mnie nie powstrzyma.
Carmageddon jest moją najbardziej oczekiwanym tytułem.
Dlaczego?
Może dlatego że lubię samochody i krew, a może dlatego że grę tą pamiętam z czasów...
Nie, jednak samochody i krew, tak, to jest własnie to, samochody, krew, euforia.
Moim najbardziej oczekiwanym tytułem lipca jest dodatek do gry Arma III, Arma III: Apex. Niespełna 2 lata temu serię gier Arma polecił mi znajomy. Bardzo spodobała mi się podatność tych gier na modyfikacje. Do dziś regularnie grywam w DayZ Epoch w Armie II, a także na świeżej modyfikacji tego typu o nazwie Exile do Army III. Ostatnio spora ilość serwerów z modem Exile przenosi się na mapę Tanoa z wersji beta dodatku Apex i nic dziwnego, bo to piękna wyspa pełna zieleni, która wg. mnie o wiele lepiej wpasowuje się w klimat modyfikacji, o której mowa wyżej niż pustawa Altis czy Stratis. Ponadto dodatek wprowadzi nową kampanię fabularną i jeszcze bardziej urozmaici wyposażenie dostępne w Armie III co sprawia, że jeszcze bardziej mam ochotę w niego zagrać.
Jestem fanem Army, a mój studencki budżet jest bardzo ograniczony, więc miło byłoby dostać prezent wakacyjny w postaci Army III: Apex ;)
Carmageddon: Max Damage
Bardzo chciałbym tą grę ze względu na to że przy takich produkcjach się odstresowywuje po ciężkim dniu.
Niczym nie skrępowana demolka jest nawet fajna.
Wiem że potrącanie ludzi i zwierząt nie brzmi za dobrze ,ale właśnie dzięki takim grom możemy w jakiś sposób zobaczyć jak taki kontakt samochodu z człowiekiem (i nie tylko ) może się skończyć.
A przy okazji : Czym się sugerujecie wybierając zwycięski komentarz?
Ja osobiście czekam na Inside. Data premiery tej gry, która jest tutaj podana to 29 czerwca, jednak jest to jedynie wydanie na xone. Na PC Inside się jednak ukaże dopiero 7 lipca. Jest to kolejna rzecz na tym portalu która trochę dezorientuje.
Do końca września, czyli do premiery jak zawsze niezawodnej i genialnej serii FIFA nie ma nic. Potem się zobaczy. Już nie kupuję 30 gier na rok, by potem większość z nich wyrzucić lub sprzedać na 5 zł.
Poproszę Song of the Deep, bo ostatnią interesującą metroidvanią był ori, który wyszedł raczej dawno i nie mam żadnej luźniejszej gry do relaksu.
Arma III Apex - Im dłużej będę się czołgał lub krył w krzakach, tym szybciej szał sezonu ogórkowego minie.
Ja osobiście najbardziej oczekuje najnowszego Carmageddona, ponieważ bardzo lubie samochodówki, szczególnie te nietypowe, a poza tym gra ma świetną grafikę (przynajmniej na screenach ^^), i przyjemnie się w niej jeździ
Dziękuję redakcji za wybranie mojego komentarza. Jeszcze nie otrzymałem wiadomości dotyczącej wyboru platformy dlatego oznajmiam na wszelki wypadek, że ma to być wersja PC :) Jeśli złożyło się tak, że wiadomość wasza mailowa nie dotarła do mnie.
Najlepszą premierą lipca będzie mod Fallout 1,5 Ressurection, a nie Farmvil... znaczy się Fallout Shelter....
No dla mnie niestety nic ciekawego, ale tyle w tym roku już gier wyszło, że mam z czego wybierać.
W lipcu chciałbym powrócić do 1997 roku i móc znów usłyszeć klimatyczną, jakże czadową muzykę w menu z gry Carmageddon.
Jazda wbrew prawu, nabijanie bonusów przez przejeżdżanie ludzi na ulicy, to tylko przedsmak, co czeka nas w odświeżonej wersji. Carmageddon może powrócić z przytupem... Nowoczesna grafika, nowy system zniszczeń. To może cieszyć oko podczas, gdy w powietrzu będą latać rozwalone fury oponentów.
Pierwsza odsłona z serii była mega pożeraczem czasu. Mam nadzieję, że i tak będzie w przypadku nowej części.
Kiepskawy ten lipiec,wiedźmin skończony ,fallout shelter na komórce zasadniczo też ,zalew potężnych indyków to nie to co prawdziwy gracz szuka w takim okresie.
Wybór padł na "Who you gonna call?"
Ghostbusters :) Zagrywałam się w takie pozycje jak Dead Nation czy osławione Helldivers -ale brakowało mi klimatu duchów i żartów Venkmana ,choć tutaj może ich nie być "zbyt wiele",ale chętnie się przekonam czy nowa ekipa duchołapów da rade.
Zatem jeśli jeszcze jakieś duchy latają ,i nie trzeba dzwonić po pomoc,to biorę w ciemno :)
Kolejna jazda po relaks, pościg za zniszczeniem i odprężenie
na to czekam w Carmageddon: Max Damage, nazwa świetnie podkreśla to, na co liczę.
Będąc fanem serii, czekam na to w tym miesiącu, by zmiażdżyć, by miażdżyć i niszczyć wozy przeciwnika.
W tym miesiącu nie ma raczej jakoś dużych premier, ale według mnie z obecnych tutaj, wybrałbym Carmageddon: Max Damage w wersji na konsolę Xbox One.
Nie jestem zapalonym graczem wyścigów, ale Carmageddon nie jest typową ścigałką, więc to chyba dobrze, przynajmniej jest jakiś powiew świeżości. Szczerze, to nigdy nie grałem w żadną z części, ale sporo grywałem w Flatouta. Podejrzewam, że jest to gra tego typu, bo samego FlatOuta wspominam bardzo miło i jeszcze milej byłoby gdybym mógł wypróbować Carmageddona.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych wakacji ;)