Moc jest w klockach - wrażenia z LEGO Star Wars: Przebudzenie Mocy
Znalazłem także nawiązanie do samego wielkiego medium jakim jest YouTube. Żaden spoiler, pierwsze sekundy po odpaleniu. Poprawcie mnie, jeżeli mam błędne skojarzenia.
i.imgur.com/ogC50xA.jpg
Drogie Tvgry
Kocham was ale zróbcie coś z playerem bo filmy ładują się strasznie długo.
Pozdrawiam wasz Michał
U mnie się dodatkowo tną czasami. Już darowałem sobie oglądanie tutaj materiałów. Czasem na kanał na YT wchodzę.
Araszu, serce mnie boli kiedy widzę, jak ty tych pieniążków nie zbierasz... Przecież zbieranie monet to podstawa w „LEGO”. W każdym razie ja zawsze, jak gramy w to z siostrą – dwa stare konie brechtają się przy tym jak dzieci – biję się z nią o każdą monetę.
Zazwyczaj zbieram wszystko, jednak w przypadku tego grania chciałem sprawdzić jak najwięcej poziomów:) Dlatego trochę pieniążki olewałem:)
Niestety, czasem właśnie potrzeba zrobienia materiału zaburza kwintesencje rozgrywki, a nawet wczówkę... no ale ktoś to musi robić :P
Trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby gra nie była na podstawie Przebudzenia Mocy, to mielibyśmy kolejną średnią grę z serii LEGO...
