FIFA 17 – kompendium wiedzy
Tylko single-player i tylko liga. Czasami jakiś puchar. Żaden tryb kariery, a już na pewno nie klubem z Anglii, która ostatnio tak się ośmiesza.
Warto też dodać że tym roku dodadzą ligę japońską z pełną licencją i stadionem "nowym" Gamby Osaka i to niby nie koniec
Twórcy w ogóle nie chwalą się gameplayem.. Wypadało by aby przesiadka na Frostbite nie wiązała się tylko z lepszą oprawą graficzną ( bo to nie jest najważniejsze w grach sportowych ) a także ze zmianą rozgrywki i mam tu na myśli powiew świeżości i niesamowity skok z FIFA 08 w stosunku do FIFA 09. Moim zdaniem dodanie trybu fabularnego i kładzenie dużego nacisku na marketing jest tylko zasłoną dymną przed średnim produktem, który poza grafiką i trybem ,, Droga do sławy " niczym szczególnym nie będzie wyróżniał się od obecnej FIFA 16
Pomyślałem dokładnie to samo. Ten cały Hunter to dodatek dla osób lubiących odmianę i tryb fabularny w piłce nożnej. Szczerze powiedziawszy mamy prawo wiele sobie obiecywać po nowym silniku. Dlatego tak czekam na pierwszy większy gameplay z meczu.
Z tego co ludzie piszą i wypowiadają się (Ci którzy mieli dostęp na zamkniętych pokazach) cała fizyka gry jest żywcem skopiowana z FIFA 16 i bardzi im się to nie podobało....jak widać jest dokładnie tak jak myślisz, poprawa oprawy graficznej, ale ludzie oczekują również ulepszenia fizyki gry wraz z nowym silnikiem a dostali ZONKa.
Zmiana silnika jest bardzo widoczna. Wpływ na dynamikę gameplay'u jest tak duży, że niektórych elementów trzeba się uczyć od nowa. Choćby podania.
Programiści z EA są jednak niepoprawni. O ile w FIFA 16 starano się ograniczyć liczbę skryptów, które mogły irytować
1. Kupą, mości panowie, wróciły bramki tracone z kornerów z główki,
2. Skrypt konsoli/komputera "zaraz ci strzelę gola" straszy jak dawniej. Od środka boiska już czujesz tę bezradność i wiesz, że za chwilę będzie źle.
3. Po kolizji fizycznej zawodnicy konsoli/komputera szybciej podnoszą się z murawy.
4. W stosunku do poprzedniej części skrypt stuprocentowej skuteczności konsoli/komputer jeszcze bardziej daje się we znaki i strzela bramki przy każdej okazji.
5. I rzecz, która mnie przeraża najbardziej, czyli wertykalna (pionowa) nieszczelność pomocy i obrony, przez którą jednym wolnym rajdem przedostaje się ludzik sterowany przez konsolę/komputer.
Chciałem grać ładnie, taktycznie, organizowałem ataki pozycyjne, ale konsola bezlitośnie z tego kpiła. Gracz gra w symulator, a konsola gra w arcade. Pierwszy mecz na poziomie "normal" przerżnąłem 2:3 tracąc gola po dośrodkowaniu kosą po ziemi. Nawet nie zauważyłem piłki wpadającej do bramki. Konsola zaatakowała mnie trzy razy i zdobyła trzy bramki.
Ciężko coś bardziej spieprzyć niż PES-a, ale EA Sports ma najzwyczajniej zagorzałych graczy głęboko w dupie, ponieważ utrzymuje w grze najbardziej frustrujące skrypty.
Gra ma jednak wiele pozytywów. Poprawiono podania, strzały, fizyka sprawia znacznie lepsze wrażenie, wizualnie całość również prezentuje się bardzo dobrze. Problemem FIFA jest nierówność. W jednych elementach się rozwijają, by inne cofnąć o kilka edycji wstecz. Nie wiem, czy jest to podyktowane potrzebami trybu online, czy też taka, a nie inna polityka programistów.