Prześwietlamy grę Sniper Elite 4 – największe mapy w historii serii i magiczna lornetka
Jestem oddanym fanem pierwszej części gry.
Dwójka - może był progress, ale po demku nie poczułem aż takiego klimatu.
Jak się miały sprawy z trójką?
I czy jest na co czekać w przypadku czwórki? ;)
część 3 to zdecydowanie najlepsza część... po czwórce oczekuje przynajmniej tego samego poziomu i kupuje
Trójka najlepsza część? To chyba grałem w co innego. V2 był średnio dobry, ale trzecia część jeszcze gorsza. I w sumie po tej części nie spodziewam się jakiegoś powiewu świeżości. Gra będzie się toczyć gdzie indziej a tak poza tym, wszystko zostanie po staremu. Przynajmniej tak myślę, ale to zobaczymy po premierze.
V2 był średnio dobry, ale trzecia część jeszcze gorsza
Jakieś argumenty, czy to zbyt mainstreamowe?
Dawno już w to grałem i w sumie trochę zapomniałem. Z tego, co pamiętam w V2, grało mi się tak na 7/10, ale w trójkę dużo gorzej. Co mi się najbardziej nie podobało w SE 3.
- Za dużo trzeba było chodzić w półprzysiadzie, strasznie mnie to denerwowało, żeby chociaż gość poruszał się ze dwa razy szybciej.
-Sztuczna inteligencja wrogowie byli nie raz nie dwa idiotami.
-Strzelanie z nie snajperek szczególnie pistolet z tłumikiem jakiś taki podejrzanie niecelny.
-Skradanie też jakoś mi nie przypadło, ale dlaczego dokładnie nie pamiętam sorry, ale dawno w to nie grałem.
Powoli wygląda to jak odgrzewany kotlecik podobnie jak kolejne części AC
W ostatnią część grałem długimi godzinami. Jedna nocka - dwie misje. Wszystko po to, aby mnie ani razu nie wykryli. Jak mnie wykrywali, robiłem restart od ostatniego zapisu. Wciągało mnie o wiele mocniej niż "Metal Gear Solid V"
@Azaanis :: Raczysz żartować? Przecie pomiędzy drugą a trzecią cześcią są ogromne różnice. Jaki odgrzewany kotlet? Bo mechanika podobna? Bo to gra snajperska? Nie bardzo rozumiem.
Jest tak, jak napisał @maciokoki - trzecia część byłą zdecydowanie najlepsza i właśnie w niej seria zrobiła największy postęp.
@Titakk :: A co chciałeś po takiej grze? To gra snajperska, a snajper długo szuka pozycji, skrada się, itd. Chciałbym od razu zacząć strzelać? Taka była właśnie dwójka i to na szczęście zmieniono.
@yadin W AC również zmieniała się masa rzeczy, postać główna, podstawowa mechanika, silniki gry, umiejscowienie - a ludzie wciąż nazywają każdą kolejną część odgrzewanym kotletem. Ja po tych screenach widzę Sniper Elite 3 w którym znów kierujemy tą samą mało charyzmatyczną i nudną do bólu postacią, tylko tym razem we Włoszech.
Nie odpowiadam za to, co, jak często i dlaczego ludzie nazywają coś odgrzewanym kotletem. Taka sama ocena pojawia się w przypadku FIFA, mimo że seria się rozwija, ale przeciwnicy gry tego nie widzą, bo mało w to grają.
Na razie ty nazwałeś "Sniper Elite 3" odgrzewanym kotletem. "Assassin's Creed" to kotlet, ponieważ seria się dawno temu uwsteczniła, wydano chyba 15 części, zatem lekceważenie ze strony graczy jest zrozumiałe.
Studio Rebellion nie radzi sobie w tej grze z drętwotą postaci i nieporadnymi skryptami. To naprawdę jedyna rzecz, którą dawno temu powinni byli wyeliminować z gry. Tylko co niby oni mieliby zmienić w tej grze, aby nie była odgrzewanym kotletem?
Dzięki. Czyli widzę że warto nadrobić zaległości i pograć w trójkę, bo osiem miesięcy czekać na kolejny progress pewnie nie wytrzymam.
Byłby ktoś w stanie porównać trójkę z miodnym klimatem jedynki, jeśli ktoś grał w obie, choć to przepaść technologiczna?
To trochę inne klimaty. Pierwsza część byłą rasową tunelówką. W trzeciej wiele zależy od ciebie. Jak chcesz się bawić, to będziesz godzinami zdejmował po cichu żołnierzy aż do ostatniego. Wielu zdejmiesz używając trybu skradania i noża, jak brytyjski komandos. Wielu graczy nie wykorzystuje tego trybu ciągle mając w pamięci "odgrzewany kotlet", czyli strzeliniany od jednego budynku do drugiego. Tu się to nie opłaca, bo od razu cię namierzają. Ja szybko się przekonałem, że pomimo nazwy "Sniper Elite" strzelanie z karabinu snajperskiego nie jest najsilniejszą bronią, lecz skradanie i podrzynanie gardeł Niemcom i Włochom.
Okej okej, przesadziłem trochę. Nie mówię że sam nie będę czekał na czwórke ani że ostatnia odsłona mi się nie podobała, ba, była dla mnie znacznie lepsza niż V2, mniej denerwujących bugów, znacznie więcej możliwości, dużo lepsze lokacje. Ostatnio sobie pogrywam i również stronie od karabinu snajperskiego, i bardzo mi się to podoba.
Czekam bardzo na tą grę. V2 było najlepszą częścią serii. Mam nadzieję że czwarta część będzie równie dobra choć już ten pomysł z magiczną lornetką brzmi przesadnie. Mimo to czekam bo kilka lat już nie powstała gra o II wojnie światowej
Wiecie chyba sobie pogram jeszcze raz w SE 3, i zastosuje się do waszych rad. Może się mi spodoba? Kto wie.
Przechodź po cichu wszystko, co się da. Odkryłem to, kiedy zaczęły mnie wkurzać alarmy po każdym strzale z karabinu. Stracisz o wiele więcej czasu, ale jeśli jesteś cierpliwy, to w końcu da to tobie satysfakcję.
A to ktoś w ogóle próbuje te gry przechodzić na "hurra" ? Ja przeszedłem 3 razy SE V2 za każdym razem po mału i po cichu i raz SE3 również po cichu. nie wyobrażam latania na pałe z automatem
Przeglądałem walkthrouh na YouTube. Wielu zajmuje pozycję i oddaje dwa strzały, ucieka, potem znowu to samo. Ja na przykład taką osadę, jak Siwa Oasis zdjąłem praktycznie bez jednego strzału. Wszystkich zwabiałem najskuteczniejszą bronią, jaką jest rzucanie kamieniem. W tej grze wszyscy strażnicy dają się na to nabrać. Strzelałem dopiero pod koniec, gdy trzeba był zastrzelić dwóch snajperów uniemożliwiających ucieczkę z miasta. Oczywiście był wcześniej jeden long shot z wieży.
Pograłem trochę i jak na razie doszedłem do pewnego miejsca, gdzie poprzednio dałem sobie spokój i w sumie wtedy gry nie ukończyłem. Na razie gra mi się całkiem dobrze, ale mam nadzieję, że kilka rzeczy w SE 4, poprawią. Mam pytanie, czy jest możliwość zmiany pozycji kamery, bo jest ustawiona tak po prawej str. bohatera a przez to, jak jestem za np. murkiem, to postać przysłania celownik. Szukałem w opcjach sterowania, ale nie zauważyłem.
Włoskie klimaty jak najbardziej na plus. No i wydaje mi się, że te biografie po pewnym czasie i tak będą się powtarzać, ale to dobry patent, żeby w czasie gry troszkę "pośmieszkować"