Ostre słowa twórców Punch Club: platforma G2A współtworzy "rynek napędzany oszustwem"
To zakażmy jeszcze sprzedaży używanych aut, przecież jak kupujesz od osoby prywatnej auto też nie masz pewności, że nie jest kradzione. Zwalanie wszystkiego na G2A to głupota.
Czyli w skrócie - developer nie zadbał o odpowiednie zabezpieczenia na swojej stronie, został okradziony w najprostszy możliwy sposób i zrzuca winę za swoją niekompetencję na osoby trzecie. GG WP!
Paserstwo paserstwem - najpierw trzeba udowodnić kradzież, a tego dev nie jest w stanie zrobić, bo nie wie ile komu czego sprzedał. Wyliczenia tinyBuild są na tym samym poziomie co wyliczenia Kazika Staszewskiego dotyczące straty na piraceniu jego płyt.
Bardzo dobra strona, powinna być też taka dla developerów: https://stratakazika.pl/
Nie do końca, ponieważ tu mają konkretną liczbę kluczy, które są sprzedane i wiedzą ile kasy mniej więcej mają mieć z takiej ilości kluczy.
Tu nie chodzi o liczenie ile jest pirackich ściągnięć i założenie, że wszyscy kupiliby oryginał.
A to przypadkiem nie oni się pruli ze im tylke kopii z torrentów posciągali? Zrobili średnią grę sprzedala się ale devowie szukaja taniej reklamy bo im mało.
Pff, hipokryci, idioci lub oba, oni kasę już dostali za te klucze, boli ich, że nie dostają drugi raz prowizji jak te klucze są sprzedawane ponownie na G2A. (nie tylko tam)
Pazerne kłamliwie świnie, nic więcej.
A ten ich przykład,... lol, to na steam też może ktoś tak nakupić giftów, wersji cyfrowych, sam klucz to jest, z użyciem kradzionej karty i co wtedy, aaa, wtedy steam nie siebie bierze więc jest ok nie?
Moja rada dla tych panów, nie rozdawać kluczy jak leci.
Po za tym oni mają w 100% kontrolę nad tymi kluczami, co oni głupa rżną, każdy sprzedany klucz steam jest przypisany do numeru karty która je opłaciła, tak więc, karta kradziona = wszystkie klucze anulowane, więc typ po prostu KŁAMIE albo jest idiotą.
Mamy 21 wiek, a ten rżnie głupa.
O NIE, jacy ci deweloperzy są biedni i poszkodowani ;((((
Czemu nie?
Czemu tak? Mamy "platformę" z która już było kilka kontrowersyjnych akcji, platforma sama w sobie nie jest specjalnie jawna ani przejrzysta. Jesli ktos kupi kradziony samochod to nie zawsze odzyska pieniądze.
No i co z tego? To ma być wina platformy? Różni dostawcy kluczy=różne klucze, nie widzę winy platformy. Ona jest jak allegro - czy allegro ma odpowiadać też za "kradziony" (w rozumieniu dewelopera) klucz? Czy jak ktoś ci opchnie kradzione auto to też masz pretensje do państwa, że nie zabezpieczyło transakcji, nie upewniło się? Każdy wie na tych serwisach co ryzykuje, a jak deweloper ma pretensje to tylko do siebie, oni rozsyłają klucze, nikt inny.
Nie jest jak allegro, na allegro widzisz od kogo kupujesz i mozesz wybrac. Ludzie traktują ten serwis jak sklep a nim nie jest, weźmy pod uwagę taką sytuację, deweloper sprzedał klucze czy to bezposrednio czy do oficjalnego sklepu. Ktos je kupil kradzionymi kartami kredytowymi i wystawił na G2A, dziwnym trafem klienci maja pretensje do dewelopera zamiast do G2A które ma podejrzanie niskie ceny. Deweloperzy deaktywują klucze a gracze "zapłacili" szkoda tylko, że wybrali ryzykowne źródło.
Jak nie jest jak jest? Towar sprzedaje ci konkretny sprzedawca.
Zawsze jak kupujesz nawet ze sklepów typu cd-key.com to jest to ryzyko, ale ludzie tak kupują od lat i jakoś nie mają problemów, bo jak było mówione, jeśli klucz jest kupowany kradzioną kartą to jest dezaktywowany. Pretensje miej do sprzedawcy nie serwisu, serwis nie lustruje każdego kto na nim sprzedaje.
"...według Nichiporchika daje pole do popisu sprawnym oszustom. Wystarczy bowiem zdobyć numer skradzionej karty kredytowej, kupić dowolną liczbę cyfrowych wersji gier na innych platformach, a następnie sprzedać na G2A..." czyli najpierw trzeba ukraść (zdobyć numer skradzionej karty kredytowej inaczej) żeby później kupić za skradzione i znowu sprzedać ... cóż strasznie naciągana teoria - zwyczajnie lepiej ukraść dwa razy - Niczyporczyk chciałby zarobić USD 200k na produktach, które i tak już sprzedał - straszną ma presję na kasę ten "szef zespołu tinyBuild Games".
Hahahahaha pewnie za kradzionymi kluczami stoi jakaś mafia cd-keyowa.
No jak już w temacie gamingu rozmawiamy o praniu brudnych pieniędzy to czemu nie? Może jeszcze do tego na ulicach stoją dilerzy kluczami i opychają swoje zdobyte drogą przestępczą klucze?
jak zwykle bzdura z tymi wyliczeniami strat, wszystkie te gry chodziły po grosze w bundlach. niemniej jednak strony typu g2a zawsze wydawały mi się podejrzane (dlatego na nich nie kupuję)
To z ciekawości, na jakich kupujesz i jakie nie są podejrzane?
gog, origin, gamersgate, uplay, steam, humblebundle itp. za wyjątkiem gog nie najtańsze rozwiązania, wiem, ale mam tyle gier na kupce wstydu że zwykle kupuje na wyprzedażach, z rzadka tylko kusząc się na nowości.
"To z ciekawości, na jakich kupujesz i jakie nie są podejrzane?"
Po twoich postach wnioskuję, że mało wiesz o życiu i świecie. Pozwól, że cię oświecę:
http://store.steampowered.com/
Ok, rozumiem, dzięki.
Po twoich postach wnioskuję, że mało wiesz o życiu i świecie
Po twoich postach wnioskuję, że masz strasznie wąskie myślenie (takie jednotorowe, coś sobie ubzdurasz i wio, piszesz post) i wyciąganie wniosków na podstawie postów w Internecie.
I śmieszne, że wytyka to gość, który komentuje newsy dotyczące denuvo w sposób negatywny ;)
Jestem pod wrażeniem - gra się sprzedaje, deweloperzy płaczą. Ludzie, zacznijcie znowu ściągać gry z torrentów, oni jednak zawsze będą płakać że coś jest nie tak.
To Ci sami, którzy dali możliwość synchronizacji gry z komórki na PCta, ale żeby to zrobić trzeba kupić dwa razy ten sam tytuł? :)
Nie powiem, Punch Club jest świetne, ale nie zapłacę dwa razy za te samą grę
Największym problemem z G2A jest to, że w przypadku kupowania gier przez Polaków powinni oni obowiązkowo dodać do tego VAT, bo G2A sprzedaje bez VAT. Tutaj jest największy przekręt, dlatego ich tytuły CZASAMI są tańsze, bo ludzie nie płacą VATu nie wiedząc, że łamią tym samym prawo polskie.
Czy G2A jest legalne w takim razie? Bo nie słyszałem o tej platformie, a teraz widzę, że mają u siebie ceny niższe nawet o 50% i więcej od standardowych sklepów.
G2A to nie sklep to targowisko. Takie Allegro z kluczami do gier. Czy legalne? W Hong Kongu na pewno. Czy niektóre zachowania są etyczne? Podejrzewam, że nie obchodzi to 99% użytkowników.
ale w takim razie klucze mogą być lewe tak samo jak na allegro i zakup po jakimś czasie może okazać się problemem? Typu zniknięcie gry lub ban konta na Steam?
yup
to juz bezpieczniej kupic gry na steam z brazylii, tez jakies 40-50% tansze.
ale w takim razie klucze mogą być lewe tak samo jak na allegro i zakup po jakimś czasie może okazać się problemem? Typu zniknięcie gry lub ban konta na Steam?
Mówiąc szczerze to Valve chyba już nie banuje kont steam. Jeżeli już to je "ogranicza" (choć o tym tez od dawna nie słyszałem.) Natomiast jeśli coś jest nie tak z płatnościami to gra znika z konta. Nawet GoG swego czasu pousuwał partie tanich "Pillars of Eternity", które chyba były kupione kradzioną kartą.
@up - Niestety w Brazylii gry często mają locka
^Jak wyżej, lock jest na sam zakup. Dlatego konta kupujące klucze od rosyjskiego bądź brazylijskiego sprzedawcy nie dostają banana (nie wiem skąd ten mit w ogóle) i nawet to wygląda, jakby Valve też specjalnie tego nie tępiło (poza wprowadzeniem lock`ów), bo ludzie przez lata aktywują gry za pomocą VPN i konta jak i gry mają nadal aktywne. Jak coś się Valve nie podoba, to usuwa co najwyżej Ci grę z biblioteki, ale sam klucz można chyba ponownie aktywować. Nawet jeśli, to samego konta nie tracisz.
EDIT: Złe miejsce.
Wystarczy tylko dokonac transakcji Przez VPN, potem kod juz jest dostepny poprzez europejskie VPN a w przypadku kodu wysylanego mailem, mozna go aktywowac normalnie na steamie bez ponownego przelanczania VPN.
Najwiekszym zagrozeniem w tej calej operacji jest fakt ze uzywajac innych niz natywne VPNow, narazasz sie na to ze dane karty platniczej moga dostac sie w niepowolane rece.
Chyba, że kupujesz w rosyjskim sklepie, wtedy płacisz tylko za sam klucz normalnie kartą, a produkt na steam aktywujesz przez VPN.
Aaa to przepraszam bardzo ;)
Podlinkuję tutaj choć pewnie dla 80% czytelników będzie to zbyt trudna lektura.
http://www.fortressofdoors.com/g2a-piracy-and-the-four-currencies/