Days Gone - dziesięć minut rozgrywki z nowej gry autorów Uncharted: Złota Otchłań
Wygląda MEGA!
W takich chwilach żałuje się, że człowiek kupił sobie nowego kompa, a nie PS4... Ale nadejdzie dzień, kiedy kupi się w końców peesczwórke w komplecie z Gran Turismo, GoW-em, Uncharted i Days Gone... :)
Szczerze zazdroszczę posiadaczom PS4 :)
Świetnie wygląda ta masa zombiaków wylewająca się zewsząd. Chyba nikt nie ma wątpliwości kto wygrał obecną generację konsol, bo ja jakoś powodów do kupna XONE nie widzę, a w przypadku PS4 jest ich przynajmniej kilka i ciągle pojawiają się ciekawie zapowiadające się gry.
No właśnie. Wy tu chwalicie, a mnie ogarniają mdłości. Kolejna gra z zombie. Sony kusi możliwie najwyższym poziomem technicznym, ale daje oklepany i najobrzydliwszy pomysł rodem z kina, czyli zombie.
Czy nie można było zrobić świata po apokalipsie, ale bez potworów? Czy twórcy są naprawdę tak ograniczeni umysłowo? Czasami odnoszę wrażenie, że tak. Przekonanie, że potwory świetnie się sprzedają, jest naprawdę dziecinne.
Przekonanie, że potwory świetnie się sprzedają, jest naprawdę dziecinne. dziecinne jest takie pierdolenie. Jakby gry z zombie się nie sprzedawały, to twórcy by przestali wałkować temat. Ale tak się składa, że są osoby, które kupują takie gry, więc się twórcą jak najbardziej opłaca.
Człowieku jest mnóstwo gier gdzie nie ma zombie. Mad Max, Assassin Creed, Watch Dogs, Infamous, Śródziemie: Cień Mordoru to tak wymieniłem z głowy gry z otwartym światem. Jeśli twórcy są przekonani, że mogą coś jeszcze zaoferować w tym temacie, to warto dać szansę im. Co chwila jęczysz, a to Uncharted nie jest sandboxem, a jak jest sandbox to nie tacy przeciwnicy, a jak będą i przeciwnicy odpowiedni i gra z otwartym światem to ci się nie spodoba koszulka głównego bohatera. Zmień hobby albo odpocznij od niego.
Akurat koszulek się nie czepiam. "Cień Mordoru", powiadasz, jest bez potworów. A może "The Last of Us" też?
Mnóstwo gier? Chyba FIFA i PES, ale po ostatnich zarazach nie byłbym pewien, czy firmy nie wpadną na pomysł DLC z zombie na boisku.
"Dead Rising 4" i "Resident Evil 7" to ja sobie sam wymyśliłem i umieściłem na stronie GOL-a, co?
@yadin
Dead Rising 4 i Resident Evil 7 powiadasz? Czyli, że obecność zombie sprawia, że wszystkie te gry możemy wrzucić do jednego wora i traktować jak jeden gatunek tak? Razem z Plants vs Zombies, Stubbs the Zombie, DayZ, Deadlight itd? Nie ważne, że dwie z wymienionych to gry na wesoło, jedna jest VRowym doświadczeniem z perspektywy pierwszej osoby, kolejna jest grą MMO, a jeszcze inna jest prostą liniową platformówką w 2D? Nie ważne, że te gry dzieli... praktycznie wszystko, a łączy tylko obecność truposzy? Zombie to zombie i nie ma się nad czym rozwodzić, nie?
Nie wiedziałem, że gry dzielą się na wesołe i smutne. Można i tak. W tym przemyśle jedynie nasze konsole ograniczają możliwości twórców. Dysponują sprzężonymi komputerami, mocniejszymi, upgrade'owanymi konsolami do testowania, silnikami fizycznymi i silnikami graficznymi. Mogą więc robić takie rzeczy, że mózg mógłby się zlasować graczom. Tymczasem oni wszyscy robią disco polo, bo tak mogę tylko sklasyfikować gry, w których wszystko, czyli świat i gameplay są na jedno kopyto.
Wielokrotnie pisałem, że otaczający nas świat jest kopalnią niewyczerpanych pomysłów. Ciągle na przykład nie ma sandboksa o super złodzieju, który przyjmuje na przykład zlecenia i włamuje się najpierw do mieszkań, a potem do siedzi wielkich korporacji. Pomiędzy robi, co chce. Te firmy, które oferują nam gry, mogą naprawdę o wiele więcej. Tymczasem ciągle sięgają po sztuczny świat, w którym dominują potwory, zombie, chimery i istoty z kosmosu. A ty mi piszesz, że to wszystko rozgrywa się w ramach rożnych konwencji. Czyli że co? Mam zauważyć różnice między bzdetami z "Fallout 4" i bzdetami z "Resident Evil", bo jeden to sandbox, a drugi liniówka?
Odwrócę twój sposób myślenia. To nic, że wszędzie są zombie i potwory. Ważne, że grach jest tyle różnorodnych elementów, które gracz odczuwa tak namacalnie, iż nie może tych wszystkich tytułów wrzucić do jednego worka. W końcu to tylko zombie, no nie?
Nie moge doczekać się aż zagram. Kolejna gra na PS4 w którą będę się zagrywał.
Wizualnie to wygląda super, mechanika dopracowana, ale czemu postać którą gramy to nierozgarnięty półgłówek? ;p No i w tym gameplayu trochę takie bieganie w kółko oraz nawalanie podczas ucieczki też bez sensu. Ehh i te wiadra amunicji. No mam mieszane uczucia. Fajnie to wygląda, ale za razem strasznie jakieś to głupkowate.
Przecież ten filmik pokazywali na konferencji Sony, więc raczej go nie wypuścili teraz
Redakcjo GOL-a! Przejrzałem doniesienia zagranicznych mediów i wynika z nich niezbicie, że "Days Gone" to gra zręcznościowa, gra akcji, ale nie survival.
https://www.playstation.com/en-us/games/days-gone-ps4/ - "...open-world action-adventure... facing a brutal struggle for survival...." itd. Jak dla mnie podchodzi pod survival.
Ogladajac kiedys World War Z, pomyslalem sobie, ze fajnie byloby zobaczyc taka wizje zombie w grze, jak w tym filmie. No i chyba sie doczekalem :)
Yadin ---- To zacznij grać może w jakieś symulatory albo strategie ekonomiczne np SimCity, albo Rescue - nie ma potworów nikogo nie zabijasz a wręcz przeciwnie ratujesz ludziom życie.
Pierwszy ekskluziw z obecnej generacji konsol, ktory mnie zainteresowal. Mam tylko nadzieje, ze bedzie w niej cos wiecej niz tylko rozwalka - oczekuje glebokiej, intrygujacej fabuly. Jesli okaze sie dobra to pozycze konsolke na weekend ;)
Na 100% nie był to gameplay z PS4, na pewno tak jak widzieliśmy będzie wyglądał na NEO.
Wszystkie gameplaye z konferencji Sony były na PS4 i zostało to już potwierdzone. Try harder.
Ależ mi brakuje braku coopa w tej grze. Aż nie do pomyślenia, że twórcy zignorują ten aspekt.