DayZ z największą aktualizacją w historii
Nie sprawdzałem jeszcze jak to chodzi na oficjalnej, ale na eksperymentalnej grafiko o wiele lepsza tak jak i ilość klatek.
Cóż. Mam tę grę w bibliotece, choć nie lubię ani MP ani zombie - dostałem. Ciekaw jestem, czy wersja 1.00 będzie, i na tyle dobra, bym w nią zagrał, pomimo tego, że nie lubię ani MP, ani zombie. Szansa jest.
Coś mi się wydaje, że w takim czasie, jak wydają te aktualizacje, to może za 2 lata doczekamy się wersji 1.00 :)
:) To i tak nieistotne. Kardynalną zaletą DayZ, jest to, iż, takie przypuszczenia czytałem, stanowi ono swoisty poligon doświadczalny Bohemii, na którym eksperymentują z nowym silnikiem, zapewne do wykorzystania w kolejnych odsłonach mojej ulubionej Army. W tym kontekście tym mniej mnie interesuje, czy DayZ kiedykolwiek ukończą, ale dobrze, że dłubią w tym całym Enfusion, bo Armie nowoczesny silnik bardzo by się przydał. Obecny wlecze za sobą gdzieś 15-letni garb ograniczających "obciążeń genetycznych".
Dajcie znać gdy wyjdzie wersja 1.0 to być może kupię... czyli pewnie za jakieś 5 lat :P
Ano niestety - są. Raz sobie pograłem. Moja rozgrywka polegała na łażeniu od domu do domu celem kolekcjonowania rozmaitego "lootu" a urozmaicała ją konieczność omijania, nielicznych szczęśliwie, zombie. Moja gra się skończyła w momencie, gdy umarłem z pragnienia. Pochłaniałem mnóstwo cieczy, ale nie redukowało to pragnienia - bug jakiś.