Witam i mam dylemat taki czy Overwatch jest warty swojej ceny. Gre oczywiście kupie na xbox one ale mam kilka obaw. Pierwszy moim zmartwieniem jest balas w meczach i czy są zbalansowane postacie bo w każdej chwil mogę zmienić postać na inna w dowolnym czasie i czy to nie psuje całej gry.Druga moją obawą jest czy aktualizacyjnie będą zupełnie darmowe i czy nie ma od cholery mikropłatności. Nie martwią mnie wymagania sprzętowe tylko opinia samych graczy bo recenzję są wręcz wzorowe a niektórzy gracze bardzo krytykują Overwatch ze względu na małą zawartość jak na 200zł.
Nie
Mało kto w to gra.
Matchmaking jest do dupy.
Jak teraz zaczniesz, to będziesz grał przeciw koksom na max levelach.
Level nie wpływa na jakość postaci, gdybyś grał to być o tym wiedział. Informuje jedynie o tym kto ile gra. Skoro są na max levelach to chyba jednak grają.
Wczoraj podali liczbę 10 milionów graczy od premiery, życzę innym grom 1/10 tego wyniku.
Krótka odpowiedź: nie
Blizzard to Blizzard, wiadomo że będą leciały patche balansujące bo chcą się wcisnąć w scenę e-sportową.
Aktualizacji też pewnie będzie sporo, takie Diablo 3 nadal jest rozwijane a od premiery dodatku minęły 2 lata.
Mikropłatności i levele nic nie zmieniają.
Jak ktoś lubi sieciowe FPSy to warto.
Diablo 3 to gra solo.
W OW liczy się ekipa.
Nie masz 5 znajomych, to tylko będziesz wściekać się na noobów.
Rage quit
Tak, gra kozak. Na mecz czekasz chwilę, jak u Blizz zawsze masa ludzi i do tego nie ma tej dzieciarni bo gra droga :D a to wielki plus.
Jak lubisz strzelanki sieciowe, to tak. Gra jest bardzo dobra, a marka Blizzarda gwarantuje dlugie wsparcie i ciagle patche i poprawki w balansie. Nie wiem jak to konkretnie wyglada na XO, ale gra duzo ludzi, na mecze czeka sie doslownie chwile. Gra nie ma w zasadzie zadnej konkurencji.
No i właśnie tak myślałem Blizzard ma dobrą przynętę na graczy a ja się chce skusić i zobaczyć na własnej skórze jak się wygląda gra.Lubie Diablo 3 ale chciałbym coś inne a overwatch może go po części zastąpić.
Mam rozegrane kilkadziesiąt godzin. Nie wiem, w jakim miejscu niby MM jest spieprzony, ale niezwykle rzadko zdarza mi się zostać rozjechanym przez inną drużynę, albo samemu tego dokonać. Zróżnicowanie nastąpi dopiero w grach rankingowych. W sc2 są takie rodzynki, które maja rozegrane kilka tysięcy gier i nadal mają srebro, tak więc tymi poziomami nie ma co się sugerować. Najlepsza Tracer, przeciwko której grałem, miała 3 poziom konta...
Koledze, który dopiero co zaczął, gra losuje nowicjuszy za przeciwników. Jedyne, co jest zupełnie skaszanione, to algorytm liczący Play of the game. Nieco bałem się tego, jak mocno ograniczony będzie wpływ umiejętności indywidualnych na przebieg rozgrywki, ale i tu się nie zawiodłem.
Rzadko kiedy mam piątkę znajomych do gry. Najcześciej grywam z jedną znajomą osobą i to w praktyce w zupełności wystarczy, żeby rozgrywki były ciekawe. Wziąłem wersję podstawową, bo nie bawiła mnie zawartość dodatkowa w wersji Origins. Gra się świetnie, czasami jest nawet adrenalina. Mogę spokojnie polecić.
Ja sobie kupie tą gre oczywiście w lipcu i nie ma na xbox one zwykłej edycji overwatch patrzałem w sklepie xbox live jest tylko origin edytion więc taką musze kupić . Cena w sklepach euro agd czy w empiku od 239 do max 250 a w xbox live 280 więc kupie wersje pudełkową i upiększy moją kolekcję gier.
Zdecydowanie jest warte swojej ceny. Oczywiście o ile nie planujesz hackować, bo za to walą perm bany :D
Ja wręcz potępiam oszustów i ja sam nie oszukuje. Oszuści psują rozgrywkę i dobrze że dostają bany ale żeby już dostali taki by do końca życia nie weszli by na swoje konta.
Na konie chciałby wszystkim podziękować za wasz opinie ale narazie się wstrzymam z overwatch jednak nie mówię napewno że nie kupie gry w lipcu tylko myślę nad tym by poczekać by wszyscy ochłonęli po premierze i Blizzard powie co dalej z overwatchem. Jestem sceptyczny do tej produkcji bo nie przepadam za LoLem a w Smite gram od czasu do czasu więc mój zapal może wypalić się jak świeczka.